Skocz do zawartości

Luźne dywagacje ...


wojkr

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, co jest dziwnego w tym, że ktoś chce zostać modelem. Nie wiem, czemu ten Janusz w czapeczce uważa, że każdy normalny mężczyzna śmierdzi, albo nie zmienia bielizny.

 

O chuj mu chodzi?

Edytowane przez leto
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, leto napisał:

Nie wiem, co jest dziwnego w tym, że ktoś chce zostać modelem. Nie wiem, czemu ten Janusz w czapeczce uważa, że każdy normalny mężczyzna śmierdzi, albo nie zmienia bielizny.

 

O chuj mu chodzi?

O to mu chodzi, że jest trend. Tak, w którym pipowate, wymuskane hybrydy męsko kobiece, stają się jeszcze bardziej pipowatymi, wymuskanymi hybrydami męsko kobiecymi.
Zaś normalni faceci, są spychani przez w/w pipy na margines. Okreslając ich mianem "Januszy", " ciemniaków", " cebuli" itd. 

Nie chodzi o nie mycie się, i nie zmienianie bielizny, bo to chyba już margines. Chodzi o patologiczną przemianę i...w finale upadek.

"Silni mężczyźni tworzą dobre czasy.
Dobre czasy tworzą słabych mężczyzn.
Słabi mężczyźni tworzą złe czasy"

Jesteśmy pomiędzy drugim a trzecim wersem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Rolbot said:

Nie chodzi o nie mycie się, i nie zmienianie bielizny, bo to chyba już margines.

Dokładnie to powiedział w filmiku. Że normalne jest jak mężczyzna śmierdzi albo nie zmienia bielizny przez kilka dni.

2 minutes ago, Rolbot said:

normalni faceci

Tzn jacy? Tacy jak ten kolo, bekający i upierdalający całe ubranie piwem, które piją? :D

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, leto napisał:

Dokładnie to powiedział w filmiku. Że normalne jest jak mężczyzna śmierdzi albo nie zmienia bielizny przez kilka dni.

Powiedział, że ludzie tak robią. I, że normalne jest, że każdemu facetowi sie zdarzyło założyć dwa razy te same skarpetki dzień po dniu. Facetom. 
 

5 minut temu, leto napisał:

Tzn jacy? Tacy jak ten kolo, bekający i upierdalający całe ubranie piwem, które piją?

Tacy, którym jak zdarzy się, że obleja się tym piwskiem, które piją, to nie panikują jak wytapetowana karyna "jak ja teraz wyglądam i gdzie ja się teraz przebiorę",  

Chodzi o przesadę w drugą stronę. Faceci zachowujący się jak laski. 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrzcie jaka zmiana zaszła w ciągu ostatnich 5-10 lat.10 lat temu to co było wybrykiem natury dzisiaj jest normą,filmik jest z 2014 a od tego czasu do dzisiaj zmieniło się jeszcze więcej.Feminizowanie Europejskich mężczyzn idzie ,,im'' lepiej niż ekspedycja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Rolbot napisał:

Powiedział, że ludzie tak robią. I, że normalne jest, że każdemu facetowi sie zdarzyło założyć dwa razy te same skarpetki dzień po dniu. Facetom. 

 

Ja tam noszę te same skarpetki dłuugo, czasem i dwa tygodnie. Jak stwardnieją albo zaczną śmierdzieć zmieniam.

To jakiś absurd zmieniać codziennie bo niby są już "fe". No ok, inne buciki = inne skarpetunie jak nie pasują do bucików a tak to olać sprawę.

 

" Nie wiem, czemu ten Janusz w czapeczce uważa, że każdy normalny mężczyzna śmierdzi, albo nie zmienia bielizny.ę

Jak się  śmierdzi nie trzeba zmieniać bielizny bo nic to nie da a jak się nie zmienia bielizny to ona po jakimś czasie zaczyna śmierdzieć. To logiczne.

 

A tak w ogóle wolałbym żeby w rozmaitych kwestiach nie wypowiadali się kolesie, którym zarost maskuje wady rozwojowe.

To tyle.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50c0ebf5bfa17.jpeg

Filmik jest przerysowany, ale ma wiele racji. 

 

Memy z OMM (overly manly man) zamykają temat, więcej pod: KLIK

 

Kiedyś ludzie mieli wychodek, myli się po rzekach, prali w rzece - teraz mamy wiele udogodnień i niby jesteśmy tacy bą tą, ale zabierz im to wszystko na tydzień i zobaczysz, jakie sieroty chodzą po tej planecie (tak, ja też jestem jedną z takich sierot, ale przynajmniej to dostrzegam). 

 

Signum temporis.

 

AR2DI2 ejkejej @deleteduser24 ejkejej @Rolbot to łapie - faceci spizdowacieli totalnie, bliżej im do lasek niż do archetypicznego mężczyzny. A to co się odpierdala u Japońców, to już w ogóle kabaret (do not nuke a country twice, powtarzam :P). 

 

Oczywiście nie popieram niemycia się i chodzenia w tej samej bieliźnie, ale męskość - archetypiczna męskość - zanika i widać to gołym okiem. Teraz jest partnerstwo, kwiaty w lufach broni, malowanie kredkami po betonie i wspólne trzymanie się za rączki. Hatfu.

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wroński napisał:

A tak w ogóle wolałbym żeby w rozmaitych kwestiach nie wypowiadali się kolesie, którym zarost maskuje wady rozwojowe.

To tyle.

Chodzi ci pewnie o jego rozczepienie podniebienia. Dlaczego ktoś taki nie może mówić prawdy? Ta wada nie powoduje ułomności intelektualnej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rolbot napisał:

Chodzi ci pewnie o jego rozczepienie podniebienia. Dlaczego ktoś taki nie może mówić prawdy? Ta wada nie powoduje ułomności intelektualnej. 

 

Nie wnikam co on tam ma. Jak koleś ma brodę to bardzo słusznie zakładam, że albo ma głupiego ryja albo wady rozwojowe.

Zwykle okazuje się to prawdą, po prostu ta broda to upgrade albo maskowanie. Wyjątki od tej reguły spotyka się rzadko.

A to co on tam gada to nic odkrywczego.

Co prawda zamiast więźniów do koszenia bym wysłał takich cwaniaczków. Kleszcze im pewnie niestraszne a i zrzuciliby kilka kilo.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wroński napisał:

Zwykle okazuje się to prawdą, po prostu ta broda to upgrade albo maskowanie.

Tu zgoda. Mam wielu znajomych z brodami, którzy się kreują teraz na twardzieli, i jak to sie mówilo " drwali", którzy przed zapuszczeniem po prostu mieli gęby jak przerośnięte dzieci. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimowolnie przypomniał mi się kawałek FF.

 

 

Koleś ma trochę racji. Wiadomo, że trzeba pracować nad swoim hartem ducha i ciała, żeby nie zostać ofiarą pasożytów i drapieżników

i w możliwie największym stopniu być niezależnym emocjonalnie oraz ekonomicznie od otoczenia.

 

Tylko, że ludzie są różni. To, że ktoś ma rurki i pędzel na głowie czy chce zostać modelem jeszcze nie znaczy, że z automatu psychicznie jest pipą.

 

Tak samo, nie raz widziałem, jak ci teoretycznie prawdziwi mężczyźni, którzy twierdzili np "jak ktoś nie był w wojsku to nie jest facet" zostali w późniejszych latach przemieleni

przez życie, system, kobitę, bez hajsu, domu itd. W realnym życiu coś brakło wigoru, a wskazywać jedyny prawdziwy wzorzec męskości byli pierwsi.?

 

Dlatego podobne przemyślenia biorę z przymrużeniem oka. 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomego. Zawsze bardzo zadbany, rurek nie nosił ale zawsze dobrze ubrany, zadbana, modna fryzura. Brak problemów z higieną.

Dla janusza co w żonobijce i 3 dniowych gaciach oglada mecze by pewnie był pizdusiem.

Z tym ze kolega zawodowo uprawiał MMA i janusza by po ringu rzucał jak wór kartofli

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana jest częścią życia a nostalgia jest fajnym wskaźnikiem o co chodzi jednostce nieakceptującej zmiany innych i otoczenia. Ja osobiście uważam, że najczęściej o to samo: patrzcie, jestem i mam swoje zdanie czyli utrzymanie odrębności swojego „ja”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Libertyn napisał:

Mam znajomego. Zawsze bardzo zadbany, rurek nie nosił ale zawsze dobrze ubrany, zadbana, modna fryzura. Brak problemów z higieną.

Dla janusza co w żonobijce i 3 dniowych gaciach oglada mecze by pewnie był pizdusiem.

Z tym ze kolega zawodowo uprawiał MMA i janusza by po ringu rzucał jak wór kartofli

No tak, bo Janusz zawsze w zonobijce chodzi, 3 dniowych gaciach, i mecze ogląda. A kolega świetnie ubrany, i o higiene dba ( ciekawe jak sprawdzałeś).

Cóz. Znam Janusza, co nie ubiera się modnie, ma byle jaką fryzurę itd. Ale twojego zawodnika MMA by rozsmarował po asflacie - chodzi z pistoletem. 

Porównania z dupy. Nie o tym jest ten wpis. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Libertyn napisał:

Mam znajomego. Zawsze bardzo zadbany, rurek nie nosił ale zawsze dobrze ubrany, zadbana, modna fryzura. Brak problemów z higieną.

Dla janusza co w żonobijce i 3 dniowych gaciach oglada mecze by pewnie był pizdusiem.

Z tym ze kolega zawodowo uprawiał MMA i janusza by po ringu rzucał jak wór kartofli

 

 

Żebyś się nie zdziwił,kilka razy byłem świadkiem jak najebany typowy janusz z wonsem i żonobijce poskładał takich ,,zawodników'' MMA jak chciał.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Revolt napisał:

kilka razy byłem świadkiem jak najebany typowy janusz z wonsem i żonobijce poskładał takich ,,zawodników'' MMA jak chciał.

 

Ja widziałem jak zwykłe Janusze piły sobie piwerko na ławce, a ze szkoły w której odbywały sie akurat treningi kyokushin wyskoczył trener. Nieporozumienie to było, bo jakies dzieciaki tam wrzucały na salę patyki przez okna, a on myślał, że to ci z ławek. 

No więc wyskoczył, i dał w mordę od razu bez ostrzeżenia mojemu koledze ( my siedzieliśmy jako smarkacze obok na ławce). Na co Janusz obok się odezwał, więc przyskoczył do niego trener, który nota bene był wice mistrzem województwa wtedy. 
Dostał w łeb, i wrócił na salę z pizdą pod okiem. I po zawodach. 

A MMA...modne teraz, więc chodzą na nie i pizdeusze rózni. Tyle, że pomiędzy "trenuję MMA" a "coś umiem" często jest przepaśc. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.