Skocz do zawartości

Cześć! Potrzebuję pomocy


Jagoda

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Przybyłam na to forum, bo mam malutki problem i liczę, że Wy - Panowie mi pomożecie. Otóż mam chłopaka od kilku lat (mamy oboje 20 lat, a razem jesteśmy od 5 lat). Od dawna widzę, że jest dominujący (nie tylko w łóżku). Znam jego zdanie odnośnie naszej przyszłości. Chciałby móc tyle zarabiać, by utrzymać mnie i przyszłe dzieci. Ja nie jestem tego taka przekonana, dlatego, że: 

- myślę, że lepiej radziłabym sobie w pracy, niż w domu, bo jestem kiepska w gotowaniu,

- nienawidzę sprzątać,

- nie wytrzymałabym w domu z dziećmi 24 godziny na dobę. 

Mimo wszystko, podoba mi się jego dominacja i lubię, gdy jak przychodzi do domu, to czekam na niego z jakąś miłą dla niego niespodzianką (coś do jedzenia, jakieś przebranie do gry wstępnej lub np. wysprzątanie jego biurka). Podsumowując, uwielbiam mu robić dobrze (tak, wiem, że to dwuznaczne), ale drodzy Panowie, jeśli nie jestem dobrą kucharką, dobrą niańką, dobrą sprzątaczką (on jest w tym wszystkim lepszy) - to jak to pogodzić? Próbuję gotować, ale prawie zawsze wychodzi coś okropnego. To chyba dziedziczne, bo moja mama też nie gotuje dobrze. Dziękuję za każdą pomoc, poradę, Panowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

@Jagoda trochę nie rozumiem problemu jak założysz wątek w rezerwacie będzie bardziej widoczny, tutaj się tylko witamy.

 

Witaj na forum.

Trochę nie ogarnęłam, gdzie mam pisać, to forum jest bardzo rozbudowane. Dziękuję za podpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jagoda napisał:

Trochę nie ogarnęłam, gdzie mam pisać, to forum jest bardzo rozbudowane. Dziękuję za podpowiedź :)

Nie ma sprawy, jak chcesz kogoś oznaczyć wstawiasz @ przed nickiem. Jak stworzysz swój wątek rozrysuj problem konkretnie, kim jesteście, jak się wam układa, co nie gra. Jeśli zrobisz to porządnie na pewno uzyskasz odpowiednie odpowiedzi od sióstr i braci w rezerwacie.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja powiem tyle. On moze mieć wizje. Nie ma żadnej gwarancji że ją zrealizuje.

Poza tym. W jego wizji ty stajesz się kwoką.

Wszystko opiera się na tym że będzie u Was jak w reklamach. Że będziecie zawsze się zgadzać itd. Co jeśli tak nie będzie? Co jak po 30 wpadnie w złe towarzystwo i się stoczy?  Co jak zginie w wypadku?

 

Gówno i ty własnie w nim nurkujesz.

 

Dlatego nie powinnaś na to przystawać a być w pozycji gdy utrata partnera jest utratą partnera a nie końcem świata

Edytowane przez Libertyn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.