Skocz do zawartości

Historia mojego upadku i powstania. O toksyczności ubranej w uległość


Yolo

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Ważniak napisał:

A do reszty chłopaków, jak chcecie sobie poszukać dupy, to hajda na miasto, a nie tutaj - ja mam swoją opinię o kobietach stąd, ale zatrzymam ją dla siebie. %-)

Też mam swoją opinię. Niestety niepochlebną. Nie zdziwiłbym się, gdyby to była Androdeniczna. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Yololajka dałem głównie za długość tekstu i odwagę do podzielenia się swoimi myślami na ten temat.

 

Jednak odnośnie meritum - jeśli uważasz tak banalny błąd za ważną lekcję, kopa od życia i te inne wielkie słowa to znak, że jeszcze sporo pracy przed Tobą. Niestety, ale jeśli zaczynasz latać za sprawiającą niezbyt rozgarnięte wrażenie dupą z EWIDENTNYMI zaburzeniami które widać nawet w postach na forum, to znak że Ty masz problem, nawet bardziej niż ona. 

 

Udział innego brata - imo nieistotny. Jego pech. Powodzenia i pracuj bracie nad sobą, bo wpadłeś jak śliwka w gówno na własne życzenie. 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Tornado napisał:

POTĘŻNĄ MOC NIBY nie istniejącego wymiaru.

Przecież medal ma dwie strony!????

To jasne, że chciała mieć fujarkę w garści i gołębia na dachu. Wyjadać rodzynki z sernika. 

Dwie baterie to zawsze lepiej niż jedna.

 

Braciom, ktorzy wciąż mi udowadniają jak bardzo się poniżyłem, że mam problemy, ponownie dziękuję.

Myślałem, że jasno ta świadomość wynika z mojego tekstu, jednak dzięki za przypominanie o tym :) 

 

6 minut temu, Lexmark82 napisał:


Wzieło Cię od razu że spytam po jej przyjeździe i seksie ? - Taki złoty strzał?

Całkiem to nie, wtedy zgodziłbym się na wszystko. To był proces. Im więcej inwestowałem, tym bardziej bnąłem. Prawo konsekwencji czy tak jakoś.

6 minut temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Twierdzisz, że skrzywdziła Cię kobieta

Znowu nie zrozumiałeś. To ja to sobie zrobiłem.

Wyraznie opisuję z czym miałem problem.

Jeśli chcesz tam widzieć żale, ok. Ja ich nie mam. 

Dziwnie brzmią Twoje słowa w kontekście tego, consam pisałeś o swoich związkach.

 

 

Tutaj cytat brata @ntech, który idealnie opisał jak takie osoby funkcjonują;

 

"Drogi Bracie. Przechodzę właśni to samo. Tzn. rozumiem co tak naprawdę czuję i że mam tylko kaca hormonalnego  a nie miłośc ale moja Myszka zrobiła 90 % tych rzeczy.

 W pewnym momencie widziałem czerwone flagi ale za spokojen obserwowałem patrząc jak daleko się posunie. Wydawało mi się że kontroluję emocje ale kiedy jej pokazałem że kłamie Myszka zamieniła się w Smoka a ja ... okazało się że cierpie jak młody Werter. Boli jak huj ! Wiem !!!

Najlepsze było to że mając dowody że się pruje na boku wypierałem je i tłumaczyłem sam sobie scenariusze.

Niestety trzeba to przeboleć.

Jedna rada. Porozmawiaj z psychologiem MĘŻCZYZNĄ !

On potrafi ocenić jej zaburzenie (bo to jest na bank zaburzenie) i wytłumaczy Ci mechanizm w jakim się znalazłeś. Dzięki temu poskładasz inne fakty których teraz nie rozumiesz.

Nagle zobaczysz układankę z wielkim napisem SZON.

 

Takie kobiety sa zaburzone. W przypoadku mojej Myszki okazało się że była molestowana w dzieciństwie i to są własnie efekty. Kłamstwa , manipulacje, zaprzeczanie, podwójno osobowość, ciało jako brudne narzedzie, infantylna osoboswosc. Jakbys rozmawial z 12 letnia dziewczynką przyłapaną na paleniu papierosów w kiblu.

Uwierz przemieliłaby Cie , gdybyś wpadł w dziecko po 5 latach byłbyś alkoholikiem , ale po wyroku za zabójstwo.

Nie robi tego specjalnie. Wyobraź sobie że nasz umysł to zestaw soczewek  i pryzmatów. Widzimy świat i jego odbicia. A ktoś ma w głowie potłuczone szkło. Obraz który widzi to surrealizm. Nie ma na to wpływu, Ty nie masz na to wpływu. Pierwsza rzeczy, pogódź się z tym że NIC NIE MOZESZ zrobić. Nie uratujesz jej , nie przekonasz nie pokażesz miłości.

 

Kolejna rzecz. Żaden Alfa !!! One boją się Alf bo Alfy nie daja sie manipulowac. Manipulacja i klamstwo wymaga ofiary. Kazdy kolejny jest ofiara. Jezeli pokaze kly ona ucieka.

Być moze wlasnie dlatego ze zaczales sie budzic i zachowywac jak Alfa. Ja wywolalem totalny atak gdy stracilem cierpliowosc i pokazalem ze klamie i zadalem niewygodnie pytanie. Tak wscieklej Myszki nigdy nie widzialem :)

 

Zadaj sobie pytanie, jak zachowuje sie dziecko ktore przylapiesz na tym ze kradnie kase z portmonetki ? Albo że klamie ?

Zauwazasz analogie ?

 

To NIE TWOJA wina. To skrzywdzony czlowiek. Nie pomozesz, nie uratujesz, nie naprawisz. Jak ktos bez reki albo nogi. Nie pojdziecie sobie na radosne bieganie po lące z kaleką.

Jestes normalny, zrobiles wszystko co powienien zrobic mezczyzna z klasa. Trafiles po prostu na bubel. Wybrakowany egzemplarz.

Cierp, wyciagaj wnioski. Jest jedna zaleta takie przeorania dupa po betonie. Bedziesz na przyszlosc wyczuwal takie manipulantki, bedziesz potrafil stawiac im opor i chronic siebie.

To tylko nieszczesliwe stworzenia sterowane hormonami."

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Yolo napisał:

Dziwnie brzmią Twoje słowa w kontekście tego, consam pisałeś o swoich związkach.

Niech Cię to nie dziwi. Sam kilka tygodni temu napietnowałem tu stalkerkę. I wbrew pozorom mocno utożsamiam się z Twoją historią. Przynajmniej z tą częścią przed Waszym rozstaniem. Może dlatego tak mocno życzę Ci, żebyś to miał w całości za sobą. 

 

Nie ma co bić piany. Masz swoje zdanie a ja w gruncie rzeczy nie mam prawa, by je oceniać. Tak więc raz jeszcze - powodzenia.

 

 

 

 

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to że gdy pojawia sie młoda napalona blond myszka to wszystkie red czy black pille wraz z wiedza z forum biora w łeb. To zupełnie jak na forum metamorfoza przegrywow w rambo 3 w obliczu pandemii. 

 

Przeleciales przez wszystkie czerwone swiatla wyjebales w rozpedzonego i zaladowanego tira czolowo finalnie rozleciales sie na kawalki. Cielesnosc, emocje i pozadanie  przykryles ladnym obrusem z napisami takimi jak duchowosc ktora wlasciwie jest sprzeczna z cielesnoscia.

 

Miales swoja przygode, podejrzewam ze wiedziales ze tak bedzie - zagrales vabank.

 

Niestabilnosc samiczki plus brak skrupulow ( rozbijanie malzenstwa ) zaprowadzi ja w ciemne miejsce.

 

Do tego drugiego wybranca to jest tylko twoja kolej...

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusza romantyka. Tacy zawsze maja pod górkę. Za dużo widzisz, za dużo interpretujesz świata niestety nie zbawisz . Tu jeszcze jeden dowód na to że wiedza z tego podwórka i jej zastosowanie w praktyce to dwie różne bajki. Z tym się trzeba urodzić.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Yolo napisał:

To jasne, że chciała mieć 

No i ma.

Tylko nie to co myślisz, niestety.

 

Równowaga w jej UNIVERSUM jest niestabilna, aby nie zagłaskać KOTA lub żygnąć tęczą potrzebuje KONTR EMOCJI.

JEDNAKOŻ obaj wy pany nieCUMACIE, że jesteście tą SAMĄ STRONĄ MEDALU....tu dywagacji nawet nie ma co puszczać.....

 

Więc gdzie jest ta DRUGA STRONA?

 

....A no bez chłopa+droga przejścia na innego.......

 

LECZ kobitki nie lubią stanów przejściowych/samotności.

 

ZATEM trzeba użyć KATALIZATORA na drugą stronę medalu aby nawet ba ułamek sekundy nie być samą(mentalnie/logistycznie....ble ble ble).

 

W odpowiedzi ... bo nie wiesz po co ona się odzywa/odzywała....podpowiadam.

 

JESTEŚ DLA NIEJ KATALIZATOREM przejścia.

 

....właściwie to byłeś.....lecz powoli się kończysz.....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może skupmy się bardziej nad tym co można zrobić we własnej sprawie jeśli chodzi o relację. Nie ma potrzeby byśmy sobie tu organizowali "plotek".

@Yolo  mógłbyś wskazać z jakich materiałów korzystałeś? W jaki sposób się rozliczałeś jeśli chodzi o pracę nad sobą? I na czym polegało owe skupienie się na sobie. 

52 minuty temu, Tornado napisał:

TAK aby to nie było takie oczywiste jak to działa, to najprościej podobnie zjawisko jest nazywane 'tunelowaniem elektronów pomiędzy okładzinami'.

Może to sprawdzenie siatki zabezpieczającej mającej złapać akrobatę na trapezie w cyrku? Czy też to coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, LiderMen napisał:

Panna @d pisała tutaj, "nie umawiam się z chłopakami z tego forum" ;))

Pisała także, że umawia się tylko z tymi co jej stawiają kolacje i nie są dusigroszami czy coś w tym stylu.

Teraz doczytałem, że to może być d. Dziwne, bo wydawała się mega wyważoną osobą. Absolutnie bym nie pomyślał, że może mieć takie jazdy.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HodowcaKrokodyliWegetarian bym się nie czepiał. Znam wielu i z reguły są w porządku. Są też wariaci, szaleńcy, jak w każdej grupie. 

 

Co do historii brata @Yolo - od razu przypomniała mi się krótka znajomość z pewną niewiastą z czasów studenckich. Na szczęście dla mnie, byłem wtedy gamoniem, więc nie zdążyłem jej wyruchać choć miałem na talerzu. To a propos niechcianej ciąży, o której pisał @HodowcaKrokodyli. Bardzo podobne zachowania, z tym że mój "związek" trwał 2 doby, najkrótszy związek, jak się potem śmiałem z kumplami. 

 

Też wrażliwa, zdolna, inteligentna i ładna laska. Pierwsze spotkanie i już widzę, że ona wręcz prawie na mnie wskoczy w kawiarni. Następnego dnia obiad i słyszę tekst, że chciałaby dziecko (vide: u was ślub po 3 dniach). Wieczorem były juwenalia, poszliśmy razem. Siedzimy w grupce, zagadałem na chwilę do innej laski, ta "moja" od razu uciekła. Pół godziny nie mogłem jej znaleźć, zero odzewu przez telefon itd. Do tego okazało się dość szybko, że nie zasłabła w górach  kilka miesięcy wcześniej (jak opowiadała), ale wzięła za dużo jakichś tabletek na depresję i przyjechało po nią pogotowie. Na szczęście nie zdążyłem się wpierdolić jak Ty w tę znajomość. Zignorowałeś kilka bardzo ważnych punktów świadczących o tym, że ona ma ewidentny problem ze sobą. 

 

Ciesz się, że to się tak zakończyło. 

Edytowane przez Bullitt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, Yolo said:

Całkiem to nie, wtedy zgodziłbym się na wszystko. To był proces. Im więcej inwestowałem, tym bardziej bnąłem. Prawo konsekwencji czy tak jakoś.

Jak dla mnie popłynałeś jednak skoro zgodziłbyś się na wszystko.
 

Przewiewna sukienka zrobiła robotę.

 

Przejechałeś po czerwonych światłach i to nie raz.  Jak byś ją zdiagnozował ?

Zbieraj się bracie !!!
 

Edytowane przez Lexmark82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, smerf napisał:

Wychodzi na to że gdy pojawia sie młoda napalona blond myszka to wszystkie red czy black pille wraz z wiedza z forum biora w łeb. 

I tak jest w większości przypadków :) wiedza jest przydatna ale jeszcze trzeba umieć ją zastosować w praktyce czyli chwycić siebie samego za ryj :)

Jak dla mnie zbyt długi post, poetycki, w stylu autora wątku. Co się stało, to się nie odstanie.

Powodzenia i jednym i drugim ;)

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bernevek napisał:

d. Dziwne, bo wydawała się mega wyważoną osobą

Pozory mylą. Chociaż no, wydawała się taka porządna i uśmiechnięta.

15 minut temu, LiderMen napisał:

Panna @d pisała tutaj, "nie umawiam się z chłopakami z tego forum" ;))

 

Wiecie jakie kobiety są :))

15 minut temu, LiderMen napisał:

 Pisała także, że umawia się tylko z tymi co jej stawiają kolacje i nie są dusigroszami czy coś w tym stylu.

 

To pewno przez tego Koronawirusa.

 

W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe, może znalazła kogoś z forum, kto pracuje - zawsze jest taka opcja :D 

 

 

No dobra chodzi o mnie i @deomi pasuje?!

Czy człowiek nie może się zakochać! Jadę do niej bo po prostu nie wytrzymie zaraz.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Bullitt napisał:

@HodowcaKrokodyliWegetarian bym się nie czepiał. Znam wielu i z reguły są w porządku. Są też wariaci, szaleńcy, jak w każdej grupie.

 

Może ja mam co do tego pecha, ale wśród tych wegetarian, których poznałem w realu, większość była dziwna. Dla mnie to nie jest normalna grupa, tylko "grupa podwyższonego ryzyka".

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie forumowy @yolo

Ty dałeś parę wartościowych wpisów, które wniosły coś w moje życie. 

Więc ja też coś dodam.

Miałem podobną sytuację. Z tym, że nie przeniosło się to do reala. Ona również atrakcyjna i tak samo zaburzona. Tak samo jak Ty zabawiałem się w terapeutę. Groziła samobójstwem. W końcu kontakt zaczął się ochładzać. A pisaliśmy na temat seksu, dzieciństwa. Ja zgadywałem co siedzi w jej głowie, a ona potwierdzała, że to tak. Oto chodzi. Ubolewała, że dzieli nas tyle kilometrów. Pisało się mega miło... 

Oczywiście parę razy potem mnie zaczepiała (z innych kont), czemu nie piszę itp. Ja twarda postawa. 

Co prawda, taka bliskość to inne emocje niż wysyłanie sobie znaków. Ale, ona zostawiła w Tobie ogromną pustkę przywiązaniową. Nie zastanawiałeś się czemu? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, SzatanKrieger napisał:

No dobra chodzi o mnie i @deomi pasuje?!

To było was tam trzech jak widać hahah. Jedź, tylko z języczkiem się całuj, żebyś po tym no...modzie posmakował. On smakował po autorze wątku. Rodzina. Pewnie coś upichcił dobrego, bo w kuchni miał jak w pudełeczku hahahah.

Edytowane przez Wernon
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.