Cortazar Opublikowano 2 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 W skrócie... Doktor mówi o zażywaniu witaminy D (najlepiej poprzez wystawianie na słońce) ,urozmaiconej diecie, piciu węgla aktywnego (drzewnego). Chorujemy dlatego, że w układzie pokarmowym doszło do walki naszego układu odpornościowego z wirusem. W wyniku walki powstały toksyny. I dopiero jak te toksyny wnikają do organizmu to odczuwamy zmiany chorobowe. Wyzdrowieć można gdy te toksyny zostaną usunięte z organizmu. I najlepszym sposobem na ich usunięcie jest zażywanie węgla aktywnego. Tutaj kilka informacji na jego temat: Naturalny, sproszkowany, aktywowany węgiel drzewny. Niezwykłe własności węgla aktywnego wynikają z jego zdolności adsorpcji (przyciągania i zatrzymywania na powierzchni) wielu substancji. Węgiel aktywny jest uznawany za najsilniejszy adsorbent występujący w stanie naturalnym. Zdolności adsorpcyjne węgla znacznie zwiększa proces aktywacji, który nadaje mu porowatą strukturę. W efekcie 1 g węgla aktywowanego może mieć powierzchnię przyciągania rzędu 2 tys. m2 (więcej niż powierzchnia 4 boisk do koszykówki ! ) . Fizyczny i chemiczny mechanizm adsorpcji węgla nie jest dotąd dokładnie poznany, ale wiadomo, że wychwytuje (adsorbuje) : - toksyczne gazy, - bakterie, wirusy i wydzielane przez nie toksyny, - substancje rakotwórcze, drażniące i alergogenne (wywołujące uczulenia), W sumie, około 90% ogólnej ilości związków organicznych jest wychwytywana, a jedynie 10% można uznać za słabo adsorbowane przez węgiel aktywny, dzięki czemu ma on działanie detoksykujące, a nade wszystko działa silnie przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Pierwsze wzmianki o wykorzystaniu jego niezwykłych własności pochodzą z czasów Hipokratesa. Już w IV w pne, Hipokrates i jego uczniowie zalecali zasypywanie ran węglem drzewnym w celu usunięcia przykrego zapachu. Węgiel drzewny był oficjalnie stosowanym lekarstwem w USA (zaklasyfikowany jako bezpieczny i efektywny lek na ostre zatrucia). Został skreślony z Farmakopei US około 1950 roku. Przyczyną skreślenia nie była jego nieskuteczność, ale przekierowanie amerykańskiej medycyny w stronę przemysłu farmaceutycznego. Osobiście w zeszłym roku dwa razy zdarzyło mi się złapać tzw przeziębienie, które jak się zwyczajowo mówi 'leczone trwa 7 dni a nieleczone tydzień'. Jest to upierdliwe i męczące oraz często lekceważone a także grozi dość poważnymi powikłaniami. Stosowałem zwiększone ilości soku z cytryny, czosnku oraz właśnie węgiel aktywny. Dobrze jest również dużo odpoczywać, najlepiej spać ale wiadomo, że nie zawsze jest taka możliwość. Ponadto zmniejszone posiłki oraz sporo płynów np w postaci różnych herbatek (hibiskus, dzika róża, mieszanki ziołowe). Po dwóch dniach wszystkie objawy zniknęły i nie było potrzeby łykać żadnych apapów, aspiryn czy etopiryn, nie mówiąc już o jakichś antybiotykach. Zaoszczędzone pieniądze i czas. Zachęcam do wypróbowania tych metod przy najbliższej okazji choćby po to, żeby się na własnej skórze przekonać czy to działa czy nie. Pozdrawiam P.S. Nie mylić tematu z koronawirusem aczkolwiek, kto wie, może i na to podziała. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi