Skocz do zawartości

Sytuacja we Włoszech


Rekomendowane odpowiedzi

@Cortazar good point. Nie mogę tu powiedzieć wszystkiego, co chciałbym powiedzieć, ale coś powiem.
 
Wahadło życia przechodzi na ciemny biegun, już niebawem za miesiąc, dwa, trzy, przewartościują się pojęcia. Nie łudźcie się, że to się rozejdzie po kościach. Musicie być na to przygotowani, jeżeli chcecie w ogóle przeżyć.
To, co wczoraj było takie wspaniałe - jutro już będzie nic nie warte, a to, co wczoraj było pogardzane, jutro będzie jedyne i nieosiągalne.
 
To jest dziejowa chwila, bo zmienia się światowy ład na kolejne Bóg wie ile lat i jak w każdym momencie przejścia, nie wszystko człowiek może skontrolować (na nasze szczęście), dzięki temu to, co ugrasz (mówię tu do wszystkich was, nas) teraz, jest tym, co będziesz miał na najbliższe dekady, a wielu do końca swojego życia. 
 
Żeby dobrze ustawić swój żagiel do tego radioaktywnego wiatru historii musisz zrozumieć wpierw kilka spraw.
 
1) Fejkowy kraj, z którego ja, podobnie jak wielu Polaków uciekło, już nie istnieje, nawet rządzący Wam to powiedzieli. Zostanie oczywiście godło i flaga, bo Polacy kochają symbole i tych im nie można zabrać, wiedziała to już caryca Katarzyna Wielka i jej ambasadorowie. Natomiast całą resztę można i już niebawem zabiorą. Oczywiście drobny wyrobnik, pchający na codzień chomąto swojego obłędu zostanie i tacy ludzie są potrzebni innym, którzy będą okupować ten kraj, potrzebny by żyć, by przetrwać, by wegetować. Nie oceniam tego źle, po prostu to jest ich droga. Oni uznali, że nie mają na nic wpływu, więc mają tylko na to, co uznali, że mają, czyli swoją marszrutkę dnia codziennego. Człowiek jest tym, o czym cały dzień myśli. Jesteśmy gdzieś w okolicy roku 1793 jeżeli Wam to coś mówi. Życie oczywiście potoczy się dalej, tak jak wtedy.

2) Polacy w obszarze nad Wisłą nie mają już praktycznie żadnych struktur, a przynajmniej żadnych, którym odważyłbym się zaufać. To forum, gdzie nie ma nawet zamkniętego pokoju do dyskusji jest najwyższą formą organizacji Polaka tam - czyli na tym terenie tubylczego rezerwatu. Czytają Was otwartym tekstem. Za granicą jest trochę lepiej, szczególnie jeżeli chodzi o ludzi, którzy walczą z tym globalnym totalitaryzmem, bioterroryzmem, tą psychozą, a właściwie to w tej wojnie psychotronicznej. Mind control jest faktem, to już Wam ten ruski lekarz powiedział na filmie powyżej. To są wprost szatańskie technologie. Ruscy je znają, byli w nich kiedyś liderem. Człowiek jest zaprogramowany i w myśl swojego programu racjonalizuje sobie największe świństwa, które robi, albo to, że nic nie robi. Obecnie osobniki humanoidalne dzielą się na ludzi i zombie i jeszcze paru innych, ale to sobie przykryjemy w tej chwili zasłoną milczenia. Z ludźmi możesz rozmawiać, zombie natomiast nie da się nic przetłumaczyć, trzeba je po prostu omijać.  
Ta zadyma mi pokazuje świetnie, kto jest podatny w kręgu moich znajomych na zombing. Oczywiście ja tworzę grupę ludzi, zombie nawet nie trzeba filtrować, bo one same się odfiltrują wyśmiewając wszystko, co napisałem.
W Italii są ludzie, którzy z tym walczą, w Ameryce są ludzie, którzy z tym walczą, w Rosji walczą prawie że systemowo, ale nie do końca wiadomo, co tam się dzieje. I Polacy też są, ale nie wykraczają poza dużą kanapę przed kamerą yt. albo matkę do jogi. Polacy są rozbici niemalże unitarnie, jednostkowo. Perfekcyjnie im to poszło, bo i nakłady finansowe były olbrzymie, a proces trwa od wielu dekad.
 
3) Wyjazdy, przyjazdy, odwiedziny. Jak zostało wytłuszczone, żeby tu się w tym momencie okazać, to trzeba być jednostką wybitną. Już parę lat temu przyjeżdżały tu tylko jednostki wyjątkowe, wizę A KWM posiada tylko około 40 osób,  podczas gdy Szklany Zamek odwiedziło ich 3 tysiące. Co więcej, te 40 osób zjawiło się tu, kiedy latały tanie linie, a podróż kosztowała 50€. Dziś ta sama podróż kosztować będzie 500€ + łapówki. Rozumiesz teraz, że Twoje rozważanie należy już do świata minionego? Nie wiadomo, czy on kiedyś wróci i w jakiej formie. Dzisiaj każdemu, kto by się tu zjawił dałbym od razu wizę B, ale musiałby się tu zjawić z konkretnymi zasobami, bo trzeba by go od razu ukrywać. Niemniej - jedźcie! Każdego Mężczyznę i każdą Kobietę przywitam tu z otwartymi ramionami, kielonem wódki i garnkiem bigosu może nawet, jak będzie. Mentalnych niewolników jednak - nie bierzemy. Kto da radę - kupi sobie mentalny bilet do innej rzeczywistości, jakiej - tego niestety sam nie wiem, bo na ten temat milczy nawet moja szklana kula, którą mam w ogrodzie ;) Niczego więc tu nie można zagwarantować, poza tym, że jesteśmy LUDŹMI. Wolność, taką w świecie materialnym, zresztą w duchowym też, trzeba sobie wywalczyć. Tylko na różne sposoby się to robi.
 
Czy Ty możesz coś z tym zrobić? Kochasz Ligurię? Świetnie, ten teren, w obliczu upadku całej EU, będzie można zagospodarować, upadek lokalnej ekonomii będzie naszym sprzymierzeńcem, bo ludzie zwrócą się do nas, po wszystko. Oczywiście nic nie będziemy siłą brać, zrobimy to razem ze świadomymi Italiańcami i innymi nacjami, które obrały to piękne miejsce za swój dom. Dla nich każdy inżynier, lekarz, nawet prosty rzemieślnik, lub osoba znająca się na roślinach, umiejąca wyhodować jedzenie jest na wagę złota i jest ratunkiem przez emigrantami, których im tu pewnie jeszcze więcej wpuszczą. Więc po co tu siedzieć? Bo to jest dla nas, inteligentnych Polaków do wysterowania, a masa upadłościowa po starej EU którą oni chcą przekręcić do zagospodarowania. Emigrant jest z natury dobry, sprawdziłem, można go wziąć do prostej fizycznej pracy. Teraz mu nikt tej pracy nie da, ale jak się okaże że jest krucho to się przyłączy, bo co ma robić. Potrzeba jednak ludzi wykształconych, chociaż w zawodowym stopniu. W Polin ci a to nie pozwolą. Tzn pozwolą, ale sam będziesz tym tubylcem, reemigrantem, navajo we własnym kraju, a oni będą rasą panów. Game is over. Jeżeli nie możesz pokonać wroga - należy się usunąć na bezpieczne pozycje lub wyprawić poselstwo. Jest to napisane w kazdej chińskiej książce do prowadzenia wojny, a także w biblii.
 
Do Polski na tę chwilę nie ma po co wracać, bo jej już praktycznie nie ma... Zostaną tam ci z punktu 1. Przechowają język, tradycję, fasadę. Przepis na pierogi nomen omen ruskie. Ale rządzić tam niczym poza swoim psem i swoim ego, ewentualnie brygadą szeregowców, nie będą.  Bo nawet kobietom na to instynkt nie pozwoli.
Oczywiście mówię o ogólnym klimacie życia społecznego, jakie tam będzie, bo chwalebne wyjątki typu @Mosze Red siedzące na sienniku wypchanym dewizami oraz pijącym sojowe latte ze złotego kubka, dzięki swojej zapobiegawczości oczywiście będą się trafiać, ale z czasem pewnie też wyemigrują do jakiejś spokojnej amazońskiej dżungli by dokonać żywota na jędrnych młodych piersiach kobiet z innych kręgów kulturowych.
Edytowane przez absolutarianin
  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, absolutarianin napisał:

oraz pijącym sojowe latte ze złotego kubka,

Dementuję, nie lubię soi, a kubeczki preferuję porcelanowe, bez udziwnień ?  

 

50 minut temu, absolutarianin napisał:

siedzące na sienniku wypchanym dewizami

Dementuje, preferuję zagraniczne konta bankowe, skrytki depozytowe i stary dobry sejf. 

 

48 minut temu, absolutarianin napisał:

ale z czasem pewnie też wyemigrują do jakiejś spokojnej amazońskiej dżungli

Dokładnie tak, można być zamożnym mieszkańcem Ameryki Południowej, a nawet Afryki, nie ma musu męczyć się w Europie. 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, absolutarianin napisał:

Jeżeli nie możesz pokonać wroga - należy się usunąć na bezpieczne pozycje lub wyprawić poselstwo.

Imo ten wróg istnieje tylko w Twojej głowie i został powołany do istnienia po to byś mógł usensownić swoje zachowanie. 

Projekcja strachu. Wolność leży poza tym i mimo tego a zewnętrzne warunki mają marginalne znaczenie.

Godzinę temu, absolutarianin napisał:

Niczego więc tu nie można zagwarantować, poza tym, że jesteśmy LUDŹMI.

Zauważ, że Twoje bycie człowiekiem uzależnione jest od istnienia nieludzi (zombie jak ich nazywasz).

Ta potrzeba jest dość naturalna ale warto jej się przyjrzeć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, absolutarianin napisał:

Wahadło życia przechodzi na ciemny biegun, już niebawem za miesiąc, dwa, trzy, przewartościują się pojęcia.

Zawsze miałeś skłonności do profetyzmu? : ) Bo takich kandydatów na Wernyhorę trochę już w swoim życiu widziałem i poznałem.

 

Godzinę temu, absolutarianin napisał:

Fejkowy kraj, z którego ja, podobnie jak wielu Polaków uciekło, już nie istnieje, nawet rządzący Wam to powiedzieli. Zostanie oczywiście godło i flaga, bo Polacy kochają symbole i tych im nie można zabrać, wiedziała to już caryca Katarzyna Wielka i jej ambasadorowie. Natomiast całą resztę można i już niebawem zabiorą. Oczywiście drobny wyrobnik, pchający na codzień chomąto swojego obłędu zostanie i tacy ludzie są potrzebni innym, którzy będą okupować ten kraj, potrzebny by żyć, by przetrwać, by wegetować. Nie oceniam tego źle, po prostu to jest ich droga. Oni uznali, że nie mają na nic wpływu, więc mają tylko na to, co uznali, że mają, czyli swoją marszrutkę dnia codziennego. Człowiek jest tym, o czym cały dzień myśli. Jesteśmy gdzieś w okolicy roku 1793 jeżeli Wam to coś mówi. Życie oczywiście potoczy się dalej, tak jak wtedy.

Tu jest Polska. Moja ziemia ojczysta. Kraj pełen paranoi i paradoksów. Biedy i bogactwa. Klasy średniej, która powstaje i powstać nie może. Kraj, w którym za zamożnych uchodzą Ci, który od realnego bogactwa są dosyć daleko. I jednocześnie kraj ludzi pracowitych i przedsiębiorczych, każdego dnia budujących swoją przyszłość. Kraj ludzi, którzy w naturalny sposób posiedli umiejętność poruszania się w tym nieszczęsnym, pokracznym systemie prawnym. Kraj ludzi doskonale przystosowujących się warunków, niezależnie od tego, jak źle się zapowiadają. Jak to Linda kiedyś powiedział - trudno nas zajebać. Miał rację. Kraj ludzi przyjaznych i życzliwych, gościnnych, jak to Słowianie.  Nie oszczędzało Polski wiele stuleci, nie oszczędzało również ostatnie 30 lat transformacji. Też spierdolonej. Spierdolonej, bo stłumiła w zarodku polską kreatywność i przedsiębiorczość. To słynne, publicystyczne "pływanie w kisielu". Stan, w którym dla osiągnięcia pewnego założonego celu musisz wykonać n-więcej aktywności niż w systemach prawnych pozbawionych ww. patologii. Ale dajemy radę. Lepiej albo gorzej, dajemy. Z tą przysłowiową chłopską zawziętością. Kraj wielkich bohaterów i ostatnich łajdaków. Kraj Pileckich i tych korespondujących z "szanownym panem Gestapo".

 

Paszport, portfel, pistolet. Albo kościół, szkoła, strzelnica, mennica? Może kiedyś się doczekamy władzy, która to rozumie. Bo to, że damy radę, jestem pewny. Wierzę i w siebie i moich rodaków.

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Od dawna wiem, że życie za "wszelką cenę" nie ma najmniejszego sensu. Przetrwanie dla przetrwania. 

 

Teraz odradza się komunizm totalny, głosowania ustaw, nowe podatki i biurokracja do potęgi, której jeszcze nie było. Będzie zatrudnienie dla całej masy urzędników w Polsce. To będzie właściwie kraj urzędników po tym kryzysie oraz biedoty. Wszystko, co było źle w tym kraju tylko się nasili. To już widać, chociażby przez przepychanie ustaw, które nie mają najmniejszego sensu. 

 

Jak obejrzałem wystąpienie kolesia z Orlenu, jakiegoś totalnego nieudacznika o cenach ropy i o tym, że to oni pomagają gospodarce to straciłem wszelką nadzieję. Lepiej będzie u Niemca warzywa zbierać niż w Polsce zarządzać czymkolwiek, dla świętego spokoju. 

 

@absolutarianin faktycznie pisze, jak opętany prorok czasami, no ale nie można niektórym rzeczom odmówić słuszności. Taki urok człowieka :) 

 

Może się kiedyś spotkamy w lepszym świecie, ale to nie będzie na pewno ta rzeczywistość. 

 

 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasy kryzysu to mnóstwo zdezorientowanych ludzi, a co za tym idzie - wspaniałe łowy dla różnorakich Wissarionów, głosicieli prawdy objawionej, anarcho-sekciarzy, intelektualnych oszustów, społecznych manipulatorów, zwyczajnych populistów .. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, icman said:

Zauważ, że Twoje bycie człowiekiem uzależnione jest od istnienia nieludzi (zombie jak ich nazywasz).

Trochę tak... dlatego przyszedłem tu do Was w pokoju grzecznie zapytać, czy jest ktoś nawrócony, czy sami faryzeusze i uczeni w piśmie...  

 

A wróg fizyczny istnieje. Nazywa się oficer obcego wywiadu z polskim paszportem. Jest ich tam zresztą cała gama kolorow i fasonów, łącznie z panem hrabią, na skromnym pasku wypłaty niemieckiej bezpieki, który teraz nawet mówi prawdę, bo lepiej już zapłacić te parę miliardów za zniszczoną Warszawę, niż mieć za miedzą gniazdo szerszeni, prawda?

 

Masz zadatki na filozofa, miseczka żebracza i włosienica się w polin jakaś pewnie znajdzie, masz szansę zrobić karierę w trudne czasy, a przynajmniej zapełnić tę miseczkę, bo światło Ci już niebawem nad tą ostatnią kromką chleba może zgasnąć. Peace! My, ludzie uduchowieni, bedziemy się łączyć z Tobą wibracyjnie, na subtelnym planie, bo przecież wszyscy jesteśmy JEDNOŚCIĄ, o ile  oczywiście nie bedziemy zajęci uciechami doczesnymi ;) 

 

1 hour ago, Obliteraror said:

Zawsze miałeś skłonności do profetyzmu? : )

Nie, dopiero jak mnie namaścili Ci, którzy wiedzieli. 

 

1 hour ago, Obliteraror said:

Tu jest Polska. Moja ziemia ojczysta. Kraj pełen paranoi i paradoksów.

Wiem, też mam sentyment do tego breloczka, jak żydzi do państwa Is-ra-el. 

Ale nie wiem, czy wiesz, że amerykańscy naukowcy odkryli, że niemieckie drzewa wyglądają wbrew pozorom tak samo jak polskie, podobnie jak truskawki.

1 hour ago, Obliteraror said:

Albo kościół, szkoła, strzelnica, mennica? Może kiedyś się doczekamy władzy, która to rozumie. Bo to, że damy radę, jestem pewny. Wierzę i w siebie i moich rodaków.

No, jeżeli nic w tym kierunku nie zrobisz, to i XXI wieku może Ci braknąć. Natomiast dobrze, że masz wiarę, coś, co Cię napędza. To bardzo ważne. Mnie też napędza i przede wszystkim chroni. Życie bez żadnych ideałów wyższych musi być nie do zniesienia. A co do kościoła, ech... no ale mają niektóre dobre książki. Wiesz z czego ten fragment:

 

I rzekł do nich: "czy brak wam było czego, kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów? Oni odpowiedzieli "Niczego". "Lecz teraz -  mówił dalej - kto ma trzos, niech go weźmie, tak samo jak torbę, a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz!" Albowiem powiadam wam: to, co jest napisane, musi się spełnić na mnie: Zaliczony został do złoczyńców. To bowiem, co się do Mnie odnosi, dochodzi kresu", Oni rzekli: "Panie, tu są dwa miecze" Odpowiedział im. "Wystarczy"

 

1 hour ago, leto said:

W tym wątku brakuje jeszcze tylko iluminatów.

Niestety wszyscy wolni iluminaci są w tej chwili zajęci, proszę pozostać na linii...

 

59 minutes ago, Trevor said:

to wie jak się ustawić. Niby apokalipsa niby chce tu was ratować a ja to widzę tak... Nawet fryzura się zgadza...

Oczywiście, że wiem, bo stosuję się do hermetycznych praw. Przychodzi superkryzys, a ja jestem super... nikim. Nawet nigdzie nie sprzatam. 

Twoim filmem sprawiłeś mi radość, dostaniesz, jak oczywiście odważysz się przyjechać, nawet zagrychę do wódki, a może nawet którąś żonę do zabawy? Ale jak już przekroczy 30stkę ;) 

Musisz mi (a także inni) wybaczyć te sekciarskie zapędy, ale musimy się jakoś maskować, żeby ludzie nie kapnęli się, że chodzi mi tylko o kasę (i kobiety). Tu masz to szerzej wyjaśnione:

 

 

A co do fryzury, amerykańscy naukowcy odkryli kiedyś, że w jednym z indiańskich plemion są świetni tropiciele. Wzięła ich więc armia i wcieliła do specjalnej komórki wywiadowczej, a jak to w armii - ogolono im łby na 5mm. I nagle wszystkie cudowne tropicielskie zdolności poszły w pisssduuuu...

 

BTW. @wroński Ty masz coś wspólnego z tym hr co wynalazł wyznacznik Wrońskiego w równaniach różniczkowych? Jak tak, to szacun!

Edytowane przez absolutarianin
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, absolutarianin napisał:

Trochę tak... dlatego przyszedłem tu do Was w pokoju grzecznie zapytać, czy jest ktoś nawrócony, czy sami faryzeusze i uczeni w piśmie...  

I pewnie nawet w to wierzysz.

Nie wiem dlaczego tu przyszedłeś, widzę tylko, że straszysz ludzi stosując proste manipulacje jak ta wyżej.

 

21 minut temu, absolutarianin napisał:

Masz zadatki na filozofa, miseczka żebracza i włosienica się w polin jakaś pewnie znajdzie, masz szansę zrobić karierę w trudne czasy, a przynajmniej zapełnić tę miseczkę, bo światło Ci już niebawem nad tą ostatnią kromką chleba może zgasnąć. Peace! My, ludzie uduchowieni, bedziemy się łączyć z Tobą wibracyjnie, na subtelnym planie, bo przecież wszyscy jesteśmy JEDNOŚCIĄ, o ile  oczywiście nie bedziemy zajęci uciechami doczesnymi ;)

Pięknie opisałeś siebie, mam nadzieję, że to widzisz.

Nie musimy się z nikim łączyć bo nigdy nie było rozdzielenia.

Życzę udanych uciech doczesnych.

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, icman said:

Nie musimy się z nikim łączyć bo nigdy nie było rozdzielenia.

Jest rozdzielenie, rozdzieliły nas siły zła. I jeżeli ludzie się nie obudzą, to czeka ich wielki, zaplanowany zresztą totalitaryzm. 

 

Nie można być prorokiem we własnym kraju, dlatego mnie tam nie ma. Po co tu przyszedłem? Możesz mieć rację, że zmarnować swój czas. Już niebawem się przekonamy.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, absolutarianin said:

Mind control jest faktem

Fun fact: znałem osobiście dwie osoby, które w to wierzyły. Obydwie miały zdiagnozowaną schizofrenię, każda przynajmniej jeden epizod pobytu w szpitalu bez klamek.

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, leto said:

Fun fact: znałem osobiście dwie osoby, które w to wierzyły.

Wierz dalej, że tego nie ma. 

 

Covid19 = Cow id 19 = znakowanie bydła 2019 

 

W nowym porządku świata psychiatryk będzie więzieniem, a sanepid?

 

W sanepidzie dobra fucha, sanepid będzie na Szucha... 

Edytowane przez absolutarianin
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, absolutarianin napisał:

Nie mogę tu powiedzieć wszystkiego, co chciałbym powiedzieć, ale coś powiem.

Kurła, też bym coś niecoś powiedział ale wiesz... nie do końca mogę... ale jednak coś powiem, to znaczy napiszę, tylko gdybyś był tak miły i nie powtarzał nikomu, dobra? Bo wiesz, żeby nie było, że coś... ok?

 

Napisał bym więcej ale sam wiesz jak jest, nie zawsze się da tyle ile by się chciało. Najważniejsze jednak są chęci bo jednak gdybym napisał wam więcej to i tak nie wszystko byście zrozumieli.

 

Tak czy owak napisze wam żebyście wiedzieli, to znaczy żebyś Ty @absolutarianin wiedział. Bo chodzi o to, że jakbyś wiedział za dużo to może być problem, bo inni też się mogą dowiedzieć i wtedy może być nieciekawie. A jak się zrobi nieciekawie to sami wiecie co się może stać. Ano właśnie. ONI zrobią z WAMI porządek.

 

To znaczy i tak już go robią ale zrobią jeszcze większy dlatego nawet wam nie będę mówił co się będzie działo jak się nie ogarniecie.

 

Już wiecie o co kaman? No właśnie... Także ten...

 

  • Dzięki 1
  • Haha 8
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minutes ago, absolutarianin said:

A jednak nie ma już dla was nadziei. Życzę zatem dużo wrażeń na karuzeli bankructw już tego lata.

A wiedza o mind control innych grubych spiskach uchroniła by nas przed tym... no właśnie, jak?

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, absolutarianin napisał:

Życzę zatem dużo wrażeń na karuzeli bankructw już tego lata.

Bankructwa będą na masową skalę nie mam wątpliwości, są branże, w których bankructwa będą w ciągu najbliższych tygodni nawet gdy otrzymają jakąś pseudo pomoc "od rządu". 

 

Ci, którzy nie zbankrutują będą musieli się liczyć z redukcją etatów, zmniejszonymi obrotami, a co za tym idzie zyskami przez 2 - 3 lata (dotyczy głownie małych i średnich firm).

 

Duże koncerny/ korporacje przetrwają kryzys bez większych problemów, część z nich nawet się wzbogaci (przy czym spadek cen akcji na giełdzie niewiele znaczy).

 

Bezrobocie wzrośnie, oczekiwania ludzi zmaleją, w wielu sektorach gospodarki wynagrodzenie spadnie o 20 - 30 %.

 

Ja powtarzam od lat nie trzeba żadnego chipowania ludzi, 99% społeczeństwa nosi przy sobie podsłuch/ lokalizator/ urządzenie do prania mózgu w jednym, to się nazywa smartfon, wystarczy dać służbom większe uprawnienia i po resztkach anonimowości. 

 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, absolutarianin napisał:

 

 

Covid19 = Cow id 19 = znakowanie bydła 2019 

 

 

Cow to krowa a nie bydło, jeszcze liczba pojedyncza. Bydło to "Cattle" Cow id - nic nie znaczy :)) 

Ta teoria raczej brzmi śmiesznie. Krowa - id, nawet nie id krowy bo by było Cow's id :D

Krowa id, czyli ID wielkie jak krowa ?? 

W formie krowy ?? :D

Każdy dostanie dowód osobisty wielki jak krowa może...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.