11 lat młodsza kobieta, jak to udźwignąć psychicznie?

[mikser85]

Ja 35, ona 24. Od 2 miesięcy się spotykamy. Bardzo mi pasuje pod wieloma względami, jest bardzo atrakcyjna, dogadujemy się też świetnie. Jedyny problem jaki mam z tyłu głowy to to "co inni powiedzą". Chodzi o to, żeby nie miec łatki "betabankomatu" i żeby ona nie miała tego, że poleciała na kasę. Zarabiam ponad dwa razy więcej od niej i to się nie zmieni, bo skończyła studia jakie skończyła i pewnego progu nie przeskoczy. Mi to jednak nie przeszkadza, bo jest inteligentna i jak dla mnie to by w ogóle nie musiała pracować, ale sama chce, więc to też na plus. Wiadomo jak takie związki są odbierane, a nie ukrywam, że nie jestem zbyt mocny psychicznie. Myślałem, żeby to olać, ale nie mogę tak po prostu, bo z drugiej strony głowy mam, że mój powód rozstania jest idiotyczny...

[Januszek852]

8 minut temu, mikser85 napisał:

Jedyny problem jaki mam z tyłu głowy to to "co inni powiedzą"

Nalej na to, co powiedzą inni. Nie żyjesz po to, żeby zadowolić CZYJEŚ wyobrażenia o TWOIM życiu.

[MaxMen]

Zerwij z nią, bo co ludzie powiedzą!!! ??? Uderz się mocno w głowę chłopie może ci się polepszy ?

[Taboo]

Mam identyczną różnicę.

 

Who cares??

[Personal Best]

16 minut temu, mikser85 napisał:

Ja 35, ona 24. Od 2 miesięcy się spotykamy. Bardzo mi pasuje pod wieloma względami, jest bardzo atrakcyjna, dogadujemy się też świetnie. Jedyny problem jaki mam z tyłu głowy to to "co inni powiedzą". Chodzi o to, żeby nie miec łatki "betabankomatu" i żeby ona nie miała tego, że poleciała na kasę. Zarabiam ponad dwa razy więcej od niej i to się nie zmieni, bo skończyła studia jakie skończyła i pewnego progu nie przeskoczy. Mi to jednak nie przeszkadza, bo jest inteligentna i jak dla mnie to by w ogóle nie musiała pracować, ale sama chce, więc to też na plus. Wiadomo jak takie związki są odbierane, a nie ukrywam, że nie jestem zbyt mocny psychicznie. Myślałem, żeby to olać, ale nie mogę tak po prostu, bo z drugiej strony głowy mam, że mój powód rozstania jest idiotyczny...

Żadna to róźnica. Propsy za awatar!

[Marek Kotoński]

@mikser85 proszę się przywitać w odpowiednim dziale, zamykam temat.

[Mosze Red]

3 godziny temu, mikser85 napisał:

Bardzo mi pasuje pod wieloma względami, jest bardzo atrakcyjna, dogadujemy się też świetnie. Jedyny problem jaki mam z tyłu głowy to to "co inni powiedzą".

A co cię to obchodzi? Tak naprawdę to ty masz problem, bo się tym przejmujesz.

 

Jacyś randomowi ludzie, od których nie zależy twoja kariera, zarobki, pozycja społeczna? Po uj pozwalasz im na kontrolowanie swoich emocji i samopoczucia? 

 

3 godziny temu, mikser85 napisał:

Wiadomo jak takie związki są odbierane, a nie ukrywam, że nie jestem zbyt mocny psychicznie.

Większość docinek i ataków jest spowodowane zazdrością i zawiścią.

 

Faceci są wkurwieni bo przypomina im to, że spierdolili sobie życie wiążąc się z rówieśniczkami, a uroda i figura szybko przeminęły, zostały pretensje, roszczenia itd ..... Tak naprawdę to w większości przypadków za bankomat robi facet, który się ożenił z rówieśniczką,  zrobił dzieciaka lub dwa, nie było intercyzy .....

 

Kobiety w średnim wieku się gotują, bo masz młodszą i pokazujesz ich mężom/ partnerom że w każdym wieku można mieć młodą partnerkę i nie trzeba ich trzymać, bo zawsze czeka nowa opcja, często lepsza opcja. Do tego podstarzałe singielki dostają szału gdy widzą dobrze sytuowanego mężczyznę w średnim wieku, z młodą, atrakcyjną dziewczyną, idzie sygnał że przegrały życie, wydatkując najczęściej najlepsze lata na pracę dla kogoś i na kogoś.

 

 

Mnie takie sytuacje i zachowania zawsze bawiły, wręcz miałem satysfakcję, że zazdroszczą lub nienawidzą. 

 

Spójrz na to z innej perspektywy, małym zawistnikom uj do tego co robisz ze swoim życiem, to ty spijasz pianę ze szczytu kufla, a oni już widzą jego dno i czują zwietrzały zapach trunku.

 

 

[Król Jarosław I]

3 minuty temu, Mosze Red napisał:

Faceci są wkurwieni bo przypomina im to, że spierdolili sobie życie wiążąc się z rówieśniczkami, a uroda i figura szybko przeminęły, zostały pretensje, roszczenia itd ..... Tak naprawdę to w większości przypadków za bankomat robi facet, który się ożenił z rówieśniczką,  zrobił dzieciaka lub dwa, nie było intercyzy .....

Wystarczy, że masz 2x lat i nie masz baby i jesteś zadowolony . Już ich kurwica strzela.

[Mattheo]

Szukasz problemu tam, gdzie go nie ma. 10-11 lat to jest optymalna różnica wieku, kobiety fizycznie szybciej się starzeją, a otoczenie wiadomo, że będzie miało ból dupy i będzie gadanie, że jesteś sponsor itd. Przynajmniej będzie możliwość odsiania ziarna od plew. 

[Jaśnie Wielmożny]

59 minut temu, mikser85 napisał:

Zarabiam ponad dwa razy więcej od niej i to się nie zmieni, bo skończyła studia jakie skończyła i pewnego progu nie przeskoczy. Mi to jednak nie przeszkadza, bo jest inteligentna i jak dla mnie to by w ogóle nie musiała pracować

Przemyśl.

[RENGERS]

Ciesz się że wyrwałeś fajną laskę, do tego 11 lat od Ciebie młodszą.

 

Jeżeli chodzi o to co ludzie pomyślą to to pierdol, bowiem...

 

" Największy penis na świecie nie jest w stanie zadowolić wszystkich ludzi"

 

 

Uważaj tylko żeby Panią traktować nie jako cały swój świat, lecz jako dodatek do twego życia- nie uzależniaj swojego poczucia szczęścia od niej- bardzo trudna sztuka.

 

Nie finansuj również jej zachcianek i jak Pani przegnie pałę to bez sentymentów od niej odejdź.

 

Dasz radę ogarnąć

[Druid]

1 godzinę temu, mikser85 napisał:

Ja 35, ona 24. 

Wiek w takim wypadku nie gra roli, jak się dobrze, zajebiście dogadujecie, wiek w takim wypadku nie gra roli. Jak się nie zgadzacie, a idziecie oboje na kompromis. To ten związek ma przyszłość.

[Johny_B]

Jak nie chcesz to ja przygarne dziewczyne ), wokisz konus oddac ;)?

[Ragnar1777]

Niepotrzebnie się przejmujesz co inni powiedzą.
Liczy się twoje szczęście czy ich?

To tylko 11 lat... znam pary z różnicą 10-ciu i nikt nic nigdy na nich nie powiedział.

Poza tym chłopie jesteś na szczycie męskiej atrakcyjności, więc to naturalne, że przygarniesz sobie młodą dziewczynę.

 

Co ciekawe ja też się spotykam z 24-latką, ale... jestem od ciebie ponad 11 lat młodszy.

Tak! Niektóre panie z którymi się spotykam są ode mnie starsze  

Jednak ja to widzę jako doświadczenie, a Ty zapewne swoje już przeżyłeś i szukasz poważnego związku.

A w tym wypadku płodna, młoda kobieta to moim zdaniem obowiązkowy warunek.

 

Zmień myślenie.

Pomyśl logicznie - dlaczego ktoś miałby ci z tego powodu robić kwasy?

Z zazdrości  

 

Tutaj ten Pan wszystko wyjaśnił:

 

[Ramzes]

A jak reagować na nieprzyjemne komentarze ze strony gospodarzy/osób postronnych? Z jednej strony człowiek lubi gospodarza i nie chce się awanturować/psuć imprezy z drugiej strony natomiast wypadałoby asertywnie odpowiedzieć/obronić partnerkę przed szkalowaniem. 

[Pozytywniak]

@mikser85

 

Ja 46

Ona 30

 

Czasem warto zachować się jak szczenię, nie za często.

Ona jest z Tobą właśnie dlatego, że jesteś starszy - oczekuje tym samym więcej niż chwalenie się kto ile wypił w weekend, kto jest lepszy w grach komputerowych, kto ma większy silnik w samochodzie i last minute w Hurgadzie.

 

No i koleżankom jest się czym pochwalić, oczywiście nie wprost...jest inna wszak niż większość kobiet.

 

Co do opinii ludzi ?

Co Cię to obchodzi, chyba że ma pierdolnięte koleżanki z płaskostopiem mózgowym, wtedy należy zwiększyć czujność, ponieważ jeśli każdego dnia będą jej wmawiać głupoty w stylu „za stary” to wiedząc o społecznym mózgu kobiet tj.checią przynależności do nawet gównianej społeczności Januszy i Grażyn - może tym samym uwierzyć w te dyrdymały.

Koleżanki wszak nie mogą być tymi gorszymi więc każda musi żyć w stereotypie i zachować różnicę wieku do 2 lat.

Wtedy miłość pryska i pojawia się oblubieniec zastępczy z pryszczami na gębie, opowieściami z dupy wyjętymi, ściganie na światłach i jej wmawianie sobie co noc „młodszy jest lepszy”.

Jednym słowem produkcja nieszczęśliwego życia z płaczem w poduszkę i udawanie przed koleżankami „teraz jestem szczęśliwa”.

 

Po za tym, jest pięknie ?

 

[Imbryk]

2 godziny temu, mikser85 napisał:

Chodzi o to, żeby nie miec łatki "betabankomatu"

A kto tą łatkę ma Ci przypiąć i czemu tak ci na tym zależy?

 

2 godziny temu, mikser85 napisał:

żeby ona nie miała tego, że poleciała na kasę

Czyli bardziej przejmujesz się nie własnym związkiem tylko co powiedzą ludzie o Tobie i o niej.

 

Trochę chujowo jak na mężczyznę być tak bardzo sterowalnym przez społeczeństwo...

co ja mówię - sterowalnym przez samo wyobrażenie co sobie społeczństwo mogłoby POMYŚLEĆ, gdyby ich to obchodziło.

 

2 godziny temu, mikser85 napisał:

Wiadomo jak takie związki są odbierane,

Wiadomo tylko to, co wiadomo Twojej głowie.

Mówisz "wiadomo" jakby to był jakiś pewnik, a to tylko Twoje osobiste przekonanie.

 

2 godziny temu, mikser85 napisał:

jak dla mnie to by w ogóle nie musiała pracować

Co chcesz przez to powiedzieć?

 

2 godziny temu, mikser85 napisał:

że mój powód rozstania jest idiotyczny...

No jest. 

Jeżeli wstydzisz się przed ludźmi dookoła własnego związku z atrakcyjną, młodą kobietą to wg mnie zaprosiłbym Cię do psychologa na parę sesji, bo jesteś niespójny.

[mikser85]

1 hour ago, Jaśnie Wielmożny said:

Przemyśl. 

 

7 minutes ago, Imbryk said:

Co chcesz przez to powiedzieć? 

Że wolałbym nawet jakby się zajmowała domem i dziećmi (gdybyśmy już mieli) niż pracowała.

 

Dzięki za wszystkie odpowiedzi panowie. Przyznam jednak, że założyłem ten temat, bo na tym forum był podobny z pytaniem czemu kobiety wybierają starszych i tam było oczywiście w większości pisanie, że chodzi o kasę itp.

[deleteduser64]

Serio przyjmujesz się tym co ludzie powiedzo? I Ty masz 35 lat ?. Ogarnij się. Nikt za Ciebie życia nie przeżyje.

[Yolo]

@mikser85

 

Miałem relację z różnicą piętnastu lat. Początkowo oboje wydygani.

Ja, nie wiedząc czy chcę wchodzić w tworzenie nowej rodziny (wiadomo czego młoda dziewczyna będzie chciała).

Ona, nie wiedząc czy ma mi do zaoponowania coś poza młodością, fizycznością. 

 

Ale żadne z nas nie zawracało sobie tyłka opinią ludzi. 

 

Do sprawdzenia istotna rzecz- emocje. Czasem kobiety szukają o wiele starszych partnerów, bo mają duże braki emocjonalne. Potrzebują stabilności, ktorej nie mają w sobie. 

Warto to sprawdzić, taka kobieta jest jak wiatr. Dziś jest, jutro jej nie ma.

Przyjrzyj się jej funkcjonowaniu w dużych emocjach, czy to ogarnia, czy nie zachowuje się wtedy jak dziecko (wiem, wiem. Zaraz mi tu bracia napiszą że to dotyczy większości kobiet  )

 

25 minut temu, mikser85 napisał:

tam było oczywiście w większości pisanie, że chodzi o kasę itp.

Tutaj z całą pewnością nie chodziło o kasę.

[Imbryk]

28 minut temu, mikser85 napisał:

Przyznam jednak, że założyłem ten temat, bo na tym forum był podobny z pytaniem czemu kobiety wybierają starszych i tam było oczywiście w większości pisanie, że chodzi o kasę itp.

Jak sądzisz, dlaczego ta pani Ciebie wybrała?

[mikser85]

2 minutes ago, Imbryk said:

Jak sądzisz, dlaczego ta pani Ciebie wybrała?

A według Ciebie chodzi właśnie o kasę? Ja tego nie wiem i pewnie sie nigdy nie dowiem, albo gdy będzie za późno. W każdym razie teraz nie czuję, że o to jej chodzi, bo przecież sama się utrzymuje itd, płaci też za siebie, no i przede wszystkim ona nie wie jaka jest różnica w zarobkach, bo nie siedzi w tej branży. Ale miałem wcześniej kobietę z mojej branży, więc tak samo przecież mogłem pomyślec, że chodzi jej o kasę mimo, że sama ją ma, więc to nie jest moim problemem. Chodzi mi o to jak sobie z tym psychicznie poradzić.

[GriTo]

57 minut temu, mikser85 napisał:

czemu kobiety wybierają starszych i tam było oczywiście w większości pisanie, że chodzi o kasę itp

1. Nie "czemu" a "dlaczego", bo używasz "czemu" do "czemu to służy?".

2. Jeśli starszy a "bez kasy" to kto będzie o rodzinę dbał?

3. Masz trzydzieści pięć lat, chyba nie wierzysz już w bajki...

4. Co Cię obchodzi zdanie innych osób?

5. Zapamiętaj zdanie Szanownego @RENGERS , "jest tylko i wyłącznie dodatkiem".

6. Po co rozpytywanie innych? Po to, by utwierdzić Cię w jakimś przekonaniu?

7. Szanowny @Imbryktakże zauważył, z czym się zgodzę. Jak na trzydzieści pięć lat jesteś niespójny.

Godzinę temu, Imbryk napisał:

, bo jesteś niespójny.

 

Edytowane 1 Lutego 2020 przez GriTo

[deleteduser77]

5 godzin temu, mikser85 napisał:

Ja 35, ona 24. (...) Wiadomo jak takie związki są odbierane, a nie ukrywam, że nie jestem zbyt mocny psychicznie.

 

To jest normalne, że facet bierze sobie młodszą od siebie kobietę. Jest wiele związków, małżeństw, gdzie facet jest starszy o 10 lub więcej lat.

 

Ja mam wrażenie, że to ma podłoże biologiczne. Bo gdy widzę moje rówieśniczki (mam prawie 40), to mam wrażenie, że ja i koledzy z tego samego rocznika wyglądamy od nich dużo młodziej, tak mniej więcej na 5 lat mniej. To nie miało miejsca w młodości, zaczęło się pojawiać później, zauważyłem to po raz pierwszy w drugiej połowie moich lat 20tych. Wygląda to tak, jakby one starzały się dużo szybciej niż my.

 

Jeszcze ostrzejszą różnicę widać jeżeli o wiek kobiet, które są mną zainteresowane. Mam bardzo ładną dziewczynę 8/10, młodszą o 12 lat. Wiele innych kobiet w wieku 10-12 lat patrzy się na mnie z zainteresowaniem. Do tego gapi się na mnie młoda sąsiadka, która nie wiem ile ma lat, ale moim zdaniem jest młodsza o co najmniej 15. Jest w miarę ładna, 6/10, nie biorę dlatego, bo mam dużo ładniejszą.  W drugą stronę wygląda to zupełnie inaczej - kobiety starsze ode mnie o 10 lat to już dla mnie "stare próchna".

 

2 godziny temu, mikser85 napisał:

Dzięki za wszystkie odpowiedzi panowie. Przyznam jednak, że założyłem ten temat, bo na tym forum był podobny z pytaniem czemu kobiety wybierają starszych i tam było oczywiście w większości pisanie, że chodzi o kasę itp.

 

Nie zwracaj na to uwagi. Wiele osób na forum słabo zna się na kobietach i ślepo wierzy w propagandę Red Pill.

 

BTW Jasne, kobiety ogólnie rzecz biorąc lecą na kasę i wygląd. Jednak propaganda Red Pill rozdmuchuje rozmiary tego zjawiska. W realnym świecie nie jest z tym aż tak źle, jak mówi Red Pill.

 

 

Edytowane 2 Lutego 2020 przez HodowcaKrokodyli

[Asekurant]

11 lat różnicy w tę stronę, to wcale nie tak dużo. Poza tym prędzej powinieneś być dumny, że masz przy sobie takie młode ciało, niż myśleć, co inni powiedzą. Chyba mieszkasz w bardzo małym miasteczku, skoro to takie ważne, co inni myślą i mówią.

Tak poza tym, to najmilej wspominam seks i znajomości z właśnie o 10-12 lat młodszymi. Ja 31-32, one po 20. Na prawdę bardzo fajne układy to były.

Ja celuję w kobiety przynajmniej 3 lata młodsze, a im młodsza, tym lepiej, chociaż oczywiście te 20 lat musi mieć.