Skocz do zawartości

Wciąż macie wymagania?


Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Androgeniczna napisał:

dobrze na tym wyszłam. 

I tak trzymać :) Ale ciągłe przypominanie o swojej doskonałości jakoś tak kojarzy mi się z pewnym wierszykiem:

 

Proszę pana, pewna kwoka
Traktowała świat z wysoka
I mówiła z przekonaniem:
„Grunt to dobre wychowanie!”


Zaprosiła raz więc gości,
By nauczyć ich grzeczności.
Pierwszy osioł wszedł, lecz przy tym
W progu garnek stłukł kopytem.


Kwoka wielki krzyk podniosła:
„Widział kto takiego osła?!”
Przyszła krowa. Tuż za progiem
Zbiła szybę lewym rogiem.


Kwoka gniewna i surowa
Zawołała: „A to krowa!”
Przyszła świnia prosto z błota.
Kwoka złości się i miota:
„Co też pani tu wyczynia?
Tak nabłocić! A to świnia!”


Przyszedł baran. Chciał na grzędzie
Siąść cichutko w drugim rzędzie,
Grzęda pękła. Kwoka wściekła
Coś o łbie baranim rzekła


I dodała: „Próżne słowa,
Takich nikt już nie wychowa,
Trudno… Wszyscy się wynoście!”


No i poszli sobie goście.
Czy ta kwoka, proszę pana,
Była dobrze wychowana?

  • Like 9
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Obliteraror napisał:

I tak trzymać :) Ale ciągłe przypominanie o swojej doskonałości jakoś tak kojarzy mi się z pewnym wierszykiem:

Ehhh nie ciągłe tylko apropo tematu. Czytając taki temat niepewne siebie kobiety całkiem przestaną mieć wymagania i potem skończy się rozwodem. Lepiej żeby podać przykład że raczej warto mieć wymagania i dotyczy to tak samo kobiet jak i mężczyzn. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak wymagań do potencjalnego partnera oraz samego siebie jest dość niezdrowe, doprowadza do niezadowolenia z tego co możemy mieć. Bierzemy byle co, nic dziwnego, że byle co nam się nie podoba. 

 

Uważam jednak, że aby mieć wymagania,  samemu należy coś wartościowego sobą reprezentować, nie być rozszczeniowym przy osobistym lenistwie. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Leniwiec napisał:

To działa w dwie strony. A ciągłe czytanie, jakie to kobiety są wymagające, już mnie trochę męczy.

Co więcej niektórzy tu ciągle utrzymują, że głupie kobiety chcą chadów (przepraszam za wyrażenie, wiem, że już boli w oczy), mimo że sami w co trzecim poście żalą się na swoją beznadziejność lub to, że odrzuciła ich babeczka "9/10", a na taką "5/10" to fuj, czasu tracić nie będą.

 

PS Wyjaśni ktoś, dlaczego w tym systemie ocen 5/10 uznawane jest za słabe, skoro według zasad matematyki powinno właśnie oznaczać "przeciętność", czyli totalnie wypośrodkowaną dziewczynę spośród mijanych na ulicy?

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Patton napisał:

Jeśli możesz, to rozwiń.

Polecę od totalnych banałów jak wygląd- oczekuję ideału, zadbanego i wysportowanego mężczyzny? Sama jestem szczupła, dopieszczona pod każdym względem oraz wyglądam zdrowo. 

Oczekuję wysokich zarobków? Sama potrafię gospodarować pieniedzmi oraz mam szanse na zdobycie ich odpowiedniej ilości. 

 

Kiedy chcę kogoś, sama nie mogę być nikim. Odnosi się to do wygladu, zarobków, posiadanych cech charakteru, pasji oraz umiejętności. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, a kojarzy z was któraś tą scenkę? Film ma już 11 lat, ale mam wrażenie, że jest dość aktualny

Hmm, a może właśnie bardzo aktualny, bo mniej więcej tyle "idee" się eksportują z USA do Polin..

42 minuty temu, Androgeniczna napisał:
Godzinę temu, NiesamowitySzymi napisał:

Ku przestrodze dla naszych pań. Spokojnie, nic za, to nie chcę.

Ja miałam i wciąż mam wymagania ale dobrze na tym wyszłam. 

To zależy czego chcesz i czego oczekujesz od życia.

Dziewice dobrze wychodzą na sprzedaży dziewictwa, więc dość istotne są

kryteria jakimi się posługujesz, żeby ocenić "opłacalność"....

Edytowane przez StatusQuo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby każda ma wymagania a wystarczy wywęszyć znudzoną mężatkę. Trochę pewności siebie, mowy ciała i już tracą głowy:) 

Nie wszystkie. Ale spora część - tak. 

Laski lubią gadać jaki ma być facet, po części łączy się to z fantazjami a po części z tym, że nie chce wyjść na łatwą.

Edytowane przez bernevek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj @bernevek ma rację, wymagania czesto idą w cholerę kiedy zadziała tzw. chemia. I nie mam tutaj na myśli, iż to błąd, jest to naturalne. Niekoniecznie stajemy się łatwymi, ale w imię zakochania obniżamy wyjściowe wymagania. I to nic złego. 

Warto jednak dać sobie czas na przemyślenie i racjonalizację, a nie tylko miłość i idealizację. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, tamelodia napisał:

Lepiej związać się z kimś kto nas denerwuje, nie dogadujemy się, zarabia najniższą krajową i jest brzydki, żeby móc wieść szczęśliwe życie u jego boku :D

Ehm, lepiej związać się z kimś kto nas denerwuje, nie dogadujemy się, zarabia najniższą krajową i jest brzydka, żeby móc wieść szczęśliwe życie u jej boku :D.

 

29 minut temu, Androgeniczna napisał:

dotyczy to tak samo kobiet jak i mężczyzn

Nie tak samo, kobiety mają dużo wyższe wymagania niż mężczyźni i nie piszę tylko o wyglądzie.

 

31 minut temu, Androgeniczna napisał:

niepewne siebie kobiety całkiem przestaną mieć wymagania i potem skończy się rozwodem

No tak, bo tylko kobiety mają prawo mieć wymagania. A ten rozwód to z czyjej winy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Androgeniczna napisał:

Nie przeliczam na pieniądze.... tak jak robi tu większość mężczyzn.  

Ale popatrz, co zrobiłaś. Zamiast powiedzieć, na co zwracałaś uwagę i co jest dla Ciebie ważne, to powiedziałaś

na co nie zwracasz uwagę, po czym odwróciłaś kota ogonem i zaatakowałaś, obrażając wszystkich mężczyzn.

Powiedz co Cię gryzie ;)

W tym całym podcaście nie chodzi o to, żeby nie odrzucać nikogo, tylko o to, żeby nie mieć wymagań z kosmosu..

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Ja miałam i wciąż mam wymagania ale dobrze na tym wyszłam. 

Jesteś w stanie opisać, ilu i jakich gości odrzuciłaś przez swoje wymagania, i jakby to się skończyło źle, gdybyś miała mniejsze.

I dlaczego teraz jest Ci tak dobrze? Co dokładnie oferuje Ci obecny mężczyzna, czego nie oferowali Ci tamci?

1 minutę temu, Hatmehit napisał:

Tutaj @bernevek ma rację, wymagania czesto idą w cholerę kiedy zadziała tzw. chemia. I nie mam tutaj na myśli, iż to błąd, jest to naturalne.

A może tu jest właśnie pies pogrzebany, że racjonalne wymagania to mamy, ale tylko wtedy jak nie ma chemii, czyli

mówiąc o teoretycznych sytuacjach/osobach . A jak przychodzi co do czego, czujesz ten testosteron w jego pocie, to wszystkie teorie idą w pisdu,...

Edytowane przez StatusQuo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bernevek

Akurat mężatka już raz wybrała. Być może właśnie dlatego teraz łatwo traci głowę bo przy pierwszym wyborze (mąż) obniżyła wymagania i wybrała takiego który ją nie pociąga?

1 minutę temu, Ren napisał:

Nie tak samo, kobiety mają dużo wyższe wymagania niż mężczyźni i nie piszę tylko o wyglądzie.

Dlatego mężczyźni również powinni mieć wysokie wymagania. 

1 minutę temu, Ren napisał:

No tak, bo tylko kobiety mają prawo mieć wymagania. A ten rozwód to z czyjej winy?

Rozwód bo wybrała faceta z braku laku który jej do końca nie pasuje. 

Napisałam wyraźnie że obie płci powinny mieć wymagania. 

2 minuty temu, StatusQuo napisał:

Powiedz co Cię gryzie ;)

Nigdzie nie zapytałeś na co zwracałam uwagę. Dałeś tylko przykład związany z pieniędzmi. 

3 minuty temu, StatusQuo napisał:

Jesteś w stanie opisać, ilu i jakich gości odrzuciłaś przez swoje wymagania, i jakby to się skończyło źle, gdybyś miała mniejsze.

I dlaczego teraz jest Ci tak dobrze? Co dokładnie oferuje Ci obecny mężczyzna, czego nie oferowali Ci tamci?

Odrzuciałam bardzo wielu. Spotykałam się np z mężczyzną informatykiem który należał do mensy, takim programistą który miał własną firmę, męzczyzną który miał własny zamek, kolejny miał po rodzicach 3 firmy. Gdybym z nimi była ok miałabym pieniądze ale... nie miałabym tego co mam teraz. Mianowicie świetnego porozumienia, dopasowania charaktrów i usposobienia, zero nudy, przystojniaka, miłości, oddania, zaangażowania. To wszystko oferuje mi ten mężczyzna czego inni nie oferowali albo w dużo mniejszym stopniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, StatusQuo napisał:

racjonalne wymagania to mamy, ale tylko wtedy jak nie ma chemii, czyli

 mówiąc o teoretycznych sytuacjach/osobach . A jak przychodzi co do czego, czujesz ten testosteron w jego pocie, to wszystkie teorie idą w pisdu,...

Dokładnie tak, widzimy swego wyimaginowanego partnera, do którego mamy wymagania, a przy tej istocie, która swym charaktetem, intelektem, stylem konwersacji zamiesza nam w głowie, tracimy je i dostosowyjemy się. 

8 minut temu, Patton napisał:

Czasem trafi się ktoś, kto potrafi się opanować.

Oczywiście, że tak. Uważam to za wartościową umiejętność, nie dać się swoim hormonom i emocjom. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.