Skocz do zawartości

Dziwna relacja z kobietą z rodziny


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, bassfreak napisał:

Absolutnie nie mów jej czegoś takiego , to gwóźdź do trumny.

a dlaczego? Po roku rozmów chyba każdy by się w taki czy inny sposób zaangażował w relację. W końcu ja jestem facetem, a ona kobietą, oboje hetero więc co w tym dziwnego? Dlatego właśnie muszę skończyć sprawę.

1 minutę temu, Rolbot napisał:

Chłopie...co Ty gadasz w ogóle. 

To zdanie może zniszczyć Twoje życie i rodzinę.  Poczuje nad Tobą kontrolę. Wykorzysta to. Uwierz mi. 


 

podaj jakiś przykład ja miałaby to wykorzystać...Nie bardzo rozumiem. Dąże do tego, że chcę powiedzieć szczerze, że to w takiej formie dalej nie ma sensu i jest niebezpieczne (dla mnie).  Należę do ludzi, którzy komunikują wprost swoje problemy i wątpliwości. Nie mam zamiaru ucinać kontaktu bez przyczyny, bo on nie trwał tydzień, a rok. Pytania pojawią się zatem góra po 2 dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Rafał80 napisał:

podaj jakiś przykład ja miałaby to wykorzystać...Nie bardzo rozumiem. Dąże do tego, że chcę powiedzieć szczerze, że to w takiej formie dalej nie ma sensu i jest niebezpieczne (dla mnie).  Należę do ludzi, którzy komunikują wprost swoje problemy i wątpliwości. Nie mam zamiaru ucinać kontaktu bez przyczyny, bo on nie trwał tydzień, a rok. Pytania pojawią się zatem góra po 2 dniach.


Wiesz co to jest odebranie uwagi kobiecie? Uwagi którą jej dawałeś przez ostatni długi czas. Wiesz co to oznacza? W dodatku jak sam dochodzisz do tego, że i ona może być zaangażowana. 

Wiesz co sie może stać, kiedy odrzucona, zaangażowana kobieta zacznie odpierdalać szopki? Wiesz od czego są zdolne? Chyba nie. Polecam ci więc poczytaj forum, I miej nadzieję, że nie jest zaangażowana. 

 

 

5 minut temu, Libertyn napisał:

Chyba że on powie o tym żonie. 

Żona się dowie o tym roku dzwonienia do siebie szybciej niż on jest sobie w stanie wyobrazić. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bassfreak napisał:

Albo ona coś sobie ubzdura z zemsty i powie jego żonie.

Moja żona wie o moich kontaktach z kuzynką, o czym już pisałem. Wie jednak o 1/10 tychże.

Nieraz rozmawiałem z zoną, że jak XXX dzwoni do mnie to 30minut w plecy ale nie mam sumienia jej przerwać.

Aż do tego stopnia nie robiłem z tego tajemnicy u siebie w domu.

 

 

u niej natomiast jest PEŁNA tajemnica przed mężem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Rafał80 napisał:

Z żoną relacje również mam wyśmienite, począwszy od rozmów, na seksie skończywszy. Niczego nie szukam na zewnatrz.

Rozumiem, że jak twoja żona utrzymywałaby relacje z twoim kuzynem, codziennie mu się zwierzała, wiedziałby o niej, jej przeżyciach więcej niż ty to byłoby dla Ciebie ok? Rozumiem też, że gdyby narzekała do twojego kuzyna na ciebie, że jest z tobą nieszczęśliwa i że w sumie to mogłaby się kimś przespać, to też byłoby ok?

 

Otóz bracie twoja relacja z żoną nie jest ok, bo utrzymujesz emocjonalny kontakt z obcą babą, a to, że nie wsadzasz w nią kutasa, ale masz na to ochotę, jest w cholerę daleko od ok. 

 

To dla porządku, żebyśmy nazywali rzeczy po imieniu. 

 

19 minut temu, Rafał80 napisał:

Miałem i nadal właściwie mam plan, by do niej w przyszłym tygodniu zadzwonić i szczerze powiedzieć, że wydaje mi się, że powinniśmy ograniczyć kontakty, bo odczuwam, że w pewnym stopniu się w angażuję, a jak wiadomo to ślepy zaułek.

Prawdziwy Biały Rycerz z ciebie. Najważniejsze, to być szczerym i oddanym wobec damy! 

 

Tylko stary UWAGA, to nie twoja dama, bo  ma męża, ,a ty masz swoją damę i chyba wobec niej akurat szczery nie jesteś. 

 

Wyjście z honorem to dla ciebie absolutne schłodzenie kontaktu z panią kuzynką i zrekompensowanie żonie tego, że kręciłeś za jej plecami emocjonalny związek z inną kobietą. Tyle w temacie.   

 

 

Edytowane przez Tyson
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Rafał80 napisał:

zadzwonić i szczerze powiedzieć, że wydaje mi się, że powinniśmy ograniczyć kontakty, bo odczuwam, że w pewnym stopniu się w angażuję

Weź pod uwagę przypadek najgorszy, czyli że rozmowy są nagrywane ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Tyson napisał:

Rozumiem, że jak twoja żona utrzymywałaby relacje z twoim kuzynem, codziennie mu się zwierzała, wiedziałby o niej, jej przeżyciach więcej niż ty to byłoby dla Ciebie ok? Rozumiem też, że gdyby narzekała do twojego kuzyna na ciebie, że jest z tobą nieszczęśliwa i że w sumie to mogłaby się kimś przespać, to też byłoby ok?

 

Otóz bracie twoja relacja z żoną nie jest ok, bo utrzymujesz emocjonalny kontakt z obcą babą, a to, że nie wsadzasz w nią kutasa, ale masz na to ochotę, jest w cholerę daleko od ok. 

 

To dla porządku, żebyśmy nazywali rzeczy po imieniu. 

 

Prawdziwy Biały Rycerz z ciebie. Najważniejsze, to być szczerym i oddanym wobec damy! 

 

Tylko stary UWAGA, to nie twoja dama, bo  ma męża, ,a ty masz swoją damę i chyba wobec niej akurat szczery nie jesteś. 

 

Wyjście z honorem to dla ciebie absolutne schłodzenie kontaktu z panią kuzynką i zrekompensowanie żonie tego, że kręciłeś za jej plecami emocjonalny związek z inną kobietą. Tyle w temacie.   

 

 

Mam wrażenie , że źle opisałem sytuację skoro nazywasz moją relację z kuzynką emocjonalnym związkiem.

 

Przez ten rok nie było nigdy:

1) mówieniem/pisaniem do siebie tekstów typu " rybko, misiu, słoneczko itp, etc" tylko normalnie po imieniu " cześć Karolina, Cześć Rafał"

2) nie było żadnych podtekstów erotycznych w obie strony

3) żadnych propozycji

4) żadnych cielesnych spraw, żadnych buziaków, macanek. Jak poszedłem na kawę pod nieobecność jej męża to podaliśmy sobie rękę na przywitanie, usiedliśmy w kuchni, zaparzyła kawę, dala ciastka, usiadła, 30 min gadki i wyszedłem.

 

 

 

Czy naprawdę to jest opis kogoś, kto oszukuje żonę w takim sensie jak to napisałeś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Rafał80 napisał:

podaj jakiś przykład ja miałaby to wykorzystać...Nie bardzo rozumiem.

Prześle mp3 swojej kuzynce, a Twojej żonie :D Że jej własny mąż jest tak słaby i nie panuje nad ch*jem, że boi się sam siebie, że panią wyrucha bo oboje są dorośli i hetero...

Podchodzisz do tematu po męsku logicznie, chcąc "załatwić sprawę".

Tymczasem nie bierzesz pod uwagę kobiecej percepcji poprzez emocje - kuzynki oraz Twojej żony, a następnie Twojej własnej reputacji zbudowanej obrazami przez obie panie wśród innych członków rodziny.

 

Nieważne są fakty, ważne jest jak te fakty wyglądają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Rafał80 napisał:

Gdybym był singlem, zapewne nie byłoby ani tego posta ani wątpliwości w mojej głowie. Puknąłbym.  W tej sytuacji hamuje mnie bardziej fakt MOJEGO związku małżeńskiego i wierności mojej żonie,

Czyli relacja niewinna mówisz. Można powiedzieć przyjaźń damsko męska bez podtekstów...

 

12 minut temu, Rafał80 napisał:

 

Czy naprawdę to jest opis kogoś, kto oszukuje żonę w takim sensie jak to napisałeś? 

Rafał ja nie jestem twoim sędzią ani aniołem stróżem. Ja jestem obcy facet, który cię nie zna, i którego zdanie nic dla ciebie nie musi znaczyć.

Ja celowo piszę obrazowo i trochę ci "dopierdalam", żebyś to ty przestał patrzeć na tę sytuację przez własne różowe okulary racjonalizacji i zaczął zadawać sobie pytania czy i do jakiego stopnia się oszukujesz i udajesz, że z waszą relacją wszystko jest ok.   

 

Tymczasem obaj wiemy, że gdyby wszystko było ok, to moglibyście sobie o tym we czwórkę z twoją żoną i jej mężem pogadać. A chyba jednak nie możecie prawda? 

Edytowane przez Tyson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie masz 14 letniego syna. Po chuj Ci gadać codziennie z obcą kobietą 3 razy w tygodniu po 45 minut. Na basen z dzieciakiem idz albo na kręgle. Chodzisz? To spędzaj jeszcze wiecej czasu. Tyko bedziesz miał z tego kożyści z gadania z jakąś obca kobietą żadnej korzyści a tylko kłopoty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Rafał80 napisał:

.Nie bardzo rozumiem. Dąże do tego, że chcę powiedzieć szczerze, że to w takiej formie dalej nie ma sensu i jest niebezpieczne (dla mnie).  Należę do ludzi, którzy komunikują wprost swoje problemy i wątpliwości. Nie mam zamiaru ucinać kontaktu bez przyczyny, bo on nie trwał tydzień, a rok. Pytania pojawią się zatem góra po 2 dniach.

Dlatego, że nie ma nienawiści bardziej zapiekłej niż takiej jaką żywi odrzucona kobieta. 

Bardzo sobie tym zaszkodzisz. 

Zarzekasz się, ze do niczego nie doszło. To wygaś to tak, żeby niky nie miał sie do ciebie o co przyczepić. 

Dzwoni? "przepraszam, jestem barszo zajęty, musze lecieć". Zbywaj ja ale hez komunikatów, które furię wyzwolą. 

 

A kreatywność kobiet w wykorzystywaniu czegoś przeciw facetowi jest nieograniczona. 

 

Ogólnie na przyszłość: od gadania i kumpelskich relacji są kumple, a nie kobiety. Nie ma przyjaźni między facetem a kobietą, nie w takixh układach jak Ty masz. 

 

Masz żonę, dzieci, coś budujesz.. Doceń to, o tk dbaj i nie spieprz tego. 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Rafał80 napisał:

Mam wrażenie , że źle opisałem sytuację skoro nazywasz moją relację z kuzynką emocjonalnym związkiem.

Plączesz się chłopaku, i tłumaczysz coś, o czym wiemy, że kręcisz. 

Napisałeś wyżej, że zaczynasz się wkręcać. To jest emocjonalny związek czy nie jest? Jest, z Twojej strony już jest. 
Napisałeś, że żona wie o telefonach. Tylko,że o 1/10 tego co było. To jak sie dowie o pozostałych 9/10 zapyta Cię czemu reszta była ukrywana, a resztę podpowie jej wyobrażnia.

Tłumaczenie ci to bicie piany. Mówią ci ludzie jak to wygląda, a Ty niby szukasz porady, ale wiesz swoje lepiej. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rolbot napisał:

Plączesz się chłopaku, i tłumaczysz coś, o czym wiemy, że kręcisz. 

Napisałeś wyżej, że zaczynasz się wkręcać. To jest emocjonalny związek czy nie jest? Jest, z Twojej strony już jest. 
Napisałeś, że żona wie o telefonach. Tylko,że o 1/10 tego co było. To jak sie dowie o pozostałych 9/10 zapyta Cię czemu reszta była ukrywana, a resztę podpowie jej wyobrażnia.

Tłumaczenie ci to bicie piany. Mówią ci ludzie jak to wygląda, a Ty niby szukasz porady, ale wiesz swoje lepiej. 
 

Ja wiem jak to wygląda i nic się nie plączę.

 

Napisałem w pierwszy poście, że się angażuję w to zbyt mocno, niż sytuacja wymaga ( a nie wymaga) dlatego postanowiłem to zakończyć.

Napisałem też, o faktach - że do niczego nie doszło, że nawet rozmów nie było na żadne "zakazane tematy".

 

Nie mam zatem kompletnie nic na sumieniu, a przed żoną częstotliwość rozmów ukrywam WYŁĄCZNIE i PARADOKSALNIE dlatego, że mogłaby mi w to nie uwierzyć, że rok z kimś gadam 3 x w tygodniu i gadamy tylko "o dupie maryni".

 

W tym stanie rzeczy, gdyby to się miało wydać, to już bym wolał stuknąć tę kuzynkę, bo reakcja żony byłaby taka sama. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rafał80 napisał:

Jest w moim przekonaniu bardzo podobna z charakteru i historii życiowej do mnie - pierwszy partner został jej mężem, podobnie jak u mnie moja żona była pierwszą dziewczyną

No i tu masz odpowiedź, dlaczego masz ochotę na pochedóżkę :) Ja to w pełni rozumiem. Ale nie ma łatwego sposobu na rozwiązanie. Twoja żona i mąż kuzynki pewnie nie pójdzie na oficjalny wife swapping, a zdrada i oszukiwanie partnerki zapewne jest dla Ciebie, jak i dla mnie odrażająca. Więc chyba warto zapomnieć i zadbać i urozmaicanie pożycia w obecnym małżeństwie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Rafał80 napisał:

 

Nie mam zatem kompletnie nic na sumieniu, a przed żoną częstotliwość rozmów ukrywam WYŁĄCZNIE i PARADOKSALNIE dlatego, że mogłaby mi w to nie uwierzyć, że rok z kimś gadam 3 x w tygodniu i gadamy tylko "o dupie maryni".

No to mamy inną definicję tego co jest w porządku a co nie jest w porządku. Zdrada nie zawsze ma wymiar seksualny, może też obejmować zachowania, które polegają na okazywaniu zainteresowania, poświęcanie czasu, troszczenie się o drugą osobę. Zwłaszcza, gdy robisz to w tajemnicy przed swoim partnerem. Poza tym jak sam się przyznałeś w twoim przypadku jest to podszyte seksualnym zainteresowaniem kuzynką. 

 

Ciekawy jestem twojej reakcji na sytuację odwrotną, gdyby twoja żona żyła sprawami swojego kolegi, zwierzali się sobie regularnie, jeździłą do niego na niewinne kawki a wszystko  to w tajemnicy przed tobą. Jakbyś się z tym czuł? 

 

Według mnie oszukujesz się, wierząc w niską szkodliwość społeczną twoich czynów, bo nikogo nie bzyknąłeś i nie powiedziałeś do niej słoneczko. Ale to, że sobie to racjonalizujesz nie oznacza, że jesteś w porządku. Sorry, ale pisze jak to wygląda dla mnie z zewnątrz. Chciałeś opinię, to masz. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Tyson napisał:

Zdrada nie zawsze ma wymiar seksualny, może też obejmować zachowania, które polegają na okazywaniu zainteresowania, poświęcanie czasu, troszczenie się o drugą osobę.

Dokładnie. Kobiety potrafią wybaczyć ze sobie puknął "na mieście", ale zdrady emocjonalnej nigdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Rafał80 napisał:

Nie mam zatem kompletnie nic na sumieniu,(...)

 

gdyby to się miało wydać, to już bym wolał stuknąć tę kuzynkę, bo reakcja żony byłaby taka sama. 

Kurła ale logika.

Mieszasz własne sumienie z reakcją żony i stukaniem jej kuzynki.

BTW - Ciekawa jaka będzie reakcja syna - bierzesz go pod uwagę?

 

Czego właściwie chcesz?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafał80 Jaki ty jesteś durnowaty! Na szali są dwie rodziny!

 

Po 1 rozpracuj w sobie powód dla którego to tyle trwa i nigdy więcej nie odpierda*** takiego syfu!

Po 2 stopniowo wygaszaj, absolutnie pod żadnym powodem nie wdawaj się w rozmowy o tym, że coś tam czujesz.

Wygaszaj, dawkuj, zasłoń się pracą, zamiast do niej dzwoń do żony nie mów jej, że "sprawy zaszły za daleko" bo dopiero wtedy zajdą.

 

Uważam, że jesteś dosłownie nad przepaścią krok w tył już!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.