Skocz do zawartości

Samochodowa myjnia samoobsługowa - pomysł na biznes?


Morfeusz

Rekomendowane odpowiedzi

Nie prowadziłem takiej myjni i nie zamierzam otwierać w najbliższym czasie. Może kiedyś, jeżeli znalazł bym dobrą lokalizację. Jednak jeżeli ktoś planuje, to takie informacje mogą się przydać. Poniższe wnioski pochodzą z biznesowej grupy dyskusyjnej. Odnośnie tego, czy samoobsługowa myjnia samochodowa, to dobry pomysł na biznes? Wielu świadomych użytkowników aut, nie chce "drapać" lakieru szczotkami. Czy myjnie bezdotykowe mają jeszcze sens, na nasyconym rynku? Jak założyć myjnię i jakie są koszty? Ogólnie panuje tutaj opinia, że rynek zbliża się do nasycenia a miejscowo jest już przesycony. Biznes BARDZO uzależniony od lokalizacji.

Może któryś z braci prowadzi albo prowadził taki biznes i się podzieli doświadczeniem?

 

ZAŁOŻENIA

Myjnia samochodowa, samoobsługowa, 2-3 stanowiska, miasto wojewódzkie, w 2020 roku - warto jeszcze w to inwestować? Sprzedawcy, jak to sprzedawcy, roztaczają wizję przyjemnego, dochodowego biznesu.

 

ZARABIANIE

  • Biznes nie przynosi wielkich dochodów, jednak teoretycznie jest dość bezobsługowy. Usterki sprzętu zwykle usuwa producent urządzeń albo serwisant?
  • Niektórzy wykorzystują myjnie samochodowe do prania pieniędzy...
  • Sprzęt może być wzięty w leasing.

 

KONKURENCJA i LOKALIZACJA

  • Rynek jest dość mocno nasycony. 
  • O sukcesie albo porażce może decydować dobra lokalizacja, z własną działką i kanalizacją blisko.
  • Jeżeli w pobliżu otworzą się inne myjnie, spadek obrotów może być znaczący.
  • Ważne jest, aby myjnia była łatwo dostępna z drogi. Ewentualnie przy dużym markecie, galerii handlowej.
  • Część klientów jeździ tam gdzie ma bliżej. Bardziej świadomi jeżdżą dalej, ze względu na inne czynniki, wyposażanie myjni.

IMG_4426.JPG

WYPOSAŻENIE

  • Szanse mogą mieć myjnie specjalistyczne i lepiej wyposażone. Z aktywną pianą, odpowiednim pH wody, preparatem do felg, osuszarką. Takie myjnie przyciągają świadomych klientów, często tych którzy mają powłoki na autach. Mało jest takich myjni.
  • Niskie ciśnienie wody odstrasza wielu klientów.
  • Możliwość płatności kartą.
  • Odkurzacz. 

   

KOSZTY

  • Własna działka albo dzierżawa. Jednak w drugim przypadku, umowa najmu może być wypowiedziana albo opłaty mogą wzrosnąć.
  • Zyski może zmniejszać wzrost kosztów wody, ścieków, prądu dla firm, chemii. Działania pseudoekologów.

 

ZAROBKI

Podawane są różne zarobki miesięcznie. Zależne od lokalizacji, liczby klientów i stanowisk, kosztów, itd. Około 1 - 5 tys. zł miesięcznie na czysto.

rozbudowa-myjni-800x500.jpg

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Morfeusz napisał:

O sukcesie albo porażce może decydować dobra lokalizacja, z własną działką i kanalizacją blisko.

Dokładnie tak.

 

6 minut temu, Morfeusz napisał:

Jeżeli w pobliżu otworzą się inne myjnie, spadek obrotów może być znaczący.

 

Znajdź taką lokalizację, żeby nie było takiej możliwości. Żeby jak najwięcej przestrzeni w pobliżu było zabudowane/ zagospodarowane aby szanse budowy podobnego biznesu były bliskie zeru.  

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właścicielem takiej myjni jest mój dawny kolega. Z tego co mówił, zakładając że to prawda., to koszt jednego stanowiska do mycia to około 80/90 tys zł. Do tej kwoty należy doliczyć koszty serwisu. Gdy zapytałem o całkowity koszt biznesu, ziemia, franczyza serwis, myjnia 6 stanowisk = koszt dochodził do 1mln. W międzyczasie, dodatkowe koszty modernizacja systemu płatności, sms, karta płatnicza, żetony. 

Obok niego była inna myjnia samoobsługowa, tam siedział Pan który rozmieniał pieniądze na drobniaki. Dzisiaj już nie funkcjonuje, myjnie różniły się możliwościami, w starej był jeden "pistolet", brak dedykowanej szczotki, brak automatycznej "rozmieniarki".
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Morfeusz napisał:

Niskie ciśnienie wody odstrasza wielu klientów.

W mojej okolicy, była kiedyś afera, że gmina pociągnęła nowy wodociąg (wyższego ciśnienia), a zaraz potem kuzyn wójta otworzył myjnię... której bez wodociągu nie miałby szansy otworzyć.

Także wniosek, że lokalizacja musi mieć dostęp do "odpowiedniego" wodociągu, i kanalizacji zdolnej przyjąć takie ilości wody.

Aha, ponadto na starszych typach myjni, często panowie z łomami "zbierali datki z puszek na następne piwo" - czy przyjechała policja na czas, czy nie, koszty naprawy zbiorników na monety mocno wchodziły minusem w zysk.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mosze Red napisał:

Znajdź taką lokalizację, żeby nie było takiej możliwości. Żeby jak najwięcej przestrzeni w pobliżu było zabudowane/ zagospodarowane aby szanse budowy podobnego biznesu były bliskie zeru. 

Gwarancji nie ma nigdy, jednak jest to bardzo dobra wskazówka.

7 godzin temu, Noah Kuttler napisał:

Z tego co mówił, zakładając że to prawda., to koszt jednego stanowiska do mycia to około 80/90 tys zł.

Finansował to leasingiem, kredytem?

6 godzin temu, Kespert napisał:

Aha, ponadto na starszych typach myjni, często panowie z łomami "zbierali datki z puszek na następne piwo"

Czyli wypada doliczyć koszt ochrony albo monitoringu. Ewentualnie prostego systemu alarmowego, podpiętego pod puszkę z drobnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężki biznes, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w większych miastach nadeszła era detailerów, i ludzie nie chcą myć aut na zwykłej myjni. Nie po to zapłacili za powłokę u detailera, żeby ją teraz zedrzeć na zwykłej myjni. Ciężki czas dla tego typu biznesu moim zdaniem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, vand napisał:

Ciężki biznes, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w większych miastach nadeszła era detailerów,

Nie każdy chce płacić albo go stać na mycie auta przez kogoś. Część nie odda auta w obce ręce.

15 godzin temu, vand napisał:

Nie po to zapłacili za powłokę u detailera, żeby ją teraz zedrzeć na zwykłej myjni.

Temat jest o myciu bezdotykowym, w tym pianą zamiast proszku. Nie o szczotkach i gąbkach, które rysują lakier i powłoki. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morfeusz

 

Wciąż moim zdaniem bardzo ciężki biznes. Tylko z zewnątrz może wyglądać na prosty biznes, w stylu inwestycja, konfiguracja i pasywny dochód. Poza tym, w przypadku myjni ludzie bardzo często przyzwyczajeni się do korzystania z myjni, które są bezpośrednio stworzone przez stacje benzynowe.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Morfeusz napisał:

wypada doliczyć koszt ochrony albo monitoringu. Ewentualnie prostego systemu alarmowego

Głównym kosztem staje się naprawa zdewastowanego pojemnika... zanim w kilka minut (oby) przyjedzie ochrona, już koszty malowania czy nowego zamka przekroczą zawartość.

Inaczej mówiąc, problemem nie jest ekipa, która profesjonalnie wysadzi rozmieniarkę, bo oni i tak znikną zanim policja/ochrona zadziała. Problemem są Panowie, którzy w pijanym widzie chcą wyciągnąć piątaka na małpkę - a jak ochrona ich przegoni, za godzinę wrócą. I następnego dnia. A za tydzień, następni.

Jedynym rozwiązaniem długofalowym jest taki dobór lokalizacji, aby nie kolidowała ze "spragnionymi".

9 minut temu, Morfeusz napisał:

Nie każdy chce płacić albo go stać na mycie auta przez kogoś.

Taki klient co nie chce płacić, to nie klient a zaraza.

Podjeżdża, 50gr na wodę i trochę piany, następnie mycie kwadrans szczotką bez piany (bo po co przepłacać), na koniec 50gr na spłukanie, i godzina na parkingu spędzona na pucowaniu felg, najtańszymi ręcznikami papierowymi i jakimś CiF'em. Tylko zajęte miejsce...

 

A poważnie - ja rozważałem swego czasu dokładnie odwrotne podejście, czyli czyszczenie kapitalne, np. pod sprzedaż:

- może być gorsza (tańsza) lokalizacja

- jedno, najwyżej dwa stanowiska nie potrzebują dużego parkingu

- klient nie obsługuje sprzętu, koszt początkowy sprzętu/wejścia sporo niższy

- odpadają klienci "a mam piątkę i więcej nie dam za mycie"

- odpadają problemy ochrony, rozmieniania itd

Wady:

- czas rozkręcania do dobrej "reputacji"

- koszty stałe pracowników, szczególnie w mieście wojewódzkim!!! (lub ryzyko kontroli US, jak się w papierach "samemu wszystko robi")

- łatwo o powstanie konkurencji

- koszty użytej chemii przy "trudnych" przypadkach, wchodzące mocno w zysk

 

Nawet przy jednym aucie dziennie, i robocie "we własnym garażu", byłaby to ciekawa opcja przy nagłej utracie podstawowego źródła dochodów - a gdy poziom reputacji przekroczy opłacalność zatrudnienia pracownika, dochód staje się nieomal pasywny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.02.2020 o 11:31, Morfeusz napisał:

Podawane są różne zarobki miesięcznie. Zależne od lokalizacji, liczby klientów i stanowisk, kosztów, itd. Około 1 - 5 tys. zł miesięcznie na czysto.

To chyba jakiś żart z tymi zarobkami, prawda? Koszt otworzenia takiego biznesu to 1 mln zł tak jak napisał @Noah Kuttler.

Edytowane przez Chadeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla 1-5 k zysku to jest gówno, nie robota, szczerze mówiąc. Oczywiście zakładając, że ktoś inwestuje w to i podejmuje ryzyko. Gra nie warta świeczki. Zysk jest za mały w stosunku do ryzyka. 

 

Nie wierzę też w czysty dochód pasywny. O wszystko trzeba dbać, monitorować, a to pochłania czas i często dodatkowe środki. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, vand napisał:

Wciąż moim zdaniem bardzo ciężki biznes.

Gdyby był prosty to myjni było by jeszcze więcej. ;)

23 godziny temu, Kespert napisał:

Jedynym rozwiązaniem długofalowym jest taki dobór lokalizacji, aby nie kolidowała ze "spragnionymi".

Owszem, tutaj lokalizacja decyduje o być albo nie być, biznesu.

23 godziny temu, Kespert napisał:

Taki klient co nie chce płacić, to nie klient a zaraza.

Podjeżdża, 50gr na wodę i trochę piany,...

Chyba nie wszystkie myjnie przyjmują 50 gr. Kiedyś z ciekawości wrzuciłem takimi i nie przyjęło. 

23 godziny temu, Chadeusz napisał:

To chyba jakiś żart z tymi zarobkami, prawda? Koszt otworzenia takiego biznesu to 1 mln zł tak jak napisał

1 - 5 tys. mies., to chyba zarobek po odliczeniu wszystkich kosztów. 2 - 3 stanowiska po 90 tys. zł to 180 - 270 tys. zł + działka. Zarobek potencjalnie większy, niż z wynajmu mieszkań, gdzie lokator z gówniakiem może się zasiedzieć na 20 lat. Choć i tak gówniany się wydaje w stosunku do ryzyka.

23 godziny temu, radeq napisał:

A może zacznij produkować myjnie

Nie dziękuję. 

23 godziny temu, mac napisał:

Dla 1-5 k zysku to jest gówno, nie robota, szczerze mówiąc.

Fakt, choć nie pogardził bym, gdyby to był zysk pasywny. Jak wiemy tak, nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.