Skocz do zawartości

Kohonawihus, wszędzie kohonawihus


Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, PoCoMiOko napisał:

. Gdyby zrobić we wszystkich krajach każdemu test, to wtedy można mówić o "śmiertelności" i o jakichkolwiek statystykach

Takie pełne dane masz właśnie ze statku Diamont Princess - napisałem o tym w poście powyżej.

 

10 minut temu, PoCoMiOko napisał:

a na widocznym przykładnie koronawirusa jest to to zgoła odwrotna sytuacja. przypominająca wirus odpowiedzialny za grypę, gdzie śmiertelność jest na poziomie 0.1%. 

Śmiertelność w "pełnej grupie" (wszyscy przebadani) masz na poziomie 1,-1,5% -nadal 10 razy więcej niż przy grypie.

To co jest istotne, że przy wirusie śmiertelność w grupie 70+ jest wysoka (na statku to było 9%!)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy ból dupy to jest dlatego że wirus trafił do bogatej i wpływowej Europy. SARS był w Azji, Ebola w Afryce, h1n1 to ludzie kojarzyli że świnie zabija ale koronowirus dotknął bogatej Europy i jest pisk i kwik. Dopóki umierali Azjaci albo Murzyni to nikt nawet ręką nie kiwnął ale tym razem mogą umrzeć biali (co prawda starzy ale zawsze) i się porobiło. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot to @RealLife, między innymi to chciałem podkreślić tworząc temat.

 

?
 

A tam wirusiki. Tu jest jazda bez trzymanki ale co tam- paraliż Europy, bo kilka tyś ludzi umarło od listopada:
 

Co 8 sekund na świecie umiera z głodu jedno dziecko, 30 tysięcy dzieci dziennie umiera przed piątym rokiem życia z powodu braku właściwej opieki i niedożywienia. Według danych UNICEF rocznie umiera 11 milionów takich dzieci. Szczególnie dramatyczna sytuacja jest w Afryce, gdzie w wielu krajach z powodu wojen lub chorób miliony dzieci zostały osierocone i bez środków do życia są zdane tylko na siebie.

 

Ale co tam, jestem tylko ignorantem.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jan III Wspaniały napisał:

 

Panowie, jeszcze raz napisze: Na grypę w sezonie umiera około 2 mln ludzi. Na gruźlicę 1,6 mln.

 

We Włoszech w ciągu doby (12./13. marca) zmarło więcej osób (250) z powodu koronawirusa, niż podczas całego sezonu grypowego 2018/2019 w tym kraju (205).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, a.jolie napisał:

We Włoszech w ciągu doby (12./13. marca) zmarło więcej osób (250) z powodu koronawirusa, niż podczas całego sezonu grypowego 2018/2019 w tym kraju (205).

To żeby jeszcze lepiej zobrazować sytuację, w ciągu tygodnia umarło tyle co na grypę przez 5 lat.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W UK spokój - " myjcie ręce, za rok nie wszyscy będziemy razem ... " - jestem ciekaw dalszego rozwoju sytuacji. 

Większość przestanie się śmiać, jak wstanie rano a za oknem stan wyjątkowy, wojsko na ulicach i zakaz opuszczania mieszkań, a to może być wkrótce, bo mam wrażenie że rząd nie mówi wszystkiego, a decyzje już zapadły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zdzichu_Wawa napisał:

 

Śmiertelność w "pełnej grupie" (wszyscy przebadani) masz na poziomie 1,-1,5% -nadal 10 razy więcej niż przy grypie.

To co jest istotne, że przy wirusie śmiertelność w grupie 70+ jest wysoka (na statku to było 9%!)

 

Słowo klucz "wszyscy przebadani". Dodaj do tego "nie przebadanych" i wykresy poszybują mocna w dół. A to, że w grupie 70+ śmiertelność jest wysoka,  to chyba oczywiste i nie ma nad tym co biadolić. A patrząc na sytuacje w której media rozdmuchały temat do poziomu over 9000 i zdjęcia, gdzie przed kauflandem ustawiła się grupa "moherów" chcąca jak najszybciej zaopatrzyć się na koniec świata, nie stosują żadnych środków bezpieczeństwa (chociażby odległość od innych ludzi) to statystyki zaraz poszybują do góry. I potem ta spirala paniki się będzie dalej i dalej nakręcać bo przecież TYLU LUDZI JEST ZARAŻONYCH a co gorsza jeszcze umierają!

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, wojkr napisał:

Większość przestanie się śmiać, jak wstanie rano a za oknem stan wyjątkowy, wojsko na ulicach i zakaz opuszczania mieszkań, a to może być wkrótce, bo mam wrażenie że rząd nie mówi wszystkiego, a decyzje już zapadły.

To nie będzie najgorsze - najgorsze będzie to, jak ludzie sami będą tego chcieli. Opętani strachem i paniką. 

45 minut temu, Tomkowski napisał:

Teraz jednak jest inaczej bo zaczyna się to odczuwać w swoim bezpośrednim otoczeniu.

Zaczyna się odczuwać konsekwencję paniki i strachu. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A obywatele nie oczekują od rządu zdecydowanych kroków ?  Nie jest dobrze a będzie gorzej, tym bardziej że media podsycają panikę, zanim się obejrzymy obudzimy się w nowym autorytarnym świecie.

p.s.

Ciekawi mnie tylko jedno - mianowicie Rosja - która zawsze wszytko ochoczo komentowała, a tu cisza, oby nam nie wysłali konwojów "białych ciężarówek" z bratnią pomocą, co przećwiczyli na Ukrainie.

Edytowane przez wojkr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wojkr napisał:

Ciekawi mnie tylko jedno - mianowicie Rosja - która zawsze wszytko ochoczo komentowała, a tu cisza, oby nam nie wysłali konwojów "białych ciężarówek" z bratnią pomocą, co przećwiczyli na Ukrainie.

Patrz też na kurs rubla do dolara. Coś szykują, niski kurs jest dla nich niebezpieczny. 

 

https://stooq.pl/q/?s=rubusd

 

?s=rubusd&c=20y&t=l&a=lg&svg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PoCoMiOko napisał:

Słowo klucz "wszyscy przebadani". Dodaj do tego "nie przebadanych"

Czytałeś ze zrozumieniem? Pisałem że w tym konkretnym przypadku -statek poddany kwarantannie WSZYSCY byli przebadani.

45 minut temu, Conrad napisał:

Patrz też na kurs rubla do dolara. Coś szykują, niski kurs jest dla nich niebezpieczny. 

proste wyjaśnienie -cena baryłki ropy jest ostatnio poniżej poziomu opłacalności wydobycia w Rosji (który to jest szacowany na ok 40 USD).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

https://www.money.pl/gospodarka/dziennie-umiera-1100-osob-koronawirus-odpowiada-za-1-proc-6500790258727041a.html
 

Dla tych którzy tak mocno obstawiali przy tym, że jestem lekceważącym typem.

Zaraz nam gospodarka zejdzie i będzie ,,i w pizdu i wylądował”.
 

1% zgonów jest spowodowanych przez tego wirusa a kraj w rozsypce.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się przypierdalać i siać fermentu w wątkach dla oświeconych i zafrasowanych tą "poważną" sytuacją z wirusem zatem napiszę tutaj.

W ramach "przypominajki" - lutym i marcu wieszczono liczby zgonów już w maju idące w miliony. Wirus nie chce jednak najwyraźniej współpracować. Nic straconego - jest jeszcze czas w już cudownie przewidzianej pandemii jesiennej i przyszłorocznej również.

Wirus może nie współpracuje ale wielu pożytecznych idiotów za to współpracuje, wspierając propagandę strachu i tłumiąc bohatersko już w zalążku każde odstępstwo od obowiązującej linii myślenia i interpretacji faktów.

Historia XX wieku wielokrotnie nam pokazała jak kończy się bezrozumne podążanie za jedyną słuszną informacją płynącą z głośnika kontrolowanego przez jedyną słuszną opcję. Ale nie każdy może na lekcji historii słuchał uważnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@azagoth otóż to.

Nie napiszę, że ten wirus to śmiech na sali, bo jednak trochę ludzi uśmiercił ale kurwa bądźmy poważni.

Ja się tak serio zastanawiam, na ile ludzie są zbydlęceni i dalej będą siedzieć ciuchutko bez pracy w domu wykonując pokornie zadania? Czy może jednak powstanie swoista wyjebka i samowolka?

Bo przecież żreć coś trzeba.
Liczę po cichu na drugi scenariusz ale przypomina mi się od razu akcja z wczorajszego dnia kiedy Pani z KFC stała przy ladzie z bladą i zszokowoną miną pytając: ,,Czy zdaje sobie sprawę z tego, że jest obowiązek noszenia maski?”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam Panowie wrażenia z noszenia obowiązkowej maseczki?

Niedawno wróciłem z niestety dość krótkiego spaceru po okolicy. Utrata komfortu oraz pogorszona jakoś oddychania, utrudniają dłuższe formy przemieszczania się. Czy taki miał być tego zamysł?

Ciekaw jestem czy przyszłe zniesienie zakazu dostępu do parków, bulwarów itd. poprawi znacząco samopoczucie Polaków. W końcu wciąż są to miejsca publiczne z nakazem noszenia niewygodniej maseczki.

Na tego typu terenach zapewne wzrośnie liczba kontroli policyjnej. Będzie dochodziło do absurdów typowych dla polskiego społeczeństwa (tzw. cwaniakowanie): "No jak to Panie władzo, jaki mandat?! Przecież mam maseczkę o tutaj <wyjmuje z kieszeni i zakłada>".

Zaszycie się głęboko w lesie będzie jedyną opcją poczucia normalności.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/18/2020 at 2:01 PM, BRK275 said:

Jak tam Panowie wrażenia z noszenia obowiązkowej maseczki?

Nie noszę maseczki, mam bandanę jak na rower. Cienka, nie oddycha się jakoś źle, nie uwiera. Dużo wygodniej, w pracy niestety muszę mieć maseczkę (ale nie w biurze). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.