Skocz do zawartości

Czy kochaliście się z naprawde brzydką/grubą kobietą?


Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Tomko napisał:

Czuję podświadome obrzydzenie do takich pań

Ja to nawet takie omijam. Grube, spocone ekspedientki w sklepach itp. zawsze omijam szerokim łukiem. 

 

Zauważcie jedną rzecz. W sieciówkach ubraniowych typu Rezerwat, Hasł, Nu Jorker - nigdy nie ma grubych pracowników :). Tam jest polityka narzucona z góry, aby takich nie zatrudniać.

 

Mam znajomego, który w tym roku żeni się z taką Panią Śmieciarką. Kaszalotem po prostu. Zanim się poznali on był w miarę, trochę przy kości, a ona gruba berta fest. Po 4 latach, zrobił się jak ona, beczkowóz. Tragedia. Pytam go czy on wgl ją kocha. Mówi, że nie, ale nie chce być sam. I że lepsze to niż nic. Nie rozumiem tego. Już nawet przestałem mu cokolwiek tłumaczyć, bo i tak  nie trafia. Ona trzyma go za ryj, a on jest totalny pantofel. Nie pozwala mu wyjść ze mną na piwo nawet ?, bo ona uważa, że mam zły wpływ na niego i że krzywo na nią patrzę. No kurwa, jak ma tak grube nogi, że jak idzie to tłuszcz się przelewa raz na jedną stronę, raz na drugą na udach. Tam ma chyba takie tarcie między nogami, że można masło ubijać. Wgl jak żyć z taka nadwagą, srać, myć się itp... Zawsze sobie myślę jak oni się kochają przez te fałdy tłuszczu, chyba to wygląda jak walka morświnów na plaży... masakra.

  • Like 1
  • Haha 9
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie, gdybym trafił z taką na bezludną wyspę i miał spędzić tam resztę życia to... też bym nie wygrzmocił. Nie wiem skąd ten opór przed nieatrakcyjnymi dla mnie, ale nie przeszkadza mi on w niczym.

Tak wgl panowie nic dziwnego, że takie są dobre w łóżku, są świadome, że nie przyciągną faceta samym wyglądem to starają się nadrobić dobrym seksem.



 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Revolt napisał:

Mowa o paniach brzydkich albo grubych,albo grubych i brzydkich,a jeżeli tak to jak sie z tym czuliście?

Ja kiedyś pijany zabrałem do mieszkania kobiete o gabarytach mniej więcej 165/80

rano jak sie obudziłem to starałem się nie patrzeć na twarz,ale po obudzenie zrobiłem jeszcze raz co do mnie należało

ale trzeba przyznać że pierwszy raz dziewczyna jedno-nocna posprzątała mi chałupe na błysk...

"ale trzeba przyznać że pierwszy raz dziewczyna jedno-nocna posprzątała mi chałupe na błysk..." 

 

 

Sprawileś się wieczorem i rano, więc dziewucha chciała się odwdzięczyć. Bo to dobra dziewczyna była. ?

Edytowane przez globtroter1
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał:

Raz byłem z gigantem, laska powyżej 190 cm, podejrzewam 90-100 kg miała, a w miarę normalnie się rozkładało. 

 

:lol: A Ty ile masz?

Co do tematu - miałem okazję parę razy. Nawet podczas największego głodu seksualnego - nie. Lubię jak laska ma parę kg i tłuszcz odkłada się w fajnych (czyt. kobiecych) miejscach. Zaokrąglone biodra, piersi, większa pupa. Ale to jest 5 - 8kg, a nie 20. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze zależy co dla kogo znaczy "brzydka". Gościłem kiedyś w łóżku taką panią no nie wiem... 3/10? 4 w polotach?

 

Potwierdzam w pełnej rozciągłości to, o czym bracia wyżej wspominają: im niższy numerek w skali Ruchensteina, tym z reguły lepsza w łóżku. Wiadomo, mniej ksiemżniczkowania.

 

A najgorsze są te co za młodu miały ten numerek bardzo wysoki, a potem im minie 35 a one tego nie zauważają... cyrk, ciągle myślą że będziesz im przychylał nieba.

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, hogen napisał:

W sieciówkach ubraniowych typu Rezerwat, Hasł, Nu Jorker - nigdy nie ma grubych pracowników :). Tam jest polityka narzucona z góry, aby takich nie zatrudniać.

Nigdy w życiu :)

 

Mam trochę znajomych od kierowników regionu po kierowników sklepów w tych sieciówkach (w tym jednego w powyżej wymienionej) i nie ma tam absolutnie czegoś takiego - biorą kogo się da. Sam zresztą widziałem nie raz i nie dwa. Zwłaszcza w Reserved to potrafi przeszkodzić, bo ciasno między wieszakami ? 

 

Kobiet z nadwagą jednak, wracając do tematu, nie lubię i ja. Może to jakiś kompleks - nie jestem zbyt postawny, utopiłbym się w takiej :D Co do lasek 4/10 to owszem, zdarzyło się, nawet taką 3/10. W liceum, po pijaku, wstyd przyznawać. Naprawdę była nieatrakcyjna (straszna, straszna cera), a że młoda to i nie wspominam jakoś mocno jej doświadczenia, lol. Zresztą niewiele pamiętam.

 

Żeby było śmieszniej, jak ją zobaczyłem na fejsie parę lat po ukończeniu liceum, to pozowała na fotomodelkę z kilogramami tapety na twarzy, figura też jej się poprawiła, z bezkształtnej na prawie kształtną ;)

 

Do tej pory mam kaca po tym evencie i wierzcie mi lub nie, ale od tamtej pory już w życiu się tak nie najebałem, żeby podobna historia się nie powtórzyła - a minęło kilkanaście lat :D 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Revolt napisał:

 

ale trzeba przyznać że pierwszy raz dziewczyna jedno-nocna posprzątała mi chałupe na błysk...

Raz w życiu odwaliłem taki numer, że kochałem się z brzydką dziewczyna, która wcale mi się nie podobała. Seks był słaby. Najgorsze było jak się wypięła i musiałem się z nią całować.

 

Z drugiej strony, to jest bardzo smutne, dziewczyna może mieć super charakter, osobowość, ale co z tego, skoro jest totalnie nieatrakcyjna seksualnie. Takie dziewczyny mają bardziej przejebane od brzydkiego faceta. Facet nauczy się obchodzić z kobietami, dojdzie do pieniędzy i statusu społecznego. I zawsze można sobie coś zrekompensować Kobieta już nie bardzo.

54 minuty temu, hogen napisał:

Zauważcie jedną rzecz. W sieciówkach ubraniowych typu Rezerwat, Hasł, Nu Jorker - nigdy nie ma grubych pracowników :). Tam jest polityka narzucona z góry, aby takich nie zatrudniać.

Co kto lubi. Jakbyś mu pokazał, ze można schudnąć, dojść do pieniędzy statusu społecznego, że można fajnie wiedzieć, obchodzić się z kobietami, jakie zasady panują w relacjach damsko męskich. Jakbyś mu pokazał prawdę, to wówczas mógłby wybuchnąć agresją w twoją stronę.

 

Po prostu takie kobiety mają przejebane i tyle ci powiem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie to @Boromir masz racje

z taką brzydszą dziewczyną nikt nie planuje wchodzić w związki,co najwyżej szybko bzyknąć żeby zbić ciśnienie,i taka biedulka spotyka sie N razy z facetami którzy nawet wstydzą się z nią przejść do sklepu.i za kazdym razem taki sam schemat

prawie dostałem wyrzutów sumienia

jak tak w sumie patrze w przeszłość to takich pań 4-6/10 wiele razy zdarzało mi się bzyknąć albo w inny sposób skorzystać,ale najgorsze akcje jednak zawsze po pijaku

wódka tworzy człowieka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na studiach miałem do czynienia z jedną grubą koleżanką. Może nie skrajna otyłość ale była dosyć gruba i brzydka.

Leżałem sobie a ta próbowała obierać sprzęt. Muszę dodać, że tego wieczora byłem ostro pijany, pod wplywem białego proszku i koleżance nie wyszło.

Trochę się wkurzyła i miała do mnie pretensje haha

To był tylko jeden raz kiedy pozwoliłem dotknąć się nieatrakcyjnej koleżance. Wiem, że to brzmi brutalnie ale grube kobiety powinny się odchudzać.

Wbrew opinii feministek grube i brzydkie jest tak naprawdę grube i brzydkie a nie piękne.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Brzydka/gruba" znaczy nieatrakcyjna. Dlaczego miałbym iść do łóżka z kimś, kto mnie nie pociąga? Jeśli nie ma chętnych do łóżka kobiet, które mnie pociągają, to znaczy że muszę popracować nad sobą by być dla takich kobiet atrakcyjny. 

Edytowane przez Orybazy
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Boromir napisał:

Takie dziewczyny mają bardziej przejebane od brzydkiego faceta. Facet nauczy się obchodzić z kobietami, dojdzie do pieniędzy i statusu społecznego. I zawsze można sobie coś zrekompensować Kobieta już nie bardzo.

Ciekawa obserwacja. Coś w tym jest. Natomiast Pani ma tę przewagę, że tego iż jest słaba w łóżku tak po niej nie widać, więc może jakiegoś przegrywa usidli nie zmieniając się w ogóle. Facet żeby coś podziałać musi się zmienić i w siebie zainwestować. No i taka Pani jednak też może kogoś załapać z rozsądku - będzie miła, nie będzie robiła awantur, obiadki, sprzątanko, brak fochów i jestem pewien, że niejeden pójdzie na taki układ.

 

Ale to trochę offtop.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tytuschrypus napisał:

No i taka Pani jednak też może kogoś załapać z rozsądku - będzie miła, nie będzie robiła awantur, obiadki, sprzątanko, brak fochów i jestem pewien, że niejeden pójdzie na taki układ.

I może zrobić, ta tutaj do prania sprzątania, gotowania a fajna laska na dymanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A macie może tak, że jak laska jest ładna, ale w seksie chujowa i do tego mega rozklapiocha, że prawie ładujecie w powietrze, to już nie macie ochoty drugi raz jej bzykać czy tam spotykać się? 

To samo np mam do "nimfomanek", które ciągle chcą, Ty już dawno doszedłeś i chcesz się rozjebać, a ona chce żeby ją dalej bzykać, najchętniej wyjebałbym jej wtedy w ryj, takie to wkurzające jest,

a jak jest, grubsza, ciasna i zgniatająca kutasa jak imadło, do tego dobrze ssąca, to wtedy jej waga nie ma znaczenia i ciągle się chce?

 

Bo właśnie jedyny raz, kiedy bzykałem drugi raz po 3 minutach od pierwszego, to własnie z najgrubszą laską z jaką spałem, jak się skubana dossała po pierwszym ograźmie to coś pięknego. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Revolt napisał:

Mowa o paniach brzydkich albo grubych,albo grubych i brzydkich,a jeżeli tak to jak sie z tym czuliście?

Kiedyś wylądowałem w łóżku z dziewczyną bardzo nachalną, mało zadbaną i kompletnie nie w moim typie. No i przekonałem się, czym jest prawdziwa asertywność. Mój penis odmówił jakiejkolwiek współpracy stanowczo, zdecydowanie i na całej linii. Chciałbym tak umieć ludziom odmawiać, jak tego wieczoru zrobił to mój penis  ? 

  • Like 3
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, radeq napisał:

A macie może tak, że jak laska jest ładna, ale w seksie chujowa i do tego mega rozklapiocha, że prawie ładujecie w powietrze, to już nie macie ochoty drugi raz jej bzykać czy tam spotykać się? 

No nie ma nic gorszego nie raz się zawiodłem w sms. to pisała co to ze mną nie zrobi , a potem kłoda lub co gorsze miała rację w tym co piszę ale musiało być dużo kutasów już u niej bo mogłem tam włożyć całą rękę i jeszcze kutasa,  a tutaj nadal luz heh 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.