Skocz do zawartości

Współczesne związki


Rekomendowane odpowiedzi

11 hours ago, SzatanKrieger said:

Bardzo mi to dało do myślenia i faktycznie tak jest, kobieta jako energia wspierająca, wspiera po prostu energię męską która jest ukierunkowana, w tym wypadku wspiera mężczyzn, którzy kierują ją

Może tak może nie. Na obecnym etapie życia stawiałbym jednak na kwestię interesu czy potencjału. Kobieta wspiera faceta, bo ma powód (facet posiadający odpowiednio wysoki współczynnik istniejących lub potencjalnych zasobów). Jeśli podzielisz się zasobami do pewnego poziomu (indywidualnego dla każdej kobiety) - potencjał spada. Wsparcie powinno się tutaj rozumieć jako czynności prowadzące do uzyskania przyszłej kontroli przez kobietę. Doświadczone empirycznie, niestety :(

Im wyższy potencjał tym większa możliwość ukierunkowania energii.

 

"Dżentelmen udaje, że wierzy w bajki damy" - gdy karty są odkryte, można grać dalej, ale gra nie będzie nigdy autentyczna i wciągająca.

 

Zauważ, że kobiety nie shittestują facetów, którymi nie są zainteresowani. Czyli jest shittest - wstępnie przechodzi się przez filtr i trafia do zakładki "potencjalne zasoby". Wsparcie to realna inwestycja kobiety w tym kierunku, realizacja podstawowego programu biologicznego. Jeśli kobieta uzna -da sobie przyzwolenie (podświadomie lub nie), aby iść w określonym kierunku za facetem to pójdzie. Określona tolerancja, po prostu niektóre mogą być bardziej podatne - tolerancja większa, więc też większy kontrast i wpływ na ciemną stronę.

 

Tak samo jak i my - tak i kobiety mają własną świadomość i docierają do momentu, że odkrywają karty.  Można udawać i położyć kartę z powrotem, ale to nic nie zmienia. Świadomość pozostaje. Pochodna zachowań również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.