Skocz do zawartości

Kohonawihus, wszędzie kohonawihus


Rekomendowane odpowiedzi

Garść faktów.

1. Masa januszy bez względu na samopoczucie szturmuje sklepy w pogoni za makaronem i lotniska by przebukować bilety.

2. Masa januszy w swoich autach bierze po 10 kilo mąki której prawdopodobnie i tak nie wykorzystają. Podobnie z kaszą i ryżem.

3. Przeciętny emeryt najbardziej narażony na epidemie będzie jeszcze bardziej narażony, bo zapasów fizycznie sobie nie zrobi.

4. Janusze tak przerażone wizją kwarantanny robią wszystko by nie tylko na nią trafić ale i być zainfekowanymi. Wystarczy że oblecą połowe marketów w pogoni za mąką i już ryzyko zakażenia wzrasta kilkunastokrotnie. No ale przynajmniej mają karton makaronu. 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
 
 
 
18 minut temu, Carl93m napisał:

kilka opinii dot. faktów:

1. Polskie społeczeństwo jest cholernie łatwo podatne na panikę

2. Dezinformacja leje się strumieniami - ludzie kompletnie przestraszeni 

3. To nie wirus wywoła kryzys, ale irracjonalne zachowanie ludzi, obawiam się do czego odruchy stadne mogą doprowadzić

No właśnie o to chodzi. Zgadzam się. Pytanie, gdzie ustalić granicę pomiędzy faktycznym zagrożeniem, a ekstremalną paniką. Jeszcze nigdy nie widziałem tak przestraszonych ludzi w otoczeniu, a mieszkam na totalnym zadupiu. Mogę tylko podejrzewam, co się dzieje w większych miastach :) No właśnie sam też nie chcę wpaść w irracjonalne widełki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie musi się ze mną zgadzać, tak jak ja nie muszę panikować i wykupywać 40 opakowań papieru toaletowego, żeby później siedząc na kiblu pisać panicznie w mediach społecznościowych, że kohonawihus chce mnie udusić.

Godzinę temu, Personal Best napisał:

Łączę się z Tobą w bulu i jest mi z tego powodu naprawde bardzo wszystko jedno, że Twój kot jest mądrzejszy od wiekszości ludzkości  ale naprawdę może to nie jest przekaz ("mainstreamu") do Ciebie tylko do starszych najbardziej narażonych na zarażenie osób? 

Co nie znaczy, że nagle trzeba przełącznik w głowie nastawić na ,,off” i wypierdolić zdrowy rozsądek nad rzekę.

Nie przypominam sobie również, żeby wszelaki mainstream miał interes aby przekazywać rzetelne informacje mając na celu dobro dla ludzi. Proszę Cię. Tu mają być emocje, emocje i emocje.

 

@mac nie wierzę wszystkim WHO i innym globalnym instytucjom- nie mam pojęcia co Oni tak na prawdę planują.

W sumie nawet bym się nie zdziwił, jakby ktoś tam od nich maczał swoje chytre paluszki przy wirusie. Ale to tylko moje gdybanie.

 

Panowie, jeszcze raz napisze: Na grypę w sezonie umiera około 2 mln ludzi. Na gruźlicę 1,6 mln.

Jeśli ten wirus z koroną (oczywiście nie chciałbym żeby tak było) dorówna grypie- która przypominam, nie ma takiej kariery głośnej- to wrócę do tego tematu i wystosuje przeprosiny, że byłem głupszy niż te głupki o których pisze i pokornie spuszczę głowę.

 

Swoją drogą, słuchałem wczoraj pani profesor i doktora- wirusologów:

,,

- Grypa jest bardziej poważna niż te zakażenia koronawirusem. Ten nowy koronawirus, to według mojego prywatnego określenia "wirus-celebryta" - mówił dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak dodał, "jest znany, bo jest znany".

Zgodziła się z nim prof. Lidia Brydak, wirusolog z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, PZH. - To jest nowy patogen, rozprzestrzenia się, ale my nie mamy zielonego pojęcia, że grypa dziesiątkowała i dziesiątkuje populację. W ubiegłym sezonie w Polsce zmarło 150 osób z powodu powikłań pogrypowych i tego typu powikłania po koronawirusie są identyczne - tłumaczyła.”

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, wroński napisał:

Tak z cyklu "Foliarski Punkt Widzenia".

Z drugiej strony masz "oficjalne" przekazy medialne. Ze skrajności w skrajność. Fakty są takie, że ludzie przez dekadę (od ostatniej pandemii) zgłupieli jeszcze bardzie i są pod jeszcze większą presją mediów.  

 

To nie wirus rozwali system finansowy i gospodarkę. Zrobią i robią to obecnie sami ludzie. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jan III Wspaniały napisał:

Nie przypominam sobie również, żeby wszelaki mainstream miał interes aby przekazywać rzetelne informacje mając na celu dobro dla ludzi.

Widzisz, zasiać strach i nagle media gównego ścieku stają wiarygodnymi i rzetelnymi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jan III Wspaniały napisał:

Swoją drogą, słuchałem wczoraj pani profesor i doktora- wirusologów:

Nie zabieraj panikarzom takiej "pięknej tragedii".

Gdyby ten wirus był naprawdę poważny, to huja by dały jakies kwarantanny i tym podobne bzdury, które są urządzane tylko na pokaz tak naprawdę.  Przeszedłby jak huragan, zabił kilkadziesiąt milionów ludzi, i wygasł. 
Tymczasem mamy statystyki zmarłych porównywalne z uduszeniem się pestkami śliwek. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Perun82 napisał:

Z drugiej strony masz "oficjalne" przekazy medialne.

Cytując słowa pewnej piosenki...

"Nie wierzę im kurwom jak psom"

 

Rzecz raczej w zabezpieczeniu się przed tym co robią ludziki a nie przed samym wirusem.

 

A jak jeszcze czytam, że izraelska firma ma robić szczepionkę to już śmiech na sali.

Nie ze mną te numery.

 

 

Edytowane przez wroński
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pomyślałem, że dużo ludzi pierdoli, "ojoj, jak bym chciał, żeby wszystkich chuj strzelił, niech będzie koniec świata". Często się coś takiego słyszy. No i jest jakiś kryzysik powiedzmy, a gonią za papierem toaletowym, skłonni zabić, aby tylko dupę podetrzeć w komforcie. W instytucje również nie wierzę, ale przekazywane przez nie ustalenia niestety wpływają na nasze codzienne życie. Jeszcze nie widziałem, żeby szkoły zamykali, czy sklepowe chodziły w rękawiczkach na totalnym zadupiu kraju. To, w co ja wierzę to nie ma żadnego znaczenia. Liczy się to, co robią pewne instytucje i trzeba się w tym orientować, bo to wpływa na codzienność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Rolbot napisał:

to huja by dały jakies kwarantanny i tym podobne bzdury,

Przecież to jest pic na wodę, by robić wrażenie, ze coś się robi. Miesiąc temu trzeba było to robić

 

Tworzymy problem i dzielnie z nim walczymy. 

2 minuty temu, mac napisał:

ale przekazywane przez nie ustalenia niestety wpływają na nasze codzienne życie.

Dlatego, że ludzie jak ten inwentarz ślepo idzie drogą Pasterza. 

 

2 minuty temu, mac napisał:

Liczy się to, co robią pewne instytucje i trzeba się w tym orientować, bo to wpływa na codzienność.

Instytucje wydają rozkazy - ale wszystko zależy od tych, którzy mają je wykonać. To jest decydując kanał. Społeczeństwo.

 

U mnie w robocie madki już wykorzystały sytuacje i pospierdzielały -  a bezdzietni mają zapierdalać. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalecenia są takie, a nie inne z tego powodu, że jest to patogen nie znany. Grypa jest znana i wszyscy wiedzą czego się po niej spodziewać. Gdy zostanie poznany obecny wiru to w przyszłym sezonie jeżeli będzie sezonowy nikt się tym nie będzie przejmował.

Na razie trzeba do tego wirusa podejść z dystansem bo nie wiadomo jak duże szkody może wyrządzić, jeżeli nie będzie kontrolowany. Najwcześniej będzie to widać w W. Brytanii, która nic nie robi w tej kwestii. Byłoby widać wcześniej, gdyby Chiny również nic nie robiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Brat Jan napisał:

Mnie interesuje zdrowie i życie moich rodziców, którzy już swoje lata mają.

A ono jest zależą też od tych co rządzą - a ci przez cały rok mają ich w poważaniu - a teraz nagle chcą o nich dbać:) To, że ludzie w podeszły wieku nie mają takich możliwości w dostępie do opieki medycznej jak na zachodzie zależy od wielu ekip, które rządziły i rządzą. 

 

Oni nie są w stanie sprawnie zarządzać w czasie pokoju, a co dopiero w czasie kryzysu. Ale najlepiej wszystko zrzucić na karb koronawirusa. 

 

Teraz będzie im wygodniej, bo na każde pytanie o inflacje, recesję problemy w gospodarce - odpowiedzą

Koronawirus Panie! I tyle. Słowo wytrych.

4 minuty temu, Brat Jan napisał:

Mnie wirus w gospodarce nie interesuje.

Do czasu.I nie wirus w gospodarce, a zachowania i reakcja ludzi mający na nią wpływ. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jan III Wspaniały Jesteś totalnym ignorantem i nie znasz szczegółów. Największym problem z tym wirusem jest taki, że pojawia się bezobjawowo do 14 dni i nawet po wyleczeniu może siedzieć przez 5 tygodni ! To jest tak niebezpieczne chłopie, że sobie sprawy z tego nie zdajesz. Przez takich jak Ty, ten stan epidemii może utrzymać się do jesieni. Ja też chcę gdzieś pojechać, popływać w morzu latem, ale jak słucham takiego ignoranta, to nie dziwię się, że we Włoszech zeszło już 1,5 tys ludzi, a zarażonych jest 20 tys.

Edytowane przez doler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie @doler

Zarażonych jest o wiele, wiele więcej :) Statystyki mówiące o śmiertelności są baaardzo zawyżone, ponieważ nie bierze się pod uwagę ludzi którzy są zarażeni, ale przechodzą chorobę łagodnie lub bardzo łagodnie. Gdyby zrobić we wszystkich krajach każdemu test, to wtedy można mówić o "śmiertelności" i o jakichkolwiek statystykach. Tak to jest jak człowiek mierzy się z "nieznanym". Wszechobecna panika wynikająca z natury człowieka. Moim zdaniem próba ograniczenia rozprzestrzeniania się jest jak najbardziej na +, ale co z tego jak widzimy te cyrki w sklepach, gdzie ludzie już dawno pozarażali resztę "spanikowanych". W przypadku wirusów zauważa się pewną prawidłowość. Im większa śmiertelność tym mniej zarażonych, ponieważ wirus który zabija szybko nie może się z taką częstotliwością roznosić, a na widocznym przykładnie koronawirusa jest to to zgoła odwrotna sytuacja. przypominająca wirus odpowiedzialny za grypę, gdzie śmiertelność jest na poziomie 0.1%. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszkujemy z "Januszy Biznesu", ale tutaj widzę mamy od groma "Januszy medycyny" (głównie "alternatywnej").

 

1. Wirus w Polsce dopiero zaczyna swoją obecność. To co mamy teraz to dopiero początki początków. Porozmawiamy tutaj za miesiąc (gdy spodziewany jest "szczyt" epidemi). Zobaczymy wtedy czy była to faktycznie medialna panika, czy w kraju w którym  brakuje: izolatek, karetek, ochraniaczy dla lekarzy, lekarzy, respiratorów, maseczek (i jeszcze można by dodawać dalej), powtórzy się sytuacja z Włoch, czy opanujemy sytuację niczym Chiny (o tym w kolejny  pkt).

 

2. Śmiertelność. Szacuje się że wynosi ona ok 3-4% (stwierdzonych przypadków), więc jest ok 30-krotnie wyższa od grypy (grypa w USA ma 0,05-0,01%)  (to info dla tych którzy pytali się czemu o grypie nie jest głośno). Śmiertelność mocno zależy od tego jak szybko i jak dobrze reaguje służba zdrowia. Drugą kwestią od której zależy śmiertelność - jest to jak się liczy dane. Tj. koronawirus jest na tyle specyficzny, że u połowy ludzi może być praktycznie bezobjawowy. Tacy ludzie nie zgłaszają się do lekarza, więc nie są ujęci w oficjalnych statystykach. Czyli faktyczna śmiertelność jest niższa.

Dobrym "laboratoryjnym" przypadkiem  był statek Diamond Princess, który był odizolowany, każdy z obecnych tam był przetestowany na obecność wirusa - więc mamy dzięki temu pełne dane (uwzględniające przypadki lekkie bez symptomów".

Out of the 697 who tested positive a month ago, seven people have died on the Diamond Princess cruise ship, 15 remain in critical condition, and 30 were once in critical condition but have improved, according to Japan's Ministry of Health, Labor, and Welfare. A further 388 have recovered.

The seven deaths, out of the 697 who tested positive, make for a death rate of 1% on the ship. More deaths are also possible.

Czyli mamy śmiertelność na poziomie 1-1,5% (w zależności od ew wyzdrowienia/lub nie tych krytycznie chorych. Co ważne wszystkie ofiary śmiertelne były w wieku 70 lat i więcej. To pokazuje że dla młodych faktycznie nie jest to może duży problem, ale ich dziadkowie mogą być śmiertelnie zagrożeni. Czyli realna śmiertelność nadal jest 10-15 razy wyższa niż w przypadku grypy.

 

3.  Wpływ kwarantanny. 

Ponieważ prawie połowa chorych nie ma objawów, to w czasie codziennych zajęć/pracy/zakupów może zarażać inne osoby. W tym grupę która jest najbardziej narażona - osoby starsze.

Przykłady z kilku krajów które podeszły w różny sposób do kwestii reakcji na wirusa pokazuje jak to wpływa na liczbę chorych w danym kraju.

 

Chiny po licznych przypadkach w prowincji Hubei, odcięły tą prowincję, wprowadziły kwarantannę mieszkańców pod nadzorem policji. W Korei Południowej było podobnie do pacjenta nr 30. (oni tam śledzą każdy jeden przypadek i analizują z kim się spotykał i wszystkich obejmują kwarantanną). Pacjent nr 31 rozwalił im system idąc na msze do kościoła i zarażając kolejnych 1000 osób!

Japonia i Tajwan (nauczone po SARS i innych epidemiach) reagowały szybko i opanowały narastanie infekcji.

 

W Polsce system kwarantanny to pic na wodę. Nikt nie kontroluje objętych kwarantanną. Mogą iść do sklepu (bo nikt przecież nie przyniesie im jedzenia - żadna ze służb tym się nie zajmuje).

Więc u nas będzie bardziej jak we Włoszech, chyba że zadziała efekt tego że ludzie zostali w domach zamiast iść do pracy.

 

Ciekawy wykres efektu ostrej kwarantanny całego regionu w Chinach:

bo5srarm55q4.jpg

 

4. Wszystkich "teorii spiskowych" nawet nie komentuję. One sobie same na wzajem przeczą i każda jest "ta prawdziwa". Wszystkie zatem mają trochę na bakier z logiką i argumentacją.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@doler a i owszem, jestem ignorantem w tym przypadku co jasno określiłem na początku.
 

Ach, zaczynamy personalną wycieczkę ?.

 

13 minut temu, doler napisał:

@Jan III WspaniałyTo jest tak niebezpieczne chłopie, że sobie sprawy z tego nie zdajesz.

Dlatego dobrze, że zawsze znajdzie się ktoś taki jak Ty i poinformuje mnie o tym, że słyszał w Fox News (hehe), że jestem ignorantem bo przecież [wstaw dowolne informacje]. A chwila w sumie to nie tylko Ty.

 

17 minut temu, doler napisał:

@Jan III Wspaniały Przez takich jak Ty, ten stan epidemii może utrzymać się do jesieni. Ja też chcę gdzieś pojechać, popływać w morzu latem, ale jak słucham takiego ignoranta, to nie dziwię się, że we Włoszech zeszło już 1,5 tys ludzi, a zarażonych jest 20 tys.

Ale co ja takiego robię, że przeze mnie taki stan ma się utrzymać do jesieni?

Nie szlajam się, o higienę dbałem zanim było to modne?, w domu siedzę jak prawie zawsze.

Wytłumacz proszę argumentami a nie zarzucasz mi wstawki jak z imprezy U cioci na imieninach- pytania typu dlaczego jeszcze żony nie mam.
 

Chłopie nie napisałem nic co by wskazywało, że mogę cokolwiek rozprzestrzeniać. Ba, nawet służbowo wykonuję obowiązki, które mają za zadanie powstrzymać tego celebrytę wirusa.

 

Ty chciałbyś popływać w morzu- ja chciałbym normalne zakupy zrobić. No ale siłą rzeczy nie mogę, bo rzucili się na nie nieignoranci.

Dupy też nie podetrę, bo nieignoranci biegunki dostali 3- letniej.

Poczekaj, zobaczysz jakie będą skutki gospodarcze nieignorantów i ich zachowań społecznych, to wtedy polecisz nad morze.... palcem po mapie. A nie... zapomniałem, przecież może być nieodkażona, jeszcze się czym zarazić można.

 

Chyba nie zrozumiałeś co mam dokładnie na myśli, nie przeczytałeś, nie przeanalizowałeś tylko zareagowałeś dokładnie jak rozhisteryzowana kobieta: przeczytałeś kilka kluczowych słów (koronawirus, nie wierzę, itp), włączyły się emocje i reakcja: nie znasz się, to Twoja wina itd itd.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 minuty temu, Frank89 napisał:

Ten wirus wywołał straszną panikę aż strach pomyśleć jakbyśmy się zachowywali w obliczu wojny. 

Ten wirus, podobnie jak inne kryzysy to darmowe pole badań z wielu dziedzin zaczynając od psychologii, socjologii przez medycynę aż po ekonomię:) Duży eksperyment. 10 lat temu mieli pierwsze powazne materiały - teraz mają jeszcze lepsze. 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.