Skocz do zawartości

Bezpieczeństwo, pieniądze, równość - luźne rozważania


Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, tytuschrypus napisał:

Nie bój się, sam by też nie płacił ;)

Wiem, wiem ... internetowi lewicowi wojownicy sami nie są skłonni do dzielenia się zasobami z biednymi i potrzebującymi. 

 

Oni tak naprawdę gardzą biednymi i jednocześnie nienawidzą bogatych bo chcieliby znaleźć się na ich miejscu.

 

Zresztą temu służą wszelakie rewolucje, żeby garstka cwaniaków znalazła się na szczycie drabiny.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Mosze Red napisał:

Wiem, wiem ... internetowi lewicowi wojownicy sami nie są skłonni do dzielenia się zasobami z biednymi i potrzebującymi. 

To jest choroba psychiczna, dajcie dajce a potem co moje to moje, wara. Zabrać bogatym i oddać biednym niech mają... o zaraz nie ma już bogatych, zabieramy sąsiadowi bo ma nowy samochód. Tak się rodzi faszyzm/tyrania i tego nie są w stanie zrozumieć, a sami są sterowani odgórnie jak stado baranów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Maninblack napisał:

@Mosze RedNiby oczywisty ale bardzo przydatny post :) 

Zgadzam się całkowicie.

jak Cie bedą zwalniali tez się bedziesz zgadzał? 

25 minut temu, Mosze Red napisał:

Wiem, wiem ... internetowi lewicowi wojownicy sami nie są skłonni do dzielenia się zasobami z biednymi i potrzebującymi. 

 

Oni tak naprawdę gardzą biednymi i jednocześnie nienawidzą bogatych bo chcieliby znaleźć się na ich miejscu.

 

Zresztą temu służą wszelakie rewolucje, żeby garstka cwaniaków znalazła się na szczycie drabiny.

 

 

Skąd wiesz czy sami nie są skłonni dzielić się zasobami lub tego już nie robią ? Przecież od wielu dni sam nie wychodzisz z domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Personal Best napisał:

jak Cie bedą zwalniali tez się bedziesz zgadzał? 

Czytanie ze zrozumieniem.Bo widzę że wyciągasz niepotrzebne wnioski.

Napisałem tylko że zgadzam się z ideą autora jaka przedstawia a nie z akceptacją potencjalnych problemów jakim jest np zwolnienie.

Pzdr.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Personal Best napisał:

Skąd wiesz czy sami nie są skłonni dzielić się zasobami lub tego już nie robią ? Przecież od wielu dni sam nie wychodzisz z domu?

Znałem wielu lewicowców i zawsze chcieli obdzielać lud tym co ma ktoś inni,  a nie tym co mają sami ? 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Mordimer napisał:

To jest choroba psychiczna, dajcie dajce a potem co moje to moje, wara. Zabrać bogatym i oddać biednym niech mają... o zaraz nie ma już bogatych, zabieramy sąsiadowi bo ma nowy samochód.

Zgadza się, co do słowa się zgadza :)

 

 

4 minuty temu, icman napisał:

W końcu uwierzyłem w Twoje bogactwo ;)

Dla mnie to postać fikcyjna :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:
1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Nie bój się, sam by też nie płacił ;)

Wiem, wiem ... internetowi lewicowi wojownicy sami nie są skłonni do dzielenia się zasobami z biednymi i potrzebującymi. 

 

Oni tak naprawdę gardzą biednymi i jednocześnie nienawidzą bogatych bo chcieliby znaleźć się na ich miejscu.

 

Zresztą temu służą wszelakie rewolucje, żeby garstka cwaniaków znalazła się na szczycie drabiny.

Znasz mnie czy jesteś pewny moich poglądów może siedzisz w mojej głowie albo jak pisałem wcześniej jesteś wróżbitą?

Jeżeli chciałbym aby zwykły pracownik mógł zapewnić swojej rodzinie godne zwyczajne życie czy to znaczy że gardzę biednymi?

O nie człowiek który myśli racjonalnie nienawidzi bogatych czy to jest żart ?

A co jest obecnie czy teraz nie ma na szczycie cwaniaczków rozumiem że należy pokornie pozostać przy obecnym stanie.

1 godzinę temu, Mordimer napisał:
1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

Wiem, wiem ... internetowi lewicowi wojownicy sami nie są skłonni do dzielenia się zasobami z biednymi i potrzebującymi. 

To jest choroba psychiczna, dajcie dajce a potem co moje to moje, wara. Zabrać bogatym i oddać biednym niech mają... o zaraz nie ma już bogatych, zabieramy sąsiadowi bo ma nowy samochód. Tak się rodzi faszyzm/tyrania i tego nie są w stanie zrozumieć, a sami są sterowani odgórnie jak stado baranów.

A kto mówi o zabieraniu jeżeli pensja była by godna nikt nikomu nie musi zabierać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Mosze Red napisał:

 

Siedzę sobie wygodnie i przyjemnie w domu (...) W każdym razie mogę spokojnie przeczekać te trudne czasy.

(...)

Później mamy wszystkich pracowników nisko kwalifikowanych, (...) Dwudziestu pięciu zwolnionych.

(...)

Firma to tylko przykład, można go przełożyć na cały przekrój społeczeństwa/ poszczególne grupy społeczne, jesteś wyżej jesteś bezpieczniejszy/ masz lepiej/ masz więcej środków/ więcej możliwości.

 

 

Ciekawy post. Możliwości tak, ale znacząco mylisz się, co do poczucia bezpieczeństwa (na pewno sam to czujesz) i przewrotnie - Twój post udowadnia zupełnie inną kwestię

Jeśli tych 25 bezrobotnych będzie bez wyjścia, to wezmą widły i przyjdą po Twoje zapasy - nie poradzisz nic. Zanim zdążysz zadzwonić po służby (które i tak oleją, mając 100 takich samych problemów) - zjedzą Twoje konserwy, nas**ją na środku salonu i może Tobie nie stanie się krzywda "przebrzydły bogaty burżuju zagarniający wszelkie dobra ludu".

 

 

To co się dzieje w gospodarkach, dodruk pieniądza, masowe i rozpaczliwe programy mniej lub bardziej skutecznego wsparcia, mają zadanie li tylko trzymać status quo systemu i stan dystrybucji dóbr.

Jeśli przekroczony zostanie punkt krytyczny niestety będzie miała miejsce rewolucja.

 

 

http://www.rfi.fr/en/americas/20200326-gun-sales-surge-in-us-as-coronavirus-sparks-fears-and-chaos
"We have had about an 800 per cent increase in sales," said David Stone, owner of a gun store in Tulsa, Oklahoma. "I'm getting close to running out."

Chyba tłumaczyć nie trzeba.

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Exar napisał:

Ciekawy post. Możliwości tak, ale znacząco mylisz się, co do poczucia bezpieczeństwa (na pewno sam to czujesz) i przewrotnie - Twój post udowadnia zupełnie inną kwestię

Jeśli tych 25 bezrobotnych będzie bez wyjścia, to wezmą widły i przyjdą po Twoje zapasy - nie poradzisz nic. Zanim zdążysz zadzwonić po służby (które i tak oleją, mając 100 takich samych problemów) - zjedzą Twoje konserwy, nas**ją na środku salonu i może Tobie nie stanie się krzywda "przebrzydły bogaty burżuju zagarniający wszelkie dobra ludu".

Ja będzie totalna rozpierducha, która zmusi ludzi do kradzieży i przemocy to nikt nie będzie bezpieczny. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mosze Red napisał:
8 minut temu, Fizzmm123 napisał:

Znasz mnie czy jesteś pewny moich poglądów może siedzisz w mojej głowie albo jak pisałem wcześniej jesteś wróżbitą?

Czy ja odniosłem się do ciebie personalnie? 

Nie wiem chyba nie a czy to jest jakiś problem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Fizzmm123 napisał:

Nie wiem chyba nie a czy to jest jakiś problem?

Dla ciebie ewidentnie tak :) 

 

10 minut temu, Fizzmm123 napisał:

Znasz mnie czy jesteś pewny moich poglądów może siedzisz w mojej głowie albo jak pisałem wcześniej jesteś wróżbitą?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mosze Red napisał:

Ja będzie totalna rozpierducha, która zmusi ludzi do kradzieży i przemocy to nikt nie będzie bezpieczny. 

 

Ja będę :)

Kradzież i przemoc, odnajduję się w tym bezbłędnie.

 

Plusem jest to, mam z przedostatniej pracy listę burżujów, którzy mieli pecha czy to kupić sejfy czy okienka.

Dachowe takie okienka, ładne. Do wypasionych domków. Tego

No.

I ja ich chętnie odwiedzę, w sumie mają to jak w banku.

A to, że część tych sejfów do przechowywania broni być miała wcale mnie raduje. Ludzie, którzy je zakupili to kompletne pizdy.

W znakomitej większości, wszyscy nie.

 

Będzie zabawa, będzie się działo :P

 

Edytowane przez wroński
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Mosze Red napisał:

Przedsiębiorca jest osobą, która posiada unikalny zestaw cech i umiejętności, czyli w społeczeństwie mamy niewielu przedsiębiorców. 

 

Im mniej spotykane umiejętności posiadasz, im lepiej je wykorzystujesz tym lepiej zarabiasz, dla tego sprawni przedsiębiorcy zarabiają dużo.

 

Znaczy ja jako przedsiębiorca mam wyprzedać prywatny majątek, na który pracowałem ponad 20 lat i rozdać te pieniążki pracownikom, dla których nie mam pracy, czyli właściwie nie pracownikom ale osobom, które kiedyś były moimi pracownikami. Turlam się ze śmiechu, rozbawiłeś mnie do łez. ?

 

Ja w takim razie jestem podłym kapitalistą nieskorym do rozdawnictwa, wolę swój majątek zabezpieczać przed inflacją i przed zakusami rządu, korzystając z odpowiednich mechanizmów prawnych w różnych miejscach na świecie, gromadząc dobra takie jak nieruchomości, metale szlachetne, ziemię i inne, które pozwolą mi przetrwać kryzys. 

 

Będę miał pewność, ze będę żył dobrze i że mojej rodzinie będzie się żyło dobrze, a wiesz czemu?

 

Może po prostu reszta społeczeństwa nie chce żerować na naiwności innych. Czyli wcale nie chodzi oto iż w Polsce pracownik zarabia 5,6 razy mniej niż na zachodzie czy też oto że można polskie państwo oszukiwać na wiele sposobów w efekcie czego nie płaci się prawie podatków. Czy to są te unikalne umiejętności które posiada niewielu?

Faktycznie bez sensu i tak będą nowi chłopi pańszczyźniani.

11 godzin temu, Mosze Red napisał:

Będę miał pewność, ze będę żył dobrze i że mojej rodzinie będzie się żyło dobrze, a wiesz czemu?

 

Dla tego że przez lata byłem zapobiegliwy, myślałem perspektywicznie, zbierałem doświadczenie i umiejętności, czytałem, edukowałem się, dzięki temu się bogaciłem, poświęciłem na to mnóstwo czasu, zrezygnowałem z wielu rzeczy aby rozwijać biznes. Rozumiałem że mogą być kiepskie okresy dla całej gospodarki dla tego teraz na spokojnie sobie przeczekam, zrobię co trzeba żeby firma przetrwała w jak najlepszej kondycji nawet jeśli wiąże się to ze zwolnieniami najmniej przydatnych pracowników, dzięki temu utrzymam większa część etatów, tak to działa. Jak kryzys minie, wtedy znów będę mógł zatrudnić więcej ludzi, bo będzie dla nich praca. 

 

Przedsiębiorcy, którzy nie mają poduszki finansowej i nie zachowają płynności najprawdopodobniej zakończą działalność.  

 

 

12 godzin temu, Fizzmm123 napisał:

A bogaci się bogacą i cyrk kręci się dalej.

Tak w czasie kryzysu zawsze się ktoś bogaci, zazwyczaj najbogatsi stają się jeszcze bogatsi i nie trzeba być wróżbitą jak widać.

A  dlaczego tak się dzieje?

Może jest jakiś powód tego hmm.

 

Ja nie piętnuje ludzi którzy wykorzystują system no może trochę , winy jest system i nieświadomi ludzie.

 

 

6 minut temu, Mosze Red napisał:

Dla ciebie ewidentnie tak :) 

To jest zabawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Fizzmm123 napisał:

Może po prostu reszta społeczeństwa nie chce żerować na naiwności innych.

Reszta społeczeństwa nie chce się edukować, chce pracować 8 h dziennie, a później zajmować się pierdołami i konsumować, a nie inwestować w siebie.

 

W Polsce nie ma problemu żeby zarabiać dobrze nie będąc przedsiębiorcą tylko trzeba mieć pomysł na siebie, chęć do pracy i powiększać kompetencje i kwalifikacje. 

 

Jak ktoś nie chce tego robić to jest skazany na prostą i nisko płatną pracę.

 

Lekarz, prawnik, naukowiec, inżynier  jak będzie musiał nauczy się jeździć wózkiem widłowym, pracować przy taśmie, czy ładować na dostawczaka w kilka tygodni nie gorzej od przysłowiowego Janusza czy Seby.

 

Natomiast Janusz czy Seba nie wykażą chęci i determinacji żeby poświęcić lata na zdobycie kwalifikacji specjalistów.

 

To jest aż tak proste, chcesz dobrze żyć? musisz mieć przydatne umiejętności. 

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mosze Red napisał:

Reszta społeczeństwa nie chce się edukować, chce pracować 8 h dziennie, a później zajmować się pierdołami i konsumować, a nie inwestować w siebie.

Dlatego można ich wykorzystywać jakoś na zachodzi zwykły pracownik żyje godnie ale u nas jak zwykle należy gardzić ludźmi mniej zaradnymi.

6 minut temu, Mosze Red napisał:

W Polsce nie ma problemu żeby zarabiać dobrze nie będąc przedsiębiorcą tylko trzeba mieć pomysł na siebie, chęć do pracy i powiększać kompetencje i kwalifikacje. 

No faktycznie tylko dlaczego młodzi wykształceni ludzie po dobrych uczelniach znający minimum jeden język nadal wyjeżdżają jeżeli jest taki dobrobyt.

10 minut temu, Mosze Red napisał:

Jak ktoś nie chce tego robić to jest skazany na prostą i nisko płatną pracę.

Oczywiście tylko taki pracownik ma godnie zarobić żeby mógł przynajmniej założyć rodzinne a nie pracować za miskę ryżu.

11 minut temu, Mosze Red napisał:

Lekarz, prawnik, naukowiec, inżynier  jak będzie musiał nauczy się jeździć wózkiem widłowym, pracować przy taśmie, czy ładować na dostawczaka w kilka tygodni nie gorzej od przysłowiowego Janusza czy Seby.

Boże gdzie ja żyje po co Lekarz, Inżynier, Naukowiec ma się uczyć jeździć wózkiem przecież to będzie marnotrawstwo intelektualne.

15 minut temu, Mosze Red napisał:

Natomiast Janusz czy Seba nie wykażą chęci i determinacji żeby poświęcić lata na zdobycie kwalifikacji specjalistów.

No tak bo przecież każdy pochodzi z domu gdzie miało się zapewnione minimalne wsparcie świat jest czarno biały.

17 minut temu, Mosze Red napisał:

To jest aż tak proste, chcesz dobrze żyć? musisz mieć przydatne umiejętności.

Żeby mieć przydatne umiejętności najpierw trzeba mieć szanse je zdobyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Mosze Red napisał:

Ja będzie totalna rozpierducha, która zmusi ludzi do kradzieży i przemocy to nikt nie będzie bezpieczny. 

To prawda. Jednak kapitalistów z ludzką twarzą gilotynuje się ostatnich, a do końca kolejki ostrze może się stępić. Dlatego warto zadbać, aby zwalniani dostali na odchodnym jakąś kość.

To się nie tyczy Ciebie ad persona oczywiście i nie wnikam czy/jak o to zadbałeś. Bardziej chodzi mi o to, że wszelkie programy i wsparcia są teraz bardzo na miejscu.

 

Na koniec dnia lepiej wychodzą Ci, którzy mają dobra I poparcie "ludu pracującego". Łatwo to można odnieść do działań na rodzimej scenie politycznej, gdzie lud srogo kości do ogryzania otrzymał.

I wszyscy są zadowoleni.

 

Mam szczerą nadzieję, że system się nie załamie.

 

Edytowane przez Exar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Fizzmm123 napisał:

No faktycznie tylko dlaczego młodzi wykształceni ludzie po dobrych uczelniach znający minimum jeden język nadal wyjeżdżają jeżeli jest taki dobrobyt.

Gdzie masz dobre uczelnie, ty masz fabryki magistrów, a nie dobre uczelnie.  

 

Mało, który wydział wyższej uczelni w Polsce łapie się na top 500 -  1000 na świecie w swojej dziedzinie.

 

W Polsce co do zasady (z nielicznymi wyjątkami) jest wykształcenie gówniane, trzeba zainwestować mnóstwo czasu i środków we własnym zakresie żeby zdobyć wykształcenie użyteczne, które przełoży się na dobre pieniądze na rynku pracy.

 

15 minut temu, Fizzmm123 napisał:

Boże gdzie ja żyje po co Lekarz, Inżynier, Naukowiec ma się uczyć jeździć wózkiem przecież to będzie marnotrawstwo intelektualne.

Ja tylko pokazuje, że specjalista może wykonać prostą pracę, a nisko kwalifikowany nie wykona pracy specjalisty ;) To jest jedna z przyczyn dla czego specjalista zarabia lepiej, a przedsiębiorca to też specjalista. 

 

15 minut temu, Fizzmm123 napisał:

No tak bo przecież każdy pochodzi z domu gdzie miało się zapewnione minimalne wsparcie świat jest czarno biały.

Nie, ale jak ktoś ma wolę działania, to może osiągnąć bardzo wiele, nawet przy bardzo umiarkowanych zdolnościach, większość ludzi woli działania nie posiada. 

 

15 minut temu, Fizzmm123 napisał:

Żeby mieć przydatne umiejętności najpierw trzeba mieć szanse je zdobyć. 

No właśnie trzeba je zdobyć, zamiast iść z kolegami na piwerko i kiełbaskę z grilla, uganiać się z a spódniczkami, skakać na zgromadzeniach KOD - u, pluć jadem na przedsiębiorców, trzeba czytać książki, korzystać z platform e - learningowych, darmowych kursów językowych, oglądać kanały edukacyjne na YT  i się rozwijać.

 

Można opanować mnóstwo umiejętności, bez konieczności wykładania pieniędzy (lub wyłożeniu niewielkich kwot), umiejętności rozwinąć do takiego poziomu, który pozwoli zarobić coś ekstra, a później za to coś ekstra można rozwinąć te umiejętności jeszcze bardziej.

 

W dzisiejszym świecie rzeczy potrzebne do nauki to czas i samozaparcie. 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Fizzmm123 napisał:

Ja nie piętnuje ludzi którzy wykorzystują system no może trochę , winy jest system i nieświadomi ludzie.

Jak czytam takie naiwne lewackie bajkopisarstwo to zawsze rechoczę. " Winny jest system i ludzie." Touché!

Ale to pewnie wina młodości. Jak powiedział klasyk - kto za młodu nie było socjalistą, ten na starość będzie chamem.

 

No to uświadomię Cię - ludzie chcą żyć w nieświadomości i błogim onirycznym trwaniu.

Mieć jeść.

Mieć spać.

Mieć robota.

Mieć ciepło.

Mieć w TV taniec ze śpiewającymi piosenki gwiazdami na lodzie.

Mieć spokój.

 

Najgorszą zakałą świata są tacy, którzy próbują uszczęśliwić wszystkich na siłę, komuniści, socjaliści i cała lewacka banda pod egida feminizmu i równouprawnienia oraz dania ludziom "z nadania należących im się" dóbr.

Mao Zedong - "przypisuje mu się odpowiedzialność za śmierć 65[ – 70 mln ludzi tylko w czasie pokoju"

Stalin - "Przypisywane jest mu spowodowanie śmierci około 20 milionów ludzi"

(cytaty z wikipedii)

 

Powszechna szczęśliwość FTW!

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

      Ktokolwiek trochę wiedzący co się dzieje na świecie wiedział, że było kwestią czasu zanim pojawi się kolejny kryzys. Poprzedni związany z upadkiem rynku nieruchomości z 2008 roku wielu nie pamięta, ale bankierzy ledwo wtedy uratowali system. Polska o dziwo nawet nieźle przeszła przez te czasy w porównaniu do innych krajów, oczywiście nie obyło się bez problemów, ale to co nas czeka wydaje mi się będzie sporym wyzwaniem.

      O tym jak poszczególne osoby przetrwają nadchodzący kryzys w dużej mierzy zależy co robiły przez ostatnie lata, można nawet powiedzieć co miały w głowie. Może żyli ponad stan z kredytem na 120% i nowym autem? Może lansowali się na instagramie kolejnymi wycieczkami, a później żebrząc w Azji na bilet powrotny do domu? A może zaczęli rozumieć, że lepiej odkładać na ciężkie czasy i się zabezpieczyć.

      Osobiście nie mam milionów, ale ze względu na kłopoty zdrowotne przyjąłem inną strategię niż inni koledzy z IT. Nie żyłem jakby dobra koniunktura miała trwać wiecznie. Kiedy kupowali sobie dobre co prawda używane auta czy duże mieszkania ja uchodziłem za dziwaka, gdyż nie miałem się czym pochwalić. Myślę, że to wynika z faktu, że na studiach musiałem pracować na magazynie oraz innych słabo płatnych pracach, a do alkoholu i imprez jakoś mnie nie ciągnęło.

      Po nastu latach w korporacjach nadal nie jestem rentierem i nie mam milionów, na etacie nie da się tego osiągnąć u przeciętnego pracownika, ale sam odszedłem dwa miesiące z pracy i planowałem to od pół roku. Siedzę w domu i opiekuję się rodzicami. Będę tak mógł przeżyć pewnie i z kilka lat, ale bym z nudów nie wytrzymał. Obecnie biorę czasem zlecenia zdalnie i powoli planuję wyprowadzkę z miasta oraz kupno działki/domu daleko od aglomeracji. To prawda, że im człowiek wyżej w hierarchii tym ma łatwiej, ale nie ma co mierzyć innych swoją miarą. Moi znajomi, nawet zarabiający więcej zaczynają mieć powoli problemy. Na b2b specjaliści mają obcinane stawki np 25% albo rozwiązujemy umowę. W końcem marca będzie wysyp wypowiedzeń w Polsce, żadna tarcza tego nie zmieni przy wysokich, stałych kosztach pracowniczych i spadającym popycie na produkty z wyjątkiem najważniejszych jak żywność, transport, energia itd. Gdy w Chinach zaczęło być gorąco zrezygnowałem z najmu i wróciłem do rodziny, po co mi dodatkowe koszty. Jedynie opłacam składkę zdrowotną na już i tak niewydolną służbę zdrowia.

     Żeby nie było tak kolorowo mam rodzica z chorobą hematologiczną, ale na szczęście wszytko idzie dość dobrze, więc ostatni czas ogarniam dużo w tym względzie. W sumie nie żałuję, bo miałem dobre oferty pracy, a przynajmniej spędziłem z nim więcej czasu co bardzo sobie cenię. Główny problem to ten wirus, który podejrzewam zostanie  z nami na lata i będzie wracał jak fale, może zmutuje i złagodnieje, ale kto wie co będzie nawet za miesiąc, dlatego ograniczam wyjścia z domu do minimum, myję i dezynfekuję wszystko co się da itd.

     Jedyną radę jaką mam to przede wszystkim starać się być na bieżąco z tym co dzieje się na świecie i myśleć w przód, zmniejszać swoją konsumpcję i odkładać nadwyżki. W dobrych miesiącach oszczędzałem ponad połowę zarobków. Gorzej mają osoby nisko wykwalifikowane, ale naprawdę trzeba czasem chcieć żeby się podnieść z dołka. Mi się udało.

     Pamiętajcie, że dopiero najgorsze przed nami: duże bezrobocie oraz inflacja, większy zamordyzm i kontrola państwa, już mówi się o pomysłach 12 godzinnego dnia pracy aby nadrobić straty w gospodarce, kto wie może konfiskaty mienia czy kapitału jak cypryzacja depozytów parę lat temu. Zabranie pewnej części depozytów już nawet było przećwiczone w Polsce w Banku Podkarpackim, więc radzę przenieść się do dużego polskiego banku jak PKO BP czy SA. W razie problemów będzie wyratowany przez rząd, bo ma w nich udziały nasze państwo. Warto zabezpieczyć się przed inflacją, omijać obligacje w tym korporacyjne. Jeśli ktoś nie zna się na giełdzie to lepiej omijać i trzymać na lokatach, oczywiście straci się na inflacji, ale lepiej stracić 5% niż wszystko. Osoby co trochę wiedzą o finansach doradzam kupno metali szlachetnych, era dotcomów 2.0 fb gg i podobnych dobiega końca i będzie się liczyła realna gospodarka, a nie wirtualna. Ona pozostanie ale surowce oraz metale będą zyskiwały na znaczeniu w czasie zerowych stóp procentowych czy nawet ujemnych i ciągłego dodruku. Jak ktoś ma kredyt hipoteczny to musi naprawdę uważać i ciąć wydatki aby zebrać poduszkę finansową.

    Na ten moment mam otwarte okno w mieszkaniu i się opalam, w tygodniu się uczę, robię zakupy i skupuję taniejące aktywa na giełdach. Ciężko trafić w dołek, ale Trump będzie chciał wygrać wybory więc dodrukiem podniosą wyceny akcji. W Polsce radzę się zainteresować spółkami dywidendowymi np PZU, PEKAO SA, są po pierwszych spadkach, mogą być kolejne, ale będą rosły i płaciły dywidendę i to więcej niż 0,5% na lokacie. Jak ktoś ma dostęp do zagranicznych rynków to warto kupić sobie ekspozycję na kopalnie metali szlachetnych np złota czyli GDXJ. Obecnie sporo ten ETF spadł i mają przestoje przez koronawirusa, ale przy niskich cenach ropy będą notować świetne zyski jak wznowią wydobycie, tym bardziej że popyt na złoto jest ogromny i nie można go dostać w normalnej dostawie. Serio cena papierowego złota na comexie to jakieś 6500zł a fizycznego z dostawą 24h często ponad 8 tysięcy, głównie ze skupu z rynku.

     W obecnym kryzysie będzie jak w każdym poprzednim bogaci i z kapitałem staną się bogatsi, a bieda się pogłębi, inflacja zniszczy klasę średnią, będzie więcej licytacji komorniczych i ceny mieszkań zaczną spadać. Gospodarka stoi i nie szybko nabierze rozpędu. O dziwo lewicowość na tym sporo straci bo wszelkie głupoty tej ideologii legną w gruzy jak wielu nie będzie miało co zjeść czy jak zapłacić czynsz. Te wszystkie kolorowe bzdury, mikroagresje, feminizm stracą na znaczeniu. Może nawet wartość mężczyzn wzrośnie w oczach kobiet, ale kto wie. Twarde lądowanie oczekiwań może popsuć wielu Paniom humor jak zaczną tracić pracę i standard życia się obniży. Inny problem to że zacznie się gorąco robić w stosunkach międzynarodowych, mam nadzieję, że nie będzie jakiejś większej wojny bo słabość Państw to dla wielu spora okazja.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mosze Red napisał:

Gdzie masz dobre uczelnie, ty masz fabryki magistrów, a nie dobre uczelnie.  

 

Mało, który wydział wyższej uczelni w Polsce łapie się na top 500 -  1000 na świecie w swojej dziedzinie.

 

W Polsce co do zasady (z nielicznymi wyjątkami) jest wykształcenie gówniane, trzeba zainwestować mnóstwo czasu i środków we własnym zakresie żeby zdobyć wykształcenie użyteczne, które przełoży się na dobre pieniądze na rynku pracy.

Tak się składa że miałem przyjemność spotkać tych lepszych studentów z uczelni o wyższym rankingu. Ranking o niczym nie świadczy liczy się pasja do zawodu?.

7 minut temu, Mosze Red napisał:

Ja tylko pokazuje, że specjalista może wykonać prostą pracę, a nisko kwalifikowany nie wykona pracy specjalisty ;) To jest jedna z przyczyn dla czego specjalista zarabia lepiej, a przedsiębiorca to też specjalista. 

Jest zrozumiałe że osoba która ma większe specjalizacje zarabia więcej, ale to nie znaczy że osoba która przysłowiowo jest nie zaradna ma pracować jak niewolnik.

18 minut temu, Mosze Red napisał:

Nie, ale jak ktoś ma wolę działania, to może osiągnąć bardzo wiele, nawet przy bardzo umiarkowanych zdolnościach, większość ludzi woli działania nie posiada. 

Skąd takie wnioski czy jesteś wróżbitą?

19 minut temu, Mosze Red napisał:

No właśnie trzeba je zdobyć, zamiast iść z kolegami na piwerko i kiełbaskę z grilla, uganiać się z a spódniczkami, skakać na zgromadzeniach KOD - u, pluć jadem na przedsiębiorców, trzeba czytać książki, korzystać z platform e - learningowych, darmowych kursów językowych, oglądać kanały edukacyjne na YT  i się rozwijać.

 

Można opanować mnóstwo umiejętności, bez konieczności wykładania pieniędzy (lub wyłożeniu niewielkich kwot), umiejętności rozwinąć do takiego poziomu, który pozwoli zarobić coś ekstra, a później za to coś ekstra można rozwinąć te umiejętności jeszcze bardziej.

 

W dzisiejszym świecie rzeczy potrzebne do nauki to czas i samozaparcie. 

 

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, jeżeli ktoś jest w biedzie ma depresje jest załamany psychicznie bo polska pozwala na wyzysk to faktycznie taka osoba będzie się po godzinach dokształcała.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Fizzmm123 napisał:

załamany psychicznie bo Polska pozwala na wyzysk

Jak ten ktoś zacznie myśleć jak wyjść z biedy sam, a nie o Polsce, to przejdzie załamanie.

 

Bo tak to wiesz - historia o tym chcącym świat ratować, które obsrał majty, więc czeka, aż ktoś mu ktoś je zdejmie, podetrze i da buzi w czoło.

I nie doczeka się.

 

Edytowane przez Exar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.