Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Popieram pomysł, wg którego każdy człowiek może poddać się eutanazji kiedy chce, jesli uiści opłatę za środki do tego niezbędne. 

 

Moje życie - moja sprawa. Chce umrzeć - idę i w humanitarny sposób kończę przygodę. Co o tym sądzicie? Zapraszam do dyskusji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, tomekbat napisał:

Popieram pomysł, wg którego każdy człowiek może poddać się eutanazji kiedy chce, jesli uiści opłatę za środki do tego niezbędne. 

Ale przecież może poddać się eutanazji w każdej chwili. Skocz z wieżowca, czy połknij truciznę. Po co mieszać w to innych ludzi? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, tomekbat napisał:

Popieram pomysł, wg którego każdy człowiek może poddać się eutanazji kiedy chce, jesli uiści opłatę za środki do tego niezbędne. 

 

Moje życie - moja sprawa. Chce umrzeć - idę i w humanitarny sposób kończę przygodę. Co o tym sądzicie? Zapraszam do dyskusji.

Jestem nak najbardziej za. Uważam, że kapsuły eutanazyjne powinny być do kupienia dla każdego i każdy powinien móc odejść z tego świata w sposób, jaki chce. 

 

@Androgeniczna

ludzie zabijają się i bez szerokodostępnej eutanazji z "błahych" powodów. Uważam, że nie nam oceniać taki ruch, a przy pomocy eutanazji można odejść z tego świata w "godny" sposób.

6 minut temu, Rolbot napisał:

Skocz z wieżowca, czy połknij truciznę. Po co mieszać w to innych ludzi? 

 

Zawsze mieszasz w to innych ludzi. 

Skoczysz z wieżowca- ulica na kilka godzin zamknięta, mnóstwo wkurzonych ludzi, śledczy prowadzący dochodzenie, znajomi, rodzina...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak na zawołanie to nie. Chociażby z szacunku do żyjącej Matki, która poświęciła nam siebie i ileś lat swojego życia i zamiast pruć się po kątach, piastowała.

W dalszej części wywodu, bz zastrzeżeń - wyrażam zgodę... pewnie wiele osób na forum by się ucieszyło ???.

 

Po chwili...

Wrzuć monetę i się zabij. Pierwsza maszyna do samobójstw

https://www.focus.pl/artykul/wrzuc-monete-i-sie-zabij-pierwsza-maszyna-do-samobojstw

Edytowane przez dyletant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rolbot napisał:

Ale przecież może poddać się eutanazji w każdej chwili. Skocz z wieżowca, czy połknij truciznę. Po co mieszać w to innych ludzi? 

 

Przy skoku z wieżowca i innych metodach samobója można się nie zabić, a jedynie poważnie okaleczyć na resztę życia, więc ciężko to porównywać do eutanazji, która z definicji powinna mieć 100% skuteczności

i brak powikłań. ;) 

 

A propo takiego skoku, to jakiś czas temu była sprawa, że samobójca skaczący z dachu spadł na jakąś kobietę i złamał jej kręgosłup.

Także z tym niemieszaniem innych ludzi to nie do końca tak.

IMO w przypadkach długotrwałego cierpienia fizycznego bez możliwości realnej poprawy, powinna być możliwość eutanazji.

Ale, żeby każdy, bez poważniejszych namacalnych problemów mógł się poddać takiemu rozwiązaniu, to jednak nie jestem przekonany delikatnie mówiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Ewka napisał:

Zawsze mieszasz w to innych ludzi. 

Znowu nie rozumiesz. 

Mówię o nie mieszaniu ludzi w przyłożeniu ręki do jego zejścia. 

@Andreff to kwestia nazewnictwa. Można powiedzieć więc, że eutanazja to zabójstwo. 

Edytowane przez Rolbot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę to, kto stoi za propagowaniem eutanazji, nie chciałabym skończyć swojego życia w ten sposób. Bóg daje i Bóg odbiera. Nie człowiek. Jeśli organizm żyje, to jest mega dużo milionów komórek, które o te życie walczą. Samobójstwo typu eutanazja tą walkę niszczą. Nie dajcie sobie wmówić, że eutanazja jest taka fajna. Zamiast znajdować sposoby na leczenie ludzi, lub zapobiegać chorobom, lepiej tych ludzi zabić poprzez eutanazję. Np tych wszystkich co poświęcili swoje życie pracy i nie zdążyli założyć rodzin, które na starość będą się nimi opiekować. Serio nie widzicie tej propagandy?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Andreff napisał:

 W Polsce eutanazja na żądanie pacjenta i pod wpływem współczucia dla niego jest przestępstwem i to zarówno w formie czynnej, jak i biernej, a także pośredniej. 

I w sumie to prawo jest normalne i tak powinno pozostać inaczej możemy popaść w relatywizm morlany tak jak na zachodzie gdzie prawem do eutanazji próbuje się objąć jak najszerszą grupę ludzi motywując się przynoszeniem ulgi w cierpeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tomekbat napisał:

Moje życie - moja sprawa. Chce umrzeć - idę i w humanitarny sposób kończę przygodę. Co o tym sądzicie? Zapraszam do dyskusji.

Jak najbardziej popieram eutanazję. Ludzie zamiast się wieszać, skakać pod pociąg mogliby się w normalnych warunkach zabić. Kolejna kwestia to chorzy na raka itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również popieram euntanazję, szczególnie w przypadkach, gdy człowiek jest warzywem i stanowi tylko ciężar dla swoich bliskich. Poza tym jak ktoś chce sobie odebrać życie to zrobi to w inny sposób, np skacząc z piętra, przedawkowując leki, czy wieszając się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mattheo napisał:

skacząc z piętra, przedawkowując leki, czy wieszając się

Efekt niepewny, możesz się długo męczyć, a potem ewentualnie wózek inwalidzki. Najpewniejszy sposób to: lecisz do Korei, w czasie podróży uczysz się po koreańsku jednego krótkiego  zdania, a jak już jesteś w Korei wypowiadasz to zdanie głośno w obecności jakiegoś tubylca, i w ułamku sekundy przestajesz istnieć całkiem bezboleśnie. Zdanie brzmi: ty japończyku! :D Powiedział mi to znajomy Koreańczyk, i ja mu wierzę. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eutanazja tylko w trudnych przypadkach i ustalonej procedurze. Przeciwny jestem eutanazji typu bo tak chce i na zawołanie. 

1. Przypadek typu "warzywo" kiedy sam pacjent nie może wyrazić decyzji

 

- po np roku takiego stanu bez wyraźnej poprawy lekarz uznaje, że nie ma szans na to by się poprawiło.

 

- wtedy zgłasza wraz rodziną wniosek do sądu o zgodę na eutanazję, do gry wchodzi lekarz biegły sądowy analizuje dokumentację medyczną plus sam osobiście robi ocenę stanu sytuacji. Przedkładana jest ekspertyza sądowi. Sąd daje zgodę na 6 miesięczny okres oczekiwania.

 

- po 6 miesiącach lekarz oraz lekarz sądowy jeszcze raz przedstawiają sytuację, jeżeli nic się nie poprawiło, a rodzina dalej chce dokonać eutanazji to sąd wydaje formalną zgodę. 

 

2. Bardzo ciężkie przypadki gdy sam pacjent prosi eutanazję, zgłaszając wniosek razem z lekarzem i rodziną przekładając stan zdrowia rokowania. Biegły lekarz sądowy też weryfikuje czy faktycznie tak jest i np. 3 miesięczny okres oczekiwania. Po którym jest ponowna weryfikacja i formalna zgoda lub nie. 

 

Powinna być też opcja by ktoś za życia i w dobrym zdrowiu mógł notarialnie spisać wolę poddania się eutanazji w przypadku bardzo ciężkim nie dającym rokowań. Wtedy procedura sądowa mogła by być uproszczona (np. brak wymagalności bycia rok czasu w stanie ciężkim, krótszy czas oczekiwania itp.)

 

Sądzę że taka procedura by była dobra, daje możliwość eutanazji, czas na zastanowienie, możliwość rezygnacji lub brak zgody sądu itp. Odsieje to przypadki typu kaprys "bo tak". Oczywiście napisałem to w dużym skrócie, bo pewnie procedura musiałaby być obwarowana różnymi innymi warunkami, które ciężko mi na szybko wymyśleć. 

Edytowane przez slavex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, tomekbat napisał:

A przeczytałeś co napisałem? Mowa o humanitarnym sposobie, a nie "na dziko".

Humanitarny sposób, czyli możesz nacisnąć guzik, i maszyna wstrzykuje ci coś co cię zabija, np chlorek potasu. 
Sam w domu bierzesz garść tabletek nasennych, i masz to samo. 

Który sposób jest bardziej humanitarny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samobójstwo - czyli samemu odbiera się swoje życie, eutanazja - ktoś lub coś w tym POMAGA.  Taka mała subtelna różnica. Widać, nowe pokolenie powoli oswaja się z rzeź..eutanazją. W końcu stare pokolenie na chwała ZEUSA trzeba będzie wybić. Konflikt pokoleń dopiero się rozpoczyna.  A zacznie się za dekadę, a najpóxniej dwie, jak pokolenie naszych rodziców, którzy żyli zarówno w komunie jak i dobrobycie zobaczy swoje emeryturki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eleanor zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.