Skocz do zawartości

Na której randce seks? Wasze zdanie oraz doświadczenia


Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Libertyn napisał:

Każda zakładająca seks z tym z kim idzie na randke.

Właśnie, dokładnie tak :)

I jeśli A==B, to B==A.

9 minut temu, ringed napisał:

Te bojace się ryzyka to na pierwsze randki zakładają dziurawe majtki i stare staniki

Ehm... wiele widziałem, ale kobiety w brzydkiej bieliźnie na pierwszej randce - nigdy. Bez stanika, tak; ale w starym i brzydkim - nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nigdy nie opóźniam tego momentu, ale też nie ukrywam, że patrzę na formę i ekspresje u kobiet w chwilach bliskości i kreuje to jak dotąd prawdziwy obraz danej osoby.

Jeśli natomiast, chodzi o ciebie, to myślę, że może to być wina głęboko zakorzenionego zwyczaju/mitu (co kto woli), o czystości aż do ślubu.

I jakby na to nie patrzeć, kobiety które straciły ze mną dziewictwo nie emanują nagością, nie szukają poklasku, są poukładane.

 

W dalszej części, odpowiada Marek:

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

 

Sory bracie, ale jak on może być łatwy?

Ok, gdzieś tam czaje Twoje rozumowanie.

 

Tylko powiedz mi jeszcze ile za rączkę trzeba chodzić by kobieta nie była łatwą? No i do ilu partnerów max kobieta jest ok do LTR? Bo takie też tutaj pytania padły.

 

Ja nie pytam się o takie rzeczy kobiety, ja ją obserwuje jaka jest, co ma wyjść to wyjdzie. Poradnik @Mosze Red o żon wyborze też jest bardzo przydatny.

 

Osobiście jeszcze wg moich doświadczeń miałem dwa przypadki szybko kończące się seksem. Kiedy znałem kobietę dłużej, znałem jej background, ona mój i w wyniku splotu zdarzeń przeradzało się to dosyć szybko w konsumpcję znajomości, a za tym też dłuższy związek, oraz kiedy dopiero co poznana kobieta ląduje w łóżku, totalnie mnie nie znając. Z tego drugiego i tak nigdy nic nie wychodziło, bo sam też nie chciałem. 

 

Inna sprawa że istnieje duże prawdopodobieństwo iż kobieta z pierwszego przypadku miała chociaż raz sytuację z drugiego przypadku, o czym też za pewne nigdy się nie dowiesz.

 

Jedynie z moją pierwszą partnerką seksualną planowaliśmy zbliżenie, ja też byłem jej pierwszym. Po ok 2-3 miesiącach doznaliśmy tej mistycznej magii :D

 

Czy w takim razie istnieje różnica między kobietą która przetrzyma Cię 1 miesiąc, a taką która przetrzyma Cię pół roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bassfreak

Zgadzam się z Tobą, że duża ilość partnerów seksualnych u kobiety nie jest dobrą prognozą na LTR. Chodziło mi o to, że nie ma najmniejszego sensu, żeby zadawać wprost takie pytanie, bo i tak nie pozna się prawdy. Jak dla mnie, to po prostu trzeba obserwować zachowania , wczuć się w intuicję, a przede wszystkim poznać i zobaczyć koleżanki. Poza tym też jest różnica czy 20 latka miała 5 kutasów w porównaniu do 30 latki która też miała 5.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, leto napisał:

Nie. Dlatego, że istnieje masa badań których wyniki są sprzeczne z jej tezami.

 

Co nie jest dziwne: Brizendine nigdy nie pracowała naukowo nad anatomią mózgu. Garstka prac, które opublikowała, dotyczą bez wyjątku psychiatrii klinicznej, większość wpływu hormonów na depresję. Trzy z nich, o leczeniu depresji za pomocą DHEA, których jest współautorką, są zresztą całkiem ciekawe i szeroko cytowane, polecam w wolnej chwili.

 

Powiem Ci jeszcze jedno: w nauce nie ma tematów tabu. W dalszym ciągu są np prowadzone na ogromną skalę, za ogromne pieniądze, badania nad genetycznym podłożem homoseksualizmu, mimo skowytu części środowisk LGBT że to jest niby polowanie na czarownice. Prawda się obroni, niezależnie od tego, czy jest na rękę prawakom, czy lewakom. 

Możesz podesłać jakieś badania czy informacje?

Prawdopodobnie są tylko w zagranicznych źródłach.

Jeśli chodzi o gen homo, to także była o tym informacja w książce, raczej na korzyść lewaków.


No i też ponawiam pytanie pytanie kto robił tą masę sprzecznych badań?

Bo powtarzam - zanim uznano papierosy za szkodliwe, to także była masa sprzecznych badań mówiących o tym, że papierosy nie są szkodliwe, a nawet zdrowe.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bassfreak napisał:

Chyba wystarczy na dziś forum bo mam wyjątkowo chujowy dzień mam ochotę wyć i coś rozjebać jednocześnie.

chill bo piszesz jakbyś co najmniej zachorował ?

z tą ilością partnerów -> w jaki sposób chciałbyś to sprawdzić ? nie ma takiej opcji pogódź się z tym i nie nabijaj głowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Yami napisał:

Dla mnie odpowiedni czas to maks miesiąc, chyba że wystąpią jakieś inne okoliczności logistyczno-miesiączkowo-zdrowotne. Po tym czasie albo nie macie wystarczającej bliskości emocjonalnej oraz komfortu albo marnujecie swój czas i możecie tak czekać do usranej śmierci, aż ty jako facet podejmiesz męską decyzję. Bo na co czekać? Aż któregoś dnia kobieta wystawi oficjalne pismo, że wszem i wobec jest gotowa na penetrację?

Edytowane 7 godzin temu przez Yami

Yami : Genialny wywód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to kiedy? Wtedy kiedy będziesz miał na to ochotę. Nie warto pomijać swoich potrzeb i frustrować się. Seks jest tak naturalny jak robienie kupy. To kultura zmitologizowała ten akt. 

Oczywiście, że kobieta może cię odebrać za desperata - ale tak naprawdę, co ciebie to obchodzi co ona sobie pomyśli? I ty masz wybór i ona. Ty sobie chcesz seks ona sobie może nie chcieć. Oboje jesteście wolnymi ludźmi. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Poczekajmy na wypowiedź profesora CZADologii bez tego się nie dowiemy.

Dla Czada wzięłaby nawet z dupy do ust już na pierwszym spotkaniu, a że autor czekał miesiąc to widać jaki poziom reprezentuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj mam na 1 albo 2 spotkaniu. Rzadko na 3. Niestety bardzo często jest tak, że Paniom po seksie odpierdala i przesadzają albo z gierką „będę suką zobaczę co on na to” albo „skoro mu dałam to muszę go mieć”. W obu przypadkach wychodzi lipa. Mam trudność z powstrzymywaniem się od seksu dłużej niż te pierwsze 3 spotkania. Wręcz mi to nie wychodzi. Nawet jakbym chciał to sporo energii mnie to kosztuje, w pewnym momencie mi się nie chce bawić w odwlekanie i udawanie „może później jak się lepiej poznamy” i samo się dzieje. Lipa jest trochę taka, że Paniom często później się palą styki, trochę odbija i trzeba konkretnie tłumaczyć co i jak. Jedne to przyjmą, ogarną się i idziemy na kompromis a z innymi kontakt się urywa ?‍♂️

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Cascavel napisał:

Zazwyczaj mam na 1 albo 2 spotkaniu. Rzadko na 3. Niestety bardzo często jest tak, że Paniom po seksie odpierdala i przesadzają albo z gierką „będę suką zobaczę co on na to” albo „skoro mu dałam to muszę go mieć”. W obu przypadkach wychodzi lipa. Mam trudność z powstrzymywaniem się od seksu dłużej niż te pierwsze 3 spotkania. Wręcz mi to nie wychodzi. Nawet jakbym chciał to sporo energii mnie to kosztuje, w pewnym momencie mi się nie chce bawić w odwlekanie i udawanie „może później jak się lepiej poznamy” i samo się dzieje. Lipa jest trochę taka, że Paniom często później się palą styki, trochę odbija i trzeba konkretnie tłumaczyć co i jak. Jedne to przyjmą, ogarną się i idziemy na kompromis a z innymi kontakt się urywa ?‍♂️

To musisz chyba być tym mitycznym Chadem, bo normalnym chłopakom to się nie zdarza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, bassfreak napisał:

Kurwa mać to jest pojebany temat dla mnie.


Za dużo myślisz nad tym. Co byś nie wykoncypował w tym temacie w głowie, to każda kolejna może Cię zaskoczyć jakąś zagrywką. 

Znam takie co dzieci rodziły, miały męża, a później innych partnerów po rozwodzie, miały przyjaciela na sex, a kiedy się zaczynały ze mną spotykać, to te przysłowiowe " na trzeciej randce" musiały zachować, żeby nie wyjść na łatwe. 

Jak dla mnie jest jedna zasada, która się sprawdza - jak poszła na pierwszym spotkania na rżnięcie, to wiem, że to jest "zioło". Ma pewnie za sobą takich wyczynów więcej, i łatwo jej przychodzi wskakiwać na bolca, co rokuje łatwym przeskoczeniem z Twojego na inny, czy poskakaniem na innym za Twoimi plecami. 

Nie patrz na gierki, a spróbuj ją "przeczytać" intuicyjnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, NoName napisał:

To musisz chyba być tym mitycznym Chadem, bo normalnym chłopakom to się nie zdarza :)

Dobrze nazwałeś „mitycznym”. Jak tak czytam różne wątki na forum to mam wrażenie, że większość Braci dała się trochę zrobić w bambuko z tym „mitycznym Chadem”. Za bardzo w to wierzycie. Za bardzo bierzecie do siebie. Później myślicie „ooo nie jestem chadem, nie mam szans z tamtym w starciu o nią” a prawda jest taka, że rywalizujecie głównie ze sobą w swojej głowie. Przegrywasz kiedy wierzysz wewnętrznemu krytykowi, który powtarza zasłyszane opinie ale to nie są Twoje własne opinie, i nie są to też fakty. 

 

NIE MA jednego uniwersalnego typu urody faceta, któremu każda kobieta na świecie by się wypięła. Nie ma. Kobiety mają tak różne preferencje, że to się w bani nie mieści. Masę sytuacji w życiu miałem kiedy do jednego wzdychały a inne na tego samego „chada” nie mogły patrzeć. Jednym ja się podobałem. Innym wcale. Różne rzeczy o sobie słyszałem. Wyrywałem nawet te, które sprawiały problemy. Nie wszystkie ale część się udalo. Kwestia obycia i  praktyki z kobietami robi swoje. Ja od podstawówki mogłem przebierać. W wieku 15 lat bawiłem się w chowanego i co chwile macalem inna koleżankę z podwórka, innym razem dwie na raz, które stały obok siebie. Zapraszałem jakaś do domu. Młodszego brata zamykałem w łóżku i udawałem, że go szukam a na łóżku leżałem z koleżanka i bawiłem się jej cyckami.  To było 17 lat temu. Dziś w tym temacie zmieniło się to, że kiedyś podobałem się jednym bo miałem włosy. Dziś podobam się innym bo jestem łysy. Czy da się mieć wszystkie ?  Nie da się i nawet gdyby to nie będziesz ich chciał. Są kobiety piękne, które czuja pociąg do totalnie normalnych i przeciętnych gości. A są takie, które ciągnie tylko wyłącznie do przystojniaków o atletycznej sylwetce. Czasami udaje się urobić pannę, w której typie totalnie nie jesteś. U mnie wszystko na raz działało na korzyść albo i nie. Wygląd, charakter , postawa, poczucie humoru, intelekt, gadka. Czasami stawanie sprawy na ostrzu noża robilo swoje. Kiedyś może napisze jakiś post o swoich doświadczeniach z kobietami bo mam wrażenie, że za bardzo ulegacie mitom na temat „Chadów”. Trochę traktujecie to nawet jak wymówkę dlatego, że Wam nie wychodzi. Podobnie shittesty - to bardzo prosty mechanizm, który ma na celu sprawdzić czy masz silne geny. Jak ? Tylko silne geny potrafią się wkurwiać. Słabe geny się kulą, przepraszają, starają się przypodobać. Któregoś dnia może szerzej to opisze bo mechanizm za tym stojący jest tak banalny, prosty i dosyć oczywisty ale zawsze tłumaczy się to trochę z innej strony. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Na której randce seks? Wasze zdanie oraz doświadczenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.