Skocz do zawartości

Aplikacja ProteGO - plagiat mojego pomysłu i mojej aplikacji!


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, mindo napisał:

Teraz właśnie czytam, że Ministerstwo Cyfryzacji praktycznie splagiatowało mój pomysł.

 

Robi mi się niedobrze od tego co napisałeś.

 

Pomysł polegający na tym, aby wykorzystać aplikację mobilną do śledzenia dowolnego X, to nic unikalnego. Niezależnie od tego, jaki to jest X.

 

Czuć w tym co piszesz koszmarny poziom czegoś, co wygląda na skrajny egocentryzm, narcyzm, chciwość, roszczeniowe nastawienie, etc. Ubzdurałeś sobie, że wpadłeś na genialny pomysł i teraz Ci się coś należy. Nie, nie należy Ci się, bo to tak naprawdę nie jest nowy pomysł.

 

3 godziny temu, mindo napisał:

Panowie, co mogę zrobić?

 

Po konsultacji z prawnikiem pójść na konsultację z psychologiem i omówić swój prawdziwy problem, ten z samym sobą, a nie fikcyjny problem z wyimaginowanym "plagiatem".

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Czyli super. Użytkownik ma się domyślać.

Wielu użytkowników po prostu zrezygnuje

Przepraszam, ale czy Ty żartujesz? To podstawowe zachowanie przeglądarki, tj. pytanie czy chcesz udostępnić swoją lokalizację. Tak to działa na każdym dużym portalu w którym ta lokalizacja jest sczytywana, ba, na portalach randkowych jak Badoo. 

Godzinę temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Analogicznie - nie licz, że ministerstwo/ktokolwiek obsra się rzadkim stolcem bo napiszesz maila i postraszysz forumem

Wierzę jednak, że mam szanse na gruncie prawa.

 

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

A czy YouTube powinien pozwac Pornhuba za to że skopiował ich pomysł ze streamingiem filmów? To nic że o trochę innej tresci, ale liczy się sam fakt ! ?

 

To naprawdę nie jest przypadek analogiczny. Pomysł na platformę filmową w żaden sposób nie jest unikalny, kopiowanie własności intelektualnej jest wtedy, gdy chodzi o pewne konkretne funkcjonalności, które nie są rozumiane samo przez się.

Pytanie do użytkownika czy ma koronawirusa lub jego symptomy (ten konkretny wirus), oraz informowanie pozostałych użytkowników aplikacji o tym jest już jasno i unikalnie wyodrębnionym pomysłem, tak uważam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mindo napisał:

Przepraszam, ale czy Ty żartujesz? To podstawowe zachowanie przeglądarki, tj. pytanie czy chcesz udostępnić swoją lokalizację.

Tak. Tylko z góry zakładasz że mam 24/7 chodzącego gpsa. Jak nie mam to tylko mam informacje loading.

I tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, mindo napisał:

Wierzę jednak, że mam szanse na gruncie prawa.

Dlatego konsultuj i wynajmuj prawnika biegłego w tej materii.

To nie jest temat oczywisty jak słońce z cyklu "chuj garbaty jakiś nie zapłacił mi f-ry i trzeba napisać pozew o nakaz zapłaty".

 

@reszta ludzi -> panowie, powściągnijcie wyzwiska.

Ktoś ma jakiś_tam pomysł, chce go w jakiś sposób zmonetyzować, a Wy sapiecie się, jakby sprzedał Waszą matkę na części.

 

Miejmy trochę klasy, PROSZĘ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwone kropki widzę latające sobie w ranomowych kierunkach.

Tylko że na polu przez które sobie przelatują nie ma żywego ducha. Sprawdzam jeszcze raz, wygląda tak jakby wychodziły ze mnie. Zawsze w tym samym kierunku.

 

Edytowane przez Libertyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, mindo napisał:

Wierzę jednak, że mam szanse na gruncie prawa.

Tak, masz. Zerowe. I mówię Ci to jako twórca internetowy z ponad 15 letnim doświadczeniem. Poza tym jeśli uważasz, że pomysł ma rację bytu to go rozwijaj i wzbogać o rozwiązania, których nie ma wspomniana aplikacja, która "ukradła" pomysł. Naprawdę myślisz, że jesteś na tyle wyjątkowy w wielu milionach ludzi, że nikt potencjalnie o czymś podobnym w takim czasie o tym nie pomyślał i nie podjął jakichś działań? Opowiem Ci n swoim przykładzie. Gdy budowałem pierwszy portal internetowy w swojej branży, był faktycznie pierwszy. W tej branży. Dał rozwiązania, których nikt w tej branży do tej pory nie dawał. Nie wiem, dlaczego. Nikt temu nikomu nie zabraniał. Czy pomysł na portal internetowy był nowatorski? W żadnym wypadku. Czy pomysł na taki portal, z rozwiązaniami, które zaoferowałem dla tej branży był nowatorski? Oczywiście. Dziś są trzy takie portale, gdy rynek uznał że jednak może warto, łącznie z moim. A ja nadal jestem pierwszy. Bo skopiować można jedynie to, co widać na pierwszy rzut oka. Pewne rzeczy już nie tak łatwo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mindo napisał:

Informacja o zagrożeniu jest inna - u mnie taka osoba wyświetla się jako czerwony punkt, tam jest powiadomienie. Natomiast zasada dokładnie ta sama, nawet osoby z koronawirusem zaznaczają, że go mają - to samo co u mnie. Wcale nie ma pewności, że nie skopiowali pomysłu, bo rozgłaszałem się tu i ówdzie, na fb mam już prawie 60 polubień, na aplikację weszło 1000 osób, zarejestrowało się 4, dlatego pewności, że nie skopiowali pomysłu wcale nie ma.

 

Mam gorącą prośbę do całego forum. Nie można myśleć, że i tak nic nie zdziałamy, bo rząd ma media, itd. Całe życie jako programista marzyłem, że kiedyś stworzę rewolucyjny projekt/ aplikację. Tutaj czułem, że to może być to. Czy forum i Wy bylibyście w stanie mnie wesprzeć, zarchiwizować ten i mój poprzedni temat i wskazać go w sądzie jako dowód, że to ja byłem pierwszy? Czy pomożecie w słusznej i moralnej sprawie, bowiem pomysł jest kalka w kalkę taki jak mój, a to ja byłem pierwszy, to mój pomysł, moja własność intelektualna.

Wiem, że i tak wygrać sprawę będzie ciężko, ale wierzę. A nawet jak sprawy nie wygram, to uzyskam rozgłos i informacja, że to pewien programista z Polski był pierwszy, a nie MC pójdzie wśród ludzi. 

 

Będę bardzo wdzięczny, jeśli wyrazicie swoją chęć uczestniczenia i przedłożenia dowodu w ewentualnej sprawie sądowej.

Jesteś wzburzony. W Twojej ocenie zrobiłeś coś innowacyjnego, a ktoś podciągnął Twój pomysł. Masz poczucie straty. Emocje grają na maxa, nie myślisz logicznie.

 

Jeśli chcesz udowadniać coś w sądzie to musisz mieć dowody, przedłożyć coś co uprawomocni Twoje roszczenia. Musisz mieć kasę, jeśli chciałbyś założyć sprawę cywilną. Wziąłeś poprawkę na to, że sądy nie dość, że działają opieszale, to jeszcze podczas takich procesów potrafią wychodzić takie smaczki jak brak rozumienia prawa autorskiego czy niedouczeni biegli? Czytałem trochę o takich przypadkach, znajomy, który miał z tym styczność sam mi powiedział "prawo autorskie w Polsce dla małych podmiotów nie istnieje".

W Polsce nie ma patentowania aplikacji, jak np. w USA, więc każdy może zrobić podobną aplikację. To że możesz wykazać, że ta aplikacja jest plagiatem - to twoja możliwość, ale jeśli faktycznie jesteś CEO i masz sztab ludzi i prawników, to może coś zdziałasz. Jeśli masz mikro działalność, to masz mikro szansę.

 

Napisałeś parę postów, prosiłeś Marka o działanie i pomoc. Czy słuchałeś jego audycji o tym, jak pisał, że jego książki były plagiatowane i jak duży jest problem z własnością intelektualną w Polsce? Wyciągnąłeś z tego wnioski czy założyłeś, że w Twoim przypadku będzie inaczej i lepiej?

 

Prosisz Braci o pomoc, a czy sam doszkoliłeś się z prawa autorskiego i pokrewnych? Szanujesz swój i nasz czas? Czy liczysz tylko na branie i pomoc?

 

Czy wyobrażasz sobie, że idziesz do sądu, przedstawiasz dowody, a sąd przyklepuje i ogłasza, że Ty jesteś twórcą? Ty się cieszysz, a później masz z tego profit i fame, spotkania w pytaniach na śniadanie i innych takich?

 

To tak nie działa.

 

Jeśli tak myślisz lub tak to sobie wbiłeś to weź to wyrzuć z głowy bo jest toksyczne. Bardzo toksyczne.

 

Tak jak Ci polecono - forum to nie miejsce na budowanie dowodów dla sądu. Przykro mi, ale tutaj to nie przejdzie. Sąd tego nie uwzględni bo to on jest od podjęcia decyzji, a nie osoby na forum. Gdyby tak było to trochę tak jakbyś poszedł do sądu i powiedział "hej...moi znajomi twierdzą że jest tak X...niech sąd to potwierdzi". No sędzia by to wyśmiał.

 

Najpierw idziesz do prawnika, z którym dogadujesz się co i jak. W zależności na kogo trafisz możesz uzyskać celną poradę, ale jeśli jest to osoba, która miała do czynienia z takimi sprawami to przedstawi Ci, że szansa na wygranie może być mała, a sprawa będzie ciągnąć się latami. Jeśli w to wejdziesz oczywiście - koszty prawnika, koszty biegłego, dojazdy do sądów (wyobraź sobie jak to będzie działać w czasie epidemii). Najpierw musisz być sam w stanie udowodnić plagiat. Czeka Cię wgryzanie się w prawo autorskie, przygotowywanie materiałów (zakładam, że nie chcesz tego zrobić na odwal typu - "a zatrudnię biegłego, wszystko za mnie zrobi". Odnośnie biegłego - musisz go powołać jak zakładasz sprawę - kolejne koszta. Tutaj masz co najmniej dwa ryzykowne punkty - możesz trafić na prawnika, który będzie chciał z Ciebie kasę wyciągnąć lub biegłego, który finalnie nie przedstawi dowodu tak, aby pomógł w Twojej sprawie. Ale Ty tego nie wiesz, ryzyko po Twojej stronie.

 

Wyobraź sobie sytuację w której np. akurat nie masz kasy, ale przychodzi wezwanie do opłacenia kosztów prawnika, biegłego, opłat sądowych - to co, kredyt? czy odpuszczenie sprawy? A może składanie papierów o zwolnienie z kosztów i przedstawianie swojej sytuacji finansowej, łącznie z wszystkimi kosztami, rachunkami za życie?

 

Wyobraź sobie, że jednak sąd (po latach i wielu rozprawach, na których musisz się stawić osobiście) przyklepuje, że masz rację, ale kasy z tego i tak nie będziesz miał. Po latach ludzie będą Cię kojarzyli jako tego co pienił się o aplikację, podczas gdy wokół szalała epidemia i umierali ludzie.

 

Chcesz tego?  Chcesz ciągnąć ten temat, a później żalić się na to, ze straciłeś kupę kasy i nerwów?  Naprawdę ta aplikacja i koszty na nią poniesione są tego warte?

 

Jeśli tak, to weź na wstrzymanie, przemyśl na poważnie ile kasy na tym straciłeś, i ile możesz wpakować. Czy dopuszczasz to, że będziesz latami (i nie mówię o 3-4, a raczej ze dwa razy dłużej) walczył o swoje?  Że będziesz mógł chcieć odpuścić, ale tego nie zrobisz, bo takie sprawy trzeba ciągnąć do końca (jak hazardzista, który wie, że sporo wpakował to musi grać dalej)?

 

To że prawo dopuszcza możliwość, że możesz zadbać o swoje prawa intelektualne to jedno. To czy jest to opłacalne i sensowne w tym modelu prawnym to inna sprawa.

 

Wyłóż kasę - skonsultuj z prawnikiem. Daj sobie czas na ochłonięcie, przelicz potencjalne zyski i straty. I nie piszę tylko o tych materialnych. Czasem podjęcie decyzji o ucięciu projektu jest lepsze niż jego ciągnięcie.

 

Powodzenia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem. 

 

To tak jakby twórca badoo pozwał twórcę tindera, że stworzył inny portal randkowy. 

 

Nie masz szans - jeśli nawet złożysz powództwo do sądu to narazisz się tylko na koszty. 

 

I najważniejsze idea nie poldlega ochronie prawnej to wynika bezpośrednio z przepisów. 

 

 

 

 

 

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

reszta ludzi -> panowie, powściągnijcie wyzwiska.

Ktoś ma jakiś_tam pomysł, chce go w jakiś sposób zmonetyzować, a Wy sapiecie się, jakby sprzedał Waszą matkę na części

Jeśli o mnie chodzi śmieję się nie z tego co opisujesz tylko z iście januszowego podejścia autora, które ładnie podkreślił @HodowcaKrokodyli a nie z tego, że ma pomysł i chce go zmonetyzować.

 

Nie widzę w tym nic zdrożnego. Jak jakaś pani w rezerwacie albo nowy zawodnik w świerzakowni robi dokładnie to samo, to znaczy wchodzi i szuka atencji i potwierdzenia swojego zdania pod pozorem pytania to wszyscy się śmieją i jest git. Nie widzę powodu, żeby tu nie zrobić tego samego. 

 

Nyga, plz, toć te jego posty i argumenty wystarczy poczytać. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.