Skocz do zawartości

Ściana is ściana - na, na, na, na, na


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Kali(NIE)baka napisał:

Trochę mi się to kłóci. Mężczyźnie wolno podjąć świadoma decyzje o życiu samemu, a kobiecie nie?

To jest z lekka hipokryzja.

Tak z filozoficznego punktu widzenia każdy ma racje na swój sposób. I to jest największa głupota w humanistycznej nauce. Nie ma granic i prawd.

A hipokryzja jest wszedzie.

@deomi jak zwykle walczysz z wiatrakami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, StatusQuo napisał:

Feminizm kobietą wparł, że one były kimś gorszym niż mężczyźni, bo musiały siedzieć w domu z dziećmi,

?

Słuchaj, też nie przepadam za feminizmem, głównie dlatego, że zamiast faktycznie pomagać kobietom czy "tworzyć równość" robi dokładnie odwrotnie.

Nie zmienia to jednak faktu, że zrzucanie na niego wszystkich win, jest trochę nie na miejscu.

 

Gdyby kobiety nie czuły się gorsze- to feminizm by się nie przyjął.

Natura kobiet jak wszyscy wiemy jest pragmatyczna, przecież.

Feminizm to skutek- nie zaś przyczyna.

 

Może gdyby wcześniej był szacunek do roli gospodyni/żony i matki- nie mielibyście teraz tego problemu z kobietami?

Może, nie wiem. To tylko hipoteza.

2 godziny temu, StatusQuo napisał:

mężczyźni byli wielkimi prezesami, zdradzającymi skurwielami, którzy tylko żerują na biednych istotkach..

Siłą rzeczy byli wielkimi prezesami- kobiety przecież siedziały w chałupach, prawda?

Zdradzający skurwiele?- Nie ręczyłabym za żadną płeć, że tak nie jest.  Zarówno kobieta jak i mężczyzna nie są monogamiczni.

Żerowanie- tak bym  tego nie nazwała, bo o ile facet chciał dzielić się zasobami/pieniędzmi żerowaniem nie można tego nazwać.

To jednak, że kobieta była na dobrą sprawę w pełni uzależniona od mężczyzny wg mnie zdrową  sytuacją nie jest.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, deomi napisał:

Tu sie nie zgodzę. Aczkolwiek mogłyby być problemy z produkcją i dostawą mięsa.

Możemy sobie tu jedynie gdybac nie znając realiów, ale wg mnie, jeśli ludzie od swoich początków byliby wypełnieni empatią zamiast okazywaniem jej od czasu do czasu, to teraz zbieralibyśmy korzonki koło jaskiń. 

 

Moja wersja jest taka:

Empata za każdym razem zanim się obroni (np.dziekie zwierzę atakujące uprawy, farmy czy ludzi) zastanowi się czy musi to zrobić i jak najmniej skrzywdzić. Czyli np. rani lub płoszy tego jednego. 

Psychopata (mający empatie jedynie dla siebie samego) zastanowi się jak najefektywniej zatrzymać atak tak, żeby się nie powtórzył - czyli wybije przykładowego zwierzaka i wszystkie mu podobne. W ten sposób zniknie całkiem problem, a on kontynuuje ekspansję, potem wybijając gatunki dla korzyści. 

I takie rzeczy mają ogromny wpływ na rozwój lub jego brak.

 

Oczywiście wspaniale byłoby żyć w świecie radosnym, bez niebezpieczeństw i toksyków. 

Edytowane przez Halinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Halinka napisał:

Możemy sobie tu jedynie gdybac nie znając realiów, ale wg mnie, jeśli ludzie od swoich początków byliby wypełnieni empatią zamiast okazywaniem jej od czasu do czasu, to teraz zbieralibyśmy korzonki koło jaskiń. 

Gdyby Ewa w Edenie była bardziej sentymentalna (w znaczeniu uczciwości), to może nie zeżarłaby tego pierdolonego jabłka.. ?

Edytowane przez Kali(NIE)baka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Wielokropek napisał:

Może gdyby wcześniej był szacunek do roli gospodyni/żony i matki- nie mielibyście teraz tego problemu z kobietami?

Może, nie wiem. To tylko hipoteza.

No to na pewno jest prawdą, że władza demoralizuje. Jeśli nagle byś wszystkie kobiety zagoniła do garów i dzieci,

a mężczyzna byłby jedynym żywicielem, to wtedy kobieta była by skazana na łaskę faceta i podejścia facetów też by się

zaczęły degenerować.. No bo co im zrobi kobieta.. Ja tego nie neguje i to rozumiem,

ale sytuacja się odwróciła i teraz podejście kobiet uległo degeneracji.

 

Faceci generalnie zaczęli słuchać argumentów kobiet, zaczęła z nich wychodzić ich romantyczna natura, a

tym czasem z kobiet zaczęła wychodzić ich, do tej pory tłumiona..

 

Być może pierwotnie feminizm miał "wypośrodkować wszystko", ale obecnie karty się odwróciły o 180 stopni.

Co tylko dowodzi, że wcześniej było dobrze dla mężczyzn, a źle dla kobiet, bo mężczyźni mieli zbyt dużo władzy i

jej nadużywali. Ale jak widać na załączonym obrazku, dokładnie te same mechanizmy psychiczne tkwią w kobietach,

więc na pewno nie jest prawdą, jakoby kobiety miały "moralny ground".

Po prostu im więcej masz władzy, tym bardziej możesz sobie pozwalać, na swoje humory..

A jak wiemy humory kobiet są przemyślane i racjonalne..

Zresztą te 120 lat temu tak na prawdę na świecie działo się wiele dziwnych i głupich rzeczy i jako społeczeństwo

ewoluujemy cały czas, więc argument, że kobietom wtedy było źle jest w ogóle nie na czasie..

 

To do czego mam pretensje, to to, ze wygląda na to, że kobiety "globalnie" nie zauważyły, że 

zaczyna to podążać w złym kierunku, i że z ofiary stały się katem, ale ponieważ przywileje im się podobają,

to ani myślą z nich rezygnować. Zresztą, nie ma co strzępić jęzora, po prostu wystarczy się rozejrzeć dookoła

i popatrzeć na otaczającą nas rzeczywistość.. Dzietność tragiczna, ilość rozwodów osiąga szczyty,

związki się szybko kończą i są nieszczęśliwe, mężczyźni są pogardzani, wykorzystywani, teraz dodatkowo jeszcze przez kobiety.

Już tu płyną faceci z Afryki, a oni nie chodzą w rurkach i nie użalają się nad sobą..

Faceci nie mają się komu wypłakać w rękaw, jak frustracja sięga zenitu, to zostaje tylko sznur.. Zobaczymy teraz, ile będzie samobójstw..

Podobno jedno już było..

Żaden nie zbalansowany ekosystem nie przetrwa, i prędzej czy później homeostaza przywraca organizm

do jego naturalnych ustawień. Zostaniecie zastąpione kobietami, które rodzą i wychowują dzieci, bo ktoś

tą pustkę będzie musiał wypełnić, to tylko kwestia czasu..

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, tytuschrypus napisał:

Oho, następny próbuje szczęścia w rezerwacie :D

Chcesz mi zrobić laskę czy łaskę?

 

29 minut temu, deomi napisał:

@Brat Jan Nie jestem ladyboyem jestem zwykłym chłopem ?‍♀️

 

Szkoda...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ważniak

I co, która posłuchała tego co opisałeś ważniak?

Bez jaj chyba żadna :D 

Ja tam już też mam wywalone jajca, naprawdę jak grochem o ścianę, niech robią co chcą - jak to ująłeś "perłe przed wieprze".

 

Ciekawe, który to etap w eksperymencie Calhuna. 

 

Do widzenia wszystkim.

 

I na koniec gwoli przypomnienia:

Spillin’ The Tea: The Truth About Being Single In Your 30’s

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest rada na poziomie" Dawajcie nam jak jesteście młode i pięknę, bo jak bedziecie stare i brzydkie to już Was nie bedziemy chcieć" 

A ja stwierdzam że mi to lotto czy za czasów mojej młodości i świetności jakiś facet ma na mnie ochotę, i nie będzie miał jej gdy już ona minie, mogę sobie przeżyć to życie bez faceta, bo mi jest tak wygodniej, łatwiej i prościej. A jeśli się napatoczy jakiś z którym będzie mi się przyjemnie koegzystować to spoko, jak nie to nie, nie zamierzam z tego powodu robić dramatu. 

Większy dramat będą mieć zdradzone 30 czy 40 czy 50 ślepo przez całe życie zakochane i oddane mężowi/ partnerowi lub kiedy ten będzie je poniżał i oglądał się za młodszymi czy je podrywał z ich towarzystwie. Wtedy to faktycznie, może być dramat, jeśli całe życie "poświecasz" się związkowi, dogadzasz partnerowi, rodzisz mu dzieci, wychowujesz, przejmujesz większość obowiązków,a on koniec końców i tak wybiera młode ciałko. Mnie już ten lęk nie dotyczy.

Jestem wolna na na na na.... :D 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że mężczyźni nawet gdy są sami niekoniecznie są samotni, mężczyźni single potrafią sobie zaspokoić potrzeby socjalizacji na wiele różnych sposobów.

 

Kobiety niestety mają z tym poważny problem bo po pierwsze są ukierunkowane biologicznie na posiadanie potomstwa, a po drugie często i gęsto przekonują się że miały zainteresowanie i relacje z innymi ludźmi tylko dla tego, że były młode i atrakcyjne (mężczyźni pożądali, kobiety zazdrościły), a później okazuje się że nie mają czym zainteresować innych ludzi, rodziny brak (w sensie dzieci/ partner), pasji brak, rodzice i dziadkowie odchodzą, zostają same i z samotnością sobie nie radzą. 

 

 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.