Skocz do zawartości

Wciąż macie wymagania?


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 17.02.2020 o 13:49, Androgeniczna napisał:

@bernevek

Akurat mężatka już raz wybrała. Być może właśnie dlatego teraz łatwo traci głowę bo przy pierwszym wyborze (mąż) obniżyła wymagania i wybrała takiego który ją nie pociąga?

Nie. Bo sfera kognitywna to nie to samo co sfera uczuciowa. A przy "podjaraniu" się drugą osobę udział często bierze ta druga. I zamiast racjonalizować w negatywną stronę, racjonalizuje się swoje pozytywne uczucia. Wniosek: wymagania to składowa myślowa a nie uczuciowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Libertyn napisał:

Mam tak samo i czuję się jak Idiota. Ten Dostojewskiego

Dlaczego czujesz się jak idiota ? Ja nie czuję się jak idiota. Owszem, mam wrażenie czasami i odczucia, że na chuj ja się produkuję, uzewnętrzniam itp skoro Białogłowa nie pojmuje co jej chcę przekazać ale z drugiej strony.... jeżeli jej zależy by czegokolwiek się dowiedzieć, czegokolwiek się nauczyć itp to dopyta. Jak nie dopyta a się wkurwi/obrazi to znaczy, że poczuła się głupsza/gorsza i stanęła w defensywie i z jej strony możesz oczekiwać tylko i wyłącznie ataktu. A wtedy nie ma o czym gadać. Na koniec tylko "sorry mała ale chyba pociąg mi podjechał/czajnik zostawiłem na ogniu/czegoś zapomniałem".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bernevek napisał:

Nie. Bo sfera kognitywna to nie to samo co sfera uczuciowa. A przy "podjaraniu" się drugą osobę udział często bierze ta druga. I zamiast racjonalizować w negatywną stronę, racjonalizuje się swoje pozytywne uczucia. Wniosek: wymagania to składowa myślowa a nie uczuciowa. 

Tylko że jeśli ona by wybrała męża który na nią działa jak to napisałeś ma przy nim "podjaranie" to uważasz że tak szybko inny też ją "podjara"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Cascavel napisał:

Dlaczego czujesz się jak idiota ? Ja nie czuję się jak idiota. Owszem, mam wrażenie czasami i odczucia, że na chuj ja się produkuję, uzewnętrzniam itp skoro Białogłowa nie pojmuje co jej chcę przekazać ale z drugiej strony.... jeżeli jej zależy by czegokolwiek się dowiedzieć, czegokolwiek się nauczyć itp to dopyta. Jak nie dopyta a się wkurwi/obrazi to znaczy, że poczuła się głupsza/gorsza i stanęła w defensywie i z jej strony możesz oczekiwać tylko i wyłącznie ataktu. A wtedy nie ma o czym gadać. Na koniec tylko "sorry mała ale chyba pociąg mi podjechał/czajnik zostawiłem na ogniu/czegoś zapomniałem".

 

Jakbyś czytał to byś wiedział. Idiota to człowiek idealny, esencja  najlepszych cech jakie byśmy mogli oczekiwać od napotkanej osoby. Przez to też w ciągłym ryzyku cynicznego wykorzystania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Libertyn napisał:

Jakbyś czytał to byś wiedział. Idiota to człowiek idealny, esencja  najlepszych cech jakie byśmy mogli oczekiwać od napotkanej osoby. Przez to też w ciągłym ryzyku cynicznego wykorzystania.

W takim razie zupełnie inaczej rozumiesz definicję "idioty". Spoko. Masz do tego prawo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Hatmehit napisał:

Dla mne również zdecydowanie za mało, mam wysokie libido. Z tego co wiem, to u maggie partener ma niskie, więc ona nijako wymaga tego chociaż 2 razy w tygodniu, aby siebie zaspokoić

Ja to generalnie potrzebuje codziennie, ? o ile nie jestem zbyt zmęczony po pracy, różnie bywa. Niestety moja ex z 5 letniego związku miała potrzebę raz w tygodniu, straszna męczarnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Androgeniczna napisał:

Tylko że jeśli ona by wybrała męża który na nią działa jak to napisałeś ma przy nim "podjaranie" to uważasz że tak szybko inny też ją "podjara"?

Może okazać się, że działają na nią inne rzeczy o których nie miała pojęcia. 

Kwestia poznania samego siebie. U facetów i u kobiet. 

Edytowane przez bernevek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, hogen napisał:

Ja to generalnie potrzebuje codziennie, ?

To jest tak, nie odczuwam często realnego podniecenia, lecz na tyle seks polubiłam (zasługa samoakceptacji i dopasowania z pierwszym-aktualnym partnerem), że mogłabym rano i wieczorem, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku :D 

8 minut temu, bernevek napisał:

Kwestia poznania samego siebie. U facetów i u kobiet. 

Samoświadomość to klucz do sukcesu. Nie tylko w związku, ale na większość płaszczyzn życiowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minutes ago, hogen said:

Nie mogę na taką trafić, a jednak istnieją ☺

Istnieją :) Nawet takie co rano, na drugie śniadanie, lunch, podwieczorek, kolację i do poduszki :D

47 minutes ago, Hatmehit said:

Istnieją! Lecz się ukrywają i nie dają znaków. 

Znaczy generalnie to żaden człowiek nie ma na czole wypisanego poziomu libido :D Ale czasem daje się wyczuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, leto napisał:

Znaczy generalnie to żaden człowiek nie ma na czole wypisanego poziomu libido :D Ale czasem daje się wyczuć.

A szkoda! Powinny być jakieś liczniki! 

Mogę mówić jednak tylko o sobie, w tej kwestii raczej niepozorna jestem- niskie toto, chude i jeszcze ubrane z vintage zacięciem. Charakterologicznie też nieśmiałość, idealizm, prostacka naiwność. A jednak! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko bosko, jak ona brzmi? Rozumiem, że wysokie libido łączy się z testosteronem (szczęśliwie mam w normie :'), sprawdzany przy podejrzanie niskim wzroście, więc się nie obawiam). Lecz jak tutaj dołączyć ilość warstwy tłuszczowe? Skoro naciągana, to przedstawiaj! Czasem dobrze przemyśleć pewien poziom

abstrakcji :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hatmehit testosteron, zarówno u kobiet, jak u mężczyzn, jest skorelowany pozytywnie (nie aż tak super mocno skorelowany jak się wszystkim wydaje, ale jednak) z poziomem libido. Czynnik odpowiedzialny za transformację testosteronu w estradiol - aromataza - jest enzymem, który w dużym stopniu aktywny jest w adipocytach, więc - co szczególnie wyraźne u mężczyzn - im więcej tłuszczu, tym niższy stosunek testosteron:estradiol. Być może u kobiet - gdzie naturalny poziom testosteronu jest średnio 20x niższy, niż u mężczyzn, bo jest produkowany tylko w przysadce, a nie również w jądrach - stosunek T:E2 jest jeszcze bardziej wrażliwy na poziom tkanki tłuszczowej. Generalnie to takie gdybanie, posklejanie paru hipotez, musiałbym przekopać trochę literatury żeby to uwiarygodnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Androgeniczna napisał:

Nie, dwóch :)

No to rzeczywiście uwierzę na słowo, jak na wojnie dowódca powie że wróg nie będzie do nas strzelać. 

W dniu 17.02.2020 o 13:00, tamelodia napisał:

Lepiej związać się z kimś kto nas denerwuje, nie dogadujemy się, zarabia najniższą krajową i jest brzydki, żeby móc wieść szczęśliwe życie u jego boku :D

Czyli po twoich słowach nie ma co wiązać się z kobietami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto

O cholera, mądre słowa, trzeba wysilić leniwy umysł! W ogóle się na tym nie znam, lecz całkiem logicznie to przedstawiłeś, więc jako laik medycyny oraz endokrynologii byłabym zdolna uwierzyć w Twą teorię. Nie pozwolę sobie przytyć, nawet w cyckach! :D 

 

Kiedy ważyłam te 44kg (aktualnie 38 przy karłowatym wzroście 152cm) miałam libido poziomu podziemi. Wydaje mi się jednak, że była to kwestia braku samoakceptacji.

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Hatmehit said:

Wydaje mi się jednak, że była to kwestia braku samoakceptacji.

Szczerze mówiąc mi się wydaje że ogólnie u ludzi czynniki psychiczne mają dużo większe znaczenie, niż endokrynologiczne, dla regulacji libido, pomijając jakieś bardzo patologiczne przypadki typu testosteron bardzo dużo poniżej normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.