Skocz do zawartości

Konfiskata jeszcze bardziej rozszerzona. Resort sprawiedliwości pracuje nad zmianami


Rekomendowane odpowiedzi

Artykuł na:

 

https://forsal.pl/artykuly/1459158,konfiskata-jeszcze-bardziej-rozszerzona-resort-sprawiedliwosci-pracuje-nad-zmianami.html

 

Cytat

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad poszerzeniem konfiskaty mienia. Obejmie ona także własność osób, wobec których nie toczy się żadne postępowanie karne, ale które nie są w stanie wykazać legalnego pochodzenia majątku.

 

– Nie może być zgody na ukrywanie dóbr przez przestępców. Z punktu widzenia społecznej sprawiedliwosci zupełnie bez znaczenia jest to, czy właścicielem willi i drogiej limuzyny jest gangster, czy jego matka bądź przyjaciółka – mówi DGP Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwosci. Lada dzień rusza rządowe prace legislacyjne. Projekt jest już gotowy.

 

Przewiduje nowa quasi-karna procedure zajęcia mienia, które było w ciągu ostatnich pięciu lat w posiadaniu podejrzanego, oskarżonego lub skazanego za przestępcza działalność (chodzi o niektóre typy przestępstw, głównie zorganizowanych grup). I to bez znaczenia, kto jest formalnie właścicielem majątku. Właściciel w toku postępowania będzie mógł przedstawić dowody, że uczciwie zarobił na nabycie domu, jachtu bądź auta.

 

O tym, czy jego argumenty są przekonujące, zdecyduje sad. Co istotne, warunkiem zajęcia nie będzie wyrok skazujący. Ministerstwo przyjmuje, że uniewinnienie nie oznacza jeszcze, że podsądny osiągnął dochody legalnie.

– Ale to prokuratura powinna dowodzić, że ktoś został właścicielem majątku w sposób bezprawny. Tymczasem chce się wprowadzić system, w którym człowiek musi wykazać, że nikogo nie oszukał.

Obawiam się pomyłek – komentuje adwokat Radosław Płonka, wspólnik w kancelarii Płonka Ozga.

 

CAŁY TEKST W CZWARTKOWYM WYDANIU DGP

 

Jak zwykle cyniczne tłumaczenia, tym razem o odebraniu majątku gangsterom, co aż zalatuje kwintesencją memów o "somsiedzie złodzieju".

 

Oczywiście nie biorą nawet pod uwagę, że jak ktoś na lewo był w stanie dorobić się willi und drogiej limuzyny, to z dużym prawdopodobieństwem da sobie radę z wybronieniem się z podobnych oskarżeń o lewe

dorobienie się majątku, wykorzystując układy, hajs na najlepszych speców od prawa i jakieś luki prawne, a później kolejny raz okaże się, że państwo jest silne, ale tylko wobec słabych.

 

Coraz bardziej realne staje się powiedzenie:

"Rząd chce naszego dobra, nie dajmy sobie go odebrać".

 

Widzę, że domniemanie winy to w przyszłości może być domyślny stan rzeczy, może za parę-parenaście lat, jak tak dalej pójdzie.

Ostatnio ustawa tzw "antyprzemocowa", teraz to. Poza tym US na podstawie domniemania o udział w karuzeli vatowskiej może ostro zaszkodzić przedsiębiorcy, który nie zawinił.

Oczywiście w takim przypadku winnych nie ma.

 

No i klasycznie, od dawna urzędnik w pewnych okolicznościach nie musiał przedsiębiorcy udowadniać winy, tylko ją uprawdopodobnić, a później trzeba było tłumaczyć, że nie jest się wielbłądem.

Za straty przez ten czas brak jakiegokolwiek ekwiwalentu $. Ale w tym ostatnim przypadku już nie pamiętam szczegółowo, jak to wygląda, pisał o tym albo Turalińśki albo Cebulski.

 

Na co dzień się takich rzeczy nie odczuwa, ale qrwa jak o tym czasem myślę, to mam silne uczucie, że coraz mniej powietrza się robi.

Zwłaszcza, że za rzucanie fałszywych oskarżeń nie ma najczęściej ani adekwatnych, ani w ogóle żadnych konsekwencji.

Co sprzyja pomówieniu kogoś choćby ze złej woli.

 

Co myślicie? Jak zapobiegać, jak się bronić przed podobnymi sytuacjami?

To w ogóle możliwe? A może nie przejmujecie się tego typu regulacjami?

 

Edytowane przez Dworzanin.Herzoga
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Nasi wspaniali zarządcy właśnie pracują nad ustawą dotyczącą konfiskaty prewencyjnej. W skrócie, państwo skonfiskuje, a my będziemy musieli udowodnić, że mienie faktycznie należy do nas. Chyba trzeba spierdalać za granicę, póki jest jeszcze taka możliwość...

 

Nowe prawo zakłada, że państwo będzie mogło przejmować majątki - domy, pieniądze, samochody, biżuterię itp. - które w ciągu ostatnich pięciu lat były w posiadaniu podejrzanego lub oskarżonego o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.

 

największe kontrowersje wiążą się jednak z tym, że ma nie mieć znaczenia, kto obecnie jest właścicielem majątku, który kiedyś należał do podejrzanego. Owo mienie - niezależnie od tego, do kogo obecnie należy - będzie mogło w wyniku wyroku sądu trafić do skarbu państwa.

 

Majątek mogą więc stracić osoby, wobec których nie toczy się żadne postępowanie karne. Mało tego, aby zająć ich mienie, organy ścigania nie będą musiały udowodnić, że majątek pochodził z przestępstwa. W projekcie ministerstwa zapisano bowiem, że to sam obywatel ma udowodnić, że majątek zdobył w sposób legalny - czytamy w „GW”.

 

 

 

 

Resort sprawiedliwości w piątek zwołał specjalną konferencję, na której zachwalał swój pomysł. - W państwie prawa obywatele muszą mieć poczucie bezpieczeństwa, a przestępcy muszą się bać. Aby tak było, organy państwa muszą dysponować skutecznymi narzędziami w walce ze zorganizowaną, profesjonalną przestępczością, która często ma charakter międzynarodowy – przekonywał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podczas konferencji.

- Rozwiązania, które proponujemy, nie są w żaden sposób skierowane przeciwko przedsiębiorcom - dodawał Ziobro. Według ministerstwa nowe prawo jest zgodne zarówno z prawem unijnym, orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jak i Konstytucją RP.

 

 

https://businessinsider.com.pl/firmy/konfiskata-prewencyjna-projekt-resortu-zbigniewa-ziobry/9rkx8fk

https://ksiegowosc.infor.pl/obrot-gospodarczy/dzialalnosc-gospodarcza/4669997,Konfiskata-prewencyjna-od-2021-r.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne martwe prawo wobec ludzi, którzy potrafią operować pieniędzmi. 

 

Nikt nie ruszy ani cebuliona jak będzie trust na prawie Wysp Dziewiczych lub amerykańskiego stanu Delawere.

 

Jak będzie fundacja interesu prywatnego na prawie Panamy i kilka innych rozwiązań.

 

Przy minimum wysiłku nie dość, że nie będą mogli ruszyć pieniędzy to jeszcze nie będą mogli wskazać do kogo należą. 

 

Znów się skończy krojeniem uczciwych przedsiębiorców, którzy nie trzymają dokumentacji przez 20 lat bo nigdy nie myśleli, ze kraj wróci do poziomu skomuszenia i tych, których urzędnik nie lubi, albo władza dała zlecenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie że w większa polityka zawsze ma trzy cele - cele deklarowane, cele zamierzone i te 3x3, dla "wrogów ludu" ;) 

Z tym, że teraz "wrogiem ludu" łatwiej się stać, gdy np. ministrowi spodoba się twoja willa. Wtedy lądujesz w celi trzeciej.

 

Zagrywka w stylu "opodatkujemy tylko najbogatszych", czyli propagandowo łatwo naiwnym tłumom sprzedać. 

Więc "alternatywnie uczciwi", wiedząc że jest takie prawo, już się postarają, żeby nie mieć niczego, co minister z naczelnikiem mogliby zabrać. Pardon, skonfiskować. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Postanowiłem nie zakładać nowego tematu, jedynie podpiąć się pod podobny (przynajmniej moim zdaniem)

 

https://www.fakt.pl/pieniadze/uokik-z-nowymi-uprawnieniami-do-przeszukan-mieszkan-obywateli/mf43v4m

 

Interesujące fragmenty:

 

Najwięcej obaw wzbudza fakt, że nowelizacja da pracownikom UOKiK-u uprawnienia do przeprowadzania przeszukań w mieszkaniach obywateli.

 

Prezes UOKiK otrzyma także większe możliwości nakładania kar. Możliwe będzie nałożenie jej na osobę fizyczną, która udzieli fałszywych informacji lub nie udzieli ich w ogóle. Odmowa będzie możliwa jedynie w przypadku, gdy przekazanie informacji lub dokumentów będzie narażało taką osobę na odpowiedzialność karną.

 

Co więcej, urząd będzie mógł nakładać okresowe kary pieniężne. Maksymalnie będą one mogły wynosić 5 proc. dziennego średniego obrotu przedsiębiorcy. Kara będzie mogła zostać nałożona:

- za każdy dzień opóźnienia w wykonaniu decyzji lub żądania UOKiK,

- w razie niestawienia się na rozprawie lub przesłuchaniu,

- za uniemożliwianie lub utrudnianie przeprowadzenia kontroli lub przeszukania.

 

Jak podaje „DGP”, w ocenie Krzysztofa Witki, adwokata w kancelarii Affre i Wspólnicy, taka zmiana „może doprowadzić do wyłączenia kilku podstawowych zasad, jak choćby prowadzenia przeszukań w porze dziennej, z poszanowaniem godności i prywatności oraz umożliwić przeszukania pod nieobecność gospodarza lokalu”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, cst9191 napisał:

Jak podaje „DGP”, w ocenie Krzysztofa Witki, adwokata w kancelarii Affre i Wspólnicy, taka zmiana „może doprowadzić do wyłączenia kilku podstawowych zasad, jak choćby prowadzenia przeszukań w porze dziennej, z poszanowaniem godności i prywatności oraz umożliwić przeszukania pod nieobecność gospodarza lokalu”.

 

Już od dawna widać trend, że w kolejnych przepychanych mniej lub bardziej po cichu ustawach brakuje tak podstawowych kwestii jak domniemanie niewinności, czy  poszanowanie prawa własności.

Domniemanie winy to było za inkwizycji, ale widać, że część społeczeństwa będąca homo sovieticusami lubi polowania na czarownice, byle było czym kichę zapchać to będzie gitara. ?

Oczywiście to wszystko jest zawsze tłumaczone jakimś bliżej nieokreślonym "wyższym dobrem", jednak praktyka pokazuje, że wyższym dobrem można usprawiedliwić najgorsze kurestwo.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dworzanin.Herzoga To obywatel ma udowadniać (ewentualnie) przed sądem, że nie popełnił przestępstwa.

 

Domyślnie? Każdy jest kryminalistą, a przynajmniej rząd tak chce.

 

7 minut temu, Dworzanin.Herzoga napisał:

Oczywiście to wszystko jest zawsze tłumaczone jakimś bliżej nieokreślonym "wyższym dobrem"

Nasz nierząd w jednym jest świetny, potrafi realizować swoje chore cele rękami motłochu. Wystarczy napuścić jednych na drugich.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.03.2020 o 13:54, Dworzanin.Herzoga napisał:

"Rząd chce naszego dobra, nie dajmy sobie go odebrać".

Dobrze powiedziane!

W dniu 12.03.2020 o 13:54, Dworzanin.Herzoga napisał:

domniemanie winy to w przyszłości może być domyślny stan rzeczy, może za parę-parenaście lat, jak tak dalej pójdzie.

Ostatnio ustawa tzw "antyprzemocowa", teraz to.

To bardzo niepokojące.

W dniu 12.03.2020 o 13:54, Dworzanin.Herzoga napisał:

A może nie przejmujecie się tego typu regulacjami?

Ludzie nie przejmują się, że Jedwabne i Oświęcim to "polskie" zbrodnie, nie przejmują się tym kto rządzi (czytaj głosują na popis), przeciwko uroszczeniom zaprotestowało jedynie sto tysięcy z 40 milionów Polaków, przeciwko cenzurze w internecie głosowało też niewiele, ale za tuska odparli atak a teraz nie przeszło. 

 

Będziemy mieli przejebane po całej linii, już chcą wprowadzić brak odmowy przyjęcia mandatu. A co na to elektorat pis? Coś zrobili jak wszędzie ceny idą w górę, ukradli 70 milionów pod pretekstem wyborów, szumowina zrobił przekręt maseczkowo respiratorowy i po cichu ucieczka, żadnych konsekwencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DOHC napisał:

A co na to elektorat pis? Coś zrobili jak wszędzie ceny idą w górę, ukradli 70 milionów pod pretekstem wyborów, szumowina zrobił przekręt maseczkowo respiratorowy i po cichu ucieczka, żadnych konsekwencji.

 

To już Mikołaj Rej pisał:

 

"Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim nisko się kłaniacie".

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym państwie nic nie działa poprawnie a społeczeństwo dalej

nie widzi problemu dramat?

Władza tak zaciska pasa, że

dziurek w pasku zaczyna brakować. 

2 godziny temu, DOHC napisał:

Dobrze powiedziane!

To bardzo niepokojące.

Ludzie nie przejmują się, że Jedwabne i Oświęcim to "polskie" zbrodnie, nie przejmują się tym kto rządzi (czytaj głosują na popis), przeciwko uroszczeniom zaprotestowało jedynie sto tysięcy z 40 milionów Polaków, przeciwko cenzurze w internecie głosowało też niewiele, ale za tuska odparli atak a teraz nie przeszło. 

 

Będziemy mieli przejebane po całej linii, już chcą wprowadzić brak odmowy przyjęcia mandatu. A co na to elektorat pis? Coś zrobili jak wszędzie ceny idą w górę, ukradli 70 milionów pod pretekstem wyborów, szumowina zrobił przekręt maseczkowo respiratorowy i po cichu ucieczka, żadnych konsekwencji.

Jakby piwska, petów i żarcia nie było, internet by wyłączyli albo 500 plus zabrali wtedy ruszyli by tyłki a tak zblazowanemu społeczeństwu się nic nie chce. Historia powiedzą było dawno i nieprawda teraz nasi wrogowie to nasi przyjaciele i jeszcze będą ich zaciekle bronic. Głosować będą na tych co obiecują i dają tylko nie zastanawiają się nad konsekwencjami w przyszłości. Cenzura, 447,sprowadzanie imigrantow, zaciąganie kredytów i zadłużanie państwa, ograniczanie praw, wolności, swobody to dla nich normalne?I czasem nachodzi mnie myśl w jakim kraju żyje i ilu tak naprawdę Polaków jeszcze tu jest? 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie. Jest sobie młode małżeństwo z dzieckiem. Kupują na kredyt mieszkanie od Pana Z. 

 

Jest zima - 30 stopni, dziecko gorączka 38,6. Pan Zbigniew Ziobro wbija o 6 rano na mieszkanie i wywala na bruk rodzinę (która głosowała na PiS, bo taka cudowna partia 500+ dali...), bo mieszkanie kiedyś tam należało do handlarza narkotyków... 

 

Handlarz śmieje się bo kasę ze sprzedaży zdążył dobrze ukryć, albo w jakiś sposób zabezpieczyć. A nawet jeśli to czeka go odsiadka w pierdlu z ciepłą michą. 

 

Tymczasem bank dowiaduje się że zabezpieczenie kredytu zostało przejęte przez państwo. A więc rodzina która wylądowała na ulicy musi spłacić dług np. 200 000 zł. Komornik siedzi na koncie. 

 

Teraz pytanie jak się czuje Pan Ziobro. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.