Skocz do zawartości

Jednak himalajka? Wnioski po latach.


Rekomendowane odpowiedzi

Zdjęcia z okresu dzieciństwa raczej temu przeczą. Chyba, że w latach 90-tych fundowali biednym rodzinom zmiany płci w PL ?

 

23 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

Jak jej się zachce bobo a Ty będziesz po wazektomii no a ona po 30-stce, to zostaniesz pogoniony kijem, bracie.

Tak może być. Zobaczymy za parę lat.

Edytowane przez Januszek852
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Jak jej się zachce bobo a Ty będziesz po wazektomii no a ona po 30-stce, to zostaniesz pogoniony kijem, bracie. Była już jedna taka historia, że pani chciała dzidzie bo już czas i ostatecznie zerwała relację po chyba 8 latach. Chciała ona bardzo długo te dziecko, ale gdy zobaczyła że nic z tego a jej latka lecą, to odeszła.

Z tego co pisał tamten forumowicz, to Pani byłaby dobra matka i żoną dlatego dostał od nas lekki opieprz za zmarnowanie jej lat.

Bracie @Ragnar1777 oni tego nie rozumieją, zwłaszcza @HodowcaKrokodyli. Nadal uważają, że myszka nigdy się nie zmieni i zawsze będzie taka jak teraz. Choć do @Januszek852 zaczyna to powoli docierać. Niech korzysta z zalet myszki póki może, sam też bym tak zrobił. Starając się jednocześnie nie dać wykorzystać. Bo pewne są tylko śmierć i podatki.

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.03.2020 o 23:49, Kali(NIE)baka napisał:

To jest rzecz która mnie szalenie ciekawi. Pewnie pociągnę ten temat w ramach innego posta w którym ostatnio dyskutowalismy.

Jest ogromny związek z tym, o czym tam mówiliśmy, czyli z psychiką. Bo kobieta w pewnym stopniu wyczuwa, jaką psychikę ma facet i to może na nią różnie wpływać.

 

Najczęściej facet jest psychicznie "beta niewolnikiem" i to po nim subtelnie widać, z czego on sam nie zdaje sobie sprawy. Kobiety to wyczuwają i czują pragnienie traktowania go właśnie jak "beta niewolnika". Gdy te same kobiety widzą faceta, po którym widać, że jest wolny, że nie jest psychicznie "beta niewolnikiem", to traktują go inaczej.

 

14 godzin temu, Januszek852 napisał:

Tutaj moje doświadczenia są niestety właśnie takie.

 

Przed moją obecną LTR dużo działałem na Sympatii. Poznałem tam ok. 100 kobiet, może więcej. Oczywiście nie z każdą miałem randki czy nawet jedno spotkanie, czasem kończyło się na kilku rozmowach, cały proces trwał lata, zacząłem tam działać ponad 10 lat temu.

 

Takich naprawdę ładnych (tak od 8/10) dużo nie było, ale wtedy było łatwiej (nie było takiego "spermienia" z uwagi na brak instagrama - takie czasy), powiedzmy kilka sztuk.

 

Niestety wszystkie z nich wykazywały bardzo dla mnie negatywne cechy: skrajnie zawyżone ego, księżniczkowanie, traktowanie nieco z góry i z dystansem, na zasadzie "staraj się pajacu, bo przecież mam stu chętnych w kolejce". Dla mnie w relacji ważne jest obustronne zainteresowanie, a nie tylko nadskakiwanie znudzonej damie, nawet, jeśli dama zgodzi się pójść na randkę czy nawet dać dupy.

 

Teraz jest "pokolenie insta" oraz tinder, więc jest nawet gorzej.

 

Być może zjawisko to jest nasilone w internecie, ale nie umiałem, nie umiem i nie nauczę się raczej nigdy podrywać w tzw. "realnym życiu", więc się nie wypowiem w tej kwestii.

 

Mogło być tak, że one od początku przychodziły na spotkanie po to, bo chciały mieć "orbitera", który będzie je zabawiał biegając wokół nich. To nie jest problem z 8/10, to jest problem z tymi konkretnymi 8/10. Nie siedzę w tym temacie, ale chyba na serwisach internetowych kręci się sporo takich kobiet.

 

Oczywiście bywa tak, że kobieta 8/10 traktuje faceta z góry. Lecz dzieje się tak najczęściej wtedy, gdy nie jest nim zainteresowana. A gdy jest zainteresowana, to wygląda to zupełnie inaczej. Dlatego negatywne mity o takich kobietach tworzą głównie faceci, którym z nimi nie wychodzi. Gdy ktoś zna 8/10 tylko od strony zlewek czy wywyższania się, to nic dziwnego, że ma o nich negatywną opinię.

 

11 godzin temu, Morfeusz napisał:

Bracie @Ragnar1777 oni tego nie rozumieją, zwłaszcza @HodowcaKrokodyli. Nadal uważają, że myszka nigdy się nie zmieni i zawsze będzie taka jak teraz. Choć do @Januszek852 zaczyna to powoli docierać. Niech korzysta z zalet myszki póki może, sam też bym tak zrobił. Starając się jednocześnie nie dać wykorzystać. Bo pewne są tylko śmierć i podatki.

 

Żenada. Ja nie napisałem, że ona się nie zmieni. Napisałem, że Ty piszesz bzdury, sugerując, że historia Januszka jest niewiarygodna.

 

Ona może się zmienić, może się też nie zmienić. Znam wiele małżeństw, gdzie ludzie mają już dzieci, czasami wnuki, a myszki jakoś się nie zmieniły na gorsze. Cud? Nie, po prostu propaganda Red Pill wciska kit, koncentrując się na złych przypadkach.

 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.03.2020 o 10:41, Ragnar1777 napisał:

Jak jej się zachce bobo a Ty będziesz po wazektomii no a ona po 30-stce, to zostaniesz pogoniony kijem, bracie.

Tak jak mój brat obecnie. Miał taką, jak w opisie w temacie głównym. Kiedy przyszedł czas na rozmowy o dziecku, skończyły się wczasy pod gruszą. Spakowała się, wyjechała do matki, a po 3 miesiącach już była w ciąży z innym. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie pani aprobuje w pełni wazektomię, więc myślę, że na dzień dzisiejszy nie ściemnia.

 

Myślę też (bo pani jest jeszcze parę lat przed 30), że wszystko może się zmienić w przeciągu następnych kilku lat.

 

Tylko, że wtedy będzie już za późno, tj. będę po zabiegu. Wtedy pani będzie musiała mnie kopnąć w dupę bez kluczenia i ściemniania, bo będzie wiedziała, że jestem po zabiegu, który sama zaaprobowała.

 

To na pewno duży komfort psychiczny. Bez zabiegu w takim momencie zaczęłyby się podchody, rozmowy, namawianie, szantażowanie, wreszcie - planowana wpadka (ze mną bądź niekoniecznie), albo kop w dupę.

 

A tak - od razu musi być kop w dupę, bez miesięcy użerania się. Wolę mieć sprawę postawioną jasno, chyba jak większość Braci. Bez tego całego cyrku, odwalanego przez kobiety z tykającym zegarem biologicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.03.2020 o 11:57, Januszek852 napisał:

Zdjęcia z okresu dzieciństwa raczej temu przeczą. Chyba, że w latach 90-tych fundowali biednym rodzinom zmiany płci w PL ?

 

Tak może być. Zobaczymy za parę lat.

To był żart, bez obrazy stary. Życzę powodzenia, choć radziłbym się nie okaleczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.