Skocz do zawartości

Ludzkie potrzeby a ideologie i doradzanie ludziom, zwłaszcza młodszym


Rekomendowane odpowiedzi

Siedziało to we mnie już od dłuższego czasu i w kontekscie tego co się właśnie od******liło na głównej tapecie, stało się to w miarę klarowne.

 

Zacznijmy od podstaw:

iuEPsLy.jpg

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hierarchia_potrzeb

 

Więc tak:

1) Jak widać jako ludzie musimy mieć spełnione te potrzeby w "odpowiedniej kolejności". Czyli-nie masz spełnionej potrzeby seksu, bezpieczeństwa, przynależności, miłośći to ciężko ci będzie wskoczyć na poziom "samorealizacji" i zmienienia świata. Tu mój wyjątkowy ukłon zrozumienia w strone "hasztag przegrywów".

 

I tak panowie, przymykacie tu wasze oczy forumowych twardzieli i zatwardziałych redpillowców ale:

 

Potrzeby - przynależności, miłośći, bycia kochanym (tak wiem, kobiety robią to inaczej), opieki, wsparcia, kontaktu cielesnego, przytulania seksu itp itd.

Te powyższe funkcje (zakładając heteroseksualność w związku) spełnia (wiem, coraz z tym gorzej)... kobieta.

 

Uważam, że wyparcie powyższych potrzeb jest niezgodne z naszą ludzką naturą i jest krzywdzące dla nas samych jako ludzi.

 

Kto nie lubi przyjść do domu po dniu pracy i zjeść ciepły posiłek z kobietą a później się trochę poprzytulać? ?

Ja wiem wiem, na forum sami twardziele i klawiszowi wojownicy co są jak skała i kobiet nie potrzebują i miłość i przynależność sobie sami zapewnią...zieeeew.

 

Dlatego uważam też, że jak każda ideologia, częściowo ten redpill może narobić (i narobił) wielu dużo burdelu w głowach i motają się między "byciem twardzielem" (często na pokaz wśród innych internetowych twardzieli) a tym, że tak na prawdę każdy człowiek musi mieć spełnione ww potrzeby.

 

2) Porady internetowe

 

 Sam nieraz doradzałem nowym lub młodszym chłopakom : "eee tam, kobiety nie są aż takie istotne, idź na siłownie etc". I przyznaję, że często robiłem to zapominając o tym, że to są puste lub nieadekwatne frazesy dla kogoś kto nie ma spełnionych pewnych potrzeb.

 

Mój ukłon tutaj do młodszych chłopaków z forum bo zrozumiałem tutaj chyba gdzie często dostają z grubej rurki a te strzały są nietrafione:

Tym samym prośba do starszych co to niby życie znają i walą bezmyślnie oklepanymi frazesami i schematyzują wszystko aby jednak się dwa razy zastanowili postawili w butach odbiorcy.

 

a) porady w stylu "zwal se konia to ci miłość przejdzie", "kobieta to tylko dodatek" (mówiąc komus kto nigdy takiej nie miał), "one ci nie są do niczego niepotrzebne, sam się kochaj i idż w samorozwój" - dla kogoś kto związku nie spróbował.

Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego takie rady są potencjalnie bardzo krzywdzące dla odbiorcy?? A może jednak?

 

b) projekcja prywatnego gówna i wendetty (za swoje niepowiedzenia związkowe...oj czekam na wasze pomyje) na porady dla innych użytkowników. (odpuście sobie cytowania tego jako przykład tematu z głównej tapety bo nie o tym akurat rzecz, mówię o poradach)

 

 Ujmując prosto: "mi się nie powiodło (miałem chujową kobietę albo nie miałem pojęcia jak poległem w związku)" to teraz odegram się na tej burej **ce i będę doprowadzał do rozjebania związku komuś innemu. Możecie się tu oburzać ale to zjawisko występuje dla tych którzy nie przerobili swoich spraw.

 

3) Teoria teorią a życie życiem.

Na głównej tapecie gównoburza i temat który osiągnął poziom mułu i dna w akwarium....

 

No właśnie, a dlaczego między innymi?

Gdybyśmy zaakceptowali i żyli zgodnie z naszymi potrzebami nie wstydząc się ich i własnych uczuć, ten temat nie powinien być aż taką niespodzianką. No ale jak ktoś się ubabrał w czerwona ideologię po uszy i się dziwi, że dwóch facetów pokochało (tak, faceci mają uczucia...) jedną kobietę no to macie szok nagle...

Wiek, doświadczenie nieistotne jak widać, potrzeby to potrzeby. Tyle.

 

Znów, zwracam uwagę na nasze naturalne potrzeby które tutaj wielu neguje grając internetowych twardzieli. Po co panowie, po co???

 

4) Przypinanie sobie i innym łatek i szufladkowanie się. Broń bardzo niebezpieczna...

 

a) czy nasi ojcowie (np przynosząc całą kasę do domu i dając ją waszym matkom) to beta którym należy gardzic wg czerwonej ideologii? To, że dzięki temu jesteście na świecie, dostaliście całkiem niezły start, dostaliście edukacje etc? Sami sobie oceńcie

b) Elon Musk -alfa czy beta, Trzęsie światem technologii, tytan pracy, pracoholik. Rozwiódł się jakiś czas temu (3 dzieci chyba) teraz ma jakąś dziwną dziewczynę i maja mieć dziecko. No to co, poleciała na badboya czy na alfę czy betę czy na co w końcu? A może on teraz dla was alfa a jak już będzie dziecko to beta bankomat co?

c) Bill Gates - alfa bo miliarder czy beta bo założył rodzinę i rodzina jest jeszcze w całości? A może odpowiedzialny ojciec który zapewnia przyszłość nastepnym pokoleniom?

 

Chcę mieć kobietę, ale muszę być alfa więc za nic nie będę płacił, ale rodziny też nie założę (a np chcę) bo wtedy jestem beta bankomat, a nie chcę być beta bo nimi gardzę ...

 

Czy nadal wasz świat jest taki czarno biały?

 

Także polecam się trochę zastanowić zanim ponownie będziecie siebie samych i innycm przyszywać łatki bez zastanowienia.

 

Filtrować filtrować i jeszcze raz filtrować, zasada ograniczonego zaufania zwłaszcza w sieci, nie brać żadnej ideologii jako pewników życiowych, cały czas kwestionować swoje i innych przekonania.

 

Pozdrawiam

wasz redpillowy antychryst, podjudzacz, ukryty białyrycerz i feminista.

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez TheFlorator
  • Like 18
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako forumowy twardziel, wojownik klawiatury, hardkorowy incel, GigaChad i feminazista, podpisuję się.

 

PS. hej @rezerwat, nie ma nikogo z tak pełnym wachlarzem cnót (wymienione zdanie wcześniej), jak ja, polecam się, tylko nie wszystkie na raz.

Edytowane przez leto
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuje się, ale za podobne porady zmieniano mi pleć i byłem białorycerzem. 
Od siebie dodam że każdy powinien obok wytworów redpillowych przeczytać "O Miłosci" Fromma, sięgnąć do stoików "Rozmyślania" Aureliusza oraz zapoznać się z imperatywem kategorycznym.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Świeżaków:

 

Spora część z nich trafia tu świeżo po przejściach. Właśnie co oberwali.

 

Naprawdę, nie zawsze to jest najlepszy moment, żeby tym ludziom pisać "zje**"eś", "nie trzymałeś ramy", "przeskoczyła na lepszą gałąź" (w domyśle: ty jesteś tą gałęzią słabszą). Oni tu szukają wsparcia, a nie kogoś, kto w tej sytuacji ich jeszcze opierniczy.

 

Najpierw trzeba im podać rękę, odbudować, pomóc im ogarnąć ich świat. A na opie***l jeszcze się czas znajdzie później ?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo trzeba mieć umiar i własny rozum, tzw. złoty środek

Samo zrozumienie kwestii ying i yang (bodajże poruszanego, w którymś temacie przez brata @Messera o ile dobrze pamiętam) i przełożenie go na swoje życie, jeśli chodzi o relacje, wykłada kawę na ławę.

Jesteśmy innymi płciami: inaczej postępujemy, rozumujemy, kochamy, żyjemy.

 

Trzymanie ramy nie oznacza od razu, że wszystkie kobiety to odrzut ludzki. Obie skrajności do niczego nie prowadzą. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, leto napisał:

@Libertyn albo po prostu wyjąć kij z dupy

Po co to tam wsadzać? ?

42 minuty temu, TheFlorator napisał:

Filtrować filtrować i jeszcze raz filtrować

Przeczytałem flirtować, głównemu chleb na myśli. ?

 

Zgadzam się w większości, przedwszystkim nie zamykać się na świat i kobiety i skonfrontować wiedzę w życiu codziennym.

Ja jestem takim Sydnejem Siewiernym, że muszę zawsze wsadzić palucha, nim uwierzę. ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, KolegiKolega napisał:

Naprawdę, nie zawsze to jest najlepszy moment, żeby tym ludziom pisać "zje**"eś", "nie trzymałeś ramy", "przeskoczyła na lepszą gałąź" (w domyśle: ty jesteś tą gałęzią słabszą). Oni tu szukają wsparcia, a nie kogoś, kto w tej sytuacji ich jeszcze opierniczy.

Być może, ale sam po sobie wiem, że nic tak nie stawia do pionu, jak dobrze skonstruowany opierdol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Azizi said:

 

Bo trzeba mieć umiar i własny rozum, tzw. złoty środek

 

Trzeba miec takze sporo samoswiadomosci i dystansu do siebie i nie doradzac w kazdym temacie oklepanym schematami bo to jest zenujace czasami.

 

Skoro to wszystko jeden wielki schemat to wystarczy robic copy and paste i wklejac ta sama odpowiedz wszedzie.

Wiesz o czym mowie.

3 minutes ago, Kali(NIE)baka said:

Być może, ale sam po sobie wiem, że nic tak nie stawia do pionu, jak dobrze skonstruowany opierdol.

Polecam przesluchac pare audycji pewnego psychologa.

 

Kolejnosc musi byc taka: akceptacja emocji poszkodowanego i poklepanie go, pozniej ewentualnie ustawianie do pionu.

Inaczej wywolujesz reakcje zwrotna i poglebiasz problem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, TheFlorator napisał:

Jak widać jako ludzie musimy mieć spełnione te potrzeby w "odpowiedniej kolejności". Czyli-nie masz spełnionej potrzeby seksu,


Nie ma w piramidzie potrzeb SEXU. Jest PROKREACJA. Zaś brak niezaspokojenie potrzeby prokreacji, może, ale nie musi rzutować na inne potrzeby. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, TheFlorator napisał:

Wiesz o czym mowie.

Jakby wszystko było schematyczne, czarno-białe, to byśmy byli robotami. Nie było by problemów, bo zawsze jest takie samo rozwiązanie na taki sam problem.

 

Jasne, że samoświadomość jest potrzebna. Żeby mieć samoświadomość trzeba się uczyć, rozwijać swoje umiejętności nie tylko zawodowe ale też i społeczne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Rolbot said:

Nie ma w piramidzie potrzeb SEXU. Jest PROKREACJA. Zaś brak niezaspokojenie potrzeby prokreacji, może, ale nie musi rzutować na inne potrzeby. 

Jest napisane “potrzeby seksualne” (na samym dole). Jak zwal tak zwal co to za roznica.

Seks musi byc. 
 

Jest to piramida wiec nizsze poziomy zawsze beda rzutowac na wyzsze. Zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, TheFlorator napisał:

Jest napisane “potrzeby seksualne” (na samym dole). Jak zwal tak zwal co to za roznica.

Seks musi byc. 

Tak, jest, ale to jest przekłamanie. Ja ci tu nie wyłuszczam pomyłki, a tylko zwracam uwage na ten fakt. Prokreacja jest imperatywem biologicznym. Sex zaś jest obecnie traktowany jak zabawa, i jako taki nie jest niezbędny w piramidzie potrzeb. No chyba, że ktoś potrzebuje endorfin do funkcjonowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta piramida nie jest stałym i sztywnym schematem. 

Oczywiście potrzeby fizjologiczne u jej podstawy to stały element i tego nie zmienimy. Ale reszta już nie jest wcale taka sztywna. 

 

W dodatku:

1. Nieco zmienia się z wiekiem

2. Sami też możemy w nią ingerować i zmieniać. Nje jest to szybkie ani łatwe, ale możliwe. Większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, TheFlorator napisał:

Polecam przesluchac pare audycji pewnego psychologa.

Powiem dosadnie, nasrało się tych psychologów, bo przez lata wbił do głowy jakieś teorie i je rozprzestrzenia. Gorzej jak ktos w nie uwierzy. Jak dla mnie to są nowoczesni kaznodzieje, co żyją ze swych kazań i książeczek, a naiwni z osobowoscią autorytarną to łykają ( tak, tak, psychologiczny bełkot).  Im dłużej się spotykam z tym psychologicznym podejściem tym coraz unikam tego pieprzenia. Juz nie raz widziałem jak ludzie zmieniają psychologów , pytanie tylko czy to fanaberia klientów czy Ci terapeuci są jacyś oderwani od rzeczywistości co pozjadali rozumy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, TheFlorator said:

Jest napisane “potrzeby seksualne” (na samym dole). Jak zwal tak zwal co to za roznica.

Seks musi byc. 
 

Jest to piramida wiec nizsze poziomy zawsze beda rzutowac na wyzsze. Zawsze.

Obydwaj panowie macie po trochę rację. Potrzeby seksualne nie są obiektywnie na tym samym poziomie, co jedzenie, picie i spanie, bo brak ich zaspokojenia nie uderza bezpośrednio w krótkoterminowe przetrwanie jednostki.

 

Jednakże...

 

Jest też potrzeba zdrowia psychicznego. W zależności od jednostki, brak zaspokojenia potrzeb seksualnych z innym człowiekiem (fapanie to nie to samo, umówmy się), w dłuższym lub krótszym terminie, troszeczkę albo bardziej niż troszeczkę, na zdrowiu psychicznym się odbije. Nieliczne osoby są w stanie dobrze funkcjonować w długotrwałym celibacie. Znacznie więcej jest takich, którym od tego w końcu odpierdoli - vide #incele.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto

No chyba nie musimy to mowic o oczywistosciach jak istotny jest seks. ?. A zwlaszcza w zwiazku.

 

Daje to jakies tam endorfiny i spaja z druga osoba. Tak samo jak dotyk i przytulanie. To jeden z filarow dobrego zwiazku. Plus naturalny poped biologiczny (kazdy ma inny).

 

Czlowiekowi bez tego odpierdoli psychicznie. I odpierdala.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, leto said:

Jako forumowy twardziel, wojownik klawiatury, hardkorowy incel, GigaChad i feminazista, podpisuję się.

 

PS. hej @rezerwat, nie ma nikogo z tak pełnym wachlarzem cnót (wymienione zdanie wcześniej), jak ja, polecam się, tylko nie wszystkie na raz.

Ty sobie tak cnót nie dodawaj - tytuły hard-incela i GigaChada już są zajęte przez innych. ;) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, leto napisał:

Nieliczne osoby są w stanie dobrze funkcjonować w długotrwałym celibacie.

Myślę że to kwestia odpowiedniej psychiki, przemyśleń, i charakteru.

 

8 minut temu, TheFlorator napisał:

(kazdy ma inny).

I czasem trafi się ktoś, kto nauczył się nad tym panować.

 

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ze wszystkim, z redpillem też można przesadzić.

 

Ganienie kogokolwiek za jego zachowanie jest bez sensu, jeśli robimy to od razu na początku.

 

Każdy z nas popełnia błędy. A takim stricte ganieniem można kogoś zrazić do relacji z kobietą. 

 

Zaraz pewnie usłyszę, "hehe, jak pizda się łamie jak ktoś mu coś powie, także niech się nie bierze za relacje". Każdy ma inne progi, każdy ma inne doświadczenie, także takie podejście jest krzywdzące.

 

Są na forum tacy co są w pełni przeciw relacji z kobietą, okej, są tacy co są hurra optymistami w tym względzie, też okej. 

 

Ale naturalnie takie osoby będą próbowały komuś narzucić jakiś pogląd.

 

Proponuję, żeby jednak pokazywać możliwości, opcje, niż sugerować konkretne rozwiązania.

 

Miłego dnia!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę dużo sensu w tym poście, natomiast nie zgodziłbym się ze sztywnością piramidy potrzeb. Co z ludźmi którzy na przykład praktykowali retencję nasienia (byli niezaspokojeni seksualnie) w celu rozwoju osobistego i zawodowego? Potrzeby bycia kochanym można także wyprzeć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.