Skocz do zawartości

Rozpowiadała wszystko


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, wczoraj byłem z kumplem na piwku i dowiedziałem się, ze mój były nietykalny płatek śniegu rozpowiadał wszystko naszemu wspólnemu znajomemu z pracy. Co gorsza, opowiadała mu jak miałem nieciekawy okres w moim życiu co się przekładało na słabe funkcjonowanie mojego żołnierza w wyniku stresu. Dowiedziałem się również ze nie wspierałem myszki a ona była taka pokrzywdzona i bezbronna. Zawsze myszka powtarzała ze prywatne sprawy powinno się trzymać dla siebie. Tez wiem wiele gównianych rzeczy o jej problemach psychicznych, widziałem dużo w jej domu np. Przemoc psychiczną jej matki do niej a nie chwaliłem się tym wspólnym znajomym. I pomimo tego, ze ona rozpowiadała chuj wie komu wszystko ja nie mówię nic bo wole zachować klasę. Mimo wszystko czuję się chujowo ze nasi znajomi są z takimi szczegółami na bierząco. Nie chce z nikim o tym gadać i więcej o niej wspominać w realu wiec wybrałem to by wygadać się tutaj. Najgorsze jest to ze nie wiem kto co wie i jaką mam przybrać postawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Złoty lew napisał:

Zagadujesz, mówisz jej, że czujesz się z tym źle, nie powinna była tak robić, nie jest to w porządku z jej strony.
Żądasz przeprosin/zadośćuczynienia i zaprzestania rozpowiadania takich rzeczy, pod groźbą, ze ty też dużo wiesz.

Problem w tym bracie, że my nie jesteśmy już razem a ja nie chcę wydać ziomka skoro w zaufaniu mi to powiedział 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Duelist napisał:

naszemu wspólnemu znajomemu z pracy

Dlatego właśnie nie pracuje się ze swoimi myszkami i  nie wojuje się penisem w pracy. Zostało Ci z tego tylko doświadczenie, nic więcej nie zrobisz.

Edytowane przez armin
powtórzenie
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 Kobieta zawsze mówi o prywatnych sprawach dotyczących związku.

 

Jak jest w związku szczęśliwym, który nie ma zbyt dużego stażu to mówi psiapsiółkom głównie o tym czego będą zazdrościły, a to że dużo kasy zarabiasz, a to że zrobiłeś jakąś inwestycję, a to że masz dużą pałę.

 

Jak związek jest dalej udany, ale trwa już trochę i przychodzi znudzenie, pojawiają się jakieś drobne tarcia jak to w związku, wtedy zaczyna się troszkę żalić ,a to psiapsiółkom, a to mamusi, często w taki sposób żeby pośrednio jakąś presję wywrzeć na ciebie....

 

Jak związek jest na finiszu, zaczyna się zwierzać z krzywd prawdziwych, a jeszcze częściej urojonych i krąg osób poinformowanych się poszerza.

 

Jak związek się rozpada, zaczyna się obrabianie dupy na całego, już nie jest mowa tylko o krzywdach, ale również o twoich sekretach, często tych poniżających i bolesnych. Jest to tym bardziej intensywne im więcej winy w rozpadzie owego związku jest po stronie pani ....

 

To jest powtarzalny schemat, od którego wyjątki są niezmiernie rzadkie.  Z czego to wynika tłumaczyłem już kilka razy.

 

2 Jeśli ona upokarza cię, mówi o prywatnych sprawach, chce ci zniszczyć reputację. Ty zniszcz jej reputację, szybko, bezwzględnie, skutecznie, tak żeby na samą myśl o wejściu na temat twojej osoby w przyszłości dostawała potów na czole. 

 

Zero litości, zero sentymentów, to można mieć wobec osób które mają klasę, osoby które klasy nie mają muszą zebrać co zasiały.

 

 

  • Like 32
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Mosze Red napisał:

Ty zniszcz jej reputację, szybko, bezwzględnie, skutecznie, tak żeby na samą myśl o wejściu na temat twojej osoby w przyszłości dostawała potów na czole. 

Według mnie to najgorsza rzecz jaką możesz zrobić, zniżenie się do poziomu takiej osoby same w sobie będzie upokarzające i tak naprawdę będzie Twoja przegraną. Tak postępują ludzie słabi. Poza tym z doświadczenia mogę powiedzieć iż najbardziej wkurwiające dla kogoś kto roznosi plotki na Twój temat jest gdy sam jesteś ponad to. Pozdrawiam. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Duelist

Mam wrażenie że moja była robiła dokładnie to samo. Niestety, ale to co sobie powtarzałem, że o pewne rzeczy zachowuję się dla siebie, poszły gdzieś w las.  Rozpowiadanie pod pozorem zaufania itd... najśmieszniejszy jest argument "no zobacz misiu, jak opowiadasz mi o swoich problemach jest ci lżej, opowiadaj co cię gryzie".

Owszem z błahych rzeczy może i warto, ale broń Boże swojej kobiecie z czegoś, co może cię pogrążyć, zwłaszcza z jakiś świństw z przeszłości...

Do tego moja była postawiła mi taki shittest, że powiedziała że raczej nie ma to sensu, bo ty nie mówisz kocham, mało jesteś otwarty itd.  Choć doskonałe wiedziała, że czyny mówią co innego.

 

Na przyszłość masz nauczkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Tatarus napisał:

Według mnie to najgorsza rzecz jaką możesz zrobić, zniżenie się do poziomu takiej osoby same w sobie będzie upokarzające i tak naprawdę będzie Twoja przegraną.

Jak ja lubię jak ktoś powiela takie popkulturowe mitologie.

 

Chcesz mieć klasę nie mścij się/ ignoruj.

 

Chcesz mieć klasę zostaw kobiecie wszystko.

 

Chcesz mieć klasę odejdź z godnością. 

 

I dziesiątki, a może nawet i setki podobnych dyrdymałów, które mają tak na prawdę jeden wspólny margines, żeby pokrzywdzony kładł uszy po sobie, nie domagał się zadośćuczynienia, nie dokonał słusznej i sprawiedliwej zemsty. 

 

Bla bla bla .... powielanie mitologii, które umożliwia skuteczne i bez ryzyka rypanie naiwnych w dupę, na każdym możliwym poziomie relacji międzyludzkich. 

 

Odwet zasłużony i sprawiedliwy to KARA. 

  • Like 20
  • Dzięki 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mosze Red napisał:

Bla bla bla .... powielanie mitologii, które umożliwia skuteczne i bez ryzyka rypanie naiwnych w dupę, na każdym możliwym poziomie relacji międzyludzkich. 

No cóż jeśli ktoś ma nadmiar wolnego czasu, lubi taplać się w błocku, to kim ja jestem żeby mu tego zabronić ? Poza tym nie widzę tutaj żadnej "mitologizacji" z mojej strony, zaś teksty z stylu: 

 

3 minuty temu, Mosze Red napisał:

Chcesz mieć klasę zostaw kobiecie wszystko

są daleką nadinterpretacją moich słów. Pozdrawiam.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mosze Red napisał:

Chcesz mieć klasę nie mścij się/ ignoruj.

No mo też tu pisali - ja pisałem, że jak coś tam by mi kobieta zrobiła to bym się zemścił. I to mówili, że źle i by tak nie robić bo to nie ludzie są od karania.

 

A prawda jest taka, że jak się ktoś mści to ma szacunek bo ludzie wiedzą, że należy tą osobę dobrze traktować.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Tatarus napisał:

Według mnie to najgorsza rzecz jaką możesz zrobić, zniżenie się do poziomu takiej osoby same w sobie będzie upokarzające i tak naprawdę będzie Twoja przegraną.

Muszę się nie zgodzić, w relacjach między ludzkich liczy się wzajemność. Gdyby to co napisałeś było choć trochę skuteczne to nikt by nikomu dupy nie obrabiał ale jednak jest inaczej.
To takie gadanie z cyklu ustąp głupszemu, bądź mądrzejszy. Tylko skoro ktoś jest głupszy to czemu masz mu ustępować? 

Jest akcja to jest i reakcja proste, wzajemność. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red @Tatarus Nie wiem czy jest sens mścić się skoro dupoobrabianie miało miejsce w trakcie naszego związku i to było na zasadzie "a wyżalę się" a ze sobą nie jesteśmy już dłuższy czas i jest totalny zerowy kontakt. 

 

Tylko trzeba mieć coś z głową by żalić się kumplowi swojego faceta. :D


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szkoda nie była duża, można zemstę poprzedzić upomnieniem/ wezwaniem do zaprzestania takiego, a nie innego działania.

 

Załatwia się takie sprawy w następujący sposób.

 

Podchodzisz do tej osoby, bierzesz na bok, mówisz kulturalnie acz stanowczo, że uprzejmie prosisz, żeby żadnych twoich prywatnych spraw z osobami trzecimi nie omawiała, żeby żadnych kłamstw na twój temat więcej nie opowiadał, żeby twojej reputacji nie szkodziła.

 

Nie straszysz, nie grozisz, mówisz to tylko raz, jak zaczyna się mataczenie, że ona nic nigdy, że to kłamstwa bla bla bla wtedy przerywasz i mówisz że swoje już powiedziałeś, odwracasz się na pięcie i idziesz w swoją stronę.

 

Osoba ta została upomniana, jeśli postępowania nie zmieni wtedy należy wrócić do punktu wyjścia i się odpłacić.

 

5 minut temu, Duelist napisał:

Tylko trzeba mieć coś z głową by żalić się kumplowi swojego faceta. :D

Standardowa procedura po rozpadzie związku, obrabianie dupy wśród wszystkich wspólnych znajomych. Przecież panie nie są nigdy winne rozpadu związku, winny musi być zawsze partner, a żeby był winny to ktoś musi odpowiednią wersję wspólnej historii przekazać wspólnym znajomym. To też schemat.

 

A mężczyzn, którzy wyszli ze związku można w sumie podzielić na dwie kategorie na tych, którzy pozwolą sobą pomiatać, zniszczyć reputację i tych, którzy na to nie pozwolą.  

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można pójść w dwie strony, Być jak bad boy ? mieć w dupie.

Tylko z drugiej strony  gdyby to był jakiś facet, to taki bad boy obiłby mordę takiemu co o nim gada?.

Grunt to robić tak żeby nas szanowali i wiedzieli że się nie dajesz.

Ile to ja razy słyszałem odpuść, ustąp, i inne takie pierdoły. 

Tych  co potrafią się  postawić i obronić społeczeństwo szanuje.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Złoty lew napisał:

Zagadujesz, mówisz jej, że czujesz się z tym źle, nie powinna była tak robić, nie jest to w porządku z jej strony.
Żądasz przeprosin/zadośćuczynienia i zaprzestania rozpowiadania takich rzeczy, pod groźbą, ze ty też dużo wiesz.

Ło Panie, a co to za kocopoły, dajesz atencję kobiecie, nic z tych rzeczy, żyjesz dalej i udajesz, że nic się nie stało i tak będzie chodzić i pierdolić, każda tak robi, jak to olejesz, pokażesz jaja, szybciej znajdzie inny obiekt roszczeń i każdy jest happy. Sprobój zobaczysz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

Zero litości, zero sentymentów, to można mieć wobec osób które mają klasę, osoby które klasy nie mają muszą zebrać co zasiały.

No tak racja, ale jak jej nie spotka, to chyba lepiej to olać, niż opisywać jej muszle kolegą, szkoda czasu na takie coś, gdy ją spotka w 4 oczy można gasić zawodniczki i zawodników, sam tak ostatnio zacząłem robić, nawet opiszę w temacie jak zgasiłem typa, który mnie podpierdalał w pracy 2 lata. Ale szukać zwady w osobach postronnych, warto? Co o tym sądzisz @Mosze Red? Sabotować też warto kogoś wartość czy tylko atakować osobiście? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daaawno temu, też miałem podobną sytuacją. To było jedno ze zdarzeń, w których budziłem się z matrixa. Tak, to bywa, jak z myszki robisz spowiednika. Ale faceci, też wygadują. 

Ja to już w ogóle staram się nikomu, nic nie mówić, bo może użyć wszystko, przeciwko Tobie. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Duelist napisał:

Panowie, wczoraj byłem z kumplem na piwku i dowiedziałem się, ze mój były nietykalny płatek śniegu rozpowiadał wszystko naszemu wspólnemu znajomemu z pracy. Co gorsza, opowiadała mu jak miałem nieciekawy okres w moim życiu co się przekładało na słabe funkcjonowanie mojego żołnierza w wyniku stresu. Dowiedziałem się również ze nie wspierałem myszki a ona była taka pokrzywdzona i bezbronna.

Bracie, to jest klasyka gatunku jeśli chodzi o podejście myszki do skoku na bolca owego kolegi. Schemat. Na obrabianiu Twojego tyłka owemu znajomemu mogło się nie skonczyć. Zależy to od tego jak on się zachował - mógł to olać, ale mógł też jako przykładny białorycerz zbolcować jakże uciśnioną panią w potrzebie.

Już nie jesteście z nią razem i dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Mosze Red said:

Bla bla bla .... powielanie mitologii, które umożliwia skuteczne i bez ryzyka rypanie naiwnych w dupę, na każdym możliwym poziomie relacji międzyludzkich. 

 

Odwet zasłużony i sprawiedliwy to KARA

Oko za oko. Ząb za ząb. Niektóre kobiety zasłużyły na takie traktowanie. 

Poczytajcie panowie kobiece fora jest tam masa wątków jak zemścić się na byłym. One nie biorą jeńców. 
Kobiety nie mają wtedy hamulca, doświadczyłem tego i wiem że dopiero jak skontrowałem Panie ucichły.
Nie chodzi tu o typowy atak,  ale na sytuacje w której jest akcja (atak kobiety) = właściwa reakcja (odpowiedź mężczyzny)

Edytowane przez Lexmark82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.