osa Opublikowano 20 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2020 (edytowane) Matka to jest kobiecina ze wsi zresztą, więc może myślała, że robi nam przyjemność. No nie do końca z tymi pieniędzmi, dlatego że chciała 1000 alimentów, ja zaproponowałem więcej sam. Bo nie dostała dofinansowania do żłobka i mamy prywatny. Syn lat 7 więc też różne potrzeby większe są, rower ostatnio kupiła mu. Była żona pracuje, 500+ nie wiem, czy bierze, matka nie pomaga finansowo, z ojcem nie ma kontaktu. Była żona dobrze zarabia i szczerze mówiąc też by się wszystko jej dopinało bez alimentów. Ale ona nie wydaje na głupoty, wydaje na dzieci albo synowi opłaca zajęcia, wiem, bo zawsze mi mówi, co im większego kupiła czy że syn na kurs komputerowy jest zapisany. Wcześniej też tak było cały czas, że po połowie raczej, ona jest samodzielna finansowo. Edytowane 20 Lutego 2020 przez osa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser129 Opublikowano 20 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2020 1 hour ago, osa said: bo ona nie chce dzwigać, bo w 9 miesiącu jest Przychylam się do propozycji wcześniej tu rzuconej: idź do terapeuty. Bo twoja żona ma świętą rację - miała trzecie dziecko, i to dziecko będące rozwydrzonym, roszczeniowym nastolatkiem. Być może terapeuta pomoże ci wreszcie dorosnąć. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kespert Opublikowano 20 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2020 49 minut temu, osa napisał: bo koledzy czekali vs 50 minut temu, osa napisał: ona nie chce dzwigać, bo w 9 miesiącu jest Jeśli było tak jak napisałeś, to ja już rozumiem, czemu ona to zapamiętała. 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszek852 Opublikowano 20 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2020 Osa, coraz słabiej wygląda to, co piszesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser82 Opublikowano 20 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2020 Z tego co ten facet pisze to rzeczywiście jest socjopatą i tylko współczuć jego byłej żonie. No masakra po prostu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MMorda Opublikowano 20 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2020 Mądra Kobieta. Szkoda dziecka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReeN Opublikowano 20 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2020 Masz 43 lata, co jak co ale wiele życia przed tobą. Osobiście polecam ci usiąść, na dupie przez 20 min. Zastanów się porządnie co chcesz robić, a najważniejsze co sprawi ci długotrwałą przyjemność. Spisz sobie na kartce rzeczy, które cenisz u kobiet, i zastanów się w głebi siebie, co sam od siebie oczekujesz. Wolisz męczyć się, czy może jednak być w monotonnym związku, a może oderwiesz się od dwóch pań i wybierzesz trzecią, z poza tali. Na forum jeden powie ci wróć do żony, drugi natomiast idź do tej drugiej. Ale chyba liczysz się ty! Wybierz to co uważasz za słuszne (oczywiście po mądrej analizie). -- Z każdego problemu jest co najmniej jedno sensowne (mądre) rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azagoth Opublikowano 21 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2020 @osa Nie chce mi się rozbierać na czynniki pierwsze, abyś nie wyszukiwał pojedynczych zdań czy wątków, jak czynisz to z innymi wypowiedziami. Zatem napiszę krótko i treściwie. Zjebałeś konkretnie. Zdradziłeś zaufanie, złamałeś dane słowo, przysięgę małżeńską i przede wszystkim zdradziłeś samego siebie. Nie ma powrotu do zdrowej relacji po tak haniebnych czynach. Nie ma - koniec. Żyj dalej najlepiej jak potrafisz. Ja stałem po drugiej stronie barykady - żona mnie zdradzała i wiem jak jest być w takim położeniu. Nie masz szans na powrót do tej relacji. Ciesz się faktem, że masz swobodny dostęp do dziecka i żona nie robi Ci piekła z życia a podchodzi do tego na chłodno. Dostałeś więcej niż zasługujesz. Obudź się. Masz poważne braki - idź do terapeuty. Bracia Ci dobrze radzą. 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi