Skocz do zawartości

Zasługujesz na kogoś lepszego - co to dla Was znaczy


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Hatmehit napisał:

Często jest to szczere- objaw niskiego poczucia własnej wartości, braku wiary, że w ogóle zasługuje się na miłość i towarzyszenie komuś w życiu. Jeśli nie czujemy, że mówione jest na odpierdol, to wg mnie warto z osobą pogadać, spytać o powody takiego stanu.

 

Jeśli jednak nie chcemy tej relacji dalej ciągnąć, to mimo zaoferowania pomocy, należy zaznaczyć granicę, aby nie dawać nadziei.  

 

@Hatmehit strzał w  10-tkę.. Pan przyszedł z kwiatkiem i na swoje usprawiedliwienie stwierdził, ze ma bardzo niskie poczucie wartości i dlatego tak powiedział, ze zawsze tak miał .. 

 

Kolejna szansa z mojej strony.

Nie zakończyłam tego, obserwowałam ( to nie był pierwszy taki wybryk ), osobnik pięknie mówił, nic nie robił, masa słów , zero czynów. 

Odpychał , przyciągał. 

Zaczelam się dystansować i odsuwać bojąc się kolejnego je.bnięcia

 

Z czasem zaczął obwiniać mnie o depresje, z której podobno sam się wyleczył..

 

Chciałam pomóc pokonać mu własne demony, 

zaproponowalam terapie ( wspólną ) i leczenie, niestety stanowcza  odmowa, bo - uwaga: „Chce zrobić z niego wariata. 

 

3 godziny temu, mac napisał:

To znaczy, że do niczego się nie nadajesz. 

@mac chyba Ty ??

 

2 godziny temu, Claudianne napisał:

@Hatmehit A wszelkie dopytywanie na siłę myślę, że działa jeszcze bardziej odstręczająco, gdyż no means no, po co drążyć. 

@Claudianne dopytując spotkałam się z oskarżeniem, ze go gnębię.. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Claudianne odejsc zawsze można, wymiksować się u uciec, wymienić na nowy model.

Tymczasem wydaje mi się ze on potrzebuje pomocy.

Pytanie czy jej chce, pewnie wkrótce się dowiem. 

 

@Bullitt @Patton

@Still @tytuschrypus

 

Skoro chce spierdolki to

dostaje sprzeczne sygnały. 

Raz chce, raz nie.. Panowie skąd ten brak zdecydowania ?

jak ktoś mówi A, powinien mówić B i iść za ciosem, konsekwencja. 

 

@sol nie ma szans na „ zostańmy przyjaciółmi” to co zostaje w przeszłości, zostaje w przeszlosci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Claudianne said:

@Hatmehit właśnie nie wydaje mi się, żeby osoba nawet z niską samooceną, jeśli czułaby chociażby zwykły pociąg koguci do drugiej osoby świadomie zrezygnowała z możliwości spotykania się z nią. A wszelkie dopytywanie na siłę myślę, że działa jeszcze bardziej odstręczająco, gdyż no means no, po co drążyć. 

zdziwiłabyś się... może kobiet to nie dotyczy, ale mężczyzn z niską samooceną jak najbardziej

 

6 minutes ago, mac said:

@Xxl czy ty jesteś jakimś tłukiem, czy co? Zadajesz pytanie, odpowiadam, a ty piszesz chyba ty? Zdurniałeś, czy zdurniałaś? 

a co Ty taki spięty? dla mnie to wygląda na zwykły żart z jej strony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Xxl napisał:

Z czasem zaczął obwiniać mnie o depresje, z której podobno sam się wyleczył..

Yyy to jak dla mnie trafiłaś na manipulanta, po prostu on z powodu własnej niepewności sprawia, żebyś i Ty czuła się niepewnie, kto normalny taką huśtawkę emocjonalną drugiej osobie daje. Taka gra, w której zawsze szpak jest dziobany. Zawsze winna jesteś Ty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MalVina napisał:

Zanim się z takim kimś wejdzie w związek on sam powinien zrobić porządek z głową. Związek ma być dwóch ludzi na podobnym poziomie rozwoju i psychicznie przygotowanych, a nie, że jedno ma być drugiego terapeutą. ?

O to, to, dobrze to ujęłaś, zaczynam się czuć jak terapeuta. Jest chyba nawet taki syndrom ... 

 

Warto się dowiedzieć co kieruje człowiekiem który rani i unieszczęśliwia drugiego świadomie, a później próbuje przepraszać . Ba nawet nie przeprasza tylko rzuca coś w stylu „kiedyś przeprosiłem” a w rzeczywistości nigdy to nie miało miejsca ?

 

eh, takie życiowe sprawy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Xxl napisał:

Skoro chce spierdolki to

dostaje sprzeczne sygnały. 

Raz chce, raz nie.. Panowie skąd ten brak zdecydowania ?

jak ktoś mówi A, powinien mówić B i iść za ciosem, konsekwencja. 

Tak czekałem na podobną odpowiedź. 

 

Powiem szczerze - trochę nie chce mi się tłumaczyć bo widzę Twoją reakcję np na post @maci widzę, że mamy do czynienia z osobą, która zakłada wątek żeby uzyskać potwierdzenie swoich myśli, a jak odpowiedzi użytkowników nie są z nimi zgodne, to zaczyna głupio dyskutować i zadawać głupie pytania, takie jak powyższe. Sorry, ale to dość schematyczny przypadek, w świeżakowni np. trafia się stosunkowo często.

 

Ale że fajny szympans ze mnie, to wezmę Twoje pytania za dobrą monetę i raz jeszcze odpowiem:

 

Ponieważ mówi Ci żebyś spierdalała, a Ty spierdalać nie chcesz, to ponieważ jest widać człowiekiem mało zdecydowanym albo wygodnickim, trzyma Cię w pobliżu. Trafi się lepsza dupa, to nabierze decyzyjności. Nie trafi się, to będzie Cię dalej trzymać i tylko co jakiś czas 4zucac podobnymi tekstami, aż się zniechęcisz i uwolnisz go od ciężaru decydowania samemu odchodząc. 

 

Jest to znany schemat postępowania wśród kobiet, więc powinnaś go dobrze znać. Z racji postępującego zniewieścienia bywa bowiem też ostatnimi czasy stosowany przez płeć męską. Poniatno? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Xxl napisał:

 

”Zasługujesz na kogoś lepszego, jesteś wspaniała, ale nie spełniam twoich oczekiwań  „ 

co to według Was znaczy ? 

To znaczy - było miło, ale nadeszła pora, abyśmy poszli sobie osobnymi ścieżkami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Xxl napisał:

@Hatmehitstrzał w  10-tkę.. Pan przyszedł z kwiatkiem i na swoje usprawiedliwienie stwierdził, ze ma bardzo niskie poczucie wartości i dlatego tak powiedział, ze zawsze tak miał .. 

A widzisz, czyli jednak. Teraz pojawia się pytanie czy chcesz mu dziś pomóc czy dać sobie spokój i jemu samemu pozwolić na poukładnie wszystkiego. Nie wzrośnie mu poczucie wartości tylko przez fakt bycia z kobietą, bo to jest znacznie głębsze, szczególnie jeśli od zawsze. Czy oprócz bycia terapeutką czujesz coś do niego? Jak postrzegasz Waszą relację? Jeśli coś nie ma sensu, to warto to uprzejmie skończyć.

15 minut temu, Xxl napisał:

Ba nawet nie przeprasza tylko rzuca coś w stylu „kiedyś przeprosiłem” a w rzeczywistości nigdy to nie miało miejsca ?

Nie przejmowałabym się, to najmniejszy problem. Liczą się czyny. Nie ciągnij bez sensu jak nie chcesz, daj SOBIE żyć. 

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Xxl napisał:
4 godziny temu, Hatmehit napisał:

Często jest to szczere- objaw niskiego poczucia własnej wartości, braku wiary, że w ogóle zasługuje się na miłość i towarzyszenie komuś w życiu. Jeśli nie czujemy, że mówione jest na odpierdol, to wg mnie warto z osobą pogadać, spytać o powody takiego stanu.

 

Jeśli jednak nie chcemy tej relacji dalej ciągnąć, to mimo zaoferowania pomocy, należy zaznaczyć granicę, aby nie dawać nadziei.  

 

@Hatmehit strzał w  10-tkę.. Pan przyszedł z kwiatkiem i na swoje usprawiedliwienie stwierdził, ze ma bardzo niskie poczucie wartości i dlatego tak powiedział, ze zawsze tak miał .. 

 

Kolejna szansa z mojej strony.

Nie zakończyłam tego, obserwowałam ( to nie był pierwszy taki wybryk ), osobnik pięknie mówił, nic nie robił, masa słów , zero czynów. 

Odpychał , przyciągał. 

Zaczelam się dystansować i odsuwać bojąc się kolejnego je.bnięcia

 

Z czasem zaczął obwiniać mnie o depresje, z której podobno sam się wyleczył..

 

Chciałam pomóc pokonać mu własne demony, 

zaproponowalam terapie ( wspólną ) i leczenie, niestety stanowcza  odmowa, bo - uwaga: „Chce zrobić z niego wariata. 

Albo ja źle czytam, albo Twój przypadek jest dokładnym zaprzeczeniem, tego co napisała @Hatmehit

 

To, że ktoś twierdzi, że ma niskie poczucie wartości, jeszcze nie oznacza, że jest tak faktycznie.

Trafiłaś  Wybrałaś typowego manipulanta, któremu wygodnie jest tak, jak jest.

Jak komuś jest źle- to zmienia stan rzeczy.

Jeżeli nie zmienia- to najwidoczniej wcale nie jest tak tragicznie.

 

Zwyczajnie chciał Cię obciążyć odpowiedzialnością za własne wybory- bądź ich brak.

A Ty jeszcze szukasz usprawiedliwienia. 

Dlaczego?

 

Zapamiętaj sobie:

Jeżeli ktoś chce- znajdzie sposób

Jeżeli ktoś nie chce- znajdzie powód.

 

 

Edytowane przez Wielokropek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony nie dziwi mnie, że kobiety ciągnie do psycholi, ale z drugiej nie pojmuję jaki jest w naturalny interes samicy.

Co jeśli spłodzi z psycholem potomka? Najpewniej będzie taki jak ojciec, więc dalszy etap życia będzie pod górkę. 

Nie pojmuję, ale tym samym mi nie żal. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Wielokropek napisał:

Albo ja źle czytam, albo Twój przypadek jest dokładnym zaprzeczeniem, tego co napisała @Hatmehit

Z początku święcie wierzyłam w teorię z niskim poczuciem własnej wartości, jednak cytowane przez autorkę teksty są w rzeczy samej z lekka toksyczne. Nie warto chyba, nie warto @Xxl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@tytuschrypus

Dziękuję. Dużo w tym prawdy. Widać mimo 3 z przodu muszę się jeszcze wiele nauczyć 

 

@Hatmehit 

Chyba już nic nie czuję. 

 

30 minut temu, Wielokropek napisał:

To, że ktoś twierdzi, że ma niskie poczucie wartości, jeszcze nie oznacza, że jest tak faktycznie.

Trafiłaś  Wybrałaś typowego manipulanta, któremu wygodnie jest tak, jak jest.

Jak komuś jest źle- to zmienia stan rzeczy.

Jeżeli nie zmienia- to najwidoczniej wcale nie jest tak tragicznie.

 

 

30 minut temu, Wielokropek napisał:

 

Zwyczajnie chciał Cię obciążyć odpowiedzialnością za własne wybory- bądź ich brak.

A Ty jeszcze szukasz usprawiedliwienia. 

Dlaczego?

 

Zapamiętaj sobie:

Jeżeli ktoś chce- znajdzie sposób

Jeżeli ktoś nie chce- znajdzie powód.

 

 

Zapamiętam. Czasem dobrze posłuchać kogoś mądrzejszego @Wielokropek 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Reflux said:

To taki typowy tekst, znaczy eee to koniec, ale nie podam ci prawdziwego powodu bo w sumie nie mam ochoty na tę nie komfortową rozmowę.
To samo z: "nie wiem co czuję" i parę innych tych debilnych banialuków.

Dokładnie tak.

Zależy też jak relacja się układała.

W moim przypadku 95% czasu był ogień, petarda. Temat zakończony właściwie z dnia na dzień, tekstem 'Poczułam coś do byłego [...]', następnie 'zasługujesz na kogoś lepszego'.

Co najciekawsze, osoba ta dosłownie chwilę po tym zachowywała się jakby spłynął po niej letni deszcz (Wniosek? Udawanie na najwyższym poziomie, a wszystko co wcześniej, było tylko i wyłącznie dla korzyści tejże właśnie osoby).

Podsumowując - jest to umiejętne wybrnięcie z sytuacji, bez podania jasnych i klarownych powodów dla wybielenia samej siebie, szczyt wyrachowania i bezwzględności.

Głowa do góry.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Xxl wiesz co ja bym na Twoim miejscu jednak uciekła. Miałam do czynienia z facetem który nie wiedział czego chce. Raz chciał być ze mna do końca życia, raz nie. Istna telenowela. Manipulowanie czyimiś uczuciami to najgorsze co można zrobić. Co sie stanie jak zaangażujesz sie w tą relację bardzo mocno, a on nagle znów zacznie miec wahania nastroju? Niedługo zaczniesz się skupiać na tym czy nie zrobiłaś czegoś lub nie powiedziałaś źle i Twoje życie będzie skupiało się tylko i wyłącznie na związku. Jak nie zna swojej wartości to niech ją pozna i wtedy zaczyna relacje

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

 

Jak postrzegasz Waszą relację?

 

@Hatmehit chyba jako przyzwyczajenie 

 

@piratos może to głupio zabrzmi ale do tego momentu tez wierzyłam w niskie poczucie wartości .. a wychodzi ze to psychol i manipulant ?

 

Toteż tak tu trafiłam - szukając informacji o toksykach .. 

poczytam swieżakownie jak ktoś wyżej zasugerował. ??

Edytowane przez Xxl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Xxl żadnego mądrzejszego, coś Ty :) Zastanów się, czemu tak chętnie wchodzisz w rolę terapeuty, dlaczego dla Twojej psychiki jest to takie korzystne? Co sobie w ten sposób rekompensujesz?

Może to czcze gadanie z mojej strony, ale zwykle zauważam, że coś się kryje za daną postawą, Twoją również.  Jakaś obawa bądź potrzeba.

Nie ma sensu kogoś "naprawiać", nic Ci to nie doda- do twojego obrazu samej siebie.

To niezdrowe. Dla Ciebie i dla niego.

 

Wszystkiego dobrego. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Clemenz napisał:

Dokładnie tak.

Zależy też jak relacja się układała.

W moim przypadku 95% czasu był ogień, petarda. Temat zakończony właściwie z dnia na dzień, tekstem 'Poczułam coś do byłego [...]', następnie 'zasługujesz na kogoś lepszego'.

Co najciekawsze, osoba ta dosłownie chwilę po tym zachowywała się jakby spłynął po niej letni deszcz (Wniosek? Udawanie na najwyższym poziomie, a wszystko co wcześniej, było tylko i wyłącznie dla korzyści tejże właśnie osoby).

Podsumowując - jest to umiejętne wybrnięcie z sytuacji, bez podania jasnych i klarownych powodów dla wybielenia samej siebie, szczyt wyrachowania i bezwzględności.

Głowa do góry.

Chyba miałam dosłownie to samo.

Wielkie obwinianie mnie za rozstanie przy jednoczesnym wybielaniu się :) ach teraz się z tego śmieje bo trafiłam na świetnego faceta i ex bym nie tknęła kijem ale wtedy świat mi się walił, zwłaszcza kiedy kilka dni po rozstaniu jawnie bujał sie z kochanką. Ale falszywców i oszustów do siebie ciągnie,  dobrali się idealnie i nieświadomie zrobili mi przysługę. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U góry już wszystko napisali, więc odniosę się do komentarza autorki:

Trafiłaś na niestabilnego psychicznie i ciężko stwierdzić, czy mówił prawdę "że jesteś za dobra" czy nie. Jednego jednak jestem pewna: możesz mu podziękować za zakończenie przejażdżki rolllercoasterem. 

Proponowalas mu pomóc - odrzucił, więc czas zająć się jedynie sobą z czystym sumieniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Izaa25 napisał:

Chyba miałam dosłownie to samo.

Wielkie obwinianie mnie za rozstanie przy jednoczesnym wybielaniu się :) ach teraz się z tego śmieje bo trafiłam na świetnego faceta i ex bym nie tknęła kijem ale wtedy świat mi się walił, zwłaszcza kiedy kilka dni po rozstaniu jawnie bujał sie z kochanką. Ale falszywców i oszustów do siebie ciągnie,  dobrali się idealnie i nieświadomie zrobili mi przysługę. 

Ten sam schemat @Izaa25

obwinianie.. ciagle obwinianie..

 

@Halinka Lepiej późno niż później ?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, leto napisał:

Z ciekawości - skoro to były jego demony, to czemu wspólna terapia?

@leto może to głupio zabrzmi ale szukam odpowiedzi, przyczyny takiego 

traktowania.. zwrot z tytułu wątku to wierzchołek góry lodowej. Uwierz mi. A później tłumaczenie ze źle to zrozumiałam ? ze to przez niskie poczucie wartości .. wtf dlatego założyłam jakże gowniany temat, w którym zadałam pytanie w celu potwierdzenia swoich przypuszczeń .. każdy rozumie to dokładnie w taki sposób jak ja, no chyba ze jest drugie dno to będzie zajebiscie jak się dowiem.

 

I tak Pan X stopniowo zaczął budować we mnie poczucie winy, więc myśle ok skoro we mnie jest problem to dawaj na wspólną terapię,  przynajmniej dowiem się gdzie jest pies pogrzebany. Może dowiem się,ze to jestem narcyzem, toksykiem albo innym psycholem. 

 

Dlatego chciałam to skonfrontować z psychologiem/terapeuta proponując wspólna terapie, wysłuchać co ma do powiedzenia. Chciałam uzyskac pomoc i jednocześnie ( może to głupie ) przed wywróceniem całego życia do góry nogami mieć pewność ze zrobiłam wszystko żeby to zrozumieć, bo już chyba nawet nie uratować. 

 

Tymczasem za każdym razem odmawiał terapi. Kiedyś otwarcie przyznał ze boi się grzebania w głowie .. to już daje do myślenia. Ja nie mam nic do ukrycia.  

 

Generalnie temat na oddzielny wątek żeby nie rozbijać go na atomy.. mam dużo czasu, kwarantanna jest ? może założę.. 

 

Edytowane przez Xxl
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.