Skocz do zawartości

Pokonanie chronicznego niezadowolenia


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Helena K. napisał:

To jak kto się stało, że jesteście w innym miejscu, skoro tak podobna historia?

No cóż, pisałam w osobnym wątku. Haj okazał się być hajem. Czara goryczy przelała się wtedy, gdy okazało się że były nie zechciał razem zamieszkać. Z szacunku do swojego czasu musiałam to zakończyć, bo nie wiem czy takie spotykanie się kilka razy w tygodniu przez kolejne kilka lat aż się zdecyduje by mnie zadowalało. 

Edytowane przez tamelodia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.02.2020 o 07:30, Hatmehit napisał:

 

Ah i jeszcze raz podziękuję bardziej doświadczonym forumowo i życiowo @Amperka @Helena K. @NimfaWodna za wczorajsze podbudowanie, niezwykle to było miłe z Waszej strony :) 

Nie ma za co :) Nikt nie znalazł się tu bez przyczyny. Nie zawsze jest kolorowo, bo ścierają się poglądy ludzi z różnych środowisk. Nie wiem jak inni, ale ja zawsze podaje pomocną dłoń i to wraca do mnie.

Pięknie twoje życię się rozwineło. Pozostaje mi życzyć Ci dalszych sukcesów. I pamiętaj, że gdy będzie chwila słabości(a będzie, bo tego się w życiu nie uniknie), zawsze jest ktoś kto życzliwością nie gardzi :)

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.02.2020 o 19:27, Helena K. napisał:

Cieszę się, że mamy oboje do tego niesamowity dystans i mój luby ma nietuzinkowe poczucie humoru w takich sutacjach?.

I tak póki co, nic nie przebije niegdysiejszej sytuacji z młodocianym arabem, który podszedł do mnie i przepraszając że przeszkadza, oznajmił że mam piękną córkę i czy nie mam nic przeciwko, żeby mógł ją bliżej poznać i czy się zgadzam. Dostrzegając potencjał rozrywkowy sytuacji, oznajmiłem mu, że moja córka również mi się podoba i to na tyle żeby z nią uprawiać sex. A tak w ogóle to wystawiam ją na wabia, żeby wydupczyć jakiegoś faceta w trójkącie. Zrobił wielkie oczy, odraza walczyła w nim z pożądaniem i finalnie wygrała, bowiem przepraszając raz jeszcze i dławiąc się językiem, oznajmił że on się na takie układy nie pisze i oddalił się ruchem jednostajnie wyjątkowo przyspieszonym, niemal zasłaniając dłońmi dupsko :D

 

Wielokrotnie reakcje otoczenia mają ogromny kapitał kabaretowy, jednak mimo natywnie kpiarskiego podejścia, często nie mam sumienia wyciskać z nich całej śmieszności, bo czuję, jak bym się trochę z kogoś upośledzonego nabijał. 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.