Pisanie komentarzy na facebooku w sposób urągający rozumowi i godności człowieka

[Dworzanin.Herzoga]

Wczoraj wróciłem myślami do kwestii, która mnie zastanawiała od dłuższego czasu.

 

Jak to jest, że z tego co obserwuję, spory procent ludzi pisze na fejsie kompletne kocopoły i firmują to swoim wizerunkiem, imieniem i nazwiskiem bez nawet cienia zażenowania.

Ciężko dostrzec w wypowiedziach zalążki instynktu samozachowawczego.

 

Do tego, jeżeli chodzi o formę, pisanie jednym ciągiem, bez znaków interpunkcyjnych.

O zachowaniu ciągu logicznego też można zapomnieć, zresztą lakoniczność wypowiedzi sprawia, że ciężko

ze stuprocentową pewnością stwierdzić, co ktoś miał na myśli.

 

I tak często robią osoby, które w normalnym życiu sprawiają wrażenie, że posiadają przyzwoite IQ, potrafią się wysłowić i idzie się z nimi porozumieć.

Dlatego mam lekko popalone styki, kiedy widzę takie sytuacje.  

 

Właśnie znowu o tym pomyślałem, bo znajomy pod wpisem na temat wyborów Dudy na drugą kadencję napisał do jakiejś starszej babki coś w stylu "nie popiera pisu, ale 13 emeryturę bierze"

+ natarczywe zaczepki, na co emeryci i renciści go pozamiatali merytorycznie. ? A typ jest niby normalny i ogarnięty heh.

Ale ogólnie obserwuję to u przypadkowych osób, nie tylko tych z otoczenia.  

 

Co o tym myślicie? Z czego to wynika? 

A może to zjawisko jest rzadsze, niż mi się wydaje?

[Jaśnie Wielmożny]

Spędzam na fb 5 minut dziennie, polecam, problem zniknie.

[Dworzanin.Herzoga]

Ograniczam się głównie do korzystania z messengera i zbyt dużo czasu tam nie spędzam, ale chcąc nie chcąc, rzucają mi się takie rzeczy w oczy.  

 

[pillsxp]

Nie mam FB i nie wspieram ich swoją osobom. 

[leto]

Bo większość ludzi nie ma nic ciekawego do powiedzenia?

 

Btw polecam poblokować wyświetlanie przemyśleń swoich znajomych i skupić się na grupach tematycznych na FB. Można tam znaleźć naprawdę dużo ciekawych i mądrych rzeczy.

[thyr]

Jesli biega o tematy polityczne /religijne to wiekszosc ludzi dziala jak zaprogramowane bioroboty . 

Edytowane 7 Marca 2020 przez thyr

[deleteduser64]

Nie wiem. Nie mam fajebuka.

[Kleofas]

FB to takie współczesne targowisko, z ludźmi zamienionymi w przekupki. Każdy może coś powiedzieć bez ładu i składu, coraz więcej jest reklam więc sam ograniczam używanie do niezbędnego minimum. Do tego zauważyłem dość dziwne zjawisko, że różne materiały, filmiki, wyświetlają mi się nawet pod rząd przez kilka tygodni, mimo, że powinno być coś nowego. Z resztą u moich znajomych zauważyłem trend odchodzenia od FB a na pewno coraz mniej osób komentuje aktualną rzeczywistość. Słusznie z resztą postępują bo ilu ludzi tyle poglądów i jedyne co moba to tylko się pokłócić. Inna sprawa, że tak jak piszesz @Dworzanin.Herzoga ludzie, którzy wydają się na codzień inteligentni potrafią trysnąć jadem lub kompletnym idiotyzmem.

[Krugerrand]

Proponuję raz na zawsze spuścić Facebook'a w kiblu, a życie stanie się dużo lepsze i pozbawione tego typu wirtualnych problemów i zagwozdek. Ja nie używam i nie narzekam 

Edytowane 7 Marca 2020 przez Krugerrand

[SSydney]

5 minut temu, Krugerrand napisał:

Proponuję raz na zawsze spuścić Facebook'a w kiblu, a życie stanie się dużo lepsze i pozbawione tego typu wirtualnych problemów i zagwozdek. Ja nie używam i nie narzekam 

Ja używam i tez nie narzekam, no ale jak napisał @leto mam odznaczonych prawie wszystkich znajomych z obserwowanych i widzę tylko posty z grup "LPG" albo "Trójbój siłowy" a messengera używam jako komunikatora. Oczywiście nie mam swoich zdjęć nawet, tylko jakąś małpę na profilowym.  

[Baca1980]

2 godziny temu, Dworzanin.Herzoga napisał:

Jak to jest, że z tego co obserwuję, spory procent ludzi pisze na fejsie kompletne kocopoły i firmują to swoim wizerunkiem, imieniem i nazwiskiem bez nawet cienia zażenowania.

Bo brakuję opcji "łapy" w dół. Najlepiej na czerwono. No ale pejsbook ma być "przyjazny" dla użytkowników.

2 godziny temu, leto napisał:

Btw polecam poblokować wyświetlanie przemyśleń swoich znajomych i skupić się na grupach tematycznych na FB.

Sam tak robię. Trzeba dbać o higienę psychiczną.