Skocz do zawartości

Dot. co jest k... grane? Dowód że niedostępność działa


Rekomendowane odpowiedzi

@LaMalinche nikt nie krytykuje obserwacji Androgenicznej, że to działa, bo w większości ludzie się z tym zgadzają (ja też jestem skłonny się zgodzić). Krytyka dotyczy 1) tego, czy jest jakikolwiek sens, żeby mężczyzna takie gierki znosił, 2) tego, jaki jest wydźwięk etyczny takich zachowań, 3) tego, że Androgeniczna takie rzeczy uważa - i sama stosowała - za poprawny fundament do budowy zdrowego związku.

 

Poza tym trochę słabe wydaje mi się, że wrzucasz wszystkich, którzy oceniają etyczność tych zachowań do worka "moralizatorzy-hipokryci". Po pierwsze - nic o nas nie wiesz. Po drugie - życzę większej otwartości mentalnej na ludzi, wyobraź sobie że nie wszyscy podzielają Twoje (czy moje) poglądy na temat moralności, a to, że im ubliżasz, będzie skłaniało czytających raczej do kwestionowania Twojej pewności siebie w tym temacie (już przez litość nie wspomnę o manierach), niż brania Cię na serio.

Edytowane przez leto
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Vishkah napisał:

też 20letnie MILFy

No ale jak? Każda młoda mamusia o miłej dla oka urodzie to MILF? Nawet maturzystka czy studentka? : )

 

@Keczup, nie tyle pojawiło się tam po raz pierwszy, ale rozpropagowało w powszechnej świadomości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Obliteraror imo MILF może być po 30-tce. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Strzelam, że w przedziale 20-40 roku życia wydającego osąd kryterium to ok. 10 lat więcej + posiadanie dziecka (a może i tego nie trzeba ;)). 

 

P.S. Nareszcie coś merytorycznego i ciekawego w tym wątku ? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus geneza tego słowa to AP i Stiffler's MOM. Ja stawiam, że chodziło o babkę, która teoretycznie może być twoją matką (15+ lat różnicy) plus do tego jest gorąca i chciałbyś ją przelecieć. ?

 

Androgeniczna teoretycznie dla nastolatków może i mogła by się kwalifikować na milf-a. ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ja jestem jakiś pojebany, ale jak mi kobieta odwołuje spotkanie raz, drugi, albo nie chce się spotkać, to ja to mam w dupie, Albo się wie czego się chce, albo nie... kiedyś się w to bawiłem muszę przyznać, ale nigdy mi to na dobre nie wyszło, teraz odwołanie/odmowa spotkania to u mnie po prostu "nie podobasz mi się". Wkvrwia mnie to, bo mężczyzna musi zagadać, zdobyć numer, ogarnąć spotkanie a niektóre paniusie jeszcze sobie robią challenge ile razy może komu odmówić, haha, mi wystarczy raz :P 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granica między zdrowym "obwąchianiem się" a manipulowaniem i "graniem w gierki" jest z jednej strony niby dość płynna, ale z drugiej wydaje się, po opiniach mężczyzn z tego wątku, że jednak ludzie są w stanie dość dobrze ją rozpoznać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, leto napisał:

No chyba nie jesteś, bo widzę że wszyscy bracia w tym wątku mają takie samo podejście 

Szkoda, że na jednego z takim podejściem, przypada pewnie ze 20 takich co będę dawali się poniżać, przez co kobiety są jakie są, a dlaczego? Bo mogą :D

5 minut temu, LaMalinche napisał:

Oczywiście w takiej sytuacji, nie rzucałam wszystkiego by się z nim spotkać. Tak, to była gra. Odpisywałam, że chętnie, ale bardziej w weekend, bo coś tam. Czasami naprawdę nie mogłam, czasami specjalnie tak pisałam.

I tak to powinno wyglądać :D delikatnie pograć, ale widać, że chcesz się spotkać i to jest ok, a nie; nie i chvj skacz koło mnie i domyślaj się czy gram czy mam wyebane :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, LaMalinche napisał:

 Ja to chciałabym wśród ludzi zasiać trochę więcej luzu, jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie.

A ja bym chciała, żeby nie rozpatrywać tutaj relacji damsko-męskich z nastoletniego poziomu, bo nic z tego nie można merytorycznego wynieść.

Koniec koncertu życzeń ?.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, LaMalinche napisał:

Że tak filozoficznie odpowiem...prawa przyciągania są ponadczasowe i nieskrępowane wiekiem. I całe szczęście!

Też uważam, że grawitacja jest nieskrępowana, ale jednak czasowa, zależna od trwania materii. I całe szczęście, bo byśmy pospadali z tego padołu ?.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Keczup napisał:

@Androgeniczna, jak długo w początkowej fazie związku ma trwać to "staranie się" partnera?

Sprecyzuj co masz na myśli mówiąc staranie się?

2 godziny temu, Keczup napisał:

Przecież koleś w tym okresie udaje kogoś kim nie jest. Na takiej podstawie budujesz związki?

Jak udaje kogoś kim nie jest?

1 godzinę temu, SSydney napisał:

Androgeniczna teoretycznie dla nastolatków może i mogła by się kwalifikować na milf-a. ?

Dokładnie to miałam na myśli pisząc że dla NIEKTÓRYCH mołabym być milfem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Androgeniczna napisał:

Sprecyzuj co masz na myśli mówiąc staranie się?

No przecież to Twoje pojęcie, myślałem że masz sprecyzowane o czym piszesz. W moim rozumieniu to zabieganie o kontakt, podbechtywanie kobiecego ego w celu zwrócenia na siebie uwagi i tego typu mało muskie, sztuczne zachowania. Więc pytam, ile? Ile czasu facet ma się płaszczyć żebyś uznała że jest godzien? Pytam, bo mam emocjonalny stosunek do tematu, dwie panny jedna po drugiej potraktowały mnie w ten sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Keczup napisał:

No przecież to Twoje pojęcie, myślałem że masz sprecyzowane o czym piszesz.

Nie pisałam o staraniu się tylko pokazaniu że mu zależy, że kobieta jest dla niego ważna a nie jest jedną z wielu. 

42 minuty temu, Keczup napisał:

Ile czasu facet ma się płaszczyć żebyś uznała że jest godzien?

Płaszczyć? Przecież to że mu odpiszę po kilku godzinach to nie wymaganie od niego płaszczenia się. 

 

43 minuty temu, Keczup napisał:

dwie panny jedna po drugiej potraktowały mnie w ten sposób.

Może Cię olewały bo nie byly zainteresowane a to całkiem co innego. 

@Keczup 

Dam Ci przykład sytuacji. Podoba mi się mężczyzna. Idę z nim na randkę, super się dogadujemy.Kiedy zaprasza mnie na kolejną ja mówię że nie mogę bo mam jakieś plany ale chętnie spotkam się w innym terminie. 

Kolejna sytuacja. On do mnie pisze smsa. Ja odpisuję po 3 h mówiąc że bylam gdzieś ze znajomymi i nie miałam czasu ale cieszę się że napisał.

Inna sytuacja. Jesteśmy na randce którejś z kolei i ja po 30 min kończę randkę bo mówię że mam coś ważnego do załatwienia. 

Takie sytuacje bardzo angażują drugą osobę. Nie jest to olewanie takie jak w przypadku gdy ktoś się nie podoba tylko takie jakby dawkowanie swojego czasu. Lekka niedostępność.

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Androgeniczna napisał:

Kiedy zaprasza mnie na kolejną ja mówię że nie mogę bo mam jakieś plany ale chętnie spotkam się w innym terminie

Kolejna sytuacja. On do mnie pisze smsa. Ja odpisuję po 3 h mówiąc że bylam gdzieś ze znajomymi i nie miałam czasu ale cieszę się że napisał.

Inna sytuacja. Jesteśmy na randce którejś z kolei i ja po 30 min kończę randkę bo mówię że mam coś ważnego do załatwienia. 

Ale rzeczywiście miałaś inne plany, byłaś w tym czasie ze znajomymi albo miałaś coś do załatwienia ważnego po 30 min. randki?

Bo to kolosalna różnica.

Pozowanie na "busy life", to nadal pozowanie, przecież to wyjdzie, że nie jesteś tak zaangażowana w różne sprawy w trakcie relacji.

Nie lepiej tak rozmową zachęcić do dalszego kontaktu?

Edytowane przez Helena K.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym Androgenicznej anulowal randkę na 5 minut przed spotkaniem.

I podziękował za zrozumienie.

Jak by mi jakaś zwiała po pół godziny to bym przed jej wyjściem poprosił o rachunek. Zapłacił za siebie i ani grosza za nią. Co najwyżej by pobiegła wypłacić

Bo to skrajny brak szacunku dla mojego czasu i mojej osoby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.02.2020 o 15:49, Androgeniczna napisał:

am Ci przykład sytuacji. Podoba mi się mężczyzna. Idę z nim na randkę, super się dogadujemy.Kiedy zaprasza mnie na kolejną ja mówię że nie mogę bo mam jakieś plany ale chętnie spotkam się w innym terminie. 

Kolejna sytuacja. On do mnie pisze smsa. Ja odpisuję po 3 h mówiąc że bylam gdzieś ze znajomymi i nie miałam czasu ale cieszę się że napisał.

Ja tak odpisuję, bo mi się często nie chce z nikim pisać i rozmawiać.  Jak można się za takie coś obrażać. W dodatku zachowują się, jakbym była zobowiązana. A przecież nie jestem. 

Ja tego nienawidzę, kiedy ktoś mi robi podobne wyrzuty: "bo się umówiliśmy na tę godzinę, a się nie odezwałaś".

Dlatego teraz z nikim się nie umawiam, bo też nie jestem w stanie przewidzieć, czy będę miała ochotę.  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.02.2020 o 15:49, Androgeniczna napisał:

Podoba mi się mężczyzna. Idę z nim na randkę, super się dogadujemy.Kiedy zaprasza mnie na kolejną ja mówię że nie mogę bo mam jakieś plany ale chętnie spotkam się w innym terminie. 

To bym zaakceptował, to jeszcze nie jest takie straszne.

W dniu 21.02.2020 o 15:49, Androgeniczna napisał:

On do mnie pisze smsa. Ja odpisuję po 3 h mówiąc że bylam gdzieś ze znajomymi i nie miałam czasu ale cieszę się że napisał.

Wywalone, prawdę mówiąc nic takiego strasznego.

W dniu 21.02.2020 o 15:49, Androgeniczna napisał:

Jesteśmy na randce którejś z kolei i ja po 30 min kończę randkę bo mówię że mam coś ważnego do załatwienia. 

A ok, to by było ostatnie nasze spotkanie. O ile dwa pozostałe są na poziomie akceptowalności o tyle to jak na to nie spojrzę jest już totalnie dziecinne.

Oczywiście to, że odczuwasz potrzebę odwalania takiej maniany jest już samo w sobie niepokojące.
Tyle kombinowania, tyle strategii a ja głupi zwyczajnie starałem się żeby ja i moja towarzyszka dobrze się bawili na randkach.
Jakoś te wszystkie tańce, manipulacje i cały ten cyrk sprawia, że jednak wolę być tym nerdem :D

Push & pull oczywiście działa ale teraz zastanówcie się czy warto i na kogo działa takie zachowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Libertyn napisał:

Ja bym Androgenicznej anulowal randkę na 5 minut przed spotkaniem.

I podziękował za zrozumienie.

Jak by mi jakaś zwiała po pół godziny to bym przed jej wyjściem poprosił o rachunek. Zapłacił za siebie i ani grosza za nią. Co najwyżej by pobiegła wypłacić

Bo to skrajny brak szacunku dla mojego czasu i mojej osoby

Tak by było gdyby Ci nie zależało.

3 minuty temu, Reflux napisał:

ok, to by było ostatnie nasze spotkanie. O ile dwa pozostałe są na poziomie akceptowalności o tyle to jak na to nie spojrzę jest już totalnie dziecinne.

Zależy od sposobu w jaki sie to zrobi.

4 minuty temu, Reflux napisał:


Push & pull oczywiście działa ale teraz zastanówcie się czy warto i na kogo działa takie zachowanie?

To działa na typ mężczyzn i kobiet którzy maja duze powodzenie. Takie osoby sa przyzwyczajone ze druga strona za nimi lata i sie stara. Nagle otrzymuja całkiem inne podejście.

 

23 minuty temu, Sansara_ napisał:

Zasada niedostępnosci działa i będzie działać. Kobiety powinny ją stosować, przynajmniej na początku znajomości, aby zainteresować i zrobić przesiew, jeśli oczekują poważnej relacji. Trzeba wiedzieć czy warto się angażować czy nie.  

Dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.