Skocz do zawartości

Ceny mieszkań ogólnie i kogo na to stać?


bassfreak

Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, SennaRot napisał:

Faktycznie, wtedy to ma największe znaczenie czy masz kredyt czy nie.

Ma. Z doświadczenia znam sporo sytuacji, gdzie ludzie zostali bez mieszkania i z długami. 

 

W praktyce byli bez nieruchomości i z komornikiem na pensji do końca życia. 

 

Zlicytowali facetowi mieszkanie i miał jeszcze ponad 100 k do spłaty + odsetki, koszty sądowe, kzp, koszty klauzuli, koszty egzekucji, koszty zastepstwa prawnego w egzekucji, kapitalizacja odsetek (bo odsetki były liczone od kwoty powiększonej o te wszystkie koszty) 

 

Wówczas ciężko było nawet ogłosić upadłość konsumencka z uwagi na ówczesne przepisy, które były bardziej restrykcyjne niż obecnie. 

 

Jedyna szansa na względnie normalne życie była dla nich emigracja. 

 

Natomiast ludzie byli tak psychicznie rozjebani, że się wieszali albo wpadali w nałogi. 

 

Często taki los spotykał niektórych frankowiczow(ryzyko walutowe) wynikało to ze zjebanej polskiej mentalności glorygikujacej własność nieruchomości niezależnie od formy finansowania. 

 

Tylko pytanie co to za własność jak masz zadluzenie znacznie przewyższające wartość mieszkania? 

 

Rzeczywista cena nie jest cena zakupu tylko całkowity koszt kredytu. 

 

Więc z ich perspektywy - tak, lepiej być na ulicy bez kredytu niż z kredytem bo bez kredytu chociaż masz szansę się odbić, znaleźć robotę bez ryzyka, że na pensji sądzie Ci komornik. 

 

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, dobryziomek napisał:

Więc z ich perspektywy - tak, lepiej być na ulicy bez kredytu niż z kredytem bo bez kredytu chociaż masz szansę się odbić, znaleźć robotę bez ryzyka, że na pensji sądzie Ci komornik. 

Pod warunkiem że, jest praca i jak jest to za jakieś sensowne pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SennaRot Nom a teraz bezrobocie wzrośnie i sporo osób pozostanie bez źródła dochodu.

 

Ponadto poza hipoteką mają inne zobowiązania - karty kredytowe, limity jeszcze jak ktoś prowadził jdg to już w ogóle jest w dupie - ponieważ mogą mu dojść zobowiazania wobec kontrahentów. 

 

Podejrzewam, że nastepnym krokiem rządu będzie zaostrzenie przepisów o upadlosciach a na dodatek w tym kryzysie nawet emigracja za granicę nie będzie tak oczywista jak wcześniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, dobryziomek napisał:

Ma. Z doświadczenia znam sporo sytuacji, gdzie ludzie zostali bez mieszkania i z długami. 

 

W praktyce byli bez nieruchomości i z komornikiem na pensji do końca życia. 

 

Zlicytowali facetowi mieszkanie i miał jeszcze ponad 100 k do spłaty + odsetki, koszty sądowe, kzp, koszty klauzuli, koszty egzekucji, koszty zastepstwa prawnego w egzekucji, kapitalizacja odsetek (bo odsetki były liczone od kwoty powiększonej o te wszystkie koszty) 

 

Wówczas ciężko było nawet ogłosić upadłość konsumencka z uwagi na ówczesne przepisy, które były bardziej restrykcyjne niż obecnie. 

 

Jedyna szansa na względnie normalne życie była dla nich emigracja. 

 

Natomiast ludzie byli tak psychicznie rozjebani, że się wieszali albo wpadali w nałogi. 

 

Często taki los spotykał niektórych frankowiczow(ryzyko walutowe) wynikało to ze zjebanej polskiej mentalności glorygikujacej własność nieruchomości niezależnie od formy finansowania. 

 

Tylko pytanie co to za własność jak masz zadluzenie znacznie przewyższające wartość mieszkania? 

 

Rzeczywista cena nie jest cena zakupu tylko całkowity koszt kredytu. 

 

Więc z ich perspektywy - tak, lepiej być na ulicy bez kredytu niż z kredytem bo bez kredytu chociaż masz szansę się odbić, znaleźć robotę bez ryzyka, że na pensji sądzie Ci komornik. 

Podpisuje się po tym dwoma rękami. Lepiej nawet szukać pracy z czystą głową gdzie nie masz długów, bo w sytuacji gdzie zostajesz bez dachu nad głową i z jakimś dużym kredytem Ci słabsi jak piszesz nie wytrzymują. 

 

Też znam sporo takich przypadków. A z bankami nigdy nic nie wiadomo ja im nie ufam. Dowalą ratę 2,5x i chłopie leżysz jak Najman. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kto nie ma kredytu wygrał życie. Kryzys będzie bardzo bardzo duży. Przyjdzie taka inflaacja że głowa mała.

Panowie moim zdaniem drogi są dwie do własnego M jeśli jesteś przeciętniakiem.

Ale jesteś zdeterminowany.

Strasznie się na to M własne uparłeś nie masz żony dzieci. Jesteś wolny.

Pierwsza  sytuacja nie masz zawodu bizesu wkurwia cię świat zarabiasz małe pieniądze, nie masz rodziców z pozycją. 

Jedziesz za granice tak pieprzysz zarabianie w PLN interesuje cię zachód. Jesteś pracownikiem fizycznym ale w Euro.

Zbierasz oszczędzasz dasz radę znam wiele takich przypadków. Wracasz do kraju znasz dobrze język kulturę zachodnią korpo Cię nauczy reszty nawet z maturą.

 

W Polsce też się da ale wyskakujesz ze swojej strefy komfortu. Idziesz do roboty rozwijasz się. Szukasz takiej branży gdzie jest pionowa struktura. Pracownik.  Kierownik.Dyrektor. Jak jesteś dobry pójdziesz wyżej przeskoczysz szczebelek jesteś dobry to podbierze Cię konkurencja. Jak masz średnie bez matury to robisz mature. Jak potrzebujesz licencjata idziesz na zaoczne. Ja wiem że tak się da. I zarobisz na wkład itp.

 

Jedna ważna zasada.

Szanuj siebie. Realnie oceniaj swoje możliwości. Otaczaj się lepszymi od siebie a wiele się nauczysz i zyskasz.

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kimas87 napisał:

Podpisuje się po tym dwoma rękami. Lepiej nawet szukać pracy z czystą głową gdzie nie masz długów, bo w sytuacji gdzie zostajesz bez dachu nad głową i z jakimś dużym kredytem Ci słabsi jak piszesz nie wytrzymują. 

 

Też znam sporo takich przypadków. A z bankami nigdy nic nie wiadomo ja im nie ufam. Dowalą ratę 2,5x i chłopie leżysz jak Najman. 

A teraz jeszcze jest ryzyko stopy procentowej. 

 

Fakt znowu obniżyli stopy, ale nikt chyba nie sądzi, że stopy będą zawsze na niskim poziomie.

 

Ludzie dalej biorą kredyty na 90%wartosci nieruchomosci, dodatkowo jak wynajmują komuś teraz mieszkanie w okresie pandemii to podejmują kolejne ryzyko bo sądy i komornicy nie działają więc nawet jak mają najem okazjanalny to nie są w stanie zgodnie z prawem wyjebac kogoś kto nie płaci z mieszkania (może to zrobic tylko Komornik a wszystkie czynności terenowe są zawieszone.)

 

W najlepszym przypadku cześć właścicieli nieruchomości będzie musiała zejść z cenami najmu. 

 

Pytanie jeszcze ile to wszystko potrwa... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Soprano napisał:

To wtedy bank zajmuję nieruchomość

Mało tego - można (a nawet powinno się) spróbować ją sprzedać samemu. Banki bardzo przychylnie patrzą na takie rozwiązania, bo dla nich to mniej roboty. Natomiast wbrew pozorom większość osób nie chce tego robić i potem mieszkania zostają zlicytowane przez komornika za X hajsu mniej, niż można było to zrobić.

 

W rezultacie człowiek przez swoją niechęć do działania zostaje z większym długiem, niż mógłby mieć. Obserwuję w tym wątku gigantyczną dawkę niewiedzy na temat kredytów, nieruchomości czy bankowości w ogóle, najwięcej do napisania mają jak zwykle osoby, które mają o nich mgliste pojęcie. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, dobryziomek said:

A teraz jeszcze jest ryzyko stopy procentowej. 

 

Fakt znowu obniżyli stopy, ale nikt chyba nie sądzi, że stopy będą zawsze na niskim poziomie.

 

Ludzie dalej biorą kredyty na 90%wartosci nieruchomosci, dodatkowo jak wynajmują komuś teraz mieszkanie w okresie pandemii to podejmują kolejne ryzyko bo sądy i komornicy nie działają więc nawet jak mają najem okazjanalny to nie są w stanie zgodnie z prawem wyjebac kogoś kto nie płaci z mieszkania (może to zrobic tylko Komornik a wszystkie czynności terenowe są zawieszone.)

 

W najlepszym przypadku cześć właścicieli nieruchomości będzie musiała zejść z cenami najmu. 

 

Pytanie jeszcze ile to wszystko potrwa... 

Pracuję w pieniądzach kredyty będą dla nielicznych z bardzo dużym zabezpieczeniem. 

Już teraz banki zaostrzają politykę kredytową mimo że pieniądz jest wyjątkowo tani. Inflaacja zrobi swoje.

Rząd nie ma kasy. Chodzą słuchy że osoba posiadająca więcej niż jedno mieszkanie będzie płaciła dodatkowy podatek. Jak będzie źle fiskus położy łape na oszczednościach jak w Grecji. 

 

Myślisz że nie ma sposobu a) na prawne zabezpieczenie lokalu przed nieuczciwym najemcą jest uwierz. 

b) istnieją rozwiązania mniej parlamentarne np dokwaterowanie osoby 

 

Najem spadnie obserwuje to od miesiąca komercyjny jak i mieszkaniówka.

 

Sektor usług oprócz usług online leży jak nigdy w ostatnim 30leciu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, dobryziomek napisał:

Zlicytowali facetowi mieszkanie i

To głupio zrobił, że do licytacji dopuścił. Bo żeby to się nie zdarzyło, nie trzeba obchodzić prawa ani nawet mieć o nim większego pojęcia niż do zaciągnięcia tego kredytu. 

4 minuty temu, Michal36 napisał:

fiskus położy łape na oszczednościach jak w Grecji. 

Ta informacja powtarza się już na forum kolejny raz. "Robisz w pieniądzach" - możesz podać źródło? 

4 minuty temu, Michal36 napisał:

Chodzą słuchy że osoba posiadająca więcej niż jedno mieszkanie będzie płaciła dodatkowy podatek

Od lat chodzą o tym słuchy. Prawdopodobieństwo jest jednak niskie, tylko kompletny idiota mógłby to zrobić. Tak - rządzący naszym krajem ten warunek spełniają, ale nawet oni się nie odważą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus No oczywiście, że glupio zrobił ponieważ na drugiej licytacji komorniczej cena wyniosl 2/3 wartości oszacowanej przez biegłego (którego opinia też kosztuje i jest nią obciążony dłużnik w postepowaniu egzekucyjnym)

Oczywiście mógł sprzedać na wolnym rynku(wyszedlby na tym lepiej) , ale wówczas również musialby zejść trochę z ceny rynkowej. Mógłby liczyć jedynie na klientów gotówkowych, którzy mieliby argument w ręku w postaci licytacji komorniczej, normalni kupujący boją się zawierać takich transkacji, więc częściej robią to kuci na cztery łapy handlarze szukający okazji inwestycyjnych. 

 

Ponadto w przypadku dużych zadluzeniach do egzekucji przyłączają się także inni wierzyciele również Ci "niehipoteczni" 

 

 

 

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, tytuschrypus said:

To głupio zrobił, że do licytacji dopuścił. Bo żeby to się nie zdarzyło, nie trzeba obchodzić prawa ani nawet mieć o nim większego pojęcia niż do zaciągnięcia tego kredytu. 

Ta informacja powtarza się już na forum kolejny raz. "Robisz w pieniądzach" - możesz podać źródło? 

Od lat chodzą o tym słuchy. Prawdopodobieństwo jest jednak niskie, tylko kompletny idiota mógłby to zrobić. Tak - rządzący naszym krajem ten warunek spełniają, ale nawet oni się nie odważą.

Odnośnie oprocentowania depozytów. Znam ludzi z finansowego TOP obracajacy milionami złotych. Oni mają jasne informacje. Jeśli kryzys związany z epidemią będzie się przedłużał to wszystko jest możliwe.

Kasa na koncie a fizyczna możliwość wypłaty gotówki to dwie różne sprawy. Gdyby wszyscy się rzucili nie ma szans żeby dla wszystkich starczyło. Ja swoje złotówki przewalutowałem na franka i dolary i nie mam ich już w kraju. A rodzina pochowała w bezpiecznych miejscach.

Wszyscy jechali na podatek Belki przeszedł przeszedł.

Wiesz dlaczego jest taki boom na mieszkaniówce bo jest mega duzo kasy na wolnym rynku. Trzeba to gdzieś upchnąć. Złotówka niczym nie zabezpieczona. 

 

Edytowane przez Michal36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Michal36 napisał:

Myślisz że nie ma sposobu a) na prawne zabezpieczenie lokalu przed nieuczciwym najemcą jest uwierz. 

b) istnieją rozwiązania mniej parlamentarne np dokwaterowanie osoby

Napisałem wyraźnie o metodach zgodnych z prawem. 

 

W Polsce od przeprowadzenia eksmisji jest tylko Komornik Sądowy. 

 

Niezależnie od tego czy zawrzesz umowę najmu okazjonalnego czy jakakolwiek inna forme "zabezpieczenia" nie to mozesz kogoś eksmitowac tylko z Komornikiem... A oni no sorry - nie działają. 

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze w ogłoszeniu można wszystko napisać. Po drugie cene reguluje popyt i podaż.

Po trzecie kto ma te mieszkania wynajmować dziś. Studenci do domów do rodziców handel padł redukcje etatów, usługi nie istnieją. Liczba mieszkań na wynajem rośnie cena będzie spadać.

Jak będziesz czegoś szukał spokojnie odlicz 30 procent. 

Idziesz decydujesz się rozmawiasz. 

 

 

 

Edytowane przez Michal36
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RENGERS napisał:

Co ty gadasz człowieku, nie ma czegoś takiego jak " najlepszy" moment w życiu, zrobiłeś zajebiście bo teraz masz hawirę bez kredytu i jesteś wolnym człowiekiem.

 

Twój kolega zaś obudzi się pewnego razu z ręką w nocniku jak mu bank dopierdoli ratę 3x większą, albo wyleją go z roboty i nie będzie miał kasy na ratę.

 

Znam takich ludzi - wielka chata za 500 k, basen, auto, gadżety  majątek +- 1,5 mln. - WSZYSTKO w kredycie. Czy to jest mądre? 

 

NIE, to się nazywa życie ponad stan.

 

Pokaż się, a zastaw się.

 

Rozpierdala mnie jak u mnie na wiosce notorycznie widuję  gościa w starym audi A8  za 20  koła , patrzy na mnie   jak jakiś  jebany bogol  jak spaceruję chodnikiem, dumny , że ja pieszo,   a on  taką furą :D

 

Nie wie że mógłbym sobie takich audi kupić kilka, może naście.

 

Jaka to jest powiedz mi różnica, że na wakacje pojedziesz w wieku 20 czy 40 lat ?

 

Jeszcze zwiedzisz świat, a kredyt to niesamowite obciążenie  finansowe, psychiczne,  którego Ty - mądry facet uniknąłeś :)

Nie no wiadomo kwestia szczęścia. Może być ,że się noga powinie i będzie lipton. A może być ,że nic takiego się nie stanie i gość dożyje późnej starości żyjąc ponad stan bez większych komplikacji.

A co do kwestii podróżowania w wieku 20 a w wieku 40 lat. Na pewno inaczej człowiek podchodzi do podróży mając 20 lat i jadąc ekipą znajomych a inaczej mając 40. Tu mogę nawet przytoczyć przykład może nie do końca związany z podróżami ale sens myślę skumacie. Mam w pracy podwykonawcę. Gość po 60 kupił sobie ostatnio jakiegoś mercedesa S klasa nówka sztuka. No i podeszliśmy do niego z kumplami z pracy oglądamy no zajebista fura. I oczywiście teksty w stylu "no to teraz pan będzie się bujał po mieście". A on do nas odpowiedział coś w stylu. "Chłopaki gdybym był w waszym wieku to by mi się chciało bujać. A teraz to byle jeździło i tyle" No i tak to wygląda. Faktem jest ,że 40 lat to nie 60 ale inaczej człowiek się jara czymś mając 20,30,40 itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dobryziomek napisał:

Oczywiście mógł sprzedać na wolnym rynku(wyszedlby na tym lepiej) , ale wówczas również musialby zejść trochę z ceny rynkowej.

Zanim dojdzie do egzekucji komorniczej, jest jeszcze daleeeeeeeeka droga. Sprzedaż mieszkań z obciążoną hipoteką w trakcie spłaty kredytu to jednak może nie norma, ale stosunkowo często występująca sytuacja.

 

Jeśli ktoś czekał do momentu licytacji, to znaczy że niestety przebimbał mnóstwo czasu i sam jest sobie winien.

 

Godzinę temu, Michal36 napisał:

Odnośnie oprocentowania depozytów. Znam ludzi z finansowego TOP obracajacy milionami złotych.

To fantastycznie, a teraz podrzucisz ten link potwierdzający, że w Grecji zabrano ludziom depozyty? Jeśli jak pisałeś obracasz się w finansach to nie powinno to być problemem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Michal36 napisał:

Dziś kto nie ma kredytu wygrał życie. Kryzys będzie bardzo bardzo duży. Przyjdzie taka inflaacja że głowa mała.

Panowie moim zdaniem drogi są dwie do własnego M jeśli jesteś przeciętniakiem.

Ale jesteś zdeterminowany.

Strasznie się na to M własne uparłeś nie masz żony dzieci. Jesteś wolny.

Pierwsza  sytuacja nie masz zawodu bizesu wkurwia cię świat zarabiasz małe pieniądze, nie masz rodziców z pozycją. 

Jedziesz za granice tak pieprzysz zarabianie w PLN interesuje cię zachód. Jesteś pracownikiem fizycznym ale w Euro.

Zbierasz oszczędzasz dasz radę znam wiele takich przypadków. Wracasz do kraju znasz dobrze język kulturę zachodnią korpo Cię nauczy reszty nawet z maturą.

Z tą pracą za granicą to jest temat rzeka nie każdy się do tego nadaje. Czasem tęsknota jest tak duża, że ludzie wracają. Mieszkałem w 3 krajach długo. Poznałem wielu Polaków z rodzinami bez.. podziwiam tych, którzy wyjechali za chlebem a w Polsce dziecko, żona. Dla mnie to bohaterzy. Nie każdy udźwignie rozłąkę mentalnie. 

 

Kredyty same w sobie nie są problemem wszystko jest dla ludzi tylko wiesz gdzie tkwi problem. W tym, że większość osób bierze kredyt znacznie przewyższający ich możliwości finansowe, co za tym idzie żyją na styk często odmawiając sobie wiele. Potem przychodzi to co mamy teraz i zaczyna się obgryzanie paznokci i stresy. 

 

Jak chcesz znać odpowiedź to tak, 3x tak cieszę się, że nie mam obecnie kredytów. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, tytuschrypus said:

Zanim dojdzie do egzekucji komorniczej, jest jeszcze daleeeeeeeeka droga. Sprzedaż mieszkań z obciążoną hipoteką w trakcie spłaty kredytu to jednak może nie norma, ale stosunkowo często występująca sytuacja.

 

Jeśli ktoś czekał do momentu licytacji, to znaczy że niestety przebimbał mnóstwo czasu i sam jest sobie winien.

 

To fantastycznie, a teraz podrzucisz ten link potwierdzający, że w Grecji zabrano ludziom depozyty? Jeśli jak pisałeś obracasz się w finansach to nie powinno to być problemem. 

Nie miałem na myśli Grecji tylko Cypr a położenie łapy na oszczędnościach to dodatkowy podatek. Sorry za błąd. To nie są złowieszcze scenariusze bo gdzie jest kasa z  Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych rozdana

19 minutes ago, Kimas87 said:

Z tą pracą za granicą to jest temat rzeka nie każdy się do tego nadaje. Czasem tęsknota jest tak duża, że ludzie wracają. Mieszkałem w 3 krajach długo. Poznałem wielu Polaków z rodzinami bez.. podziwiam tych, którzy wyjechali za chlebem a w Polsce dziecko, żona. Dla mnie to bohaterzy. Nie każdy udźwignie rozłąkę mentalnie. 

 

Kredyty same w sobie nie są problemem wszystko jest dla ludzi tylko wiesz gdzie tkwi problem. W tym, że większość osób bierze kredyt znacznie przewyższający ich możliwości finansowe, co za tym idzie żyją na styk często odmawiając sobie wiele. Potem przychodzi to co mamy teraz i zaczyna się obgryzanie paznokci i stresy. 

 

Jak chcesz znać odpowiedź to tak, 3x tak cieszę się, że nie mam obecnie kredytów. 

To super ja też nie mam kredytów. Swoje pierwsze mieszkanie kupiłem w 2003 roku po roku pobytu w Szwecji. Pracowałem przy ogrodach i jako kurier. Wiecej nie dałbym rady. Z minimalną pomocą rodziców kupiłem. Sprzedałem w listopadzie zysk z inwestycji ponad 300 procent w 16 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Michal36 napisał:

Nie miałem na myśli Grecji tylko Cypr a położenie łapy na oszczędnościach to dodatkowy podatek.

O, i teraz wszystko się zgadza. Często powtarza się o Grecji a to kompletna bzdura.

Panikarze traktują to jako precedens, ale nie udawajmy, że banki na Cyprze to są normalne banki. 

 

Oczywiście jak to na naszym forum, ja również pochlebiam sobie dobrą znajomością środowiska i tematu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, tytuschrypus said:

O, i teraz wszystko się zgadza. Często powtarza się o Grecji a to kompletna bzdura.

Panikarze traktują to jako precedens, ale nie udawajmy, że banki na Cyprze to są normalne banki. 

 

Oczywiście jak to na naszym forum, ja również pochlebiam sobie dobrą znajomością środowiska i tematu.

Co byś dziś zrobił z kwotą 400.000 pln??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bassfreak napisał:

A jak według ciebie z ceną mieszkań ? dziś patrzyłem w Gdańsku i bez zmian ceny z kosmosu.

Ceny często są życzeniowe. Natomiast ceny transakcyjne to inna para kaloszy.

 

Do tego rynek nieruchomości reaguje ostatni podczas zawieruchy ekonomicznej. Dlatego trzeba jeszcze poczekac na ewentualne spadki. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.