Skocz do zawartości

Lata 90-te w Polsce


Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Zanim się za przysłowiowego cycka złapało to się chodziło z panną parę miesiecy za rączkę.

Serio ! ;)

No Ba! I kwiatek dawało czasem :)

9 minut temu, hogen napisał:

Ale mnie bierze obrzydzenie

Synek, włosy są po to by rosły!  Uwierz lub nie, ale wmówiono ludziom, że włosy tam są fe.

Kiedyś nikt nie zwracał na to uwagi.

 

Ale, jak internety powiedzą aby golić sobie głowy, to niewiasty se ogolom. Bo co. 

9 minut temu, Wernon napisał:

jak kobieta ma włosy łonowe, włosy ma nogach czy pod pachą.

Aby czysta była!

 

CCC - cudza, cycata, cysta!

Reszta nie ważne...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, GriTo napisał:

Synek, włosy są po to by rosły!  Uwierz lub nie, ale wmówiono ludziom, że włosy tam są fe.

Kiedyś nikt nie zwracał na to uwagi.

 

Ale, jak internety powiedzą aby golić sobie głowy, to niewiasty se ogolom. Bo co. 


Jestem na wakacjach w Hiszpanii kilka lat temu. Plaża zwykła, a obok naturyści, golasy. Francuzki, Włoszki, Hiszpanki z bobrami nago popylają, a obok Polki w strojach je obgadują " patrz, jakie zarśnięte, ja bym sie wstydziła w domu jak sama jestem, a te paradują tak na golasa!". Oburzenie, i wstyd!

Zapomniały, że moda na golenie psiochy na zero przyszła własnie z tamtych krajów do Polski, tylko tam już mija. Przyjdzie czas, że i u nas minie, a faceci z nowych roczników będą tacy zdziwieni jak tutaj, że " laski sie goliły na zero?? fuj! to obrzydliwe jak im te frędzle tam musiały wisieć między nogami!".

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny wątek i wpisy, łezka się w oku kręci.

 

Moje wspomnienia to: 

- kasety VHS i posiadanie wideo jako luksus

- granie na pegazusie i kolekcja kartridży do pegasusa/amigi, już później to GTA I GTA2 u kolegi na kompie

- skromność ludzka, ludzie wydaję mi się, że dużo częściej spotykali się na kawę w domu itp.

- ludzie jakoś tak mniej samotni byli

- mając 2 zł czułem się jak bóg wchodząc do sklepu. Kupowanie tych paczek chipsów, gdzie się dało wyczuć tazosa w środku :D

- paczki od rodziny z USA zawsze bardzo oczekiwane. Coś co tam można było znaleźć na ulicy, u nas było rarytasem (np. korki piłkarskie nike/adidasa itp., dlatego tylko raz w życiu musiałem mieć klasyczne korkotrampki). Poza tym amerykanskie słodycze, jakieś gadżety koszykarskie, jeansy levisa czy big stara i inne ubrania

- wszechobecna korupcja, miejska giełda, gdzie było mnóstwo towarów od ruskich itp., istnienie met na każdym rogu z alkoholem/szlugami

- ilość pijaków, ćpunów (szczególnie mi zapadli w pamięć ci, którzy wąchali klej)

- przebywanie na podwórku od świtu do mroku. Granie w piłkę gdzie popadnie i czasami nawet czym popadnie

- piosenki lat 80 i 90, oczekiwanie na program 30TON jako jedyne okienko na nowości muzyczne

- granie w kapsle, noża, kwadrata, żonglerki, pokemony, tazosy, mecze podwórkowe, stała walka z cyganami

- siedzenie na czatach typu wp/interia

- serial ekstradycja

- pamiętne finały mistrzostw świata/europy. Jakoś bardziej pamiętam te dawne niż te bliższe naszym czasom

- pierwsze duże hipermarkety, teraz powstają jak grzyby po deszczu

 

 

 

Edytowane przez paulaner
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Wernon napisał:

Przyjdzie czas, że i u nas minie, a faceci z nowych roczników będą tacy zdziwieni jak tutaj, że " laski sie goliły na zero??

Serio? No raczej nie. Nie jest to podyktowane tylko względami estetyki, ale również higieny.

 

Zbiera mi się na wymioty jak pomyślę, że mam zrobić minetę w bobrze. Obrzydliwe.

Edytowane przez hogen
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, hogen napisał:

Serio? No raczej nie. Nie jest to podyktowane tylko względami estetyki, ale również higieny.

Natury jeszcze nikt nie oszukał. Golenie naturalnej bariery jaką są włosy na cipce, skutkuje plaga grzybic. Taka to higiena. 
Nie widzę, żeby z powodów higienicznych zapanowała moda na łyse kobiety...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.03.2020 o 18:55, GriTo napisał:

Hello, czegoś nie rozumiem.

 

Zrekapitulujmy:

1) Lata dziewięćdziesiąte czyli 1990 - 1999

2) W Polsce

3) Jaka bieda???

4) Która część Polski?

5) Który konkretnie rok masz na myśli?

6) Wtedy się zarabiało Panie pieniądze. Konkretne.

Legalnie. Nawet jeśli podatek dochodowy wynosił 40%

 

Chyba w innej Polsce żyliśmy.. :)

Czym się zajmowałeś wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
W dniu 2.03.2020 o 17:17, TheWalrus napisał(a):

Was o wspomnienia z tamtych lat?

Bieda, gigantyczne bezrobocie, nędzne zarobki, jednak dobrze wspominam te czasy, ludzie dla siebie byli bardziej ludzcy, dzisiaj dla wielu, jak nie masz pieniędzy, statusu społecznego nie istniejesz. Kinematografia, kultura była na całkowitym innym poziomie niż obecnie. Wychodziłeś na dwór pograć w piłkę, było dużo młodzieży, teraz wszyscy w srajfonach, komputerach, nieraz godzinami musiałem czekać, żeby zagrać w piłkę na boisku sportowym, wiec układało się z desek, albo dwa plecaki szkolne wystarczały.

 

 

W szczególności biedę widać było na prowincji @Marek Kotoński @Iceman84PL@Mosze Red@Libertyn

 

https://www.youtube.com/watch?v=_1ygEimOdOk&ab_channel=PRO100zmoSTU

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata 90 przypadają na okres mojej szkoły podstawowej. Polska prowincja, miasto około 100-200 tysięcy mieszkańców. 

Dużo syfu, bieda, bezrobocie, wyższa przestępczość, więcej lumpów na ulicach, widoczna narkomania, ale jednocześnie ludzie pełni nadziei, wigoru, biorący sprawy w swoje ręce. Jestem z jednego z roczników wyżu demograficznego. Mnóstwo dzieci na podwórku, wspólne zabawy: piłka nożna (rozgrywki w szkole pomiędzy klasami), koszykówka (boom na NBA), palant, podchody, gra w chowanego, kapsle, wyścigi na rowerach etc.). Zajebiste rzeczy. Dzisiaj, gdy pojadę do rodziców, na podwórku nie ma prawie nikogo. Mniej dzieci się rodzi + siedzą w domu przed komputerami + rodzice nie wypuszczają na zewnątrz. Wtedy większość wakacji spędzałem z kolegami na podwórku. Nikt się nie bał, że zaraz wpadnę po samochód albo coś sobie zrobię. 

 

Sporo subkultur, dzisiaj praktycznie wszystko wymieszane. Czy młodzież teraz ma się z czym utożsamiać poza światem wirtualnym? Chyba nie. 

Pierwsze zagraniczne wakacje z rodzicami to 1998 roku. Wtedy już się czuło, że Polacy zaczynają mieć szansę, żeby wyjechać raz w roku do Włoch/Chorwacji etc. 

 

Prawie każde urodziny w rodzinie = impreza. Dzisiaj prawie żadne. Ludzie trzymali się razem. Dzisiaj wszyscy samotni i żyjący w swoim świecie. Wynikało to oczywiście w dużej mierze z biedy, braku innych możliwości (Internet). Bardzo się cieszę, że dane mi było poznać analogowy świat i prawdę mówiąc, to trochę za nim tęsknię (nie tyle czysty sentyment co trzeźwa ocena, mając na uwadze dobrodziejstwo wielu rzeczy wirtualnych). 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata 90 to okres mojego dzieciństwa i okresu nastoletniego.

Wyjazdy na wycieczki, obozy, kolonie, na wieś do dziadków, dyskoteki, salony gier, kino, dnie spędzane na dworze do późnego wieczora.

Dziewczyny bardziej otwarte na relacje z chłopakami, chłopaki między sobą rozwiązywali konflikty na pięści, brak internetu, telefonów

na masową skalę, kilka programów w tv, kultura, sztuka, nauka na wyższym poziomie niż obecnie, prostota życia gdzie dni mijały powoli, 

wiedziałeś kto przyjaciel kto wróg, ludzie bardziej pomocni, życzliwi, jedzenie smaczniejsze.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewięćdziesiąte pech chciał, że urodziłem się w 82. Kurwa, to była paranoja, która trwa nadal, teraz ją akceptuję, wtedy nie. Za szybko widziałem Berlin i jak można żyć, utrzymując się z własnej pracy...  

 

Tak to miło wspominacie bo byliście młodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.