Skocz do zawartości

Krótka historia jak zostałem zrobiony w ch*ja


Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Esmeron napisał:

Nic kompletnie nie zrozumiałeś z tego co napisałem. 

Sam zachowałeś się jak desperat zapierdzielając do panny na mrozie i dopytując co chwila, czy aktualnea potem tracąc nad sobą kontrolę. 

Teraz też demonstrujesz brak opanowania i niepotrzebnie bluzgasz. Słabe to. 

Czyli co powinienem zrobić twoim zdaniem? Nie jechać skoro mam zaproszenie na darmowe ruchanie? U mnie w domu akurat nie było opcji tego robić, dlatego pojechałem do niej. 

Spytałem tylko RAZ  rano czy aktualne już kiedyś mi pewna panna zapomniała poinformować, że odwołuje. Dlatego się zabezpieczam w ten sposób. Nie ma w tym nie desperackiego. Po prostu unikam wystawiania mnie na wiatr.

Edytowane przez fikakowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, fikakowo napisał:

Czyli co powinienem zrobić twoim zdaniem? Nie jechać skoro mam zaproszenie na darmowe ruchanie?

To nie było zaproszenie na darmowe ruchanie. Ile ci trzeba tłumaczyć.  Masz wszystko wyjaśnione już w tym temacie, a Ty dalej w zaparte. 

Laska się pobawiła Twoim kosztem, z Twojej desperacji. Przyjmij to do siebie, i wyciągnij lekcję na przyszłość. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rolbot napisał:

To nie było zaproszenie na darmowe ruchanie. Ile ci trzeba tłumaczyć.  Masz wszystko wyjaśnione już w tym temacie, a Ty dalej w zaparte. 

Laska się pobawiła Twoim kosztem, z Twojej desperacji. Przyjmij to do siebie, i wyciągnij lekcję na przyszłość. 

 Po tej akcji to wiem, że nie było zaproszenie tylko zwykły żart. To nie jest żadna desperacja. Gdybym pojechał na pierwszą propozycję o 2 czy w nocy to tak, to byłaby desperacja, ale przełożyłem spotkanie na jutro o normalnej godzinie 21. A do Gdańska jeżdżę i tak codziennie  do pracy w podobne okolice więc to nie była jakaś wielka podróż, no ale tak czy siak wkurwiłem się bo  jechałem na darmo.Czyli powinienem odmawiać każdego spotkania żeby nie wyjść na desperata. To już jest popadanie w skrajność.

 

Z ciekawości założę sobie drugie inne konto, napiszę do niej i zobaczę czy będzie zapraszać. Jeśli zaprosi to będę udawał, że tam pojadę i zobaczę czy odwali ten sam numer. 

Zresztą już miałem kiedyś kilka takich samych ofert i nie były to były to fejki. Więc nigdy nie wiadomo na co trafisz. Pierwszy raz mi się to zdarzyło.

Edytowane przez fikakowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały update. Wstawiłem ogłoszenie na portalu czy ktoś miał do czynienia z tą laską i odezwał się facet, który tak samo jak ja został wystawiony. Tłumaczyła się, że miała klienta.?

@Esmeron @Adams Faktycznie zjebałem tym nazwałem ją idiotką. Wszystko moja wina. ?Powinienem nazwać ją oszustką. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty serio chciałeś jechać do domu do dupy, której na oczy nie widziałeś? Czy ty się z chujem na głowy zamieniłeś Wąski? 

Przed takim pomysłem sobie zwal.

W dniu 15.03.2020 o 11:52, bernevek napisał:

Oczywiście. Dwóch Ukraińców na chacie. Ty wychodzisz bez komórki, kart, kasy z obitą maską. 

Albo obudzi się bez nerki albo jeszcze lepiej, związany w skórzanym wdzianku z grubym Mirasem w dupie. xD

 

Na pierwsze spotkanie to umów się na bulwarze w Gdyni albo na starym mieście w Gdańsku, ewentualnie na gofry w Wejherowie. 

Lecisz jak piesek na skinienie pańci z wizją ruchania we łbie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I niestety przez takich zdesperowanych łosi, pańcie się bawią na całego. I są pewne, że jak tylko skiną palcem to stado będzie stało pod drzwiami i merdało ogonkiem.

 

Olewać takie jak tylko można. Umawiasz się z typiarą na konkretne miejsce/stolik/kawiarnię i godzinę. Przyjeżdżasz bez pisania co chwilę czy potwierdza. Czekasz, Nie przychodzi to się zwijasz zupełnie bez wysyłania jakichkolwiek wiadomości czy dzwonienia do pańci. Urywasz kontakt. Pańcia ma mindfucka bo nie wie czy przyszedłeś czy nie. Nic nie piszesz do niej i tym samym psujesz jej całą zabawę.

 

Tak robię, przychodzę wcześniej i obserwuję kto przyszedł, jak rzeczywistość jest inna niż sweetfocie, zwijam się bez słowa i kontaktu z pańcią. Trzeba się szanować, mieć swoją dumę, zasady i je egzekwować. Dzieki temu odsiejecie na wstępie wszelkiego rodzaju chłam intelektualny.

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.03.2020 o 23:20, fikakowo napisał:

-21;05  Ja;Mam 21 11 kolejke wiec bede 21 30 jak dojde do ciebie na piechote

 

-21;12  Ja:Za granica to ja bylem w 2015 ostatnio a tak to siedze w trojmiescie nonstop, Teraz w kolejce stoje i nie lapie sie nawet poreczy i scian (wyświetlone od razu)

 

-21;25  Ja: Jestem pod domem. ( tak naprawdę mnie jeszcze tam nie było, ale próbowałem na niej wymusić , żeby nie wycofała się skoro tyle jechałem.)

 

-21;27 Ja; Kurwa chyba se jaja robisz. Zajebiscie ze mi to mowisz pod domem a kolezanke jakos wpuscilas.

-21;28 Ona; Bo to ona mi nagadała, przepraszam ale ona ma racje ???Przepraszma innym razem teraz się nie spotkam.

 

21:45 Ja; Już w kolejce idiotko

I zostałem zablokowany.  Dupa chyba zabolała, że nazwałem ją idiotką. Na rok czasu się wycofałem z jakiegokolwiek kontaktu z kobietami po podobnych akcjach z kobietami bo po rostu mi sie odechciało. A tu znowu takie coś. 

 

 

Przyjechałeś kolejką a nie autem...

Nie podróżujesz po świecie...

Jeździsz kolejką na stojąco, nie zdobyłeś promocyjnego miejsca siedzącego...

 

Konkluzja:

Nie rokujesz dobrze dla niej...

 

Do tego jeszcze ją opierdalasz... To już zupełnie dla niej nie rokujesz, bo powinieneś zaproponować inny termin, dogodny dla pańci... ;)

 

Zgadzam się z braćmi, którzy ocenili akcję na dosyć desperacką. Nie obrażaj się na cały świat. Następnym razem umów się w neutralnym miejscu, w połowie drogi... najlepiej w takim, że jak nie przyjedzie laska to miło sam spędzisz czas...

A może przypadkiem spotkasz tam lub po drodze inną, normalniejszą kobietę... Rozejrzyj się też może wokół siebie, bo będąc zapatrzonym w ekran smartfona z aplikacjami randkowymi, mijasz wiele okazji, '

które są na Twojej drodze na wyciągnięcie ręki i z natychmiastową weryfikacją optyczną...

 

Powodzenia...

 

 

 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Maniek napisał:

 

Przyjechałeś kolejką a nie autem...

Nie podróżujesz po świecie...

Jeździsz kolejką na stojąco, nie zdobyłeś promocyjnego miejsca siedzącego...

 

Konkluzja:

Nie rokujesz dobrze dla niej...

Ale powody z dupy wyciągacie...wręcz śmieszne. Na pewno odwołała spotkanie bo sie dowiedziała 5 minut przed, bo nie bylem dawno za granicą. Gdybym powiedział, że byłem niedawno za granica to tym bardziej by dała tą samą wymówkę z korona wirusem. Specjalnie to powiedziałem bo się spodziewałem tego, ale i tak dała tą wymówkę.  O kolejce wiedziała dużo wcześniej, nawet mówiła gdzie wysiąść. Inny koleś podjechał autem, też go wystawiła. Więc te powody są totalnie z dupy. Laska chciała wystawić mnie i każdego OD SAMEGO POCZATKU a ty tu jakies konkluzje dajesz co zrobiłem nie tak. Co bym nie zrobił i tak by wystawila. 

 

Kolejna sprawa. Opierdoliłem ją PO odwołaniu spotkania więc spotkania i tak by nie było, nawet bez tego opierdolu.

 

Laska planuje wystawiac facetów od samego poczatku niezależnie od tego co się zrobi  a wy piszecie powody dla ktorych zostałem wystawiony. Ręce opadają.

Edytowane przez fikakowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyluzuj, piszesz o tej całej sytuacji jakby to był koniec świata... Rozejrzyj się wokół siebie i zastanów się, czy nie widzisz ważniejszych tematów wokół siebie...

Świat się chyba nie zawalił, dlatego, że laska Cię "puściła kantem". Nie pierwsza pewnie i nie ostatnia. Ogarnij się, opisałeś, współczujemy Ci bardzo, wypowiedzieliśmy się co sądzimy.

To co piszesz jasno potwierdza, że masz sporo do przepracowania ze swoim "mindsetem".

Powodzenia...

Edytowane przez Maniek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, fikakowo napisał:

Laska planuje wystawiac facetów od samego poczatku niezależnie od tego co się zrobi  a wy piszecie powody dla ktorych zostałem wystawiony.

Nic chyba nie kumasz.

 

13 godzin temu, fikakowo napisał:

ce opadają.

A no opadają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ManiekNie odnoszę się już do tej laski tylko do waszych teorii z kosmosu, przez które według was zostałem wystawiony. Nie pytałem nigdzie dlaczego mnie wystawiła i gdize popełniłem błąd bo to nie  jest istotne, a wy piszecie milion powodów i na temat mojego zachowania. Oszukała mnie i tego gościa, bo tak sobie zaplanowała od początku i innych też to czeka, bo sprawia jej to radość najwyraźniej.

Edytowane przez fikakowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.03.2020 o 23:20, fikakowo napisał:

 Pisze do mnie laska  na portalu randkowym wczoraj o 2 w nocy czy nie chce do niej wpaść.

Szczerze, nie zapaliła Ci się czerwona lampka, że kobieta piszę o 2 nocy do obcego faceta, żeby ten wpadł do niej na chatę? Co to za portal? Sympatia, Erodate, Datezone, albo Tinder?

P.S. też jestem z Trójmiasta, może przetestujemy ją czy kolejny raz wystawi? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam kiedyś bym poleciał na takie spotkanie w ciemno bo 'darmowe' szukanie, ale tak naprawdę trzeba się szanować - zdrowie, czas, energia, etc.

Druga sprawa jest taka, że kobiety przez skórę czują desperację i nadgorliwość faceta. 

Nic ich bardziej nie kręci niż odrobiną musi and pull i niedostępności.

Najlepiej zresztą jak już tu koledzy pisali umówić się spokojnie na kawę  i tym jeszcze bardziej podkrecasz atmosferę i masz czas na przejście dalej lub na ewakuację jeśli pani wykazuje niepożądane cechy charakteru lub zachowania.

Im jestem starszy, a już około 40, to dochodzę do wniosku, że czasami jest de facto lepiej nie wsadzić i się nie wpakować w tarapaty.

Kobiet jest mnóstwo i jak jesteś odrobinę ogarnięty, masz w miarę wygląd i dobrą gadkę, to wręcz można się zdziwić jak seks łatwo przychodzi i kobiety się często same wręcz pchają. 

A jak sobie uświadomiłem jak mnie te hormony kontrolowały i chęć zaliczenia przesłania zdrowy rozsądek  to sam się z siebie śmieję, a czasami czuję wręcz zażenowanie, ale to już temat na inny post.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie!

Ja już myślałem, że to jakaś grubsza historia a to cały ch***j.

Olej ją. Jakkolwiek balanie to brzmi to prawda. Tępa ignorantnka, która sama nie wie czego chce. Miałem setki w życiu takich niejasnych sytuacji za rycerza gdzie dawałem się robić i żałuję, więc z tej perspektywy Ci odpowiem: nie przeżywaj i szukaj kolejnego mięsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fikakowo Tylko się zabawiała, sprawdzając czy jakiś napaleniec będzie do niej jechał nocą. Żeby podbić sobie ego i zabić nudę z koleżanką. Mógł być to nawet jakiś gość, który robi takie jaka.

Dlatego sam nie jeżdżę, jeżeli nie zweryfikuję panny przez tel.  Wiem, bo sam też przerabiałem podobną akcję, łamiąc zasadę weryfikacji przez tel. Ustawka tylko przez neta i cisza. Na szczęście miałem opcję awaryjną w telefonie i spotkałem się po chwili z inną.

W dniu 14.03.2020 o 23:20, fikakowo napisał:

21:45 Ona; A gdzie  dokładnie jesteś koło żabki?

21:45 Ja; Już w kolejce idiotko

I zostałem zablokowany. 

Zamiast słów "Już w kolejce idiotko". Powinieneś napisać np. "Żartowałem, jestem w domu i oglądam zaległy meczyk" i zablokować. Odbierając jej satysfakcję z wystawienia kolejnego gostka dla jaj. Choć wiem, że łatwo to się pisze, tylko będąc z boku, bez emocji.

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem pierwszy post - i napiszę tak: ona jest dzieciak, i ty jesteś dzieciak. Oboje jesteście takie duże bobasy. Niepoważne, infantylne. A ty na domiar złego - niewychowany.

 

No i zalecenia są takie, aby siedzieć na dupach, a nie po ludziach chodzić. W sumie baba zachowała więcej rozsądku od ciebie.

Weź się do nauki/pracy, zamiast zajmować się pierdołami.

 

 

On 3/14/2020 at 11:57 PM, Adams said:

zachowałeś się jak leszcz. Masz namiary to wbijasz.

Tak, najlepiej razem z drzwiami - nie chce wpuścić, jej problem, prawdziwy mężczyzna nie puka, tylko wbija niczym antyterroryści o piątej nad ranem.

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.