Skocz do zawartości

Bramka płatności


Mosze Black

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć bracia, potrzebuję pomocy/rady,

 

Otóż poszukuję jakiejś bramki płatności, gdzie klienci mogliby wpisać dane swojej karty ( coś takiego jak jest np na fondy), jednak każda taka firma żąda posiadania działalności gosp. a ja chciałbym na początku działać bez (do progu) i stąd moje pytanie:

 

Czy znacie może bramkę płatności, którą mógłbym dodać na swoją stronę i która nie wymagałaby rejestracji własnej firmy? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Black

 

System Dotpay umożliwia zakładanie konta nawet dla osób, które nie prowadzą działalności gospodarczej, więc dobrze się sprawdza dla początkujących biznesmenów, którzy nie muszą jeszcze zakładać swojej firmy.

 

https://pracabezszefa.pl/ktore-bramki-platnosci-online-wybrac-porownanie-prowizje

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Żeby nie robić następnego wątku, obecnie zmagam się z małym problemem i nie wymyśliłem jeszcze jak optymalnie go rozwiązać. 

 

Załóżmy, że mamy stronę internetąwą, gdzie sprzedajemy usługi i odbywa się to w Polsce. I załóżmy, żefirma nazywa się x, a chcemy jeszcze wejść na rynek USA lub Niemiecki (jakikolwiek zagraniczny, gdzie lokalna waluta ma większą wartość niż w Polsce). I teraz pytanie. Jak sprzedawać usługę, w sensie na stronie Polskiej jest to np. usługa 'a' za 100 zł i chcemy ją sprzedać w niemczech za 100 euro. Chcemy również zachować nazwę firmy x. 

 

Jak to rozwiązać? 

 

Sprzedawać na tej samej stronie, ale gdy domyślnie jestt ustawiony język niemiecki i wyskakują zagraniczne ceny? I co by skłoniło Niemca, żeby nie kupił tego za po prostu 100 zł. Np. grafiki. 

 

Nie wiem jak to ogarnąć, może Wy macie jakieś pomysły? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Mosze Black napisał:

Sprzedawać na tej samej stronie, ale gdy domyślnie jestt ustawiony język niemiecki i wyskakują zagraniczne ceny? I co by skłoniło Niemca, żeby nie kupił tego za po prostu 100 zł. Np. grafiki.

Myślę, że dość szybko zostanie to wychwycone i taki zabieg nie da Ci zbyt wielu profitów. Dajesz albo cenę europejską i jej polski odpwiednik albo idziesz na kompromis i dajesz coś pomiędzy. Osobiście gdybym się dowidział, że jakiś towar na jednej stronie, a raczej jego cena się w ten sposób kształtuję, bez jakiegoś sensownego uzasadnienia tej różnicy, to delikatnie bym się wku.wił :) 

 

Rozumiem małe różnice, ale krotności sugerują już, ze coś jest nie halo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Mosze Black napisał:

Jak sprzedawać usługę, w sensie na stronie Polskiej jest to np. usługa 'a' za 100 zł i chcemy ją sprzedać w niemczech za 100 euro. Chcemy również zachować nazwę firmy x. 

 

Jak to rozwiązać? 

Dobrą opcją byłoby wykupienie osobnych domen.

Niemcy mają tendencję do rozwiązań opartych o tutejsze firmy, więc koncówka *.de robi lepsze wrażenie, niż np. *.pl . *.com.

 

Możesz usługę nazwać inaczej dla każdego kraju i ustalić w regulaminie zakres obsługi na ten kraj (czyli np. usługa X na pl , usługa Y na de). Marketingowo to może być cięższe do wypromowania, ale też jeśli w danym kraju dana usługa zbierze kiepskie opinie to nie obciąża wspólnej nazwy usługi (np. usługa Y zbiera kiepskie opinie, lokalsi dodają negatywne komentarze to przynajmniej nie jadą po X).

 

Możesz też mieć usługę bazową (jednakowa cena, np. 80zł / 20 euro) i usługę wsparcia dla konkretnego kraju (cena zróżnicowana, 20zł pl / 80 euro de). Usługa bazowa nie może być wykupiona samodzielnie, a tylko z usługą wsparcia dla danego kraju. Tutaj może być zróżnicowanie* w zakresie obsługi czy lokalnego prawa.

6 godzin temu, Pancernik napisał:

Myślę, że dość szybko zostanie to wychwycone i taki zabieg nie da Ci zbyt wielu profitów. Dajesz albo cenę europejską i jej polski odpwiednik albo idziesz na kompromis i dajesz coś pomiędzy. Osobiście gdybym się dowidział, że jakiś towar na jednej stronie, a raczej jego cena się w ten sposób kształtuję, bez jakiegoś sensownego uzasadnienia tej różnicy, to delikatnie bym się wku.wił

Jeśli to jest dokładnie ten sam produkt to tak - masz rację. Szczególnie, jeśli zmianą jest tylko inny plik językowy, a cena jest dużo wyższa - to jest coś nie halo. Z drugiej strony prawo UE z tego co kojarzę nie narzuca jednakowej ceny na ten sam produkt na każdy kraj. Cenę tłumaczenia można uwzględnić w droższej wersji.

 

*Jeśli jest to usługa - to jednak wskazuje, że może być jakiś kontakt i wsparcie i wtedy wyższa cena i różnicowanie na kraje może mieć sens. Skoro usługę świadczy z Polski to jest wiadome, że wsparcie zagraniczne usługi będzie droższe, bo musi zapłacić więcej osobie za znajomością języka..itd Jeśli dodatkowo w obrębie krajów są różne regulacje dotyczące usługi (np. dodatkowe możliwości), które mają na nią wpływ to też może wpłynąć na cenę..itd

 

Ew. może dać cenę europejską i jakiś rabat na bazie czegoś co jest dostępne tylko w Polsce. Ale czy jest to w pełni legalne z prawem UE to nie wiem. To również ma szansę zostać wychwycone, więc wydaje się to słabe.

 

Ostatecznie jak już wstępnie obierzesz co i jak i tak zalecane jest udanie się do prawnika i zweryfikowanie czy czasem dla danego przypadku nie podpada się pod jakąś regulację, która uniemożliwia zastosowanie danej opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lync niestety nie da się tego w ten sposób u#rednić, bo stawka w Polsce wynosząca załóżmy 850zł w niemczech kosztuje 600-700 euro?

 

A zależy mi, żeby nie rodzielać tego na dwie firmy tylko zrobić coś ala www.xPolska.pl i www.xDeutchland.de ale widzę, że chyba niestety nie da się zrobić w ten sposób i trzeba bd rodzielić na x w kraju i y za granicą niestety?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.