Skocz do zawartości

Drętwienie dłoni, ogólna "ociężałość"


heavy27

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, sprawa tego typu, trenuję regularnie już jakieś 2 lata, ale od zawsze mam uczucie ciężkości w mięśniach/stawach nie wiem w sumie dokładnie jak to określić. Czuję się jakbym był porozlatywany w środku, ale jak ćwiczę to normalnie nic nie boli itp. od kilku miesięcy doszło mi jeszcze coś w stylu mrowienia/drętwienia małego i serdecznego palca w lewej dłoni, normalnie się zginają, mam czucie ale jakbym miał cienką rękawiczkę ubraną takie uczucie. Gdzieś widziałem jakiś filmik na youtube o rozciąganiu no i trochę pomogło na lewą dłoń, ale za to w prawej pojawiło się to samo w kciuku :D:D:D Jako, że nerwica mnie męczy kilka lat, w miarę mam ogarniętą. Kiedyś łaziłem, robiłem badania bo miałem niestrawności, bóle brzucha, żołądka itp. ale sam doszedłem, po idealnych wynikach, że to od mojej zryte bani i przeszło po jakimś czasie. Teraz nie wiem, czy to też jest objawem nerwicowym, czy może coś faktycznie mam ze stawami, albo jakieś problemy neurologiczne. Z drugiej strony, czy w takim stanie dałbym radę opyerdolić kilkadziesiąt basenów, podciągać się na drążku, chodzić na rękach... ? jednak mnie to męczy, bo codziennie co chwilę jakby analizuję gdzie mnie co boli itp. Zastanawiam się czy nie iść gdzieś do fizjoterapeuty, żeby mi posprawdzał to, nie wiem jak wygląda takie coś, był ktoś? Taki koleś powinien zaraz widzieć czy coś jest nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@heavy27 stawiałbym na problemy z krążeniem w obrębie ramienia. W trakcie i po treningu nie odczuwasz, bo naczynia krwionośne się w jego czasie rozszerzają, jak muszą pompować większą ilość krwi.

 

Możesz wykonać prosty test, który może (w pewnym stopniu!) uwiarygodnić tą diagnozę: jak Ci zaczną drętwieć palce, wejdź pod prysznic, ustaw najgorętszą wodę, jaką wytrzymasz, i lej na ramiona (szczególnie po wewnętrznej stronie, od bicepsa po nadgarstek) parę minut. Jeśli drętwienie przejdzie - wskazuje to na problemy z krążeniem (gorąca woda szybko powoduje rozkurcz żył).

 

Ale lekarzem nie jestem, więc najlepiej się do takowego wybrać :)

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecałbym sprawdzić sobie krzywą cukrową i znaleźć sobie ogarniętego znachora, który się na tym zna. Objawy pasują bardzo do hipoglikemii reaktywnej, a ta można powiedzieć, że jest formą cukrzycy, ale nią nie jest :D Taki mały mezalians, bo daje identyczne objawy, a są one spowodowane przez nieregularne jedzenie i nie tylko.

 

Jeżeli jesteś faktycznie wysportowany i trenujesz tak jak mówisz, to cukrzyca raczej odpada, bo ta jest z kolei związana ściśle z brakiem wysiłku i tzw. insulinoopornością - czyli brakiem reakcji tkanki tłuszczowej na skok cukru i insuliny. Czytaj - byłbyś ulany jak Krzysiu K. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, leto napisał:

: jak Ci zaczną drętwieć palce, wejdź pod prysznic, ustaw najgorętszą wodę, jaką wytrzymasz, i lej na ramiona

Ciepło/zimno nie ma na to wpływu i co lepsze gdy porozciągam przedramiona/ramiona to czuję to fajne uczucie przepływu świeżej krwi, ale to dziwne uczucie jest dalej. Krążenie swoją droga jak jest zimno to łapy robią mi się czerwone, fioletowe, kiedyś jako dziecko mi to sprawdzali ale wyszło, że tak mam po prostu :D 

 

44 minuty temu, Spartan napisał:

Taki mały mezalians, bo daje identyczne objawy, a są one spowodowane przez nieregularne jedzenie i nie tylko.

Raczej nie to, robili mi wszystkie szczegółowe badania krwi i takie tam przy tej akcji z nerwicą, wszystko idealne. Ulany nie jestem i dodatkowo łatwo mi przychodzi redukcja/nabranie tkanki tłuszczowej. No i cukru jem tylko tyle ile jestem zmuszony, bo jest w każdym praktycznie produkcie wyebany :P 

Edytowane przez heavy27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawy zero, alkohol ostatnio 3 miesiące temu. Piję tylko jak jest jakaś grubsza okazja, co prawda na grubo i całą noc, ale to chyba lepiej niż codziennie po trochu :D 

 

aha, ale jak to ma jakieś znaczenie to codziennie się nawącham dość ciężkiego towaru; lakiery, nitra, konserwacje. Możliwe, że od tego alkohol nie robi na mnie dużego wrażenia i pijąc kilka razy w roku mogę przepić tzw. "twarde głowy" ?

Edytowane przez heavy27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.