Skocz do zawartości

Czekać na miłość / szczęście kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 18.03.2020 o 15:30, Artur Bylina napisał:

Witam. Mam 29 lat. Ona 27lat. Mieszkamy od siebie 300km.

Poroniony pomysł z tym związkiem na odległość. Cuda się zdarzają no ale.

Cytat

Ogólnie pracuje w delegacji po całej PL(zatem spotykamy się raz na 2 tygodnie max) z tym że zwykle cały czas wolny spędzam u niej(tzn. w domu jej rodziców).

Aha. Brak prywatności,  trudności w budowaniu i utrzymywaniu więzi

Cytat

5lat się znamy i tyle jesteśmy razem. To nasz pierwszy związek. 3 lata związku byłem bardzo toksyczny np. pisałem do innych dziewczyn, z jedną się spotkałem, z drugą przytulałem, do tego oglądanie zdjęć / filmów XXX. Oprócz tego dochodziło do częstego olewania np. jak byłem daleko odzywałem się przeważnie gdy czegoś potrzebowałem, a gdy byłem blisko to byłem na przemianie miły i zły.

W sumie to byłeś z nią ale miałeś ją w dupie i nie szanowałeś jej. Niewiele różniłeś się od borderki. 

Cytat

Będąc introwertykiem potrafiłem zajmować się ino sobą nie skupiając się na niej. Dopiero na końcu wspólnego czasu odzywałem się do niej miło bo potrzebowałem sexu.

Mam Cię w dupie ale potrzebuje ruchać

Cytat

Dużo się kłóciliśmy gdyż miałem gdzieś wszelkie kanony np. chrzest córki jej brata na który nie poszedłem.

Nie jest ważne co dla niej ważne. Liczysz się tylko Ty

Cytat

Karmiłem się jej bólem i swoim, ponieważ ciągle  brakowało mi stanu depresji, w którym byłem od ok. 18 roku życia. Nie potrafiliśmy wspólnie rozmawiać, mamy inne zainteresowania i do tej pory Ona nie czuję że może przy mnie rozmawiać tak swobodnie jak z innymi, co zresztą widzę. 

I się dziwisz? Jesteście jak stare małżeństwo z osobnymi życiami które razem może dyskutować co kupić na obiad. Zamiast bawić się w związek, potrzebna terapia była i jest

Cytat

Często słyszałem od niej, że ma mnie już dosyć i nie chce ze mną być i że to koniec. Oczywiście ja tego nie przyjmowałem do wiadomości. Przepraszałem i na jakiś czas stopowałem z swoim debilzmem, obiecując że już taki nie będę.

Po czym znów stawałeś się egocentrycznym indywiduum

Cytat

Przez te 5 lat usłyszałem, tylko max z 10 razy że mnie kocha.

Dziwisz się? Jak dawałeś jej to odczuć?

Cytat

Jednak obecnie twierdzi, że mówienie tego było wymuszone(i w ogóle tego nie czuła).

Doszła do wniosku że się nie zmienisz i wypycha Cię ze świadomości. Jeśli nawet coś kiedyś czuła to zmarnowałeś to.

Cytat

Ja ją kocham tak na poważnie i ciągle jej to powtarzam tak ok. 6 miesięcy od pierwszego spotkania.

Czyny, nie słowa. Możesz pieprzyć o miłosci ile wlezie i nic to nie znaczy jak przekaz całosciowy jest "Mam cie w dupie"

6 miesięcy i 5 lat związku? Nie czaję.

Cytat

Nigdy nie czuła do mnie motylków, ale nie dało się dostrzec braku pożądania które sama inicjowała. 

I to zmarnowałeś bo wolałeś maczać się w stanach depresyjnych

Cytat

Obecnie ma gałąź, w sumie można powiedzieć że podczas całego związku ją ma i wykorzysta od razu kiedy my skończymy(to wiem od niej).

Tą gałąź zaś Ty strzygłeś i pielęgnowałeś swoimi zachowaniami i postępowaniem

Cytat

Jakiś typ pisze do niej 6,5 lat ale nigdy się nie spotkali.

I się nie spotkają. Ten typ moze być skądkolwiek. Moze mieszkać na Wyspach czy w USA. A jak nie to ja się dziwię czemu jeszcze do niego nie przeskoczyła

Cytat

Dalej formalnie z nią jestem, teraz mało się kłócimy. Ona wie, że ma nade mną przewagę, bo jestem bardzo mocno zakochany, aczkolwiek mówi że będzie się starać rozmawiać częściej ze mną przez telefon.

Pytanie czy będzie o czym. Was chyba nic nie łączy

Cytat

Mówi że nie wie czy kiedykolwiek mnie pokocha i boi się że będzie nieszczęśliwa ze mną.

Powinniście zerwać

Cytat

Nie chcę się jej poznawać kolejnych facetów, jakby się bała że któregoś nie pokocha lub będą chcieli, ino sexu.

Jakby to coś zmieniało

Cytat

Obecnie to ja inicjuje zbliżenia, dla niej mógłby tego nie być.

Brak więzi, daje dla świętego spokoju

Cytat

Wypomina mi że mało zarabiam i że nic nie mam. Zazdrości koleżankom, które są już na swoim(szczegół, że kredyt albo pomoc starych), mają kościelny(co jest chore) i mają dzieci.

No i? Czuje że odstaje.

Big love też nie ma. Zamiast tego jest rzekomo zakochany partner który traktuje ją utylitarnie a jak się spotkają raz na dwa tygodnie to nieraz i tak zachowuje się jak by go nie było.

 

Ona jest w takim stanie że sam bym mógł 

Cytat

Mam zamrożone pieniądze w działkę warta ok. 75tys(która będę mógł sprzedać za 4,5 roku) oraz odłożone jakieś 60tys. Mówi zatem że nie jestem wstanie kupić mieszkania i utrzymać jej oraz dziecka.

Racjonalizuje powody by zerwać. 

Cytat

Jeszcze dodaje że jej dziecko / dzieci muszą mieć coś zapewnione na start, a ja nie jestem wstanie tego zrobić. Ona sama zarabia prawie 3tys ale jak widać chcę jej się stan idealny, w którym zajmuje się ino domem. 

Bo przez pewien okres rzeczywiście tak będzie. Inna sprawa że dochodzi do niej że zmarnowała czas na pseudozwiązek z beczką toksyn

Cytat

Nie wiem, co robić żeby się udało.

Jest kilka lat za późno

Cytat

Ostatnio to wszystko mnie coraz bardziej boli. Chociaż innym razem mówię sobie, że się jakoś ułoży i że się nie poddam. Nie potrafię odejść i mówię jej żeby mnie zdradziła. Ona mówi że tego nie zrobi. Też nie chce żebym cierpiał dlatego nie raz nie potrafiła mnie zostawić. 

 

Ja pierdole. Jak cię zdradzi to też nie odejdziesz. Ty po prostu boisz się podjąć decyzje, ona też i kąpiecie się w emocjonalnym szambie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.