holek Opublikowano 5 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2020 Widze że nie nadajesz się do biura i sama sobie odpowiedziałaś co chcesz robić. Natura, ruch, ludzie, to Cię przyciąga. Nie wiem wogóle poco się tam pchałaś gdy widziałaś że to nie dla Ciebie. I im dłużej tam zostaniesz tym bardziej bedziesz cierpieć. Jest tyle zawodów , które mogła byś robić. Po co marnujesz tam czas? Nie każdy może być lekarzem czy pilotem, wiec nie każdy może siedzieć w korporoacji. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser64 Opublikowano 5 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2020 13 minut temu, Androgeniczna napisał: Jaka branża? Motoryzacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 5 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2020 13 minut temu, holek napisał: Widze że nie nadajesz się do biura i sama sobie odpowiedziałaś co chcesz robić. Natura, ruch, ludzie, to Cię przyciąga. Nie wiem wogóle poco się tam pchałaś gdy widziałaś że to nie dla Ciebie. A kiedyś myślałam inaczej. Każdy widział mnie jako bizneswoman. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRK275 Opublikowano 5 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2020 1 2 godziny temu, JudgeMe napisał: Jako kelnerka. Co stoi na przeszkodzie aby zmienić swoje dotychczasowe życie? Może spróbuj załapać się na statki turystyczne / wycieczkowce? Serio piszę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 5 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2020 (edytowane) Wypalenie zawodowe aby zaistniało to musi człowiek posiadać zawód. Ty nie posiadasz. Występuje u mężczyzn, po wielu latach pracy. Często gdy człowiek dochodzi do wniosku że jego praca jest gówno warta (chodź pieniądz może być dobry z tego) albo przez wiele lat w zderzasz się z różnymi ścianami w firmie (niedasizm, procedury, korpo). U ciebie to zwykle gowniarstwo i nieodpowiedzialność. Edytowane 5 Marca 2020 przez RealLife Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser64 Opublikowano 5 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2020 8 minut temu, RealLife napisał: U ciebie to zwykle gowniarstwo i nieodpowiedzialność. Jak z facetami tak i w pracy. Czego się spodziewałes? ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wernon Opublikowano 5 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2020 4 godziny temu, JudgeMe napisał: Dzisiaj wstając z rana, uświadomiłam sobie, że ja właściwie nie chcę tam wracać. I już dziewczyna ma wypalenie zawodowe hahahahahahha Wypalenie jak ci napisali wyżej, ma się po wielu latach pracy w ZAWODZIE. Nie po kilku epizodach jako to i tamto, i tu tam i sam. 4 godziny temu, JudgeMe napisał: ja tylko marzę o jednym - żeby mieć ładny dom z widokiem na morze i góry. Plus chciałabym mieć 3 psy. I własne gospodarstwo rolne. Nie żartuję. Chciałabym mieć krowy i konie., i uprawiać zboże. Jak dzisiaj wąchałam mąkę prosto z młyna, to myślałam, że orgazmu dostanę. Tak samo, kiedy koleżanka mi się dała napić mleka prosto od krowy. Mogłabym pracować w domu, bo nie chce mi się zazwyczaj wychodzić. Widzę dla Ciebie jedno wyjście - startuj w programie " rolnik szuka żony". Zaznacz tylko od razu, że nie zyczysz sobie aby Cię obłapywał jakiś brzydki gbur. Jak fajny i przystojny to może. No i podstawa - mam mieć dużą gospodarkę, abys się mogła realizować, życiowo. Tylko...czy aby po miesiącu się nie wypalisz zawodowo...hm... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 6 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2020 14 godzin temu, Amperka napisał: No i poszłam w bombelki i w tym czasie przez trzy lata zrobiłam uprawnienia zawodowe Na l4? To chyba nie można? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amperka Opublikowano 6 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2020 (edytowane) @LalkaZdawałam egzaminy państwowe w czasie macierzyńskiego, a uczyłam się w pierwszej ciąży na L4 - nikt się nie czepiał. Wcześniej praktyki, kiedy jeszcze pracowałam i jakaś zaoczna podyplomówka. Pracowałam dla zagranicznego kapitału w korpo, więc nie miałam skrupułów, żeby iść na l4 (dla panów z CIA infiltrujących moje posty zaznaczam - takie było wskazanie lekarza). Ogólnie polecam. Można powiedzieć, że przez ten czas ogarnęłam sobie nowy zawód - nie jest to jakiś szał, ale mi wystarcza. Mogę być w domu, sama sobie dysponuję czasem. Nie zrobiłabym tego gdyby nie czas wolny podczas L4 i macierzyńskiego, po 8 godzinach pracy w biurowcu nawet bym książki nie otworzyła. Przeprowadziłam się do takiego miejsca, że dojazd do firmy trwałby 1 godz. - a teraz odetchnęłam z ulgą, że mogę to wszystko jakoś pogodzić, nawet na wiosce. Dlatego dziwi mnie jak ktoś demonizuje ten okres macierzyństwa. Spełniam się zawodowo zdecydowanie bardziej niż wcześniej i codziennie jestem z dzieciakami. Często babcie przyjeżdżają i mi pomagają, ale cały czas mam wszystko pod kontrolą w domu - jestem tu panią. Mam jeszcze czas wolny do sierpnia, a już czuję luz, że mam jakiś wybór. Edytowane 6 Marca 2020 przez Amperka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 6 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2020 @Amperka Pytam bo ja na l4 nie mogę skończyć szkoły bo l4 nie jest po to by mieć czas wolny/ odpoczywać/ rozwijać się, mając niezdolność do pracy nie chodzi się do szkoły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Słowianin Opublikowano 6 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2020 Spróbuj Pornobiznesu. Co kontrakt to inny bolec więc nie będziesz się nudzić. Emocje zagwarantowane. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pillsxp Opublikowano 6 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2020 Rade ode mnie zmień prace bo zwariujesz. Co do pracy na roli to po twoich postach myślę że byś po roku lub 2 tak samo klnęła na ta przeklętą ziemie i prace na niej. Wiem co mówię bo sam urodziłem się na wsi w górach, potem trochę życia w mieście i teraz wróciłem do rodziców. Jednak nie pracuje mimo to na roli gdyż wole pracę po 6h siedząc sobie w domu przy komputerze za najniższą krajową. Jak chcesz się przekonać jak żyje się na wsi na roli to wyjedź na pół roku do jakiegoś gospodarstwa i pomagaj im przy roli to się sama przekonasz czy ci taka rola odpowiada. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi