Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Adolf napisał:

 

   Oj Ty moja myszko inna niż inne. Kocham Was za to kobiety, jesteście takie przewidywalne i stonowane intelektualnie.

Pozdrawiam Cię serdecznie, już się zamykam!

 

Pa.

Nie wiem, w którym momencie opisałam siebie jako objawienie kobiecego ideału i tej całej inności ale ok.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, CzikaBoom napisał:

Rynsztok w natarciu.

Tak, rynsztok hahahaha :D

Weź się lecz kobieto, zabierasz sobię kobiecość w każdym detalu i teraz kto tu jest rynsztokiem???

2 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Niestety, to norma

Proszę Cię :) Szatanku powiedz, że żartujesz????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Jak nie chce mieć dzieci z jakiegoś powodu to nie chce, nie nam oceniać.

Rodzinę możecie zawsze założyć w sensie Ty i On :)

Aha i jak pisałem - im wcześniej tym lepiej tylko z wyczuciem.

Szczerze mówiąc to świetna inicjatywa i widać, że kobiecie zależy. Zapewne zależy od faceta ale ja bym to odebrał bardzo dobrze i coś miłego, szczególnie w naszej kulturze, że cały ciężar takich akcji spoczywa na facecie. Jak dla mnie jak najbardziej na plus, bo dajesz jasny komunikat i klarowany, że jesteś zainteresowana :) 

Dziękuję za odpowiedź. Też uważam, że dwie osoby mogą tworzyć rodzinę ale zawsze ludzie wyprowadzali mnie z "błędu".

Dokładnie tak samo jak z zaproszeniem mężczyzny, koleżanki uznały mnie za desperatkę dlatego wolałam zasięgnąć opinii samców :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, CzikaBoom napisał:

koleżanki uznały mnie za desperatkę 

Bo one wcale nie gną się jak plastelina na instagramie/whatever social media I nie odstawiają atencyjnego szajzu. Spoko myślisz, dużo dystansu i zero oczekiwań, odpowiedzi przyjdą same.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

@CzikaBoom Jak posiedzisz tutaj zrozumiesz, że to nie hejt a reakcja obronna.

 

Próbowałaś już komuś powiedzieć, jeśli masz przykłady z życia to prościej będzie nam coś wypunktować.

Sądziłam, że nikogo nie atakuje, a tu taki psikus.

 

Tylko znajomym oraz rodzicom (wiedzieli od początku o moich planach). Reakcje znajomych (mam namyśli mężczyzn) były w większości ok. Chciałam spytać obcych mi ludzi bo wiadomo jak to znajomi, może nie chcieli zrobić mi przykrości, a ja n ie zamierzam ich cisnąć. W końcu nie wpływa to na naszą przyjaźń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, CzikaBoom napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Też uważam, że dwie osoby mogą tworzyć rodzinę ale zawsze ludzie wyprowadzali mnie z "błędu".

 

Proszę bardzo i oczywiście, że mogą.

5 minut temu, CzikaBoom napisał:

 Dokładnie tak samo jak z zaproszeniem mężczyzny, koleżanki uznały mnie za desperatkę dlatego wolałam zasięgnąć opinii samców :)

Koleżanki i ludzie z reguły zawsze gadają i będą gadali a na rady uważaj oraz na rady tzw samców czy samic.

Miej zawsze własny umysł włączony i filter. 

 

@NimfaWodna

Serio tak uważam, wielu chce pokazać jak to górują nad kobietami, więc często lecą inwektywy w stronę kobiet. To samo dzieje się na innych forach ale w stronę facetów, także to tylko świadczy o naszym rozwoju jako rasy i tyle.

Daleko nam do jakieś równowagi - niestety. 

 

A co do autorki tematu mnie sama zaciekawiła dlaczego taką decyzję podjęła ale pamiętajmy, nie żyliśmy w "jej butach" i nie przeszliśmy "jej drogi". To jest jej prywatna decyzja.

Zrobiła jak uważała za stosowne, nam pozostaje życzyć jej wszystkiego dobrego i znalezienia kogoś z kim będzie szczęśliwa i kogoś, kto również nie będzie chciał przedłużyć rodu.

 

Pozdrawiam.

2 minuty temu, CzikaBoom napisał:

Chciałam spytać obcych mi ludzi bo wiadomo jak to znajomi, może nie chcieli zrobić mi przykrości, a ja n ie zamierzam ich cisnąć. W końcu nie wpływa to na naszą przyjaźń.

Jak zawsze różne opinie, ważne byś TY czuła się z tym dobrze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, NimfaWodna napisał:

Szkoda, że zadeklarowałaś pytanie strikte do Panów. Czyżby niedoje***ie mózgowe? Kobiety też mogą Ci odpowiedzieć. Też nie chce mieć dzieci z wyboru ale jesteśmy z dwóch różnych światów ty potrzebujesz kut**a, żeby być doru***na. Kiepściutki start

No to się popisałaś kulturą. Po co ta agresja?

 

@CzikaBoom

Co do Pierwszego punktu, to ja bym chciał wiedzieć od razu, bo dla mnie byłby to plus - sam nie chcę dzieci.

 

Co do drugiego punktu - ja oceniam pozytywnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, CzikaBoom napisał:

Pytanie 1: Kiedy i jak powiedzieć mężczyźnie o tym, że nie założy ze mną rodziny? Żeby było jasne nie mam zamiaru urabiać nowo poznanego dżentelmena, zwodzić go miesiącami i nagle zafundować mu plaskacza informacyjnego. Zastanawiam się czy zrobić to na pierwszym spotkaniu (najbardziej logiczne według mnie) oraz czy powiedzieć otwarcie w stylu - nie chcę mieć dzieci, czy tobie także to odpowiada?

Zrób to na początku randkowania z danym kawalerem, nie musi być to pierwsza randka.

1 godzinę temu, CzikaBoom napisał:

Pytanie 2: Jak mężczyźni oceniają kobiety, które jako pierwsze zapraszają na wspólne wyjście np. na basen lub wspólną kolację? A może w ogóle ich nie oceniacie i jest to wam obojętne, po prostu przyjmujecie zaproszenie lub nie?

Na plus, w dobie księżniczek ale ja innych niż takie, które same wykazują inicjatywę do siebie nie dopuszczam, więc dla mnie to żaden wyczyn a STANDARD.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Proszę bardzo i oczywiście, że mogą.

Koleżanki i ludzie z reguły zawsze gadają i będą gadali a na rady uważaj oraz na rady tzw samców czy samic.

Miej zawsze własny umysł włączony i filter. 

 

@NimfaWodna

Serio tak uważam, wielu chce pokazać jak to górują nad kobietami, więc często lecą inwektywy w stronę kobiet. To samo dzieje się na innych forach ale w stronę facetów, także to tylko świadczy o naszym rozwoju jako rasy i tyle.

Daleko nam do jakieś równowagi - niestety. 

 

A co do autorki tematu mnie sama zaciekawiła dlaczego taką decyzję podjęła ale pamiętajmy, nie żyliśmy w "jej butach" i nie przeszliśmy "jej drogi". To jest jej prywatna decyzja.

Zrobiła jak uważała za stosowne, nam pozostaje życzyć jej wszystkiego dobrego i znalezienia kogoś z kim będzie szczęśliwa i kogoś, kto również nie będzie chciał przedłużyć rodu.

 

Pozdrawiam.

Jak zawsze różne opinie, ważne byś TY czuła się z tym dobrze.

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

Nie rozumiem tego całego przedłużania rodu. Rozumiem, że większość panów ma włości oraz jada obiadki u monarchii ;)

A tak na poważnie to znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, CzikaBoom napisał:

Pytanie 1: Kiedy i jak powiedzieć mężczyźnie o tym, że nie założy ze mną rodziny? Żeby było jasne nie mam zamiaru urabiać nowo poznanego dżentelmena, zwodzić go miesiącami i nagle zafundować mu plaskacza informacyjnego. Zastanawiam się czy zrobić to na pierwszym spotkaniu (najbardziej logiczne według mnie) oraz czy powiedzieć otwarcie w stylu - nie chcę mieć dzieci, czy tobie także to odpowiada?

Najlepiej najpierw wysondować jego zdanie w tej kwestii. Większość ludzi ma co do tego zdanie bardzo zero jedynkowe, niektórzy płynne. Jeśli ktoś ma

zero jedynkowe, wydaje mi się, że lepiej skonfrontować od razu, żeby sobie oszczędzić zawodów miłosnych i myślenia, że coś z tego będzie.

Jeśli facet się miga w zeznaniach i jest szansa, że może podziela twoje poglądy, można rozważyć przełożenie tego na następną okazje.

Ale też facet może być, tak jak bracia wspominali, trochę nie ufny i może węszyć podstęp. Też ciężko może być z udowodnieniem tego, bo

jakiś facet może uznać, że tylko "tak teraz mówisz" i zmienisz zdanie za parę lat.. Albo co gorsza może pomyśleć, że "na pewno zmienisz zdanie"

A ciężko, żebyś chodziła na randki z dokumentacją zabiegu :) Albo też może być to odebrane jako zachęta do ONS..

 

A tak z ciekawości, skoro nie chcesz mieć dzieci, to jaki jest twój stosunek do ONS i FWB? .. i do miłości?

Czego tak na prawdę szukasz?

1 godzinę temu, CzikaBoom napisał:

Pytanie 2: Jak mężczyźni oceniają kobiety, które jako pierwsze zapraszają na wspólne wyjście np. na basen lub wspólną kolację? A może w ogóle ich nie oceniacie i jest to wam obojętne, po prostu przyjmujecie zaproszenie lub nie?

Pytanie od stopnia zażyłości. Jeśli już byliście na randce i "macie się ku sobie", to moim zdaniem nie ma znaczenia.

Osobiście nie byłem w sytuacji, w której kobieta mi się bardzo podobała i zdążyła wyjść pierwsza z inicjatywą.. :)

Więc, facet może się zgodzić na coś, jeśli węszy łatwy seks, albo potraktować to jako aseksualne wyjście.

Czyli miłe spędzenie czasu, bo akurat nie miał nic lepszego do roboty. Miałem takie sytuacje, jakiś czas temu.

Na pewne spotkania się nie zgadzałem, bo było ryzyko. Co innego wyjść do kina wspólnie, a co innego wpaść

w niedziele na obiad.. Kolacja, to jakiś tam sposób, żeby się poznać, więc chyba jest w miarę bezpieczna.

Osobiście, jeśli kobieta nie podobała by mi się przynajmniej do tego stopnia, że chciał bym ją przelecieć, to

nie chciał bym również dostać od niej żadnej propozycji, bo by mi było trochę niezręcznie ją odrzucić, albo musiał bym

zastosować tani wykręt.. A też głupio dawać komuś nadzieję, wiedząc, że nic z tego nie będzie..

Też, kobieta wychodząca z inicjatywą może być odbierana, jakby miała trochę zaniżoną samoocenę. No chyba,

że jest taka i szprycha i inteligentna, że "faceci się jej boją".. To wtedy są to okoliczności łagodzące :)

40 minut temu, Adolf napisał:

Swiadczy to o tym że z Twoją głową coś jest nie tak, bo popęd można ograniczyć, oraz to że jeżeli nie chcesz zaskoczyć to nie zaskoczysz.

Zrobiłaś sobie krzywdę na życzenie, coś jak dziara, sznyta,

Niektórzy nie powinni mieć dzieci, a może to właśnie jakiejś rzadki przejaw świadomości?

@CzikaBoom

Mogę z ciekawości zapytać, jak twoje stosunki rodzinne wyglądają?

Edytowane przez StatusQuo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, StatusQuo napisał:

@StatusQuo

 

 

Jestem tutaj nowa dlatego prosiłabym o definicję ONS i FWB.

 

Stosunki rodzinne są bardzo dobre. Nie podjęłam tej decyzji przez jakiś uraz spowodowany dysfunkcyjną rodziną. Nie chcę też być odebrana jako osoba demonizująca kobiety spełniające się w roli matki oraz gospodyń domowych.

Edytowane przez CzikaBoom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, CzikaBoom napisał:

Jestem tutaj nowa dlatego prosiłabym o definicję ONS i FWB.

ONS - one night stand, czyli szybki numerek z nieznajomym

FWB - friends with benefits, czyli kolega do ruchania

 

PS. Nie cytuj ściany tekstu, bo zaśmieca to wątek, cytuj kluczowe zdania

Edytowane przez StatusQuo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, CzikaBoom napisał:

A tak na poważnie to znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.

No! Panowie, można się rozejść?

55 minut temu, Adolf napisał:

myszko inna niż inne.

@Adolf, rozwaliłeś mi system tym doborem słów. 

Twoje zdrowie! ?

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie 1: najlepiej po kilku spotkaniach. Absolutnie nie radził bym odrazu od chuja debili pomyśli se "kozacko można się w nią zlewać bez przypału" i będą cię zwodzić i marnować twój czas a 26+ już masz. Kilka spotkań - facet rokuje na normalnego przyszłościowego - powiadamiasz go fakcie wtedy.

 

Nie ma co każdemu też o tym gadać.

 

Chyba, że gada o dzieciach wcześniej to nie ma co kręcić ale to raczej rzadkość.

 

Pytanie2: Absolutnie pozytywnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, CzikaBoom napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Też uważam, że dwie osoby mogą tworzyć rodzinę ale zawsze ludzie wyprowadzali mnie z "błędu".

Dokładnie tak samo jak z zaproszeniem mężczyzny, koleżanki uznały mnie za desperatkę dlatego wolałam zasięgnąć opinii samców :)

Ludziom zawsze coś będzie nie pasować. Olej opinie wszystkich, na których Ci nie zależy i których nie cenisz. Aktywność nie jest przejawem desperacji. Aktywność jest olbrzymim atutem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CzikaBoom

1. Na pewno nie na początku relacji takie ciężkie pytania i tematy, dopiero jak się relacja rozwinie w kierunku związku.

2. Wyobraź sobie, że jesteś mężczyzną. Całe życie robisz pierwszy krok, całe życie musisz zapraszać, narażać się na każdym kroku na odrzucenie. Miło jest czasami wyjść z roli petenta i poczuć się adorowanym. Jak najbardziej własna inicjatywa jest na miejscu. Mężczyźni bardzo mało są doceniani w życiu za cokolwiek. Wyjście z propozycją jest moim nieskromnym zdaniem bardzo na miejscu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam konserwatywne poglądy, co zaznaczam.

 

1. Kobieta, która zrobiła coś takiego, jest dla mnie skreślona.

2. Inicjatywa należy do mnie. Kobieta może się uśmiechać itp., ale to ja decyduję, czy ją zaproszę i gdzieś pójdziemy razem. Przynajmniej na początku.

Edytowane przez Kapitan Horyzont
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red podpiął/eła i odpiął/ęła ten temat

@StatusQuo

Wybacz nie odpowiedziałam na wszystkie pytania.

Już się poprawiam.

2 godziny temu, StatusQuo napisał:

A tak z ciekawości, skoro nie chcesz mieć dzieci, to jaki jest twój stosunek do ONS i FWB? .. i do miłości

Wierzę w miłość i jej pragnę jak większość. Miłość oznacza dla mnie dwoje ludzi, którzy cieszą się swoją obecnością, tolerują wady partnera, wspierają się, ale także czują to coś. To coś sprawia, że bez tej osoby jest ci źle, a przy niej czujesz się w pewien sposób kompletny.

2 godziny temu, StatusQuo napisał:

Czego tak na prawdę szukasz? 

Miłości opisanej wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam szczerze, że bardziej marzę o posiadaniu dużych psów, np. goldenów, niż o posiadaniu dzieci. Może to wynika z tego, że mam w domu rodzinnym.

Jak wyobrażam sobie przyszłość to są tam właśnie te psy, a nie dzieci. 

Przechadzam się z nimi po łąkach. Natomiast nie ma tam dzieci. 

Aktualnie nie mogę sobie tego po prostu wyobrazić.  

13 godzin temu, CzikaBoom napisał:

Nie robię sobie tzw. beki. Po prostu chciałam zasięgnąć rady.

Nie spodziewałam się wylewu takiego hejtu (nie z twojej strony)

To przez zaniżone poczucie własnej wartości i poczucie niższości. Robią to szczególnie niektóre kobiety na tym forum. Stają się agresywne, złośliwe i lubiące upokarzać innych.  

Że tak powiem normalka.  

Ja im tylko współczuję.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JudgeMe napisał:

To przez zaniżone poczucie własnej wartości i poczucie niższości. Robią to szczególnie niektóre kobiety na tym forum. Stają się agresywne, złośliwe i lubiące upokarzać innych.  

Że tak powiem normalka.  

Ja im tylko współczuję.  

Odnoszę wrażenie, że mężczyźni są tutaj większymi złośliwcami chcącymi pokazać swoją wyższość. Wczytując się w kilka tematów późnymi rozmów przeraża, ale daje też do myślenia. Czy oni obracają się w pato-kręgach, mają pecha do kobiet czy po prostu ciągnie swój do swego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.