Skocz do zawartości

Musiałem jej przypomnieć o zaproszeniu na facebooka ...


Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, fikakowo napisał:

Mieszkam w jednym z najwiekszych miast Polski ( Gdańsk) i tutaj wlasnie widze ze wiekszosc facetow wyglada duzo gorzej niz ich kobiety.

Też mieszkam w Gdańsku. Zastanawiam się jak oceniasz mężczyzn? Jesteś BI czy coś? ?

Ja powiem, że nie przyglądam się specjalnie parom, więc mam to w dupie czy faceci są "ladniejsi" od swoich kobiet. No ale jakbym miał się wypowiedzieć na ten temat to pewnie jest różnie. Są maszkarony z przystojniakiem i brzydcy goście ze slicznotkami. Większość jest po prostu PRZECIĘTNA z wyglądu, więc pewnie takich pad jest najwięcej. ?

 

@benzoesan a czy Ty nie powinnaś wypowiadać się w rezerwacie? ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Ksanti napisał:

jest z kimś mniej atrakcyjnym od siebie to Białorusinka.

Po wyjeździe z gułagu też byś się związał z kimkolwiek, byle by nie zapakowali do wora i nie odesłali do Batki.

 

12 godzin temu, fikakowo napisał:

Własnie z tego co widze w 3/4 par na ulicy jest gorszy facet od kobiety pod wzgledem atrakcyjnosci i zastanawiam sie za kazdym razem co taka laska z nim w ogole robi

 Ocena heteroseksualnego faceta to jest... ten tego... jeszcze może wyposzczonego, takiego co mu się każda podoba.

Tak zakładam, roboczo.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, BumTrarara napisał:

Po wyjeździe z gułagu też byś się związał z kimkolwiek, byle by nie zapakowali do wora i nie odesłali do Batki.

Masz w sumie rację.

 

Zobaczyłem dzisiaj zdjęcie walentynkowe mojej byłej z nowym gachem.

Pomyślałem sobie jprdl jak moje obecne standardy upadły na łep i na szyje. 

Dziewczyna 8/10 a ja się staram bezskutecznie o atencje lasek max 6/10...

Kurła pojebało mnie od tej samotności i się upadlam lol.

Jednak z drugiej strony mało możliwe, że znajdę drugą taką patrząc jak jest.

To była dziewczyna poznana w internecie na farta i anonimowo.

A teraz już nie istnieją takie okazje.

 

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Ksanti napisał:

@Tomko

Wiem o co ci chodzi. Jednak w szkole, pracy etc. przynajmniej u mnie nigdy nie było ani odpowiednich warunków, odpowiednich wolnych lub takich na odpowiednim poziomie urody.

No ok. Dlatego lepiej traktować je jak powietrze i być zupelnie na które tu narzekają mości książe?

21 godzin temu, Ksanti napisał:

 A nie ma sensu wchodzić w relacje z dziewczyną wobec której nic się nie poczuje a wręcz będzie taka relacja obrzydzać życie.

Zawsze można wejść w friendzone. Spotykac się na piwo czy planszówki i gdy znajdzie się "ta godna" podejść bez pocenia się ze strachu

21 godzin temu, Ksanti napisał:

Na ulicy nie będę zagadywał do randomówki co się gdzieś śpieszy, obcy ludzie wokół, siedzi na messengerze wpatrzona w ekran i nie wysyła żadnych oznak zainteresowania.

Czemu nie będziesz? Boisz się? One nie gryzą.

21 godzin temu, Ksanti napisał:

 Na przystanku widziałem wczoraj wieczorem fajną młódkę. Ale to tylko 1 minuta działania, obok ludzie, nie wiadomo o czym z taką pogadać i nerwowo na szybko trzeba brać kontakt. Takie coś to bycie w uj petentem i dokładanie sobie stresu do dnia.

Gadać można o czymkolwiek, choćby udać zagubionego turyste.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ZortlayPL napisał:

No jest, tylko że to jest potencjalnych 1000 sytuacji do zrobienia z siebie idioty lub odrzucenia. To nie wpływa dobrze na psychikę, powiedziałbym wręcz, że fatalnie.

Z takim podejściem to na pewno zrobisz z siebie idiotę. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Libertyn napisał:

Dlatego lepiej traktować je jak powietrze i być zupelnie na które tu narzekają mości książe?

Wtf? Jeśli chodzi o studia to na r9ku bardziej to laski są zamknięte i gadają z 2-3 koleżankami max. Nie szukają innych znajomości. Głównie ludzie działają na zasadzie przyjść na zajęcia i sobie iść jak najszybciej. A w ostatniej pracy była tylko jedna dziewczyna gdzieś tam. 

 

20 minut temu, Libertyn napisał:

Zawsze można wejść w friendzone. Spotykac się na piwo czy planszówki i gdy znajdzie się "ta godna" podejść bez pocenia się ze strachu

Nie wiem co to jest friendzone bo nigdy mnie to nie spotkało. No chyba, że pod hasłem "Szukam zupełnie czegoś innego zozstańmy przyjaciółmi". Jednak w praktyce znaczyło to tyle co nieutrzymywanie znajomości a nie jakieś przyjaźnie. A świadczyć o tym mogły np. wywalenie ze znajomych na fb po miesiącu lub dwóch. Może jestem zbyt mało dupowłazem aby być friendzonowany. Uj wie jak to działa, że jedni są friendzonowani a inni nie.

 

20 minut temu, Libertyn napisał:

Czemu nie będziesz? Boisz się? One nie gryzą.

Gadać można o czymkolwiek, choćby udać zagubionego turyste.

Dobra może spróbuje, ostatnio miałem okazje zagadać jakąś małolate co wieczorem wracała ze szkoły muzycznej (inna niż co wspominalem). Zazwyczaj mam sytuacje jedynie przystankowe gdzie są ludzie obok. Nie idzie jednak w takich warunkach wziąć kontaktu. Bo zapewne laska sama o to nie zapyta. A mało czasu i nie wiadomo czy zainteresowana.

 

Miałem kiedyś sytuacje na pewnej konferencji, że zaczepiła mnie dziewczyna pytając o automat czy gdzieś jest. Na siłę poprowadziłem rozmowę bo siedzieliśmy niedaleko siebie. Po tym wziąłem do niej fb pod pretekstem aby na jakieś inne wydarzenie się wybrać. Ale strasznie sztuczne jest takie pytanie. Miała opory aby mi podać, i pytała po co. Nie jestem pewien czy pytałem o numer ale jeśli pytałem to mi nie dała. Odprowadziłem ją na przystanek. W domu obczaiłem profil i stwierdziłem logicznie, że kompletnie nie jest w moim typie wizualnym.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ksanti napisał:

Wtf? Jeśli chodzi o studia to na r9ku bardziej to laski są zamknięte i gadają z 2-3 koleżankami max.

Aha. Co za problem zagadać?

5 minut temu, Ksanti napisał:

Nie szukają innych znajomości. 

Nie szukają aktywnie. Może pasywnie nie mają nic przeciw?

5 minut temu, Ksanti napisał:

Głównie ludzie działają na zasadzie przyjść na zajęcia i sobie iść jak najszybciej. A w ostatniej pracy była tylko jedna dziewczyna gdzieś tam. 

Koła naukowe?

5 minut temu, Ksanti napisał:

Nie wiem co to jest friendzone bo nigdy mnie to nie spotkało. No chyba, że pod hasłem "Szukam zupełnie czegoś innego zozstańmy przyjaciółmi". Jednak w praktyce znaczyło to tyle co nieutrzymywanie znajomości a nie jakieś przyjaźnie. A świadczyć o tym mogły np. wywalenie ze znajomych na fb po miesiącu lub dwóch. Może jestem zbyt mało dupowłazem aby być friendzonowany. Uj wie jak to działa, że jedni są friendzonowani a inni nie.

A może jesteś desperatem, który nie umie podejść na luzie?

5 minut temu, Ksanti napisał:

Dobra może spróbuje, ostatnio miałem okazje zagadać jakąś małolate co wieczorem wracała ze szkoły muzycznej (inna niż co wspominalem). Zazwyczaj mam sytuacje jedynie przystankowe gdzie są ludzie obok. Nie idzie jednak w takich warunkach wziąć kontaktu. Bo zapewne laska sama o to nie zapyta. A mało czasu i nie wiadomo czy zainteresowana.

Nie wiesz dopóki nie spróbujesz. Nie bądź babą. Nie racjonalizuj wszystkiego pod tezę zrodzoną w głowie.

5 minut temu, Ksanti napisał:

Miałem kiedyś sytuacje na pewnej konferencji, że zaczepiła mnie dziewczyna pytając o automat czy gdzieś jest. Na siłę poprowadziłem rozmowę bo siedzieliśmy niedaleko siebie.

Nic na siłę, jestem ciekaw jak zacząłeś rozmowę.

5 minut temu, Ksanti napisał:

Po tym wziąłem do niej fb pod pretekstem aby na jakieś inne wydarzenie się wybrać. Ale strasznie sztuczne jest takie pytanie. Miała opory aby mi podać, i pytała po co.

Wyszło creepy.

5 minut temu, Ksanti napisał:

Nie jestem pewien czy pytałem o numer ale jeśli pytałem to mi nie dała. Odprowadziłem ją na przystanek. W domu obczaiłem profil i stwierdziłem logicznie, że kompletnie nie jest w moim typie wizualnym.

A jednak na żywo w to brnąłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Libertyn napisał:

Aha. Co za problem zagadać?

Nie z każdą się lubię np. z 2 miałem zgrzyty na projektach bo chciały mnie zdominować i się postawiłem. Przy innej gadałem kiedyś o fałszywych oskarżeniach o gwałt w pewnym kraju ze strony kobiet i mnie raczej unika (chyba przez to). A wiadomo, że jak koleżanki trzymają się razem to plotkują. Ta ostatnia to raczej dziwna dziewczyna anyway. Ogólnie mam też bardzo mało ludzi na kierunku a to i tak już prawie końcówka. Są małe grupki i prawie każdy ma na każdego wyjebane. Nie będę na siłę zagadywał wszystkich jak nie chcą.

 

57 minut temu, Libertyn napisał:

Nie szukają aktywnie. Może pasywnie nie mają nic przeciw?

Większość i tak zajęte, z drugiej strony nie za bardzo w moim typie. Po fb widać, że większość osób ma zamknięte paczki znajomych poza studiami. Może dlatego wywalone na poznawanie nowych osób. Z tego co słyszałem nawet na akademikach dzisiaj jest spokojnie i ludzie już tak nie imprezują. Może ogólna mentalność społeczeństwa się zmienia na taką bardziej wyalienowaną.

 

57 minut temu, Libertyn napisał:

Koła naukowe?

Należę do jednego i prawie nic się nie dzieje. Próbowałem zagadać niektóre atrakcyjniejsze już nieaktywne dziewczyny z koła ale dostałem online zlewki.

Inne tematyki kół mnie zupełnie nie interesują. Chociaż patrzyłem jak wyglądają od środka. Do niektórych są jakieś ujowe rekrutacje na zasadzie takich typowych HR. Do niektórych mnie nie przyjęli. W jeszcze innych panuje hiperekstrawertyzm i trzeba występować publicznie, robić debaty, zarządzać itd. Obstawiam, że nawet 99,9% studentów nie należy do żadnego koła. Ano i koła naukowe to głównie domena facetów i takich sobie dziewczyn.

 

57 minut temu, Libertyn napisał:

A może jesteś desperatem, który nie umie podejść na luzie?

To tylko twoja teoria.

 

57 minut temu, Libertyn napisał:

Nic na siłę, jestem ciekaw jak zacząłeś rozmowę.

Zwykłe pytania o studia, zainteresowania, przyszłość zawodową i co robi w takim miejscu.

 

57 minut temu, Libertyn napisał:

A jednak na żywo w to brnąłeś.

Chciałem zobaczyć co z tego wyniknie a potem i tak szliśmy w tą samą stronę. W domu jak zobaczyłem zdjęcia całkowicie straciłem zainteresowanie. Na żywo tak bardzo nie skupiałem się na jej urodzie. Co nie znaczy, że ogólnie dałbym szanse na taką relacje.

 

Godzinę temu, thyr napisał:

Okazyjnie też cię zdradzała? 

Dziwne pytanie, nie rozumiem. Ogólnie była całkiem fajną dziewczyną. Z wyglądu ładna a z charakteru szara myszka. Ale od tego czasu nayczyłem się, że nic w życiu nie jest pewne. A dzisiaj sobie uświadomiłem jak mocno sztucznie spadły moje standardy co do samic w ciągu kilku lat z powodu samotności i odrzuceń.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ksanti napisał:

Nie z każdą się lubię np. z 2 miałem zgrzyty na projektach bo chciały mnie zdominować i się postawiłem. Przy innej gadałem kiedyś o fałszywych oskarżeniach o gwałt w pewnym kraju ze strony kobiet i mnie raczej unika (chyba przez to).

O takich rzeczach się nie gada. Bo wychodzisz na zupełnego creepa

3 godziny temu, Ksanti napisał:

A wiadomo, że jak koleżanki trzymają się razem to plotkują. Ta ostatnia to raczej dziwna dziewczyna anyway. Ogólnie mam też bardzo mało ludzi na kierunku a to i tak już prawie końcówka. Są małe grupki i prawie każdy ma na każdego wyjebane. Nie będę na siłę zagadywał wszystkich jak nie chcą.

Są inne roczniki

3 godziny temu, Ksanti napisał:

Większość i tak zajęte, z drugiej strony nie za bardzo w moim typie. Po fb widać, że większość osób ma zamknięte paczki znajomych poza studiami. Może dlatego wywalone na poznawanie nowych osób. Z tego co słyszałem nawet na akademikach dzisiaj jest spokojnie i ludzie już tak nie imprezują. Może ogólna mentalność społeczeństwa się zmienia na taką bardziej wyalienowaną.

To napewno. Każdy żyje w hermetyzującej się bańce

3 godziny temu, Ksanti napisał:

Należę do jednego i prawie nic się nie dzieje. Próbowałem zagadać niektóre atrakcyjniejsze już nieaktywne dziewczyny z koła ale dostałem online zlewki.

Jak zagadywałeś? 

3 godziny temu, Ksanti napisał:

Inne tematyki kół mnie zupełnie nie interesują. Chociaż patrzyłem jak wyglądają od środka. Do niektórych są jakieś ujowe rekrutacje na zasadzie takich typowych HR. Do niektórych mnie nie przyjęli. W jeszcze innych panuje hiperekstrawertyzm i trzeba występować publicznie, robić debaty, zarządzać itd. 

I to bardzo się przydaje w przyszłości

3 godziny temu, Ksanti napisał:

Obstawiam, że nawet 99,9% studentów nie należy do żadnego koła. Ano i koła naukowe to głównie domena facetów i takich sobie dziewczyn.

99,9 % odbębnia studia i potem się dziwi że kończy w biedrze. Bo papier to za mało

 

3 godziny temu, Ksanti napisał:

Zwykłe pytania o studia, zainteresowania, przyszłość zawodową i co robi w takim miejscu.

No to pozostaje kwestia tego jak o to pytałeś

3 godziny temu, Ksanti napisał:

Chciałem zobaczyć co z tego wyniknie a potem i tak szliśmy w tą samą stronę. W domu jak zobaczyłem zdjęcia całkowicie straciłem zainteresowanie. Na żywo tak bardzo nie skupiałem się na jej urodzie. Co nie znaczy, że ogólnie dałbym szanse na taką relacje.

Oczywiście. Jak nie jest żywą instamodelką to tym gorzej dla niej. Jak nie ma fot atencyjnych też.

 

3 godziny temu, Ksanti napisał:

To tylko twoja teoria.

Po tym co wypisujesz, to mam wrażenie że ta teoria nie jest aż taka daleka od prawdy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.02.2020 o 08:39, impl napisał:

Cześć Panowie

 

 

Jak masz na facebooku zdjęcie, po którym nie da się rozpoznać ciebie, to nie dziw,się, ze ciebie nie dodała, dodatkowo pewnie masz zablokowaną galerię. Ja np. nie dodaję ludzi, którzy mnie zapraszają do znajomych na Facebook - u, jak nie mają zdjęć. robisz dramę o nic. No i co z tego ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Lubię seks z kobietami napisał:

Z Twoich opowieści wynikałoby, że prawie tu nie ma singli i rozstań.

Nie znam nikogo z rówieśników, kto by się rozwiódł (ze znajomych w Warszawie). Może za 2-3 lata coś się zmieni. Póki co, jak wspominałem, płodzą dzieci.

Edytowane przez Januszek852
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Januszek852 napisał:

Nie znam nikogo z rówieśników, kto by się rozwiódł (ze znajomych w Warszawie). Może za 2-3 lata coś się zmieni. Póki co, jak wspominałem, płodzą dzieci.

Co za różnica czy znasz, skoro dane statystyczne mówią o 50% rozwodach w Wawie?

U mnie w pracy ponad połowa facetów po rozwodzie. Wiek 32-40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Januszek852 napisał:

Nie znam nikogo z rówieśników, kto by się rozwiódł (ze znajomych w Warszawie). Może za 2-3 lata coś się zmieni. Póki co, jak wspominałem, płodzą dzieci.

Spokojnie, to jeszcze nie ten etap, zobaczysz za kilka lat.

 

O czym aktualnie jest ten wątek? ?

Edytowane przez nihilus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/14/2020 at 1:15 AM, Ksanti said:

W mieście dominuje metroseksualizm.

Mniej lub bardziej facet musi mieć modny look.

No, nie do końca się z tym zgodzę.

Z własnych obserwacji oraz z rozmów z kobietami wnioskuję, że najbardziej zauważalne są dwie przeciwstawne tendencje - albo chłopy noszą się "po polskiemu", czyli źle (zła fryzura, zły ubiór*), albo za bardzo idą w modę, przez co wygląją zniewieściale. Z tych dwóch typów kobieta niemal na pewno wybierze typ drugi, bo zazwyczaj jest bardziej zadbany i przy walucie (stać go na modne fatałaszki). Niemniej kobiety bardziej zainteresowane są mężczyznami, którzy owszem, są zadbani, schludni i dobrze ubrani - ale niekoniecznie modni. W obecnych czasach, gdy coraz więcej drwali nosi obcisłe spodnie i płócienne torby przewieszone przez ramię, wyjście na miasto w sztruksach i roboczej kutrce o prostym kroju może być strzałem w dziesiątkę - oczywiście przy założeniu, że cała reszta również jest ok.

Rzecz w tym, aby mężczyzna wyglądał dobrze, ale nie był "odstawiony" - a tak wyglądają młodzi (i starsi) dandysi, którymi obrodziło w ostatnich latach. Większość kobiet nie lubi, gdy chłop jest bardziej wylaszczony niż one. : )

 

 

* wg kobiet

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.