Skocz do zawartości

Żona straszy, że ściągnie alimenty od moich rodziców...


Rekomendowane odpowiedzi

SO w Katowicach zabezpieczył mi alimenty na kwotę 2 200 zł. Złożyłem zażalenie, nic to nie dało. Płacę mniej niż zasądził Sąd. Po prostu mnie nie stać... Żona straszy mnie, że ściągnie zaległości i bieżące alimenty od moich rodziców czyli od dziadków i zabierze mi prawo jazdy ? Czy to możliwe? Podobno tak. Jak z tego wybrnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, JohnGotti napisał:

Genialne. Zabiorą takiemu prawo jazdy, żeby miał jeszcze trudniej zdobyć pieniądze na spłatę zadłużeń. Witamy w kraju kwitnącej cebuli... ?

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, JohnGotti napisał:

Żona straszy mnie, że ściągnie zaległości i bieżące alimenty od moich rodziców czyli od dziadków

Może ich zasadniczo cmoknąć w pompkę.

 

Klik

Cytat

Co w sytuacji, gdy jedno z rodziców nie jest wstanie wykonywać ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego?

 

Jeśli jedno z rodziców jest całkowicie niezdolne do wykonywania ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego - obowiązek ponoszenia w całości ciężarów związanych z utrzymaniem i wychowaniem wspólnych dzieci - spoczywa w zasadzie na pozostałym rodzicu (por. orz. SN z 24.V.1966 r., III Cr 89/66). Dopiero gdyby zostało ustalone, że drugi z rodziców - mimo odpowiedniej staranności i wykorzystania wszystkich możliwości zarobkowych - nie jest w stanie w całości lub części sprostać swoim obowiązkom względem dziecka i z tego powodu dzieci mogłyby znaleźć się w niedostatku - w grę wchodziłby subsydiarny obowiązek dalszych krewnych, a w szczególności dziadków (art. 128 i 129 k.r.o.).

Z kwestią prawa jazdy też nie jest łatwo - musiałbyś UPORCZYWIE uchylać się od obowiązku.

I to nie "żona zabiera", tylko w momencie, gdy następuje sięgnięcie po pieniądze państwa (fundusz alimentacyjny) - co nie jest prostą sprawą - wówczas władze administracyjne występują z wnioskiem o zawieszenie uprawnień.

Aby tak się stało, to musiałbyś dość mocno w kulki walić (realnie - brak chęci podjęcia pracy)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to wciąż jest samowolka, niepłacenie tego co sąd przykazał.

NIe masz tyle kasy - załóż sprawę o obniżkę.

Tyle, że baba za sprawę nie płaci więc może je zakładać dwa razy w tygodniu, a facet owszem, od pana kasę poprosimy...

Jedno ziarenko więcej do koszyka równości.

 

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.02.2020 o 19:01, JohnGotti napisał:

SO w Katowicach zabezpieczył mi alimenty na kwotę 2 200 zł. 

Ile masz dzieci? 4,5 kafla na utrzymanie potomstwa to chyba masz ich z 5-6 sztuk. Ja pierdole chyba już lepiej walić konia i chodzić na divy do końca życia.

Nie mam nic do dzieci, nawet je lubię ale na razie nie czuję potrzeby wejścia w rolę ojca i być może nie poczuję już takiego powołania.

19 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Z tego co was czytam to w dzisiejszych czasach przy takiej świadomości trzeba być jakimś idiotą by wstępować w związek małżeński XD

Zauważ, że tu nie problemem jest małżeństwo a alimenty, które nie zależą od wejścia w związek a od posiadania potomstwa lub nie, oczywiście pomijam alimenty na ex małżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.