Skocz do zawartości

Obniżki pensji przez koronawirusa


Patton

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Myśleć strategicznie możesz gdy zarząd = właściciel.

Trafiłeś w samo sedno :)

 

Jak wchodzi fundusz do nowej spółki, wygląda to najczęściej tak. Przyjeżdżają najpierw smutni panowie w garniturach, zostawiają w Zarządzie i Radzie (albo w jednej z tych struktur) swojego totumfackiego. Pan siedzi, patrzy, raportuje i liczy. Mija czas jakiś, smutni panowie wracają z tabelką w Excelu. I mówią. O, tutaj, tutaj i tutaj, w tych rekordach robimy zmiany. Ten dział niepotrzebny, zrobimy to w centrali. Ten zbędny, bo jeden sobie poradzi, zamiast trzech. Tutaj, tutaj i tutaj są zbędne koszty. O, patrz, tutaj też!

 

I tną. Bez litości. Czasami tymi cięciami spółka idzie do piachu, gdy wydrenuje się ją całkowcie z aktywów, które tam jeszcze są. Finansowych i ludzkich. Reszta, do piekła. A smutni panowie wyjeżdżają.

 

Konsultowałem odbudowę paru takich spółek po działaniach "krótkoterminowych funduszów inwestycyjnych". To czasem tak, jak chodzenie po strefie radiacji tuż po wybuchu.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Boromir napisał:

Mamy 2 mln Ukraińców i kilkaset tysięcy imigrantów zarobkowych. co z nimi ?

Przypadek z wczoraj: znajomy kwaterował Ukraińca na krótkoterminowym - pełna legalność, z tym że Ukrainiec płacił w zasadzie sam czynsz, a po powrocie z "normalnej" pracy coś tam ogarniał dodatkowo. Porządny człowiek, zero chlewu, dbał jak o swoje. Czyli wynajem wynosił go ~500zł na miesiąc.

Wczoraj przyjechała Policja, i grzecznie nakazała rozwiązać umowę, i wywalić Pana na bruk - ze względu na ustawę. Cytat: "Pan podziękuje sąsiadom" ?

Jedyne lokum jakie udało się znaleźć na szybko, to już koszt 1500zł plus opłaty... przy umowie na niewiele ponad minimalną plus premia, albo będzie musiał chodzić do pracy (kwarantanna!), albo zarobi wyłącznie na czynsz, bo niewiele zostanie na jedzenie... rodzinie nic nie da rady wysłać.

 

Jeśli takich przypadków będzie więcej, to część "taniej siły roboczej" może się ewakuować. Nawet kilkanaście procent, już zmieni co nieco rynek pracy "śmieciowej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Obliteraror napisał:

"krótkoterminowych funduszów inwestycyjnych".

Tu nawet nie o krótkoterminowców chodzi.

 

Przykład: prosta spółka akcyjna, publiczna.

 

To ma ZARABIAĆ.

Przynosić hajs - uważaj - INWESTOROM. Bo po to kupili akcje, aby na nich zarobić.

Giełda to - o czym niewielu ma pojęcie - nie tylko zabawa w spekulację na kursie, ale także (a czasem - przede wszystkim) DYWIDENDA.

 

Dlatego spółki giełdowe działają w perspektywie 1 roku.

Koniec roku obrachunkowego -> podliczenie zysku -> wypłata dywidendy -> stan kasy = zero.

To, że firma wczoraj miała 3 wagony złota zysku to nie znaczy, że jutro też go będzie mieć.

 

Jakiż zdziwiony byłem przy poprzednim kryzysie, gdzie WSZYSCY widzieli, jaki syf nadciąga (to nie było, że "zaraz pewnie będzie "ała" - to była połowa 2008 roku, już gówno wpadło w wentylator i przyschnąć na twarzach zdążyło), a mimo to wypłacono dywidendę (za ubiegły rok), po czym zrobiło się "ała" i programy masowych zwolnień, cięć, itp. bo "hajsu nie ma".

 

No nie ma, bo właściciel (akcjonariusz) ma wedupie, co będzie za rok.

#dej i chuj.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kespert napisał:

Jeśli takich przypadków będzie więcej, to część "taniej siły roboczej" może się ewakuować. Nawet kilkanaście procent, już zmieni co nieco rynek pracy "śmieciowej".

Najgorzej będą mieli mali przedsiębiorcy, rolnicy, sadownicy.

Gdzie znajdą ludzi do zbiorów, pomoc przy roli ? Kto będzie chciał pracować ciężko za 18000 złotych ? wielu z tych rolników, sadowników nie ma nie wiadomo ile góry pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Boromir napisał:

Najgorzej będą mieli mali przedsiębiorcy,

sapanie o "zarobasach", "januszach byzmesu" itp za 3-2-1...

 

12 godzin temu, Boromir napisał:

rolnicy, sadownicy.

Gdzie znajdą ludzi do zbiorów, pomoc przy roli ? Kto będzie chciał pracować ciężko za 18000 złotych ?

Otóż w tej grupie będzie luz.

Będzie teraz mnóstwo ludzi desperacko szukających JAKIEJKOLWIEK pracy. Za jakiekolwiek pieniądze.

Zauważ, że programy "pomocy" rządu obejmują prawo obniżki uposażenia, ale NIE dla grupy zarabiającej minimalkę.

 

Widzieliśmy to już parę razy.

Doły dalej będą dołami. Góra się wyżywi. A nawet zarobi, bo za zwolnienie stada ludzi i wdrożenie programów "ratowania biznesu" opierdolą sowite premie.

Zapłacą średniacy, jak Ty czy ja.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Boromir napisał:

Najgorzej będą mieli mali przedsiębiorcy, rolnicy, sadownicy.

Gdzie znajdą ludzi do zbiorów, pomoc przy roli ? Kto będzie chciał pracować ciężko za 18000 złotych ? wielu z tych rolników, sadowników nie ma nie wiadomo ile góry pieniędzy.

Ja chętnie rzucę wszystko i pójdę za 18 tyś :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

sapanie o "zarobasach", "januszach byzmesu" itp za 3-2-1...

 

Nie mówię tutaj o Januszach biznesu, tylko przedsiębiorcach, którzy żeby żyć, muszą ledwie wiązać koniec z końcem Po za tym nie wiem czy wiesz nie każdy rolnik me mega dotację od Unii. Poczytaj sobie ile kosztują nawozy, dbanie o drzewa, praca na roli, użytkowanie sprzętu rolniczego, jakie to są koszta. jak rolnik dostaje dotacje  i to solidną, to ma lepiej, ale jest cała masa, która tego nie ma. Sadowników chociażby. Posłuchaj sobie co mówią ludzie z agrounii, jak wyniszcza się polskie rolnictwo. Limity na produkcję mleka, połowów ryb. To samo tyczy się owoców i warzyw, za dużo wyhoduje co ma z tym zrobić sprzedać poniżej kosztów produkcji ? Wyrzucić jako nawóz. Za darmo dać nie może.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Boromir napisał:

Nie mówię tutaj o Januszach biznesu, tylko przedsiębiorcach, którzy żeby żyć, muszą ledwie wiązać koniec z końcem

Ja też.
To taka ironia odnośnie narracji. Jakże powszechnej w społeczeństwie.

 

1 godzinę temu, Boromir napisał:

Posłuchaj sobie co mówią ludzie z agrounii, jak wyniszcza się polskie rolnictwo.

Akurat tych uważam za 100% populistów w najgorszej postaci...

 

Ale co do zasady, że pewne grupy rolników mają #przejebane to się zgodzę.

Tyle tylko, że ich akurat bieżący cyrk najmniej uderzy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

 

Tyle tylko, że ich akurat bieżący cyrk najmniej uderzy...

Jak rolnik sadownik ma więcej niż 100 hektarów i ma dotację  mało uderzy ten kryzys. A tych mniejszych co mają 10, 20, 40 hektarów i nie mają dotacji, a jak mają to małe ?

 

Pomyśl; o małych przedsiębiorcach, którzy zatrudniają kilku ludzi, zobacz jakie są koszta. ZUS, podatki, PiS owski gułag podatkowy, który coraz mocniej zaciska pętlę takim maluśkim podczas gdy dużym korporacjom daje ulgi.

 

Agrounia. Uważasz ich za populistów ? do prawdy mówią o tym,ze rolnicy hodujący kapustę, ziemniaki nie mogą sprzedać ziemniaków, podczas gdy LIDL, Biedronka sprzedaje ziemniaki, kapustę z ameryki południowej, Francji, Holandii, a nasi rolnicy nie mają gdzie tego sprzedać. To jest populizm ? Oni o tym mówią. Tak samo o tym, skąd pochodzą warzywa i owoce w dużych supermarketach. większość nie z polski. a nasi rolnicy nie mają gdzie sprzedać żarcia, muszą po kosztach

Edytowane przez Boromir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Boromir napisał:

To jest populizm ?

Tak, dokładnie.

15 godzin temu, Boromir napisał:

Oni o tym mówią. Tak samo o tym, skąd pochodzą warzywa i owoce w dużych supermarketach. większość nie z polski. a nasi rolnicy nie mają gdzie sprzedać żarcia, muszą po kosztach

No to niech będą konkurencyjni wobec zagranicznych rolników.
No proste.

 

Argument "dej, bo on ma" to właśnie POPULIZM.

I nie "lidl huj, bo kupuje w Egipcie", tylko "polski konsument huj, bo kupuje to co tańsze i lepsze, a nie przepłacony polski produkt, gupek i huj jeden".


Analogicznie jest z "cudownym, polskim wunglem, co to go mamy od polskich kilofków"

Ten sam - 100% substytucyjny produkt!!! - węgiel opłaca się targać przez pół świata (aktualnie w porcie w Gdańsku przeładowuje się kosmiczne ilości węgla z RPA i podobnie bliskich okolic!), zamiast kupować "czarne złoto Śląska".

 

UPS... Ekonomia na podstawie podstawowym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.03.2020 o 16:28, Stary_Niedzwiedz napisał:

Tak, dokładnie.

No to niech będą konkurencyjni wobec zagranicznych rolników.
No proste.

 

Argument "dej, bo on ma" to właśnie POPULIZM.

I nie "lidl huj, bo kupuje w Egipcie", tylko "polski konsument huj, bo kupuje to co tańsze i lepsze, a nie przepłacony polski produkt, gupek i huj jeden".


Analogicznie jest z "cudownym, polskim wunglem, co to go mamy od polskich kilofków"

Ten sam - 100% substytucyjny produkt!!! - węgiel opłaca się targać przez pół świata (aktualnie w porcie w Gdańsku przeładowuje się kosmiczne ilości węgla z RPA i podobnie bliskich okolic!), zamiast kupować "czarne złoto Śląska".

 

UPS... Ekonomia na podstawie podstawowym...

Nie ma czegoś takiego jak wolny rynek, mieliśmy własnie transformację gospodarczą, gdzie za darmo, łapówki wyprzedano majątek narodowy. Pozwolono konkurować ledwie zipiącym zakładom z zagranicznymi korporacjami, które mają miliardy dolarów. Powinniśmy konkurować dopiero wtedy, jak obrosnęlibysmy tłuszczem kapitalizmu, a nie jak gołodupce. Bez umiejętności zasobów finansowych rzuceni na głęboka wodę.

 

W pierwszej kolejności powinny być wykupowane od rolników wszystkie produkty po odpowiednich cenach a nie jak na skupie, że mojemu wujkowi powiedzieli że będę skupować ziemniaki po 20 groszy za kilogram, a sam ma raptem 30 hektarów i z racji tego nie przysługują mu dotację unijne tak jak dużym rolnikom z dużym areałem. Ma za te 20, 30 groszy na 1 kg wyżyć ? 

 

Wiedząc, ze cena ziemniaków w sklepie kosztuje 1,50 zł albo więcej.

 

Może jeszcze każesz mu zmienić zawód gościowi po 50, które całe życie pracował na roli i nie mieszka koło dużych aglomeracji jak Wrocław, konurbacja Śląska, gdzie łatwiej o pracę tylko na zadupiu. Ma zdechnąć albo iść pod most ? 

Mało tego harował jak wół i należy mu się rencina rolnicza w wysokości 1000 złotych, jak osiągnie wiek emerytalny, czyli w wieku 65 lat, za całe życie tyrania jak wół. Praca na roli to nie praca, ze idziesz na 8h i wracasz do domu i masz w dupie co się dzieje aktualnie w pracy. Tylko trzeba doglądać, tym bardziej, ze jeszcze ma krowy.

 

 Radze ci , żebyś popracował tak jak rolnicy pracują, którzy nie mają dotacji, nowoczesnego sprzetu, po miesiącu miałbyś dość.

 

Jeśli chodzi o węgiel, to jest totalny przekręt mamy największe zasoby w UE, wiele zasobów, których jeszcze nie wydobywaliśmy, a ceny są kosmiczne dodatkowe te wszystkie spółki córki, temu powinna się przyjrzeć niezależna komisja, prokurator. Śpimy na czarnym złocie.

 

 JESTEŚ TOTALNYM IGNORANTEM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Boromir napisał:

 Radze ci , żebyś popracował tak jak rolnicy pracują, którzy nie mają dotacji, nowoczesnego sprzetu, po miesiącu miałbyś dość.

Dziękuję za Twe złote rady ?

Tylko czy w związku z tym to ja muszę dokładać do tego nieefektywnego biznesu?

 

3 godziny temu, Boromir napisał:

W pierwszej kolejności powinny być wykupowane od rolników wszystkie produkty po odpowiednich cenach

... bo?
Bo #dej?

Stary, godzina mojej pracy winna być wynagradzana 2x wyżej.

Tam 2x

5x wyżej!

W ODPOWIEDNIEJ cenie. Tzn takiej, jaką JA uznaję za właściwą. Żaden tam rynek, bo przecież "nie ma wolnego rynku" ?

 

Chcesz telefon do mojego prezesa? Leć negocjować. Masz przecież argumenty absolutnie niepodważalne.
I gamę szurskich filmów z YT...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Boromir napisał:

powinny być wykupowane od rolników wszystkie produkty po odpowiednich cenach

Żaden problem pojechać z nimi tam, gdzie dają 1.50zł za kilogram. A jeszcze lepiej tam, gdzie dają 3zł/kg.

Nie ma takiej możliwości - to może zapłacić komuś, kto pojedzie i stanie sprzedawać? Już pensja minimalna (czyli teraz pewnie z 5000zł kosztów pracodawcy) leci. Miesięcznie.

Czym pojedzie - jakąś furgonetką w leasingu. Koszt miesięczny kolejne 3 tysiące miesięcznie. No i furgonetka bez benzyny nie pojedzie, kolejnych kilka tysięcy kosztów.

No i po podsumowaniu, jak już pójdą po 2zł/kg (minus zgniłki i straty), minus jeszcze VAT i CIT, wyjdzie pewnie z 50gr/kg zysku zamiast 20gr/kg.

Każdy zadowolony... oprócz pracownika, który od razu powie #dej, bo uzna, że powinien pracować po "odpowiedniej" płacy, a nie minimalnej.

I znowu będzie 30gr/kg...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Dziękuję za Twe złote rady ?

Tylko czy w związku z tym to ja muszę dokładać do tego nieefektywnego biznesu?

 

Nie.

 

Bierzesz pod uwagę jak jest polityka gospodarcza, długofalowa danego rządu, zaniedbania, różne machlojki u szczytu władzy powodujące,że dany biznes, który powinien być kurą znoszącą złote jaja, jest nie dochodowy. jak przejmuje zagraniczna KORPORACJA czary mary I JEST DOCHODOWY, PRAWO ODNOŚNIE PROWADZENIA ROLI, DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ DLA RODZIMYCH FIRM, PRZEDSIĘBIORCÓW A ZAGRANICZNYCH KORPORACJI, USTAWĘ O PODATKU VAT ?  Sorry za literówki ale capslock włączyłem przez przypadek pisząc.

 

 

 

Po za tym jest coś takiego jak jak Hossa i Bessa w tych okresach, jak jest ujemny zysk państwo powinno w jakimś stopniu pomagać, restrukturyzować, modernizować, a nie zostawiać na pastwę rynku. zobacz w USA, jak branża motoryzacyjna miała poważne problemy, Państwo pomogło. I co się okazało teraz jest dochodowe. a miało upaść.

5 godzin temu, Kespert napisał:

Żaden problem pojechać z nimi tam, gdzie dają 1.50zł za kilogram.

Dodaj do tego biurokrację, karuzelę podatkową karuzelę podatkową. W samej litrze benzyny połowę jej wartości jak nie więcej to podatek. Powinni zmniejszyć i uprościć podatki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Boromir napisał:

Powinni zmniejszyć i uprościć podatki.

Taki cud, to nie u nas, niestety. Jeszcze by się ktoś zaczął zastanawiać, na co to wszystko idzie...

1585060465_l8n3xc_600.jpg

 

PS: Branża motoryzacyjna w USA jest traktowana jako zasób strategiczny - coby w każdej chwili mogli zapewnić transportery, ciężarówki itd. Dlatego państwo ją dotuje.

Edytowane przez Kespert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.