Skocz do zawartości

Jak radzić sobie z wirusem grypy?


Cortazar

Rekomendowane odpowiedzi

 

W skrócie...

Doktor mówi o zażywaniu witaminy D (najlepiej poprzez wystawianie na słońce) ,urozmaiconej diecie, piciu węgla aktywnego (drzewnego).

 

Chorujemy dlatego, że w układzie pokarmowym doszło do walki naszego układu odpornościowego z wirusem. W wyniku walki powstały toksyny. I dopiero jak te toksyny wnikają do organizmu to odczuwamy zmiany chorobowe. Wyzdrowieć można gdy te toksyny zostaną usunięte z organizmu. I najlepszym sposobem na ich usunięcie jest zażywanie węgla aktywnego.

 

Tutaj kilka informacji na jego temat:

 

Naturalny, sproszkowany, aktywowany węgiel drzewny. Niezwykłe własności węgla aktywnego wynikają z jego zdolności adsorpcji (przyciągania i zatrzymywania na powierzchni) wielu substancji. Węgiel aktywny jest uznawany za najsilniejszy adsorbent występujący w stanie naturalnym. Zdolności adsorpcyjne węgla znacznie zwiększa proces aktywacji, który nadaje mu porowatą strukturę. W efekcie 1 g węgla aktywowanego może mieć powierzchnię przyciągania rzędu 2 tys. m2 (więcej niż powierzchnia 4 boisk do koszykówki ! ) .

Fizyczny i chemiczny mechanizm adsorpcji węgla nie jest dotąd dokładnie poznany, ale wiadomo, że wychwytuje (adsorbuje) :
- toksyczne gazy,
- bakterie, wirusy i wydzielane przez nie toksyny,
- substancje rakotwórcze, drażniące i alergogenne (wywołujące uczulenia),
W sumie, około 90% ogólnej ilości związków organicznych jest wychwytywana, a jedynie 10% można uznać za słabo adsorbowane przez węgiel aktywny, dzięki czemu ma on działanie detoksykujące, a nade wszystko działa silnie przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie.

Pierwsze wzmianki o wykorzystaniu jego niezwykłych własności pochodzą z czasów Hipokratesa. Już w IV w pne, Hipokrates i jego uczniowie zalecali zasypywanie ran węglem drzewnym w celu usunięcia przykrego zapachu. Węgiel drzewny był oficjalnie stosowanym lekarstwem w USA (zaklasyfikowany jako bezpieczny i efektywny lek na ostre zatrucia). Został skreślony z Farmakopei US około 1950 roku. Przyczyną skreślenia nie była jego nieskuteczność, ale przekierowanie amerykańskiej medycyny w stronę przemysłu farmaceutycznego.

 

 

Osobiście w zeszłym roku dwa razy zdarzyło mi się złapać tzw przeziębienie, które jak się zwyczajowo mówi 'leczone trwa 7 dni a nieleczone tydzień'. Jest to upierdliwe i męczące oraz często lekceważone a także grozi dość poważnymi powikłaniami.

Stosowałem zwiększone ilości soku z cytryny, czosnku oraz właśnie węgiel aktywny. Dobrze jest również dużo odpoczywać, najlepiej spać ale wiadomo, że nie zawsze jest taka możliwość. Ponadto zmniejszone posiłki oraz sporo płynów np w postaci różnych herbatek (hibiskus, dzika róża, mieszanki ziołowe). Po dwóch dniach wszystkie objawy zniknęły i nie było potrzeby łykać żadnych apapów, aspiryn czy etopiryn, nie mówiąc już o jakichś antybiotykach. Zaoszczędzone pieniądze i czas.

 

Zachęcam do wypróbowania tych metod przy najbliższej okazji choćby po to, żeby się na własnej skórze przekonać czy to działa czy nie.

 

Pozdrawiam

 

P.S.

Nie mylić tematu z koronawirusem aczkolwiek, kto wie, może i na to podziała.

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.