Jak reagować na zaczepki słowne w stronę dziewczyny?

[.LaRs]

Hej, taka mi przyszła myśl, jak wypadałoby zachować się przy mojej dziewczynie gdyby ktoś ją zaczepił słownie przy mnie? Jeszcze nie miałem takiej sytuacji ale wiadomo, wiedza na przyszłość jest cenniejsza niż złoto. Macie jakieś swoje doświadczenia, porady? Pozdrawiam  

[deleteduser62]

@.LaRs rozwiń myśl "zaczepiał słownie".

 

Ty stara torbo, gdzie są pieniądze za amfetaminę?

Jak z nią nie wciągałeś, to radzę się ewakuować.

 

 

Hej, piękny masz uśmiech. Tomasz jestem.

Pozostań, chłodny i obserwuj sytuację.

Ewentualnie, włącz się do gry.

 

Zapoznaj się też z tematem:

 

i kanałem:

 

pozdrawiam.

[leto]

7 minutes ago, Dakota said:

Ty stara torbo, gdzie są pieniądze za amfetaminę?

Jak z nią nie wciągałeś, to radzę się ewakuować.

Zrobiłeś mi wieczór

 

Co do sedna sprawy, @.LaRs, uważam, że jeśli nie wchodzi w grę zagrożenie jej zdrowia/życia, to nie reagować - przed agresją słowną każdy powinien bronić się sam.

 

Nawet jeśli chodzi o zagrożenie zdrowia/zycia to sprawa jest skomplikowana. Jeśli ktoś zagraża jej, to zagraża też Tobie, a za bohaterskie oddanie za nią życia dostaniesz co najwyżej krótką notkę na nagrobku. Podstawa to dobry skill w bieganie. Nie mówię o zostawieniu jej na pastwę losu, ale wspólnej ucieczce i wezwaniu pomocy.

[Kim Un Jest?]

Kurewsko ciężki temat. Serio w dzisiejszych czasach taka z pozoru niewinna akcja to często być albo nie być dla faceta obrońcy. Bo nawet jeśli przeżyjesz, to możesz być taka poskładany, że już do końca żyta będzie jadł kebsony przez słomkę.

 

Jest to też kwestia sprawdzenia samego siebie, jakiegoś szacunku, odwagi, zależy czy jesteś z grupą znajomych, czy to jakis parking. Chyba jeden z najgorszych sprawdzianów męskości i nie mam tu wcale na myśli od razu rzucanie się do gardła napastnikowi, ale po prostu wytrzasniecie w ułamku sekundy dobrego rozwiązania.

Edytowane 20 Lutego 2020 przez Kim Un Jest?

[deleteduser108]

Musisz pokazać, że jak się nie odczepi to będzie żałował do końca życia. 

Edytowane 20 Lutego 2020 przez Analconda

[bassfreak]

Zależy co jak ktoś powie fajna dupa albo cycki to krzyknij do niego stary dzięki !

[leto]

4 minutes ago, Analconda said:

Musisz pokazać, że jak się nie odczepi to będzie żałował do końca życia. 

Oeszu. Tu przebija z Ciebie biały rycerz. Co Ty, chcesz się lać po mordzie z jakimś randomem za to, że rzuci w stronę Twojej kobiety "niezła z Ciebie dupa"?

[Artur Bylina]

10 minut temu, leto napisał:

Zrobiłeś mi wieczór

 

Co do sedna sprawy, @.LaRs, uważam, że jeśli nie wchodzi w grę zagrożenie jej zdrowia/życia, to nie reagować - przed agresją słowną każdy powinien bronić się sam.

 

Nawet jeśli chodzi o zagrożenie zdrowia/zycia to sprawa jest skomplikowana. Jeśli ktoś zagraża jej, to zagraża też Tobie, a za bohaterskie oddanie za nią życia dostaniesz co najwyżej krótką notkę na nagrobku. Podstawa to dobry skill w bieganie. Nie mówię o zostawieniu jej na pastwę losu, ale wspólnej ucieczce i wezwaniu pomocy.

Kobiety chcą żebyś oddał za nie życie, lecz same tego nie zrobią. Jednie w przypadku dziecka. 

 

Pewnie, że kobieta powinna sama sobie radzić w zaczepkach słownych. Jeżeli tego nie potrafi to jest głupiutka. 

[Kasownik]

Że też nikt klasykiem nie zarzucił, wstyd!

 

[Kim Un Jest?]

11 minut temu, Analconda napisał:

Musisz pokazać, że jak się nie odczepi to będzie żałował do końca życia. 

Bez urazy stary, ale tak ogólnikowe rozwiązanie brzmi jak scena z filmów z Van Damem tudzież że Stathamem. Życie to nie film, w takiej sytuacji jest tyle niebezpiecznych zmiennych, że naparawde nie jest to proste. Nawet jeśli rzeczywiście masz wygląd Stathama, czarny pas, nakurwialeś się na kibolskich ustawkach, to jest jeszczze ryzyko, że jak będziesz kładł napastnika to dostaniesz kosę od niego czy jego kumpla, który z obserwatora stał się wsparciem.

[deleteduser108]

42 minuty temu, leto napisał:

Co Ty, chcesz się lać po mordzie z jakimś randomem za to, że rzuci w stronę Twojej kobiety "niezła z Ciebie dupa"?

A jakby ktoś Ci na ulicy powiedział "e, cwelu"? Jesteś gitem to reagujesz.

Edytowane 20 Lutego 2020 przez Analconda

[leto]

11 minutes ago, Analconda said:

A jakby ktoś Ci na ulicy powiedział "e, cwelu"? Jesteś gitem to reagujesz.

To się tyczyło dziewczyny, a nie jej chłopaka. Poza tym tu są dalsze subtelności: co innego, jak ktoś w jej stronę rzuci "ej mała masz super nogi", a co innego "ty stara *$@# sp#*# mi życie". W pierwszym przypadku wg mnie nie należy reagować, albo zareagować tak, jak napisał @Kim Un Jest?. W drugim - ja bym chyba zapytał pannę dlaczego ktoś w jej stronę rzuca takie obelgi, bo można się domyślać, że jest jakieś drugie dno.

[PanKanapka]

13 minut temu, Analconda napisał:

A jakby ktoś Ci na ulicy powiedział "e, cwelu"? Jesteś gitem to reagujesz.

Ja znowu nie wiem czy Ty na poważnie piszesz czy sobie jaja robisz  

[Maszracius_Iustus]

22 minuty temu, Analconda napisał:

Godzinę temu, leto napisał:

Co Ty, chcesz się lać po mordzie z jakimś randomem za to, że rzuci w stronę Twojej kobiety "niezła z Ciebie dupa"?

A jakby ktoś Ci na ulicy powiedział "e, cwelu"? Jesteś gitem to reagujesz.

Zrób sobie przerwę od kompa człowieku... a na łeb kubeł zimnej wody 

 

Wyjdź z domu, spacerek, rolki, rower i te sprawy.  + obejrzyj

 

 

 

 

Przesłuchać rano z notatkami a wieczorem dla uspokojenia przed snem + przeczytać

 

Dr David Hawkins najpierw 'Siła cz moc' (nie odwracać kolejności) następnie 'Technika uwalniania' najlepiej wydane 200zł w życiu?

 

Dałeś na forum 800 + zlot we wrocku nie pierdol że nie jesteś w stanie bla bla bla....

Edytowane 20 Lutego 2020 przez Maszracius_Iustus

[leto]

W ogóle co do zasad postępowania w sytuacjach "spinek" na ulicy, nie spotkałem się jeszcze z żadnym trenerem, który by nie doradzał jako preferowanego rozwiązania "uciekać". A jak widzę na YT gostka, który daje taką poradę, a sam jest kafarem 2x2, który by takiego leszcza jak ja zgniótł między kciukiem a palcem wskazującym, to ja mu wierzę.

[Artur Bylina]

Ponieważ nigdy nie wiadomo czy ktoś nie dokona zaraz telefonu po kumpli, przylecą z maczetami i karateka nie pomoże

9 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

Zrób sobie przerwę od kompa człowieku... a na łeb kubeł zimnej wody 

 

Wyjdź z domu, spacerek, rolki, rower i te sprawy.  + obejrzyj

 

 

 

 

Przesłuchać rano z notatkami a wieczorem dla uspokojenia przed snem + przeczytać

 

Dr David Hawkins najpierw 'Siła cz moc' (nie odwracać kolejności) następnie 'Technika uwalniania' najlepiej wydane 200zł w życiu?

 

Dałeś na forum 800 + zlot we wrocku nie pierdol że nie jesteś w stanie bla bla bla....

co to za mnich ?

Edytowane 20 Lutego 2020 przez Artur Bylina

[leto]

@Artur Bylina postaraj się nie cytować całych długich postów. Możesz wyedytować, polecam to zrobić zanim dostaniesz warna od moderatorów

[azagoth]

Uśmiech i żart rozwiążą pozytywnie 90% potencjalnych sytuacji na ulicy.

[SSydney]

33 minuty temu, leto napisał:

W ogóle co do zasad postępowania w sytuacjach "spinek" na ulicy, nie spotkałem się jeszcze z żadnym trenerem, który by nie doradzał jako preferowanego rozwiązania "uciekać". A jak widzę na YT gostka, który daje taką poradę, a sam jest kafarem 2x2, który by takiego leszcza jak ja zgniótł między kciukiem a palcem wskazującym, to ja mu wierzę.

To jest bardzo proste. W trakcie bójki bardzo łatwo o jakiś nieszczęśliwy wypadek, popchniesz typa on się przewraca i uderza potylicą w krawężnik, ty idziesz siedzieć za nieumyślne spowodowanie zgonu. Sprawy się komplikują, kiedy jesteś mistrzem jakiejś sztuki walki, wtedy twoje ręce czy nogi to "broń biała", przynajmniej tak słyszałem. Tak czy siak nie warto się w to bawić bo można stracić zdrowie, życia albo wolność. 

[Libertyn]

Unikać eskalacji. Odejść z dziewczyną i opowiedzieć anegdotę o Goethem i krytyku.

[deleteduser67]

Wszyscy byśmy się obawiali takiej sytuacji bo to spore ryzyko wchodzić w konfrontacje z typem który może być jakimś psycholem z kosą w kieszeni. Ja mniej więcej dwa lata temu zostałem zaatakowany przez kobietę znającą techniki Karate/Judo bardzo poniżające dla mnie doświadczenie. Uświadomiłem sobie że warto trenować sztuki walki dla samoobrony.

[Chadeusz]

@Frank89 opowiedz coś więcej. Zaatakowała Cię na ulicy? Sprowadziła do parteru? Miałeś założome duszenie nogami?

[deleteduser67]

Jak powiedziałem bardzo poniżające doświadczenie. 

[deleteduser74]

26 minut temu, Libertyn napisał:

anegdotę o Goethem i krytyku.

Chodzi o durnia? ?

[Libertyn]

1 minutę temu, Still napisał:

Chodzi o durnia? ?

Znam wersje z głupcem któremu się zawsze ustępuje by nie zejść na jego poziom.