Skocz do zawartości

Zasada nr. 1


Rekomendowane odpowiedzi

Zasada nr 1.

 

Znalezione obrazy dla zapytania: kobieta

 

 

KOBIETA

 

Wszystkie bez wyjątku, kobiety są takie same i to jest zasadniczna różnica między nimi a mężczyznami, z których każdy jest innym człowiekiem.

Wszystkie kobiety są bezmyślne, okrutne, kłamliwe i przewrotne. Może zdarzyć się, że kobieta nie ma jednej z tych cech, czasem dwóch, w niezmiernie rzadkich przypadkach- trzech. Ale nie urodziła się jeszcze kobieta bez żadnej z nich.

Można zgodzić się z góry, o zarzut stronniczości w osądach o kobietach. Ale czy może być ianczej? Solidarność gatunku jest najsilniejszą ze wszystkich solidarności. wierność gatunkowi przewyższa wszystkie wierności, odstępstwo od niej zwie się wszak wynaturzeniem.

Kobiety nigdy nie rozumują. Czasami myślą, ale rzadko. Sztuka rozumowania dostępna jest tylko dla mężczyznom. W dziedzinie miłości-uczucia, stanowi ona o tym, że mężczyzna cierpi na skutek samowiedzy o swej miłości i jej losach. Kobieta nigdy nie cierpi z tych powodów. Cierpienia jej pochodzą zawsze z tego, że jej coś się nie udaje.

Subtelność i delikatność kobiet w sprawach miłości jest jednym z najgrożniejszych i najkłamliwszych mitów. Subtelność i delikatność nieodłączne są od rozumienia istoty rzeczy i od zdolności obiektywnego wglądu, nie urodziła się zaś jeszcze kobieta posiadająca te piękne zalety umysłu.

Kobieta jeśli już myśli- myśli tylko własnymi normami i kategoriami. Stą kobieta jest zawsze w porządku wobec samej siebie.

Tym samym, pojęcie lojalnośći, jest kobiecie całkowicie obce. Wypływa stąd smutna prawda, iż nawet zdradzając, kobieta żywi nader często głębokie przekonanie, że czyni to w imię interesów zdradzanego.

Nie ma wiernych kobet, są tylko kobiety niemające okazji.

 

 

Alfabet Tyrmanda.

 

 

 

  • Like 17
  • Dzięki 5
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyrmanda raczej ciężko nazwać skałą moralnych zasad, choć żył w bardzo przedziwnym czasie. Popsuci mężczyźni przyciągają popsute kobiety, czego się spodziewał uwodząc nieletnie, pomieszkując w hotelu YMCA i żyjąc połowicznie życiem Warszawskiego rynsztoka.

 

Trąci mizoginią, a jeśli nią nie jest, to przede wszystkim przejaw słabości jego życie uzależnione było od kobiet czy też w jego przypadku trafne określenie - dup.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal wierzę, że są na tej skurwiałej ziemii, są kobiety które chcą dawać, a nie wymagać, nie mają także wyżej wymienionych cech. Tak jak my szukają swojego miejsca na ziemi i drugiej osoby. Mam nadzieję że się nie przeliczę. 

Post zalatuje mizoginią, ale sprawdza się w dużej części.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki niby znawca zepsucia kobiet ten Tyrmand, a ożenił się trzy razy hahaha.

 

Troszkę mi się to kojarzy z Duchem H. Trojańskiej krążącym po tym forum :P

 

A tak na serio, to oczywiście że mizoginia i oczywiście że głupie jest branie na poważnie takich rzeczy, podobnie jak wczytywanie się w teorie o Chadach i przegrywach.

Edytowane przez leto
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby tak spojrzeć obiektywnie to po prostu ludzie są różni. 

Ja nie ufam nikomu i myślałem o rozwodzie i alimentach jeszcze przed ślubem.

Rozmawiałem ostatnio na ten temat z kumplami i byli oburzeni z mojego podejścia do życia.

Najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek i traktować kobiety normalnie.

Nawet można się zakochać, ale z głową i być gotowym że nic nie trwa wiecznie.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zasada nr 2?

 

Wszyscy mężczyźni są skończonymi idiotami bo chcą kopulować i przebywać w towarzystwie tych niedorozwiniętych istot, a więc stoją jeszcze niżej w rozwoju od nich.

43 minuty temu, Still napisał:

Nie ma wiernych kobet, są tylko kobiety niemające okazji.

 

Zdecydowanie na forum, też są asy moralności, które zajętej brunetki 10/10 by nie tknęli nawet kijem, otóż to.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Revolt napisał:

nie zgodziłby się tylko beciak

Fajna manipulacja przekonaniami. Erystyka w czystej praktyce :)

Niczym się nie różni to stwierdzenie od takiego samego szamba jak ze spota OLX o różnicy w płacach. Te same narracje.

 

10 minut temu, trop napisał:

Nie jest dobrze gdy Red Pill wchodzi za głęboko.

^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Gdy ujżałem ten tekst w internecie, rozbił mnie, ale i dał trochę do myślenia. Nie do końca zgadzam się z tym co jest napisane.

Ze mnie taki mizogin, że uwielbiam prawić komplementy kobietom, dawać im kwiatki czy zapraszać na kolacje ;) 

 

Ale spójżmy: 

Godzinę temu, Still napisał:

Wszystkie kobiety są bezmyślne, okrutne, kłamliwe i przewrotne

Spotykałem kobiety na swojej drodze życia, które takie były. Ale i spotykałem kobiety  inteligętne, szczere oraz kobiety, którym daleko byłodo obłudy czy falszu.

 

Godzinę temu, Still napisał:

Kobiety nigdy nie rozumują. 

Tutaj koniecznie dodał bym, iż nie rozumieją nas facetów.

 

Godzinę temu, Still napisał:

W dziedzinie miłości-uczucia, stanowi ona o tym, że mężczyzna cierpi na skutek samowiedzy o swej miłości i jej losach.

Tego będe bronił! Wszakże jest inaczej?!

 

Godzinę temu, Still napisał:

Kobieta nigdy nie cierpi z tych powodów.

I tak jest. Każdy nie udany związek kobiety, nie przyprawia jej bólu z tego powodu. Ich świadomość mówi im, że zaraz znajdzie się kolejny mężczyna, który zapewni jej pustke w życiu. 

Godzinę temu, Still napisał:

Subtelność i delikatność kobiet w sprawach miłości jest jednym z najgrożniejszych i najkłamliwszych mitów.

I tu się kłania definicjal miłości bezwarunkowej. A jak wiemy istnieje ona tylko i wyłącznie do własnych dzieci. Nie do mężczyzny.

 

Godzinę temu, Still napisał:

Kobieta jeśli już myśli- myśli tylko własnymi normami i kategoriami.

Truth.

Godzinę temu, Still napisał:

Nie ma wiernych kobet, są tylko kobiety niemające okazji.

 

Kolejna prawda. Przy czym "okazja" ma tu szerokie spectrum.

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem pojęcia, "nie jest dobrze kiedy redpill wchodzi za głeboko" Z mego punktu widzenia to jest sprzeczne z ideologia red pilla, bo albo wierzymy w niego i stosujemy się, albo nie. Może troche tak, może troche nie, skutkuje w wyjebaniu spowrotem w bialorycerstwo, uległość, posluszność i niewolnictwo prędzej czy pozniej. Jeśli ktoś się boi redpilla i tworzy to w nim potężny dysonans to proponuje powrót do blue pilla. To jak dealujemy z tym kiedy połkniemy tabletke zalerzy tylko od nas, i wcale nie musi to mieć żadnego negatywnego efektu, wcale nie trzeba być nagle chlodnym, wykalkulowanym i źle nastawionym do "wrogich" kobiet i świata. Wręcz przeciwnie, powinno to z nas uczynić racjonalnie i trzeźwo podchodzących do spraw, twardych i wiedzących o co kaman mężczyz.

Edytowane przez zen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, zen said:

Jeśli ktoś się boi redpilla i tworzy to w nim potężny dysonans to proponuje powrót do blue pilla.

Typowe myślenie fanatycznych redpillowców, że poza red/bluepillem nie ma nic więcej. Fałszywa dychotomia i tyle.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.