Skocz do zawartości

Ściana is ściana - na, na, na, na, na


Rekomendowane odpowiedzi

@Lalka
Ok. Dzięki.

Uważasz, że mamy wpływ na swoje emocje?

Jaki masz sposób na to i gdzie teraz widzisz siebie w perspektywie tej skali?

Jeżeli dobrze pamiętam jesteś w ciąży, czy w tym stanie zmienia się percepcja siebie i świata?

No i nie ma miłości, co z nią?

Edytowane przez icman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Określenie "zderzyć się ze ścianą" jest durne. Proces starzenia, tycia, zapuszczania się nie trwa 24h, żeby się z tym zderzyć. 

Proces ten dotyczy w równym stopniu obie płcie. Z gwiazd wystarczy wspomnieć o Marylinie Mansonie, Tillu Lindemannie, Malcolmie McDowellu (okej, ten faktycznie przywalił w ścianę i zestarzał się w oka mgnieniu) czy nieodżałowanym Johnnym Deppie, który już nie topi serc nastolatek, ani nawet statecznych pań po 25 roku życia. 

To, że młodość jest piękna, jędrna i bez zmarszczek to oczywista oczywistość. 18-latka pewnie będzie atrakcyjniejsza fizycznie od 40-latki. A 30-latek będzie atrakcyjniejszy od 45-latka. To naturalne, że z wiekiem ubywa urody. 

 

Niemniej te gadki, że niby kobieta jest atrakcyjna do 25r.ż., a potem ściana, a mężczyzna to z wiekiem jak wino jest śmiechu warte i wystarczy zobaczyć w autobusach, sklepach, na rynkach smutnych panów po 40, z zakolami i brzuchem piwnym, z zaniedbaną cerą i ubranych jak ich starzy wujkowie 50 lat temu. 

Ściana dopada wszystkich.

Ale nie ma co płakać, i tak wszyscy umrzemy, więc nie ma to żadnego znaczenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że faceci o których mówisz nie robią w kierunku polepszenia swojego wyglądu absolutnie nic.

Kobity stają na rzęsach, a i tak w pewnym wieku przegrają z młoda dupą... I ten wiek przychodzi znacznie wcześniej, niż w wypadku faceta. ;) Life is brutal

Co by tu nie pisać, czego nie udowadniać, to wasze życie. ;) Tylko żeby wam czasu nie brakło na ogarniecie jakieś konkretnej partii. Nawet nie będziecie wiedziały, kiedy pospadacie z kutangkaruzeli, bo nikt konkretny(zdrowy psychicznie) już nie będzie chciał zdezelowanej 30 po przejściach na jakaś poważniejsza relacje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
W dniu 12.03.2020 o 20:39, Ragnar1777 napisał:

Ona zapieprza dbając o gospodarstwo domowe, bo facet nic nie pomaga

Raczej normalne, jakby pomagał to straciłby na atrakcyjności. Zapieprza to się w kopalni, a nie w gospodarstwie domowym.

 

W dniu 12.03.2020 o 20:39, Ragnar1777 napisał:

ona zawsze będzie dla niego drugorzędna

Prawidłowo, niech się stara, a tak to by w piórka obrosła. Ona zawsze ma być dodatkiem, a nie centrum świata.

 

W dniu 12.03.2020 o 20:39, Ragnar1777 napisał:

lepszym poziomie tam w DE niż Polaczki w Polandii

Odpowiedziałeś sobie.

 

W dniu 12.03.2020 o 20:39, Ragnar1777 napisał:

laska robi jak madka polka

Z stoperem w ręce to byś naliczył 45 minut średnio dziennie tego zapieprzu, dziś samo wypierzę, naczynia umyje, a nawet ugotuje. 

 

W dniu 12.03.2020 o 20:39, Ragnar1777 napisał:

t taka wolność, że zapierdalasz na pasku szefa 8h, a potem wracasz do domu i jeszcze chałupe ogarniasz.

Kobiety które pracują w fabrykach, albo za kasą to tak, reszta przychodzi kawę wypić, pogadać z koleżankami i może 2 h efektywnie popracować. To drugie, masz wyżej.

W dniu 19.04.2020 o 16:24, prod1gybmx napisał:

zdezelowanej 30 po przejściach na jakaś poważniejsza relacje.

lepsze i bardziej trafne jest określenie "przeterminowanej" by Waldemar Łysiak, jak określa kobiety po przejściach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2020 o 16:24, prod1gybmx napisał:

nikt konkretny(zdrowy psychicznie) już nie będzie chciał zdezelowanej 30 po przejściach na jakaś poważniejsza relacje

 

O, temacik odżył. 

 

Już nie róbcie z siebie takich bohaterów ?

 

Starsza ode mnie koleżanka w wieku 28 lat zerwała z facetem, potem przez 2 lata była w otwartych związkach z kilkoma, w większości młodszymi. 

 

A po tych 2 latach wróciła do tego faceta, rówieśnika, bo chciała dzieci ?

 

Gadki gadkami, a życie życiem. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Halinka napisał:

nikt konkretny(zdrowy psychicznie)

 

15 minut temu, Halinka napisał:

Starsza ode mnie koleżanka w wieku 28 lat zerwała z facetem, potem przez 2 lata była w otwartych związkach z kilkoma, w większości młodszymi. 

 

16 minut temu, Halinka napisał:

A po tych 2 latach wróciła do tego faceta, rówieśnika, bo chciała dzieci ?

Marginalny przypadek parki, gdzie typ jest totalnym frajerem. 

 

Ja tam Ci nie chce niczego udowadniać, możesz spróbować naśladować koleżankę. Ty zapłacisz ewentualną cenę swoich przekonań i spostrzeżeń. ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Halinka napisał:

Starsza ode mnie koleżanka w wieku 28 lat zerwała z facetem, potem przez 2 lata była w otwartych związkach z kilkoma, w większości młodszymi. 

 

A po tych 2 latach wróciła do tego faceta, rówieśnika, bo chciała dzieci ?

Wróciła bo nikt z tamtych młodszych by się z nią nie związał na stałe. Poruchać można i tylko tyle.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściana istnieje, kolesie mają spokojnie 10-15 lat dodatkowo. Kobiety się sypią, szczególnie psychicznie, niekoniecznie fizycznie. Po 30 trzeba zapierdalać, a to ciężkie. Poza tym konkurencja od 20 nadchodzi non stop. Wszystkie moje kumpele po 30 mają zjebane nawyki po poprzednich związkach. Jedna liczy na śmietankę, a sama zarabia 2 koła ledwie i to w specjalistycznej robocie. Szkoda gadać. Tak żyją kobiety właśnie.

 

Reszta poszła oczywiście w dziecko z beciakiem, co widać po wszystkich zdjęciach. Wszystko na forum zostało opisane. Alternatywne scenariusze to może 2-5%.

 

Większość, jak najszybciej dzieciak z beciakiem po latach imprezowych.

 

Masa, które uwierzyły w filozofię feministyczną i zostały z "pracą", która ledwie wystarczy na wynajęcie pokoju w dużym mieście, a sponsorzy się kończą.

 

Znam jedną, która rucha tylko mokebe, ale coś mokebe tylko ruchają, a wiązać się nie chcą ? Rób to samo i licz na inny wynik, kiedy licznik rośnie, a uroda znika z każdym rokiem.

 

Wskazane grupy dominują. Powiedziałbym 50/50.

 

Robię swoje. Żaden scenariusz życia z kobietą mi nie pasuje. Normalnej też nie szukam, bo i tak by cisnęła na dziecko, sama oczywiście bez perspektyw, bez hajsu i z gównem w głowie + z całą machiną systemową za sobą.

 

Kolesie naprawdę żyją w piekle tragicznego wyboru, normalni kolesie, którzy trochę czytają i się orientują.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O masz, kiedyś to były tematy, a nie to, co teraz: jakieś aborcje, covidy, Morawiecki, Kaczyński, lokdałny.

 

Aż se, kurwa, sprawdzę, który fajny chłopak w ogóle popełnił taki ciekawy temacik.

 

EDIT:

O Cię chuj! To ja!

Edytowane przez Ważniak
  • Like 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, prod1gybmx napisał:

Ja tam Ci nie chce niczego udowadniać, możesz spróbować naśladować koleżankę. Ty zapłacisz ewentualną cenę swoich przekonań i spostrzeżeń. ;) 

 

Nawet by mi się nie chciało, mam inne zajęcia. 

 

W ogóle sprzedawanie krocza za związek to lichy deal. W celibacie mam dużo lepsze skupienie. 

 

2 godziny temu, yrl napisał:

Wróciła bo nikt z tamtych młodszych by się z nią nie związał na stałe.

 

Miała np. 18-latka, najpierw musiałaby go wychować ?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet Maleńczuk przyznaje nam rację :D 

 

Maleńczuk między słowami wytłumaczył swoją słabość do młodszych partnerek. W programie stwierdził bowiem, że każda kobieta ma określony "termin przydatności", który jego zdaniem wynosi 26 lat. Potem jest tylko gorzej i nie można z nią wytrzymać.

– Wydaje mi się, że jest coś takiego jak 26. rok życia u kobiety i to jest rok przełomowy. Poznajesz dziewczynę, jak ma 25 lat, i jest fajną super dziewczyną. Mija 26 i staje się z niej nieznośna baba. Po 26. roku życia wszystko się diametralnie zmienia i jest kicha - zawyrokował.

https://www.pudelek.pl/maciej-malenczuk-ocenia-po-26-roku-zycia-kobieta-staje-sie-nieznosna-baba-6572305996208928a?utm_medium=WSP_Wykop_KAMP&utm_source=wykop_pl&utm_campaign=wspWykop_PUDELEK

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że gorsze niż wiek po 30 jest fakt jak takie kobiety potrafią być zdesperowane. Wiem jedno, jeśli osiągnęła bym taki wiek i moje życie by się nie potoczyło według planu, na pewno już bym zrezygnowała z potomstwa i szukania księcia z bajki. Uważam, że to ostra żenada szukać faceta tylko do zapłodnienia żeby rodzinka się odwaliła. Akurat u mnie jest o tyle lepiej, że wszyscy się przyzwyczaili do tego, że zawsze robię po swojemu i najbliżsi przestali mi się wtrącać w to co powinnam a czego nie. W wieku 30 lat idzie również znaleźć faceta, znam takie przypadki. U facetów też następuje ściana ale trochę później. Tak to natura stworzyła, że kobieta ma duże powodzenie ale od 18 do 30, natomiast facet dłużej ale nie tak intensywnie. Trzeba to umieć godnie przyjąć i nie obrażać się jak dziecko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenię sobie starszych ode mnie mężczyzn, mogą być fajnymi przewodnikami życiowymi.

 

Ale nic poza przyjaźnią nie widzę z mężczyzną 30+, bo sama mam trochę ponad 20 lat. 

 

Jest mi przykro, gdy taki próbuje ze mną flirtować, bo wiem że z jego wymaganiami zostaje mu wieczne singielstwo.

Edytowane przez Samsara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Samsara napisał:

Cenię sobie starszych ode mnie mężczyzn, mogą być fajnymi przewodnikami życiowymi.

 

Cenie sobie młodsze kobiety bo są fajnymi partnerkami życiowymi.

21 minut temu, Samsara napisał:

Ale nic poza przyjaźnią nie widzę z mężczyzną 30+, bo sama mam trochę ponad 20 lat. 

 

Ale nic z kobietą 30+ nie widzę, bo sam mam trochę ponad 30 lat.

21 minut temu, Samsara napisał:

Jest mi przykro, gdy taki próbuje ze mną flirtować, bo wiem że z jego wymaganiami zostaje mu wieczne singielstwo.

Jest mi przykro, gdy taka próbuje ze mną flirtować, bo wiem że z jej wymaganiami pozostanie jej wiecznie singielstwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
W dniu 19.04.2020 o 14:46, Ewka napisał:

Ściana dopada wszystkich.

Ale nie ma co płakać, i tak wszyscy umrzemy, więc nie ma to żadnego znaczenia ?

Ma znaczenie póki żyjesz. 

 

Warto podejść poważnie do tematu.

Racja, wszyscy się starzejemy i dopada nas wiek, natomiast kobieta w tym procesie jest "szczególna", ponieważ swoje absolutne Top ma między 16 a 26 rokiem życia. Przekleństwem kobiety jest to, że kiedy jest najgłupsza musi wybrać najmądrzej.

 

Lecz chciałbym tylko jedno dodać, że zamiast słuchać złowrogo życzących kobiet, które nie upolowały fajnego faceta przed tzw ścianą, to doprawdy lepiej posłuchać ludzi, którzy mają odrobinę w sobie empatii i pójść po rozum do głowy i zakotwiczyć sobie fajnego faceta, kiedy jest na to najlepszy czas.

 

 

 

 

Byłem całkiem nie dawno na weselu i chciałbym się podzielić pewną przykrą wizją. Widziałem kobietę (warto dodać, że o męskiej energii), której mąż umarł około 2 lata temu (typ zdecydowanie o kobiecej głównej energii).

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ściana w praktyce:

Dzieciata 40-ka w ciągu kilku lat przerobiła od 20kilku latka (starszy kolega syna) po gościa w wieku jej ojca.

Na sex zawsze znajdą się chętni.

Ale ona również inwestuje w te relacje wozi swoim autem, stawia alko i żarcie.

 

Kobieca ściana może polegać na tym, że:

a) kobiety przyzwyczajone za młodu do tego, że za wszystko płaci mężczyzna i tylko on inwestuje w relację nie znajdą aż tak wieku chętnych jak za młodu, gdyż mężczyźni chętniej wybiorą taką, która chce inwestować zamiast w taką, która tylko oczekuje. A wraz z wiekiem grupa kobiet chętnych inwestować rośnie - są zamożniejsze oraz widzą po rynku, że żeby przyciągnąć i zatrzymać przy sobie faceta nie wystarczy blaknąca uroda.

b) dużo trudniej wyhaczyć samca o wysokim smv (wygląd i zarobki) do stałego związku i założenia rodziny ponieważ oni mogą przebierać w młodszych i ładniejszych.

 

Oczywiście zawsze trafią się przypadki nie podlegające schematom.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2020 o 14:46, Ewka napisał:

Niemniej te gadki, że niby kobieta jest atrakcyjna do 25r.ż.

Sam to zauważyłem po takiej jednej którą znam. Tzn przed tym wiekiem, wyglądała naprawdę bardzo dobrze, po nim bez gipsu na twarzy, przypomina pomarszczoną babcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściana. Każda do niej dobije, prędzej czy później, z większym zderzeniem, czy mniejszym. Życie. Nic w tym złego.

Skończyłam 27 l. Zawsze poważniej (starszej) wyglądałam. 

Jedynie mam dobrą kondycję skóry twarzy. 

 

Tak, życie bez dziecka jest miałkie, a tym bardziej frustrujące, gdy chcesz je mieć a nie możesz. 

Za dwa tygodnie mój młodszy brat organizuje urodziny. Przyjdą ciężarne i te, co mają małe dzieci. 

Wiem, że średnio psychicznie będę radzić sobie w tym gronie, dlatego niestety czy stety daję sobie dyspensę na papierosy. Będę wychodzić na papierosa, strzelę kilka kieliszków, przetrwam. 😂

Z terapeutycznego punktu widzenia to zły sposób na przetrwanie tej imprezy, ale jedynie taka opcja, by przetrwać. 

Nie muszę wyjaśniać dlaczego będę źle się czuć w tym gronie.

Daję sobie przyzwolenie na zły nastrój w tym dniu. I tak zagram miła osobę, tylko po to, by nie psuć bratu urodzin. 🤗 To mam wyćwiczone.

 

W trakcie terapii uswiadomiłam sobie, że gdybym nawet chciała swoje losy z kim innym złączyć (jak romantycznie powiedziane...), to i tak trafię na mężczyznę, który nie będzie (czy będzie mniej) męski, inicjujący. Po prostu, nawet gdyby mnie odmłodzić, to mam sposób bycia, który przyciąga po prostu "słabszych" mężczyzn, którzy nie dadzą mi potomstwa (czy warunków do ich sprowadzenia na świat).

Biologia jest mądrzejsza i nic w tym złego. ☺️

Niech piękne, młode z mężczyznami z zasobami i wiedzą się rozmnażają. 

 

Sparafrazuję usłyszany kiedyś cytat

Dla pięknych, kobiecych kobiet mężczyzna pragnie stworzyć imperium, dla tych, co Bóg pożałował darów fizyczności, mężczyzna jedynie da...niekończąca się robotę. 😂😂

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brat Jan Tylko czy ona chce robić za materac? Ktoś kiedyś wstawiał zdjęcie 60 letnich babć do których spermili ludzie na jakimś portalu do umawiania na sex. Kobieta zawsze znajdzie chętnego na sex. Ale żeby zainwestował w nią zasoby, czas i energię to już niekoniecznie. A przynajmniej nie taki o którym myśli że na niego zasługuje.

 

 

Zawsze mnie ten mem bawi:

Azjatki – Takiego starzenia się im zazdroszczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@meghan Przecież nie jesteś bezpłodna. Taki "mniej inicjujący" mężczyzna dla Ciebie, to naprawdę może być w innych aspektach dużo bardziej inicjujący. Odkąd jestem z mężem (już 10 lat), nie byliśmy na żadnych wakacjach poza moim domem rodzinnym i raz jeszcze przed ciążami po Parkach Narodowych na ścianie wschodniej Polski. Dzwoni wczoraj do mnie mojego męża koleżanka, czy nie pojedziemy z nimi na wakacje do Chorwacji (mają dwójkę dzieci).

Koszt - ok. 7 tys. na rodzinę. Ja bym pojechała, chociaż zakładam, że muszę kupić węgiel na zimę, agregat itd. ale mój mąż nigdy nie ma pieniędzy. Ja już do tego przywykłam, że nie pojedziemy na żadne wakacje poza moją wioską, gdzie moi rodzice wszystko szykują i przyjeżdżamy bogatsi niż pojechaliśmy. Nie pozwala mimo wszystko za siebie zapłacić i twierdzi, że pojedziemy, jak się dorobi. A ja wiem, że on po prostu nie ma przedsiębiorczej natury i to się nie stanie.

Ale, mamy syna w spektrum autyzmu (jest megaogarnięty i kochany) ale wymaga cierpliwości, córkę dokazywaczkę i wiem, że nawet jak jadę na cały dzień, bo mam dużo zleceń, to on wszystko ogarnie. Nie odwali chorej akcji, nie zagada się z koleżanką, nie będzie szukał kochanic, bo mu testo buzuje. Jest odpowiedzialnym człowiekiem.

Ostatnio po przedszkolu poszliśmy na dworzec kolejowy i przejechaliśmy jedną stację z dziećmi i wróciliśmy pociągiem. To było ok. 40 minut, mąż tak wymyślił, bo wie, że syn uwielbia pociągi. I wiele takich innych drobnych spraw: jeździmy na baseny, na gokarty (bo syn uwielbia auta), oglądać pociągi, na pikniki wojskowe w okolicach: bo tam dużo sprzętów wojskowych. Mimo, że mnie stać na jakieś drogie wakacje, to i tak się czuję jakby nie było mnie stać, bo mąż nie pozwoli za siebie zapłacić, a on jest pod kreską, więc robimy to, na co go stać. I to jest i tak super. Mam wrażenie, że mój syn był bardziej podekscytowany tą jazdą rozklekotanym pociągiem niż byłby Disneylandem. Potrafi się cieszyć drobnymi sprawami - nie chcę tego u niego schrzanić. Znam rodzinkę, gdzie rodzice co roku jeżdżą z dzieciakami po całej Europie, a 10-letni syn potrafi odpalić - "w dupie byliśmy", bo kolega z klasy był poza Europą.

Jak czujesz, że chcesz zostać matką, to dlaczego nie. Na pewno będziesz miała olbrzymie wsparcie w mężu i rodzinie, na początku ważniejsze jest emocjonalne niż finansowe - kąt masz, ciuszki pewnie dostaniesz, warzywka masz, czego więcej potrzeba.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Amperka napisał:

Mimo, że mnie stać na jakieś drogie wakacje, to i tak się czuję jakby nie było mnie stać, bo mąż nie pozwoli za siebie zapłacić, a on jest pod kreską, więc robimy to, na co go stać. I to jest i tak super.

Jak czasami czytam Twoje wpisy to się zastanawiam czy na pewno jesteś kobietą i skąd się urwałaś 😂 Dużo w tym wszystkim mądrości i akceptacji. W końcu większość naszego cierpienia w życiu wynika z oczekiwań, które sami sobie serwujemy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.