Skocz do zawartości

Koronawirus to ściema? Alternatywne spojrzenie


manygguh

Rekomendowane odpowiedzi

12 minutes ago, dyletant said:

a co ty zrobiłeś w walce z systemem dla innych ludzi?

Jakiej walce? Matrixa się naoglądałeś?

 

10 minutes ago, absolutarianin said:

Zamknijmy wszystkich - na wszelki wypadek. 

Przejaw twojej paranoi. Nie wszystkich a większość. To jest jedyna realna możliwość zatrzymania pandemi zanim umrze 1.. 2% ludzi na świecie. I nie siej dezinformacji bo wszystkich nie zamykają w domu. Kluczowe gałęzie przemysłu nadal działają nawet we Włoszech.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Headliner napisał:

A możesz napisać coś więcej ? 

Jak się czuje ? Jak to złapał ? Jaki mam to przebieg ? W jakim jest wieku ? Mieszka w Polsce ?

 

Stabilnie. Złapał na początku marca w Paryżu. Poddany kwarantannie, przebywa obecnie w izolatce na zakaźnym. Wiek 35, mieszka w PL. Zaraził syna, l.7, który to przebywa na dziecięcym zakaźnym.

Także tyle faktów. Nie doszukiwał bym się na siłę teorii spiskowych ?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu widzę jak działa świat. A to tylko namiastka zakulisowych decyzji. Jesteś oczytany więc za pewne znana Ci jest historia austriackiego miasteczka Worgl, które zasłynęło eksperymentem ekonomicznym w postaci waluty lokalnej i nowemu systemowi rozliczeń w latach trzydziestych XX w. W obliczu wielkiego kryzysu społeczność miasteczka wzięła sprawy w swoje ręce, wprowadzili terminowe rozliczenia w niezależnej od narodowej walucie, która sami stworzyli. O dziwo miasteczko po jakimś czasie nie tylko wyszło z kryzysu, ale zaczęło tętnic życiem. Skończyło się eldorado gdy Centralny Bank Austrii się wkurwił i postanowił ukrócić zapędy niezależnościowe maluczkich ludzi.

 

Dlatego powtarzam - póki jesteście sympatyczną komuną, która nie zagraża systemowi, to będziecie nawet nieźle prosperować. Ale jak słyszę o "ruchu oporu" to przypomnę tylko jeszcze jak Husjan czy Kaddafi próbowali wyłamać się z rozliczeń międzynarodowych w dolarze ?

 

Wiem, brzmię jak zrezygnowany nihilista, ale jestem pewien że walka klasowa byłaby skazana na ogromny rozlew krwi, a zwyciężyliby ci którzy dzierżą większy kapitał, tak to widzę.

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze się znajdą osoby, które będą szukać w czymś spisku, podstępu, drugiego dna. Tak samo jak:

- nie było lądowania na księżycu

- Ziemia jest płaska

- Smoleńsk to był zamach

- Elvis wciąż żyje

- Hitler był sponsorowany żeby mogł rozpętać wojnę przez dużo większych graczy

- WTC to ściema, Amerykanie sami sobie zrobili zamach
- na raka nie ma lekarstwa, bo przecież firmy farmaceutyczne by straciły tak dużo pieniędzy

- koronawirus to ściema

 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, misUszatek napisał:

Jakiej walce? Matrixa się naoglądałeś? 

Pytam co zrobiłeś dla lepszego życia innych ludzi, żyjących tu z tobą w symbiozie?

Czy jesteś egoistą myślącym tylko o sobie?

Na wszelki wypadek dodam, że MK jest przykładem człowieka działającego dla idei innych ludzi.

Czas start - czekam na dowody.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, fruit said:

Zawsze się znajdą osoby, które będą szukać w czymś spisku, podstępu, drugiego dna

Rozsądny człowiek nie będzie takich wątpliwości zbywał komentarzami o Kubricku reżyserującym lądowanie na księżycu.

Ludzie tracą zaufanie do instytucji państwa, a także do instytucji naukowych, bo te z różnych przyczyn tracą swój autorytet. Może więc warto postarać się zrozumieć dlaczego ludzie nie ufają rządzącym, naukowcom i bankierom?

Edytowane przez zychu
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co ani to nie jest żadna wielka katastrofa ani żaden wielki wał, prawda leży gdzieś po środku. Nie mamy szczepionki, nie wiemy dokładnie jakie bedą długoterminowe konsekwencje wirusa i z tych powodów trzeba zachować ostrożność. Statystyki natomiast przemawiają za tym, żeby nie panikować i wydaje się, że media przesadzają z propagandą.

Dlaczego ciągle ktoś chce zaszufladkować tego wirusa w wielką tragedię ludzkości, albo w największy przekręt na świecie? Dlaczego ciągle myśli się zero-jedynkowo i na siłę chce się utwierdzić w jedynej słusznej teorii? Nie mamy wystarczających danych, żeby zbagatelizować całą sprawę, nie zmarło też 50% populacji, żeby siać wielką panikę. Tak trudno jest zachować podstawowe środki ostrożności i czekać na rozwój wydarzeń?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, dyletant said:

Pytam co zrobiłeś dla lepszego życia innych ludzi, żyjących tu z tobą w symbiozie?

A za kogo ty się uważasz żeby mnie rozliczać? To nie jest pytanie retoryczne.

 

Wpłaciłem troche kasy i paru osobom (mam nadzieje) pomogłem zrozumieć pewne rzeczy, które i mi na początku wytłumaczono.

22 minutes ago, dyletant said:

Czy jesteś egoistą myślącym tylko o sobie?

Nie. I dlatego siedze w domu żeby się nie zarazić i nie zarażać.

23 minutes ago, dyletant said:

Na wszelki wypadek dodam, że MK jest przykładem człowieka działającego dla idei innych ludzi.

Jakich idei innych ludzi??

23 minutes ago, dyletant said:

Czas start - czekam na dowody.

He? Dowody na co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam temat od dłuższego czasu, więc dam od siebie dwa słowa. Przeżyłem już w swoim dosyć krótkim życiu już świńską grypę, ptasią grypę, chorobę wściekłych krów. To już było dawno temu, nie przejmowałem się wtedy tym tak jak teraz- po prostu młodość, beztroska, coś tam postraszyli w mediach. Pamiętam tylko, że odczuwałem wtedy jakiś strach, że coś się może skończyć. Tak się jednak nie stało. Były to też inne czasy, gdzie media nie były tak rozwinięte, nie było internetu wszędzie, nie było nakręcania tematów. 

 

Jednak tym razem mam spore wątpliwości. Może jestem starszy, a przez to człowiek więcej analizuje i ciągle jest pod napięciem. Rozumiem, że media nakręcają temat do paranoicznych rozmiarów. Gdyby jednak zrobić eksperyment, że wyrzucamy z domu telewizor, zamieniamy swoje nowoczesne komórki na telefony bez dostępu do internetu, chowamy komputery do szafy- pewnie bylibyśmy spokojniejsi, ale z drugiej strony nagle się okazuje, że jutro nie idziemy do szkoły/pracy, na ulicach są pustki, a w piątek ze znajomymi na kawkę/herbatę do pubu nie pójdziemy, bo wszystko zamknięte- trudno więc mieć wszystko gdzieś, gdy świat stanął w miejscu. 

 

Można niby podawać statystki, że codziennie ileś osób popełnia w samobójstwa, codziennie ludzie giną na drogach, że ludzie codziennie umierają z głodu, a media o tym nie trąbią codziennie, ale problem jest tego typu, że wirusem się możemy zarazić, zaś samobójstwem nie, z głodu raczej też nie umrzemy.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, manygguh napisał:

bo niby banknoty przenoszą wirusa

Somsiad mój wszystkie monety w domu wyparzył wrzątkiem.

No, bo, wirus Panie...

4 godziny temu, absolutarianin napisał:

Wyrabiaj sobie nawyki, bo potem będzie za późno. Nawyki musisz mieć we krwi, co mówić, tego nie da się wyćwiczyć w ciągu tygodnia.

Szanowni Koledzy,  Mądrze Brat @absolutarianin prawi.

 

Nie dopytuję skąd to wiesz. Być może życie Ci pokazało (już),

a może po prostu taki jesteś zaradny.

 

Jednakże uważam, że nie należy na siłę informować czy też

chcieć przekonywać na siłę innych do swoich poglądów czy

wiedzy, bo i po co, skoro oni wiedzą lepiej. 

 

Pewnie znasz niektórych słynnych w PL coachów, którzy 

zarobili fortunę (szacunek dla Nich), wmawiając innym jak żyć.

 

Najlepszego :)

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, ciekawyswiata said:

Gdyby jednak zrobić eksperyment, że wyrzucamy z domu telewizor, zamieniamy swoje nowoczesne komórki na telefony bez dostępu do internetu, chowamy komputery do szafy- pewnie bylibyśmy spokojniejsi, ale z drugiej strony nagle się okazuje, że jutro nie idziemy do szkoły/pracy, na ulicach są pustki, a w piątek ze znajomymi na kawkę/herbatę do pubu nie pójdziemy, bo wszystko zamknięte- trudno więc mieć wszystko gdzieś, gdy świat stanął w miejscu. 

Polecam każdemu zrobić taki eksperyment. Jak długo jesteście w stanie wytrzymać bez swojego teleekranu :-)? Okaże się że jesteśmy bezbronni, wszak już długo rozbrojeni. 

 

45 minutes ago, GriTo said:

Somsiad mój wszystkie monety w domu wyparzył wrzątkiem.

Ludzie sami się zgodzą na likwidacje gotówki. 

 

@adamklukan

Nie potrzeba nawet policji czy wojska, wystarczy powiedzieć wystraszonym, że to jest wasz wróg. Oni sami go zlikwidują.

 

No i mamy wroga - wirusa. Czy wiemy jak długo potrwa pandemia? Może latami? W międzyczasie ludzie będą musieli żyć i pracować. Rygorystyczne przepisy higieniczne, zakaz zgromadzeń ponad 5 osób, kwarantanna, transakcje tylko bezgotówkowe aby zminimalizować ryzyko zakażenia, drony patrolujące czy w/w przepisy są przestrzegane. Jednostki niewygodne będą eliminowane poprzez pozytywny wynik na koronawirusa:-) Potem już tylko szczepionka. W ciągłym stresie, strachu i panice ludzie nie zauważą kiedy obudzą się w rzeczywistości "1984".  Wszak sami ją tworzą.

 

1 hour ago, misUszatek said:

Nie. I dlatego siedze w domu żeby się nie zarazić i nie zarażać.

Czy za pół roku zgodzisz się na likwidację gotówki aby zminimalizować ryzyko zakażenia i nie zarażać? 

 

2 hours ago, Kim Un Jest? said:

Po prostu widzę jak działa świat. A to tylko namiastka zakulisowych decyzji. Jesteś oczytany więc za pewne znana Ci jest historia austriackiego miasteczka Worgl, które zasłynęło eksperymentem ekonomicznym w postaci waluty lokalnej i nowemu systemowi rozliczeń w latach trzydziestych XX w. W obliczu wielkiego kryzysu społeczność miasteczka wzięła sprawy w swoje ręce, wprowadzili terminowe rozliczenia w niezależnej od narodowej walucie, która sami stworzyli. O dziwo miasteczko po jakimś czasie nie tylko wyszło z kryzysu, ale zaczęło tętnic życiem. Skończyło się eldorado gdy Centralny Bank Austrii się wkurwił i postanowił ukrócić zapędy niezależnościowe maluczkich ludzi.

 

Dlatego powtarzam - póki jesteście sympatyczną komuną, która nie zagraża systemowi, to będziecie nawet nieźle prosperować. Ale jak słyszę o "ruchu oporu" to przypomnę tylko jeszcze jak Husjan czy Kaddafi próbowali wyłamać się z rozliczeń międzynarodowych w dolarze ?

Ja jestem mimo wszystko prostym człowiekiem. Do tej pory miałem internet tylko do odczytu :-). Kładłem lachę na 'kulisy', na to jak nas dymają. Na to czy ziemia jest płaska czy okrągła, haha:-), naprawdę. Dopóki czułem się wolny to żyłem po swojemu, jednak obecna sytuacja dotyka każdego i nie możesz już dłużej pozostawać obojętny.

 

 

 

Edytowane przez orkest
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Kim Un Jest? said:

Dlatego powtarzam - póki jesteście sympatyczną komuną, która nie zagraża systemowi, to będziecie nawet nieźle prosperować. Ale jak słyszę o "ruchu oporu" to przypomnę tylko jeszcze jak Husjan czy Kaddafi próbowali wyłamać się z rozliczeń międzynarodowych w dolarze ?

 

Wiem, brzmię jak zrezygnowany nihilista, ale jestem pewien że walka klasowa byłaby skazana na ogromny rozlew krwi, a zwyciężyliby ci którzy dzierżą większy kapitał, tak to widzę.

Proszę, nie nazywaj nas komuną. My mamy z komuną tyle wspólnego, co krzesło z krzesłem elektrycznym. To idzie w świat i debile powtarzają.

 

My jesteśmy suwerenną strukturą w fazie budowy. Jednoczymy się z podobnymi nam, nawiązujemy strategiczne partnerstwa. I nie ma innego wyjścia na obecne ponure czasy, choć wielu jeszcze tego przez zasiedzenie nie widzi, bo albo jesteś człowiekiem wolnym, albo jesteś niewolnikiem, albo stawiasz granice, albo nadstawiasz dupska. Tertium non datur. Granica przebiega tam, gdzie zaczyna się drugi człowiek i basta. 

 

Nie mamy aspiracji rewolucjonizować świat tylko stworzyć wystarczająco silną strukturę, by nas przynajmniej zostawiono w spokoju. Kaddafi prosperował przez ładnych 50 lat, uważasz że to mało? Nic nie trwa wiecznie, ale na moje życie wystarczy, co już mam jutro klękać do bata? A takiego wała! Jak nie kijem go - to pałą. 

 

Anthony Hopkins powiedział "kiedyś wszystkich ludzi traktowałem dobrze, dziś traktuję ich tak, jak oni mnie traktują"

 

Choć oczywiście, jeżeli można i stać Cię na to mentalnie to należy przeskoczyć na wyższy poziom wibracji i w taki sposób zrobić unik. Dlatego nie napierdalam się pod pałacem kultury i nie tłumaczę na Szucha, czy innych Monteluppich, tylko siedzę we włoskich górach.

 

Teraz apdejt z włoskich gór, bo byłem u sąsiada, który ma wtyki w psiarni na poziomie prowincji, więc jak ktoś ciekawy nowin - niech słucha. 

 

Nie wiem oczywiście, ile w tym prawdy, więc powtarzam tylko to, co usłyszałęm

 

Italiańce są wkurwieni. Już nie można wyjeżdżać z gminy pod pozorem pracy, można pod pozorem zakupów żywieniowych czy koniecznych, bo nie wszystko jest np. w moich wioskach nie ma stacji benzynowej, ani bankomatu. Dochodzi do przepychanek, bo ktoś jedzie już czwarty raz, albo jedzie z żoną zamiast sam.

 

Jesteśmy na granicy francuskiej, a Francuzi to urodzeni rewolucjoniści, co widzieliście nie raz i o swoje prawa walczą ze sztachetą w ręku. To nie Chińczycy, że każdy weźmie swoją miskę ryżu, numer i pójdą gdzie im każą, nawet do gazu. Dlatego Bogu dziękuję, że w tym globalnej pandemii bolszewizmu jestem tu gdzie jestem, a nie w komunistycznym kraju!

 

Italiańce, wszyscy my, przejadamy teraz bufory. Każdy jakieś ma, jeden mniejsze - drugi większe. Ale jak one się skończą, to tu będzie konkretna zadyma, bo ten koleś w polizii puscił parę, że blokada jest przewidziana na ładnych kolejnych parę miesięcy, a podali że do 3 kwietnia, do wielkanocy, zeby nie wkurwiać ludzi.

 

Pytam się go, czy zna jakiś zarażonych i chorujących. Mówi że jeden jego ziomek z Bordighery choruje. Pytam się jak. No że ma jakieś tam 'lekkie objawy'. Pytam się - jak wyglądał proces diagnozy wirusa. On nie wie, a pytać mu "nie wypadało". Więc tu się gówno dowiedziałem. 

 

Sąsiad należy do ukraińkiego klanu tutaj i oni tu mają duże gospodarstwo, domy mieszkania w dwóch wioskach, sklep, pracowników są w pełni wystarczalni żywieniowo, a nawet oni robią konkretne przygotowania jak na wojnę. Należą też pośrednio do ruskiego klanu, który jest ustawiony w prowincji Imperia, bo robi tu wały, polowania itp. kontrabandę.

 

Robiłem tu kiedyś jedną fuchę dla nich wysoko w górach, hacjendę na te polowania i napierdalałem młotem wyburzeniowym, ze huk się niósł na całą dolinę. Nagle do budynku na wysokości 2500 m.n.p.m. wchodzi czterech psów z dyskretnymi naszywkami 'carabinieri', bez żadnego samochodu, normalnie spod ziemi. Pytają się co robię, podałem numery samochodu sąsiada, jego personalia telefon, mówię że mu pomagam, jeden telefon do prowinicji i się stlenili i już nie wrócili. Tak działa ruski klan.

 

Zresztą ich babuszka Ukrainka, seniorka rodu bardzo mądra kobieta, która jak pisałem w innym wątku prześwietliła swoim czujnym okiem wszystkie laski, które tu do mnie przyjeżdżały z zamiarem rozwijania KWM (wszystkie wypierdoliła, że do niczego się nie nadają) stwierdziła dzisiaj dziubiąc w grządkach i magazynując jedzenie, że to już się zaczyna 'trecia mirnaja wojna'. 

 

Tyle nowin, zróbcie sobie z nimi, co chcecie.

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, zychu said:

Rozsądny człowiek nie będzie takich wątpliwości zbywał komentarzami o Kubricku reżyserującym lądowanie na księżycu.

Ludzie tracą zaufanie do instytucji państwa, a także do instytucji naukowych, bo te z różnych przyczyn tracą swój autorytet. Może więc warto postarać się zrozumieć dlaczego ludzie nie ufają rządzącym, naukowcom i bankierom?

Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem mój poprzedni komentarz. Mówiąc, że ludzie tracą zaufanie do instytucji państwowych, nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Jedni tracą, inni nie. Tak jest od wieków. Więc napisałem tylko, że zawsze znajdą się spiskowcy, którzy będą doszukiwać się w czymś propagandy. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest materiał z początku marca. Normalna spokojna rozmowa. A nie ten amok z tv obecnie,

 

Rozmowa z prof. dr hab. Robertem Flisiakiem - prezesem Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych - kierownikiem Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, absolutarianin napisał:

Sąsiad należy do ukraińkiego klanu tutaj i oni tu mają duże gospodarstwo, domy mieszkania w dwóch wioskach, sklep, pracowników są w pełni wystarczalni żywieniowo, a nawet oni robią konkretne przygotowania jak na wojnę. Należą też pośrednio do ruskiego klanu, który jest ustawiony w prowincji Imperia, bo robi tu wały, polowania itp. kontrabandę.

Dziwisz się, jak zabraknie żarcia to lokalsi ruszą tam gdzie żarcie jest, a najpierw będą okradać obcych, a nie swoich taka kolej rzeczy i taka natura ludzka. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, misUszatek said:

Zapytaj mnie za pół roku.

Haha, dobry zawodnik :-)

 

W tym momencie byłbyś za tym?

 

Już teraz wszędzie 'preferuje się' płatność bezgotówkową.

 

Przed dwoma miesiącami wynająłem samochód w Hiszpanii. Okazało się że płatność tylko kartą, a ja miałem gotówkę. Pani mnie obsługująca z wielką łaską, w drodze wyjątku przyjęła gotówkę.

 

Moja znajoma czeszka miała umówioną wizytę u stomatologa. Płatność tylko kartą bez wyjątku.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fruit napisał:

Hitler był sponsorowany żeby mogł rozpętać wojnę przez dużo większych graczy

Ojej. Nie trafiłeś teraz. Hitler był finansowany przez Zachód, również przez bogatych Żydów. Kojarzysz prof. Wieczorkiewicza? Był jeszcze kilka miesięcy temu filmik na YT, ale już widzę że usunęli. 

https://niezlomni.com/kto-finansowal-zbrojenia-niemiec-hitlera-prof-pawel-wieczorkiewicz-o-finansjerze-zydowskiej/

 

2 godziny temu, fruit napisał:

- WTC to ściema, Amerykanie sami sobie zrobili zamach

Dwa potężne wieżowce zaprojektowane tak, aby wytrzymały uderzenia wielu samolotów, zapadają się całkowicie pod wpływem dwóch tego typu uderzeń. Służby nie były w stanie zidentyfikować zwęglonych ofiar, ale za to znaleziono nietknięte paszporty rzekomych sprawców. Ale rozumiem Cię, fajnie jest płynąć z prądem, nawet w szambie.

Kolejny samolot jakimś cudem doleciał i pierdzielnął w pentagon. Tylko jest jeden problem, gdzie się podziały szczątki tego samolotu? 

 

 

Kolejne przykłady to typowy zabieg manipulacyjny, by kogoś ośmieszyć. 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@orkest wiem do czego zmierzasz i też się boje, że sytuacja będzie wykożystana żeby wyeliminiwać gotówke.

 

Na dzień dzisiejszy na godzine 15:44 biorąc pod uwage wiele czynników, których nie będe tu wymieniał, jestem przeciwny eliminacji gotówki.

 

Jednak jeżeli ktoś posiada jednocześnie i karte "zbliżeniową" i gotówke to dobrze by było aby na dzień dzisiejszy płacił "zbliżeniowo".

 

Może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minutes ago, Mosze Red said:

Dziwisz się, jak zabraknie żarcia to lokalsi ruszą tam gdzie żarcie jest, a najpierw będą okradać obcych, a nie swoich taka kolej rzeczy i taka natura ludzka. 

Mosze i Ty siejesz panikę? Nie poznaję...

 

Akurat w mojej wiosce, to obcokrajowcy stanowią wystarczająco duży odsetek, żeby stawić im czoła, zresztą mają lepszą strukturę wieku.

 

Kłopot jest dużo prostszy, spierdolą nam sezon wakacyjny i wycyckają przez to z buforów. I pewnie o to chodzi w całej UE.

 

Bo wykarmić, to się tu wykarmimy, skoro i w średniowieczu to się udawało z 4x większą populacją.

 

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, nickname napisał:

To jest materiał z początku marca. Normalna spokojna rozmowa. A nie ten amok z tv obecnie,

 

No właśnie. Spokój bijący od Pana profesora pokazuje, że ta cała historia nie jest taka groźna, a media rozdmuchują temat do wielkich rozmiarów. Jeżeli już mam wybierać komu wierzyć- czy profesorowi czy mediom to wybieram profesora. Z drugiej strony masa innych lekarzy, którzy mówią, że wszystkiego brakuje w szpitalach, szalejące media, internet, mycie rąk co 5 minut, unikanie innych ludzi. Trudno się jest już połapać w tym wszystkim. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, cst9191 said:

Ojej. Nie trafiłeś teraz. Hitler był finansowany przez Zachód, również przez bogatych Żydów. Kojarzysz prof. Wieczorkiewicza? Był jeszcze kilka miesięcy temu filmik na YT, ale już widzę że usunęli. 

Finansowany, sponsorowany, już nie ma sensu łapać mnie za słówka. Ale oczywiście jakieś tam pachołki wiedzą jak to było i kto Hitlerem sterował. 

34 minutes ago, cst9191 said:

Dwa potężne wieżowce zaprojektowane tak, aby wytrzymały uderzenia wielu samolotów, zapadają się całkowicie pod wpływem dwóch tego typu uderzeń. Służby nie były w stanie zidentyfikować zwęglonych ofiar, ale za to znaleziono nietknięte paszporty rzekomych sprawców. Ale rozumiem Cię, fajnie jest płynąć z prądem, nawet w szambie.

Kolejny samolot jakimś cudem doleciał i pierdzielnął w pentagon. Tylko jest jeden problem, gdzie się podziały szczątki tego samolotu? 

Byłeś tam? Widziałeś, badałeś? Widziałeś projekty budynków?

Wszystkie spiskowe materiały są czerpane z internetu i innych mediów, które manipulują ludzką opinią. Więc korzystanie z tych informacji i tych mediów do udowodnienia swoich teorii spiskowych, jednocześnie negując informacje również z mediów, które przeczą takim teoriom. 

Bo na pewno władza kłamie, a rebelianci z kanałami na YT mówią prawdę i na pewno nie szukają atencji. 

Ja nie płynę ani z prądem, ani pod prąd, stoje sobie z boku i tylko komentuję, że zawsze znajdą się tacy którzy muszą doszukiwać się drugiego dna. 

A może to koncerny które produkują papier toaletowy wywołują panikę?

We wszystkim można się doszukiwać spisków. 

 

Edytowane przez fruit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, absolutarianin napisał:

Mosze i Ty siejesz panikę? Nie poznaję...

Nie sieję paniki, jednak na tą chwilę Włochy są na początku drogi do rozpadu struktur państwowych.

 

Kiedy struktury państwowe przestają ogarniać problemy i zaczyna ten stan się wydłużać, do tego dochodzi poczucie zagrożenia to wtedy u ludzi zaczynają górować najprymitywniejsze instynkty.

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.