Skocz do zawartości

Domowa spiżarnia na ciężkie czasy


Trevor

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Braci!

 

Jako że śledzę systematycznie rozwijającą się w Chinach sytuację naszła mnie taka myśl żeby zgromadzić sporo użytecznych rzeczy które pozwoliłyby mi uniezależnić się od bieżących wypadków, przygotować się na cięższe czasy czy po prostu dać sobie troche luzu z zakupami. Zainteresowało mnie to i postanowiłem założyć własną spiżarnię. Mieszkanie mam małe ale kilka półek da rade zapełnić. Generalnie już zacząłem :) Póki co mam 7 puszek zakupionych z firmy zajmującej sie zaopatrzeniem dla MON. http://www.sklep.arpol.net.pl/oferta#OfertaProduktowa Same puszki na spokojnie starczyłyby na jakieś 2 tygodnie. Zawsze można je zużyć przy biwakach, wycieczkach etc. Terminy spożycia mają dosyć długie więc moga sobie stać na półce, i nic sie im nie stanie. Zakupiłem też troche wiecej niż zwykle makaronów, ryżu i kaszy i dwie racje żywnościowe (z terminem ważności do 2025 roku) Seven Oceans https://allegro.pl/oferta/racja-zywnosciowa-seven-oceans-500g-norwegia-8110886267. Nie sądziłem że wyszukiwanie promocji po sklepach (dopiero sie rozkręcam) będzie dla mnie taką frajdą. 

 

W planie mam też zrobienie listy produktów które można długo składowac w puszkach a które pomogą w codziennym przygotowywaniu posiłków. Plan jest skonczyć z jakimkolwiek zamawianiem jedzenia na mieście (więc zawsze coś dobrego z tego wyniknie) szukanie promocji i zamawianie większej ilosci produktów które szybko sie nie popsują.

 

W planie mam zakup kilku zgrzewek wody butelkowanej, i spory zapas papieru toaletowego, zaczynam tez gromadzić środki higieny codziennego użytku proszki, płyny do prania etc. Zastanawiam się mocno nad zamówieniem dwóch litrowych butelek dezynfektantu, ale z takimi zakupami poczekam na jakies wiarygodne dane (bo chinczykom ani who nie wierze ;) ). Przyda sie to nawet na wypadek dłuższego poszukiwania pracy co niedługo mnie czeka. 

 

Mówiłem o tym że sie przygotowuje na koronawirusa w pracy (pół żartem pół serio) ludzie mają ze mnie niezłą beke a i ja obracam to w żart ale prawda jest taka że jednak uważnie śledze wszelkie doniesienia odnośnie 2019-nCov. Jesli ten wirus zostanie zwalczony to dobrze. Zawsze bedę miał zapasy na gorsze momenty w życiu i bedzie sie żyć spokojniej. 

 

Generalnie oglądam różne poradniki na YT odnosnie tworzenia spiżarni. Zainspirował mnie głównie ten film. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mieszkam w mieście, wydaje mi się, że na dłuższą metę przeżycie w mieście może być kłopotliwe. Nawet jak się ma zapasy. Pasowałoby mieć jakiś system oczyszczania deszczówki do zamontowania na balkonie np. co w sytuacji jak wygłodniali sąsiedzi zaczną się dobijać do drzwi w poszukiwaniu zapasów jak już wyczerpie się asortyment sklepów? Może zakup broni czarnoprochowej też warto byłoby przemyśleć?

Wiadomo, że w domu można zgromadzić więcej zapasów, można sobie wykopać lub wywiercić studnię, mieć agregat prądotwórczy, ogródek, kurki itp. no i im bliżej od miasta tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Trevor napisał:

spory zapas papieru toaletowego

Ręczniki papierowe też są do dupy dobre, a jeśli nie są "wzmacniane" chemią, to dodatkowo zrobisz z nich maseczki albo filtry.

17 godzin temu, Trevor napisał:

dwóch litrowych butelek dezynfektantu

Spirytus rektyfikowany: zdezynfekuje, może być walutą wymienną, no i może rozgrzać wewnętrznie :)

Tematów "prepperskich" trochę na Forum było, warto się zapoznać - szczególnie ze składem apteczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę iż w mieście nie ma najmniejszego sensu magazynowanie większej ilości zapasów, w czasie jakiejkolwiek ruchawki bardzo łatwo coś takiego stracić - bardzo możliwe że razem ze zdrowiem czy nawet życiem. Mój osobisty plan na takie okazje zakłada jak najszybsze wypieprzenie do rodziny na wieś, gdzie nie dosyć że jest wysoka samowystarczalność to i mogę liczyć na wsparcie uzbrojonych ziomków. Oczywiście nie każdy ma taka możliwość a największą wadą mojego planu jest czas, należy zdążyć zanim władze nie odetną totalnie miasta obstawiając jego obwodnice wojskiem. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.