deleteduser121 Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 (edytowane) Człwoiek to istota która łudzi się, że posiada osobowość ukształtowaną jakoby z przeżyć i doświadczeń jednostki. Każdy z nas został zaprogramowany, żeby uważać się za kogoś, a jest jak cała reszta - nikim. Miłego wieczoru @SzatanKrieger https://www.cda.pl/video/104010ed Tytuł prześmiewczy, ale polecam obejrzeć całe. Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez prod1gybmx 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 (edytowane) @prod1gybmx Ja nie jestem człowiekiem religijnym co najwyżej do teozofii możesz mnie podciągać a mianowicie: "Mottem teozofii jest "Nie ma religii wyższej niż prawda". Nie jestem za religią ani za nauką, jestem za prawdą. Za całkowitą i tylko i wyłącznie prawdą, jeśli jestem skupem nic nie znaczącego mięcha to tym jestem, natomiast moje doświadczenia mówią mi o tym, że jestem znacznie więcej niż to co człowiek widzi. Teozofia oznacza - mądrość bogów, i o taką mądrość mi się rozchodzi w życiu no i o prawdę wiara w bezosobowy Absolut i wszechobecną świadomość wieczność kosmosu i natury jako emanacji absolutu reinkarnacja - każda dusza przechodzi przez stadia roślinne, zwierzęce, zanim wcieli się w ciało ludzkie karma - odpowiedzialność każdej istoty za własne czyny ewolucja - cały wszechświat, od ludzi po gwiazdy, dąży do doskonałości i zjednoczenia z Absolutem uniwersalne braterstwo ludzkości Jezus powiedział: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" Jezus mówił o teozofii, razem z buddą i wielkimi innymi. Ja po prostu uczę się od nich i ich nauki przyjąłem za swoje, tylko tyle i aż tyle Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez SzatanKrieger 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 4 minuty temu, SzatanKrieger napisał: Co sprawia, że wszystko chodzi jak w zegarku z idealną precyzją, i nie lata w swoje strony. Cholera wie! Nigdy pewnie nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie, ale masz tysięce religii i systemów filozoficznych- do wyboru, do koloru. Tylko po co? Mamy doczesność, piękną doczesność. Może jestem prostaczką, ale nauczyłam się, że wielogodzinne przemyślenia o Pierwszym Poruszycielu doprowadzają mnie to przebrzydłego marazmu. Nieprzyjemne uczucie. 7 minut temu, SzatanKrieger napisał: Wystarczy spojrzeć na sam ciąg i już świadomy człowiek widzi, że w tym nie ma przypadku, tylko doskonały wzór Jest sporo doskonałości, ale ile niedoskonałości? Ile błędów popełniła natura? Sporo, jak wszystko. To co widzimy teraz jest wypadkową milionów lat przemian, walki o dominację przeróżnych sił natury, materii. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 (edytowane) Deomi możesz podejśc do tego solipsystycznie. Nie istniejesz Ty ani świat dookoła. Problem resolved . Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez ntech Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Słowianin Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Nie zgadzam się że nie ma nic. Jesteśmy po prostu formą przejściową materii i energii we Wszechświecie. Co musiało się zdarzyć aby powstało Słońce, Ziemia i znane nam pierwiastki? Musiały przejść 2 pokolenia gwiazd (uformowanie, wypalenie, wybuch jako supernova a następnie formowanie z pozostałości po wcześniejszych gwiazdach). Tak samo jest z organizmami żywymi powstają na bazie materii po poprzednich organizmach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 @Hatmehit Troszkę zbiję Cię z tropu, a co jeśli to ludzie przyłożyli rękę do tych "niedoskonałości"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Turop Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 To wszystko to taki sprawdzian naszych dusz, kształtujemy tu je w różnych ciałach żeby się czegoś nauczyć, taka jak by symulacja do nauki, później wracamy do domu dusz, po czym znowu wchodzimy w jakieś rolę. To jedna z teorii w którą wierzę, coś jak reinkarnacja. Druga mniej optymistyczna, coś jak zaśnięcie, zasypiasz, tylko nigdy się nie obudzisz, taki stan jak przez chwilę zaśniesz, a nie chciałeś, tylko już bez wzdrygnięcia się na łóżku. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Cokolwiek jest prawdą. Lepiej być cnotliwym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 11 minut temu, SzatanKrieger napisał: Troszkę zbiję Cię z tropu, a co jeśli to ludzie przyłożyli rękę do tych "niedoskonałości"? Nasz praprapradziadek Sahelantrop pojawił się na tym łez padole jakieś 7mln lat temu, już nie wspominając o austalopitekach, habilisach czy innych erectusach. Czy wcześniej Ziemia była doskonała, matematycznie perfekcyjna? Bez krzty błędu w naturze? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Turop Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 (edytowane) 10 minut temu, Libertyn napisał: Cokolwiek jest prawdą. Lepiej być cnotliwym. A może będziesz miał "dzień świstaka" z swoim życiem dopóki właśnie nie przestaniesz być cnotliwy i wtedy dostąpisz zaszczytu zasiadania w niebie. Można kreować tyle teorii, że głowa ? Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez Turop Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radecki Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Ciemność, widzę ciemność. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DOHC Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Woda nie ginie lecz krąży w obiegu. Metalowy samochód powstaje z rudy, po latach trafia do Polski, gdzie koroduje czyli wraca do pierwotnego stanu. Myślę że z życiem jest tak samo. A wszelkie religie, jezuskowania są dla mnie ściemą. Im dłużej żyję tym bardziej się w tym utwierdzam. A na życie nie narzekam. Układa się jak nigdy dotąd, nawet biorąc pod uwagę obecną sytuację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Meg4tron Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Widzę, już dotarło info do deomi żeby zmieniła swój samoorający komentarz. 39 minut temu, prod1gybmx napisał: Każdy z nas został zaprogramowany, żeby uważać się za kogoś, a jest jak cała reszta - nikim. Tyle i aż tyle do zrozumienia. Jeszcze mi się to skojarzyło z tym co napisałeś. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Godzinę temu, deomi napisał: Co sprawia,..... Takie urocze kwiatki wiosenne: 1 godzinę temu, deomi napisał: tutej ... Od jakiegoś czasu szczęście osiągam żyjąc wg filozofii: Żyj tutej i teraz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 A tak poważnie, to tuż przed śmiercią zakopię się w piaskach Pustyni Libijskiej. Suchy klimat mnie zmummifikuje, ib zostanie zważone na wadze Thota i jako grzeczne ka pójdę na Pola Jaru pogadać z Imhotepem i uprawiać seks z wiecznie młodymi Setim I lub Totmesem IV Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Nie myślę o mecie gdy dopiero wystartowałam. Pamiętam jak na lekkiej atletyce biegałam w zawodach czy po prostu bo musiałam, to zawsze myślałam „byle dobiec, chce już koniec” ale wtedy nie miałam siły i mi się nie chciało. Po co myślisz o mecie @deomi xd? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 3 minuty temu, Lalka napisał: Po co myślisz o mecie @deomi xd? Myślenie o śmierci właśnie jest przejawem ukrytych jak mniemam w przypadku @deomi chęci do życia lalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RENGERS Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 (edytowane) 1 godzinę temu, deomi napisał: Co sprawia, że chcesz się jeszcze tutej męczyć? Bo wg. mnie ciągle tkwimy w tym kołomłynie, umieramy, rodzimy się, zdychamy itd, jesteśmy jedną wielką samoodnawialną biomasą. Chamskie komentarze, chamskich ludzi, z automatu blokuje. Nic nie osiągasz w życiu, boisz się sięgnąć po swoje, stąd bierze się Twój nihilizm. Polecam się przełamać w życiu i zacząć robić coś wartościowego. Zacznij choćby pomagać ludziom, znajdź pasję, Twoja postawa życiowa się zmieni Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez RENGERS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Komu się chce niech sobie poczyta, a jeśli nie to niech da na ignore. Być może, znajdziecie odpowiedzi na swoje pytania a jak nie to przewińcie dalej. Takie tematy sprzyjają szukaniu odpowiedzi a właśnie to co wyślę może być jedną z nich. Zdrówka wszystkim i tu w to co "wierzy szatan" Teza 1 Bóg porozumiewa się z nami bezustannie "Przemawiam do każdego człowieka. Nieustannie. Rzecz nie w tym, do kogo się zwracam, ale kto mnie słucha." Teza 2 Uczucia są mową duszy uczucia zamieszkują duszę dusza jest Bogiem obecnym w tobie tylko w duszy możesz odnaleźć swoją prawdę "Jeśli chcesz się przekonać, czym naprawdę jest dla ciebie dana rzecz, zwróć uwagę na to, jakie budzi w tobie uczucia." Uczucia a emocje uczucia są tym, co o danej rzeczy wiesz emocje są tym, co z tą wiedzą robisz uczucie jest energią emocja to energia wprawiona w ruch twoje uczucie jest twoją prawdą; to właśnie odczucie jakie wzbudza w tobie dana rzecz w oparciu o to, co praktycznie i intuicyjnie wiesz nie istnieje tzw. Prawda Obiektywna każda prawda zależy od kontekstu jeśli to, co wiesz jest fałszywe, niepełne lub mylące będziesz doznawał fałszywego, niepełnego lub mylącego uczucia; pozostanie ono jednak twoją "prawdą", którą będziesz wciąż prawdziwie odczuwał emocje nie są ani prawdziwe, ani fałszywe emocje po prostu są emocja jest doświadczeniem uczucie jest wiedzą to, co czujesz wobec danej rzeczy jest tym, co o niej wiesz; wyrażanie tych uczuć to doświadczanie emocji, czyli sposób wprawiania energii w ruch wcale nie musisz wprawiać w ruch energii uczuć to, czy to zrobisz, czy nie, zależy wyłącznie od ciebie kiedy to, co wiesz przekładasz na działanie, "reagujesz emocjonalnie" Słuchanie uczuć podczas podejmowania decyzji wsłuchując się w uczucia, należy uważać, by nie odczytać danych dane to nie uczucia, tylko zbiory informacji dane to to, co sądzimy, że wiemy o danej rzeczy w oparciu o poprzednie doświadczenia strach jest emocją, która opiera się na danych miłość jest uczuciem, które opiera się na byciu mającym swe źródło w duszy przesłanie duszy możemy dokładnie odczytać tylko wtedy, gdy w swej świadomości osiągniemy poziom duszy mijając po drodze poziom umysłu i jego rozważań i doświadczymy prawdy swego Bycia (czyli prawdy o tym, kim w danej chwili jesteśmy) to, co wie twój umysł oparte jest na faktach to, co wie twoja dusza oparte jest na faktach i na intuicji, którą określa: Najwyższa Myśl Najtrafniejsze Słowo Najwznioślejsze Uczucie Teza 3 Myśl, słowo i czyn to tworzenie na trzech poziomach myśl i umysł to nie to samo sam umysł w przeciwieństwie do myśli nie tworzy można stworzyć coś w umyśle za pomocą energii swej myśli "Myśl jest czystą energią. Raz pomyślana, myśl pozostaje na zawsze twórcza" myśl jest formą działania, kiedy myślisz - działasz, tworzysz; każda myśl jest twórcza słowo jest formą działania, kiedy mówisz - działasz, tworzysz; każde słowo jest twórcze czyny są formą działania, kiedy coś robisz - tworzysz; każdy czyn jest twórczy wynikiem twej myśli jest to, co tworzysz poprzez energię, którą jesteś (tak samo działają słowa oraz czyny) myśli, słowa i czyny stanowią trzy rodzaje twórczej energii, czyli trzy poziomy tworzenia każdy z tych poziomów wymaga innego rodzaju (innych wibracji) energii fizycznej jedni tworzą świadomie, a inni w ogóle nie uświadamiają sobie tego procesu Teza 4 Istnieją tylko dwa rodzaje Głównych Myśli; są to strach i miłość poziom uaktywnionej świadomości zależy od tego, czy zdajemy sobie sprawę ze swej Głównej Myśli - ukrytej sprężyny - czy nie ukryta sprężyna - to pierwsza myśl o danej rzeczy jaka kiedykolwiek ci zaświtała ukryta sprężyna wspiera, otacza i przenika wszystkie inne myśli - dopóki nie przestanie nie wystarczy zmienić aktualnej myśli dotyczącej jakiejś sprawy - przede wszystkim trzeba zająć się główną sprężyną - Myślą Pierwotną "Musisz bowiem wiedzieć - i w tym cała tajemnica - że decyduje myśl ukryta pod inną myślą; to ona jest główną sprężyną" ukrytej sprężyny nie da się wymazać, ani usunąć można za to coś do niej dodać, wzbogacić ją o nowe dane główna sprężyna zakorzeniona jest albo w miłości albo w strachu wszystkie myśli biorą swój początek w tych dwóch źródłach, które są przeciwległymi końcami Wielkiej Biegunowości, która pozwala zaistnieć systemowi zwanemu przez nas względnością strach to energia, która kurczy, zamyka, wciąga, ucieka, chowa, gromadzi, szkodzi miłość to energia, która rozciąga, otwiera, wysyła, zostaje, odsłania, ofiarowuje, goi <p>"Strach nas okrywa, miłość ukazuje nagą prawdę o nas. Strach trzyma się kurczowo stanu posiadania, miłość rozdaje. Strach więzi, miłość uwalnia. Strach rujnuje, miłość buduje. Strach jątrzy, miłość koi.</p>Każdy uczynek, słowo, czy myśl, zakorzeniony jest w jednym z tych dwóch uczuć. Co do tego nie masz wyboru, ponieważ nic więcej do wybrania nie ma. Ale masz za to zupełnie nieskrępowany wybór jednego lub drugiego." Teza 5 Jeśli nie ma tego, czym nie Jesteś, To, Czym Jesteś ... nie istnieje na biegunowej przeciwstawności miłości i strachu opiera się Prawo Przeciwieństw, któremu podlega całość życia w fizycznym świecie bez Prawa Przeciwieństw nie moglibyśmy doświadczyć tego, Kim W Istocie Jesteśmy świadomość koncepcyjna - czysta wiedza - jest stanem panującym w Królestwie Absolutu fizyczny wszechświat został stworzony abyśmy poznając doświadczalnie to, czym nie jesteśmy, mogli doświadczyć tego, Kim W Istocie Jesteśmy w świecie fizycznym wszystkie rzeczy pozostają ze sobą w ścisłym związku wszystko można zdefiniować za pomocą tego, czym nie są Dlaczego "dobrym ludziom" przytrafiają się "złe rzeczy"? Prawo Przeciwieństw: w chwili, gdy określisz się jakąkolwiek cechą w twe życie wkroczy wszystko, co od niej inne "lekarstwem" na taki stan rzeczy nie jest jednak pragnienie, by sprawy przybrały inny obrót, lecz inna reakcja na obrót jaki przybrały - a właściwie nie reaguj, ale raczej twórz kreuj "reagujemy" na daną sytuację wtedy, gdy postępujemy tak samo jak postąpilibyśmy już kiedyś wcześniej "kreujemy", gdy zachowujemy się całkiem inaczej, tak jakbyśmy w podobnej sytuacji znaleźli się po raz pierwszy w życiu w takim przypadku bardziej odpowiadasz niż reagujesz na zaistniałe okoliczności bierzesz na siebie odpowiedzialność (czyli ODPOWIADASZ za daną sytuację) podejmujesz decyzję, by raczej "być" niż zachowywać "sposób bycia", który nie oddaje tego, Kim Jesteś ... i kim postanowiłeś Być Teza 6 Nie ma rzeczy "złych" ani "dobrych" nigdy siebie nie strofuj nie "musisz" spełniać żadnych warunków by "zadowolić Boga" "W rzeczywistości Boskiej nie ma żadnych nakazów ani zakazów. Rób to, na co masz ochotę. To, co ciebie wyraża, to, co coraz wspanialej przedstawia twoją Jaźń" cokolwiek byśmy robili, Bóg nas nie potępi mamy przed sobą MOŻLIWOŚCI, a nie wymogi do spełnienia Teza 7 Przyciągasz to, czego się lękasz z lęku przed Bogiem rodzi się lęk przed samym życiem to, czego się boisz najbardziej daje ci się we znaki strach ściąga to na ciebie niczym magnes dzieje się tak dlatego, że emocje mają moc przyciągania, a strach jest jedną z najsilniejszych emocji "Lęk stanowi dokładne przeciwieństwo twej prawdziwej istoty, dlatego godzi w twoje zdrowie psychiczne i fizyczne. Strach to martwienie się do potęgi." strach atakuje twe ciało na poziomie komórek w warunkach ciągłego strachu zachowanie fizycznego zdrowia staje się niemożliwe Teza 8 Bóg jest życiem i wszelkim życia tworzywem większość ludzi bez przerwy usiłuje określać samych siebie, dlatego równie ważne wydaje się im określenie Boga "Jeśli uważasz, że Bóg wygląda, brzmi, a nawet istnieje jedynie tak, jak sobie to wymyśliłeś, i nie inaczej, przeoczysz Go w każdej chwili swojego życia" Bóg jest wszystkim nie istnieje nic, co nie byłoby Bogiem - żaden człowiek, żadna żywa istota, żaden przedmiot, żadne doświadczenia i emocje, nikt i nic w całym wszechświecie dlatego Bóg nie osądza i nie potępia nikogo i niczego, bo w ten sposób musiałby osądzić lub potępić cząstkę siebie to, że Bóg niczego nie potępia nie oznacza, że nasze czyny nie wywołują żadnych negatywnych skutków nasze życie opiera się na Prawie Przyczyny i Skutku; wszystko, co robisz (przyczyna), prowadzi do określonego rezultatu (skutek) w przeciwieństwie do kary czy odwetu, skutki są bezosobowe - nie mają nic wspólnego z tym czy twoje czyny były "dobre" czy "złe", a jedynie z naturalnym rezultatem wynikłym z tego, co zrobiłeś jedynym piekłem, jakie istnieje, jest poczucie oddzielenia od Boga odczuwane jako "śmierć" (fizyczną, psychiczną lub duchową) Teza 9 Bóg nie ma żadnych potrzeb, dlatego niczego od nas nie wymaga twoje poglądy na dobro i zło to tylko poglądy, jednak tworzą one tkankę twojego życia, a utrata ich pozbawiłaby spójności twoje doświadczenie zbadaj wszystkie swoje wartości, ale "Nie burz całego domu, przyjrzyj się każdej cegle i wymień wszystkie, które wydadzą ci się uszkodzone, z których nie ma już żadnego pożytku dla konstrukcji" wielu ludzi formułuje swój system wartości kierując się tym, czego, jak im się wydaje, oczekuje od nich Bóg uparcie trzymają się myśli (zwykle wpojonej im przez innych), utwierdzającej ich w przekonaniu, że przestrzeganie przykazań Boga jest spełnianiem Jego potrzeb, a nie spełniając ich człowiek naraża się na karę wiecznego potępienia dla tkwiących w takim przekonaniu ludzi nie jest ważne, czy wyznawany przez nich system wartości służy im samym, ale czy służy Bogu to, czy są w życiu szczęśliwi, czy nie jest dla nich sprawą drugorzędną - najważniejsze, żeby Bóg był szczęśliwy ludzie, którzy żyją według takiej zasady, często czują się zagrożeni słysząc, że Bóg jest szczęśliwy bez względu na to, co robią idea nieszczęśliwego Boga leży u podstaw ich teologii głównym założeniem ich systemu wiary jest koncepcja Boga, który ma potrzeby i który, jeśli te potrzeby są nie zaspokajane, jest tak bardzo niezadowolony, że mści się na winowajcach i srogo ich karze Jeśli we wszechświecie istniałoby obiektywne DOBRO i ZŁO, kto byłby ich twórcą? jeśli autorem tych tworów byłby Bóg, oznaczałoby to, że kieruje się On / Ona jakimiś preferencjami; że ma potrzeby, które muszą być zaspokajane, albo pragnienia, które muszą być spełniane i że osiąga to poprzez ustanowienie DOBRA i ZŁA oraz przez 'Przykazania Boże', nakazujące swym poddanym czynić DOBRO, a wystrzegać się ZŁA "Bóg nie ma żadnych potrzeb. Wszystko Co Jest, jest właśnie tym: wszystkim. Toteż siłą rzeczy niczego mu nie brak, niczego mu nie potrzeba" Czy to, że Bóg nie ma żadnych potrzeb, oznacza również, że Bóg nie ma pragnień? nie, ponieważ pragnienia i potrzeby to nie to samo, choć wielu ludzi je w swym życiu utożsamia potrzeba to coś, co musisz mieć; zależy od tego twoje szczęście, poczucie bezpieczeństwa, spokój umysłu itp. pragnienie to to, co chciałbyś mieć; to twój wybór, preferencja Teza 10 Bóg przemawia do każdego Bóg komunikuje się z nami za pomocą myśli, uczuć, doświadczeń i słów choć uczucia i myśli często występują razem, różnią się od siebie myśl może być obrazem i dlatego stanowi skuteczniejsze narzędzie komunikacji niż słowa słowa pomagają zrozumieć doświadczenie pozwala nam poznać doświadczenie ma często dla nas tak niską wartość, że kiedy nasze doznanie Boga odbiega od tego, czego nas o Nim nauczono, automatycznie przekreślamy doznanie i obstajemy przy słowach, podczas gdy powinno być dokładnie na odwrót doświadczenie i uczucia, jakie żywicie wobec danej rzeczy, stanowią odbicie tego, co faktycznie i intuicyjnie o niej wiecie słowa mogą jedynie starać się przedstawić symbolicznie naszą wiedzę i często wprowadzają do niej zamęt Najwyższa myśl to myśl, która niesie radość Najtrafniejsze Słowa to te, które głoszą prawdę Najwznioślejsze Uczucie to uczucie miłości najpotężniejszym przesłaniem jest doświadczenie ignorowanie doświadczenia prowadzi do tego, że stale się ono powtarza, wciąż od nowa Teza 11 Istoty ludzkie składają się z trzech różnych form energii te formy energii to nasze narzędzia niezbędne do tworzenia za pomocą tych środków dosłownie tworzymy siebie, w każdym momencie trwającego Teraz od nowa, a naszymi narzędziami są: myśl słowo czyn te twórcze energie, każda z osobna jak i wszystkie razem, mają moc budowania naszej rzeczywistości, którą nazywamy doświadczeniem pojąwszy to, w znacznym stopniu zbliżymy się do zrozumienia tego, jak znaleźliśmy się tu, gdzie jesteśmy dziś i jak dostać się tam, gdzie chcielibyśmy być jutro dopóki tego nie zrozumiemy, możemy uważać siebie za ofiary różnych sytuacji i okoliczności, na które nie mamy żadnego wpływu na całym świecie nie istnieje jednak nic, co wcześniej nie zaistniałoby w postaci czystej myśli jeśli w swym życiu nie doświadczasz tego, czego byś chciał, to dlatego, że twoje myśli, słowa i czyny są sprzeczne z twymi pragnieniami to, co myślisz, mówisz i robisz musi odbić się w twej rzeczywistości jeśli mówisz i robisz co innego niż myślisz, zaprzeczasz sam sobie, a skutki (twoje doświadczenie) stają się nieprzewidywalną "mieszaniną" (twoje tworzenie jest niespójne i niekonsekwentne) Teza 12 Wszystko, co dostrzegasz w świecie, stanowi pochodną twoich o nim wyobrażeń całe życie jest procesem tworzenia nawet jeśli w niektórych przypadkach twoja myśl słowo lub uczynek reprezentowały twe najwyższe, najszczytniejsze wyobrażenia o danej sprawie, wciąż pozostaje możliwość stworzenia czegoś jeszcze wyższego, jeszcze szczytniejszego jak bowiem wie każdy prawdziwy Mistrz, po osiągnięciu najwyższego stanu "gra" jest skończona ... do czasu, gdy zrodzi się wyobrażenie stanu jeszcze wyższego naszym "zadaniem" jest więc nieprzerwane wyobrażanie wciąż wyższych i wyższych stanów istnienia - wznioślejszych myśli, słów i uczynków - i nieprzerwane stwarzanie siebie od nowa w coraz wspanialszej wersji coraz piękniejszej wizji, w jakiej kiedykolwiek zdołaliśmy siebie ujrzeć Teza 13 Wszelkie stany są tymczasowe. Nic nie jest wiecznie takie samo. To, na co się zmieni, zależy od ciebie wszystko, co dostrzegasz w świecie, stanowi pochodną twoich o nim wyobrażeń ty sam stworzyłeś i wciąż tworzysz całą swą rzeczywistość jeśli więc w twym obecnym życiu jest coś, czego byś dziś dla siebie nie wybrał, wybierz ponownie jakość twojego życia zależy od stopnia w jakim sam kontrolujesz lub tworzysz zmiany, które je kształtują to, co myślisz, mówisz i robisz, może być nie reakcją, lecz kreacją - tworzeniem świadomym Teza 14 Celem duszy jest ewoluowanie celem życia jest zmiana "Dusza doskonale wie, że jej zadaniem jest ewoluowanie. Nie obchodzą jej dokonania ciała, czy rozwój umysłowy. To sprawy dla niej bez znaczenia. Dusza pojmuje też wyraźnie, że porzucenie ciała nie jest wielką tragedią. Pod wieloma względami tragedią jest bycie w ciele. Toteż umieranie postrzega ona zupełnie inaczej." wpływ Prawa Przeciwieństw: "Jak [dusza] może wzlecieć, jeśli nigdy nie upadła? Skąd może znać ciepło, jeśli nie poznała zimna, dobro, jeśli nie uznaje zła? Przecież dusza nie może wybrać, czym chce być, jeśli nie ma z czego wybierać." postaraj się w pozornie przeciwnych ci siłach dostrzegać przyjazne energie, które pomogą ci określić, wyrazić, doświadczyć i wypełnić twe najwyższe wyobrażenie o tym, Kim W Istocie Jesteś Teza 15 Jesteś tym, kim myślisz, że jesteś. Jesteś ucieleśnieniem myśli o samym sobie <p>"Jesteście dobrocią i miłosierdziem, współczuciem i zrozumieniem. Jesteście pokojem, radością i światłem. Przebaczeniem i cierpliwością, siłą i męstwem. Pomocną ręką w potrzebie, pocieszycielem w smutku, uzdrowicielem w boleści, nauczycielem w godzinie zamętu. Jesteście najgłębszą mądrością i najszczytniejszą prawdą; niebiańskim pokojem i doskonałą miłością. Tym właśnie jesteście. I wiedza o tym objawiała się wam w pewnych chwilach waszego życia.</p>Teraz podejmijcie postanowienie, aby wiedza, iż jesteście tym wszystkim, towarzyszyła wam zawsze." Teza 16 Życie to proces tworzenia, a nie odkrywania całe nasze życie, od początku do końca, obfituje w przeróżne pytania; dla większości z nas stało się ono procesem poszukiwania odpowiedzi "Nie żyjesz po to, aby każdego dnia odkrywać, co życie ma dla ciebie w zanadrzu, ale to stwarzać samemu. Choć pewnie o tym nie wiesz, w każdej chwili powołujesz do istnienia swoją rzeczywistość." rola, jaką przydzielił nam Bóg, w naszym wszechświecie, to rola Stwórcy; każde stwierdzenie, że odgrywamy jakąkolwiek rolę mniejszą od tej, to kłamstwo Dziesięć Etapów Twórczej Samorealizacji: Stworzyłem ciebie na obraz i podobieństwo Boga Bóg jest twórcą Jesteś istotą troistą. Te trzy aspekty swego bytu możesz nazywać, jak ci się podoba: Ojcem, Synem i Duchem Świętym; ciałem, umysłem i duchem; nadświadomością, świadomością i podświadomością. Tworzenie to proces zachodzący na trzech płaszczyznach. Twoimi narzędziami są: myśl, słowo i czyn. Wszelki proces twórczy zaczyna się od myśli ("Pochodzi od Ojca"). Następny etap to słowo ("Proście, a będzie wam dane, mówcie, a stanie się wam"). Tworzenie dopełnia się w czynie ("A Słowo ciałem się stało i mieszkało pośród nas"). To, o czym myślisz, ale czego nie wypowiesz, tworzy na jednym poziomie. To, o czym myślisz i o czym mówisz, stwarzasz na innym poziomie. To, o czym myślisz, o czym mówisz i co robisz, objawia się w twojej rzeczywistości. Tworzenie jednak nie może się obyć bez udziału wiary, dlatego nieodzownym składnikiem jest pewność, wiedza. To absolutne przeświadczenie. To coś więcej niż nadzieja. To wiedza z całą pewnością ("Przez waszą wiarę zostaniecie uzdrowieni"). Dlatego etap czynu musi opierać się na wiedzy, jasności, absolutnym przeświadczeniu, uznaniu czegoś za rzeczywistość. Ta wiedza łączy się z intensywnym, niesamowitym uczuciem wdzięczności. To dziękowanie z góry. W tym zawiera się sekret tworzenia: wdzięczność poprzedzająca stworzenie, dla stworzenia. Branie za pewnik to niechybna oznaka Mistrza. Wszyscy Mistrzowie wiedzą z góry, że dzieło się wykonało. Czcij swe stworzenie i raduj się nim. Odrzucenie jakiejś jego cząstki równa się odrzuceniu cząstki siebie. Cokolwiek ukazuje się jako przynależne do twojego tworu, uznaj to za swoje, błogosław mu i dziękuj. Nie potępiaj go, gdyż to znaczyłoby potępienie siebie. Jeśli stwierdzisz, że jakiś twój wytwór nie jest ci przyjemny, bądź dlań wyrozumiały i po prostu go zmień. Wybierz na nowo. Powołaj nową rzeczywistość. Pomyśl coś nowego. Wypowiedz nowe słowo, uczyń nową rzecz. Zrób to w wielkim stylu, a reszta ludzi pójdzie za tobą. Proś ich o to. Wezwij ich. Powiedz: "Jam jest Życie i Droga, idźcie za mną." Teza 17 Nie ma żadnych "Dziesięciu Przykazań" Bóg w ogóle nie wydaje rozkazów "Komu bowiem miałbym nakazywać? Sobie? Po co mi zresztą takie przykazania? Cokolwiek zechcą, staje się." "Jak mógłbym pragnąć czegoś na tyle, aby to nakazać - a potem usiąść i przyglądać się, jak nic z tego nie wychodzi? Czy tak postąpiłby jakikolwiek król? Jakikolwiek władca?" Bóg jest władcą, który niczego od nas nie chce i nie potrzebuje, który kocha nas nie stawiając warunków i którego największą radością jest pozwolić nam tworzyć - co tylko zapragniemy Bóg nie preferuje żadnego konkretnego stylu życia, żadnych dokonywanych przez nas wyborów, żadnych dróg, po których mielibyśmy stąpać Teza 18 To, przed czym się bronisz, wzmacnia się <p>"... samozaparcie nie jest konieczne.</p>Prawdziwy Mistrz nie wyrzeka się, tylko odstawia daną rzecz, jak narzędzie, z którego nie ma już pożytku." opieranie się czemuś powołuje to do istnienia dzieje się tak dlatego, że nie można bronić się przed czymś, czego nie ma; kiedy się przed czymś bronimy, składamy wobec wszechświata oświadczenie, że wierzymy iż to istnieje; a to, w co wierzymy, oczywiście objawia się w naszej rzeczywistości Teza 19 Pasja to nie oczekiwanie, oczekiwanie to nie pasja <p>"Pasja to zamiłowanie do przemiany bycia w działanie. Ona napędza tworzenie. Obraca koncepcje w doświadczenie.(...)</p>Nigdy nie wyrzekaj się pasji, gdyż to oznacza wyrzeczenie się tego, Kim W Istocie Jesteś i Kim Naprawdę Pragniesz Być. Osoba uduchowiona nie odrzuca pasji - odrzuca jedynie przywiązanie do skutków." przeżyć życie bez oczekiwań - obywając się bez potrzeby konkretnych rezultatów - oto prawdziwa wolność "posiadanie pasji" to właśnie to, co popycha nas ku doświadczeniu, motywuje do działania, inspiruje istotą życia jest tworzenie tego, Kim i Czym Jesteś, a następnie tego doświadczenie twoje wyobrażenie o sobie ma wielką siłę; decyduje o wszystkich wyborach jakich dokonujesz w życiu; i zawsze będzie decydować cała sztuka w zmianie niektórych z twych najsilniej utrwalonych i od dawna powtarzanych zachowań polega na zmianie własnego wyobrażenia o tym, Kim i Czym Jesteś w określonej sytuacji Teza 20 Cierpienie nie jest konieczne "Cierpienie jest niepotrzebnym składnikiem ludzkiego doświadczenia. Nie tylko niepotrzebnym, ale i bezcelowym, przykrym i niebezpiecznym dla zdrowia." żaden Bóg we wszechświecie uważający się za Boga kochającego, troskliwego, mądrego i sprawiedliwego, nie mógłby nikomu, ani niczemu życzyć cierpienia, a tym bardziej go wymagać cierpienie jest punktem widzenia Teza 21 Bóg nie jest ci potrzebny <p>"Prawdziwy Mistrz to nie ten z największą liczbą uczniów, a ten, który szkoli najwięcej Mistrzów.</p><p>Prawdziwy przywódca to nie ten, który ma najliczniejszych zwolenników, a ten, który wychowuje najwięcej przywódców.</p><p>Prawdziwy król to nie ten, który rządzi największą liczbą poddanych, a ten, który najliczniejszą rzeszę podnosi do rangi królewskiej.</p><p>Prawdziwy nauczyciel to nie ten, który posiada największą wiedzę, a ten, który przekazuje wiedzę największej liczbie.</p><p>I prawdziwy Bóg to nie ten, który stanowi Jedno ze sługami, a ten, który służy najliczniejszej rzeszy, przez co czyni Bogów z pozostałych.</p>W tym bowiem zawiera się cel i chwała Boga: aby Jego poddani przestali nimi być i aby wszystkim Bóg znany był nie jako niedostępny, lecz jako nieunikniony." Teza 22 Wszystkie związki są święte związki uczuciowe zawodzą prawie zawsze z tej samej przyczyny - zostały zawarte z niewłaściwych powodów <p>"Większość ludzi tworzy związki uczuciowe z myślą o tym, co mogą zyskać, a nie co mogą wnieść.</p>Celem związku jest uwidocznienie tej naszej cząstki, którą postanawiamy okazać, a nie pojmanie i zagarnięcie wybranej cząstki drugiej osoby." do tego, by w pełni doświadczyć Kim Jesteś W Istocie nie potrzebna ci żadna KONKRETNA osoba; z drugiej strony bez JAKIEJŚ innej osoby nie możesz siebie określić Teza 23 Twoim celem w życiu jest decydować i głosić, demonstrować i doświadczać Kim W Istocie Jesteś. Na tym polega istota WSZELKIEGO życia; na tym polega ewolucja <p>"Niech każdy z partnerów martwi się nie o drugiego, ale tylko i wyłącznie o siebie.</p>(...)Osoba najbardziej kochająca to taka, która skupia się na sobie, na swej Jaźni." życiowym celem każdego z nas jest ucieleśnienie "najwspanialszej wersji najpiękniejszej wizji" siebie, jaką kiedykolwiek mieliśmy to, jaka jest wybrana przez ciebie (lub jakakolwiek inna) osoba, co posiada, co robi, mówi i czego się domaga, nie ma żadnego znaczenia; to, co myślą inni, co planują i czego się spodziewają, nie jest ważne; liczy się tylko twoja wobec tego wszystkiego postawa Teza 24 Udany związek to taki, w którym każda ze stron kieruje się tym, co dla niej samej najlepsze "Jeśli więc przyłapałeś się na niegodnym postępku, będącym wynikiem jak najlepszych wobec siebie intencji, błąd wynika nie z tego, że postawiłeś na pierwszym miejscu siebie, ale że opacznie pojąłeś, co jest dla ciebie najlepsze." w twoich związkach nie ma żadnych zobowiązań, żadnych ograniczeń, nakazów, zasad czy wytycznych twoi partnerzy bardzo chętnie wymyślą dla ciebie różnego rodzaju zobowiązania, powinności i ograniczenia, jeśli tylko im na to pozwolisz Teza 25 Jesteś posłańcem "Jeśli chcesz w życiu gwarancji, w takim razie nie chcesz życia. Zamiast niego wolisz próby do przedstawienia z gotowym scenariuszem." każdego dnia, w każdej chwili głosisz swe przesłanie światu, Bogu i tym wszystkim, z którymi dzielisz życie; przesłanie to brzmi: Oto Kim Jestem dokonuje się to poprzez każdą pomyślaną przez ciebie myśl, każde powiedziane przez ciebie słowo, każde podjęte przez ciebie działanie nie głosisz jednak tylko: 'Oto Kim Jestem'; twe przesłanie mówi także: Oto Kim i ty możesz być; w każdej chwili swego życia dajesz przykład, torujesz drogę, wskazujesz kierunek kiedy inni patrzą na nas, intuicyjnie czują, iż to, co widzą jest odbitym wizerunkiem ich samych; jeśli nas "lubią", to znaczy, że dostrzegają w nas najlepsze strony siebie; jeśli czują do nas "niechęć", to odwracają się od "nie lubianych" (często wypieranych, nie uznawanych) rysów odbijającego się w nas, niczym w lustrze, własnego wizerunku Teza 26 Ty jesteś prawdą w wielu dziedzinach życia dobrowolnie zrzekamy się prawa stanowienia o sobie przyjmując cudze prawdy za własne zjawisko to z reguły zachodzi nieświadomie, a wywiera ono wpływ na wiele spośród naszych najważniejszych decyzji i wyborów w niektórych sferach swego życia wielu ludzi właściwie w ogóle nie ma prawa głosu; opinie innych osób są znacznie ważniejsze od ich własnych, mądrość innych większa, źródła informacji dużo bardziej wiarygodne, a prawdy bardziej "prawdziwe"; to kłamstwo, w które wierzymy za sprawą innych; wielu instytucjom społecznym bardzo zależy byśmy w tym błędnym przekonaniu trwali, gdyż w przeciwnym razie nie mogłyby nas nakłonić do działań, które podtrzymują ich istnienie (rząd, oświata, kościół, służby zdrowia itd.) TY JESTEŚ PRAWDĄ - oznacza, że żadna inna prawda, poza twoją własną się nie liczy swoimi decyzjami malujesz portret tego, Kim Jesteś bardzo ważną cechą tego wizerunku jest to, że cały czas może się zmieniać staraj się unikać reakcji "automatycznych", które stwarzają cię raczej tym, kim byłeś, niż tym kim chcesz być za każdym razem, gdy zauważysz, że powielasz stare wzorce zatrzymaj się na chwilę i zastanów się: "Czy właśnie Tym Chcę Teraz Być ?" jeśli twoja odpowiedź będzie brzmiała "tak", bądź tym i zrób co zamierzałeś; jeśli - "nie", zdecyduj kim naprawdę jesteś i okaż to w swym działaniu kiedy złapiesz się na schematycznym reagowaniu, nie rób sobie z tego powodu wymówek; po prostu obserwuj czy dana reakcja ci służy; jeśli stwierdzisz, że nie, postanów nigdy więcej jej nie powielać życie nie ma żadnego celu, poza tym, jaki ty mu nadasz Teza 27 Miłość Boga jest bezwarunkowa "Zapomniałeś, co znaczy być kochanym bez żadnych warunków. Nie pamiętasz Bożej miłości zatem tworzysz sobie jej obraz, w oparciu o to, jaką miłość widzisz w świecie." dążenie do Boskości oznacza dążenie do bezwarunkowości Teza 28 Wszystkiego jest dość jest dosyć czasu, dosyć pieniędzy, dosyć miłości, dosyć jedzenia, dosyć wszystkiego, co w naszym mniemaniu jest nam potrzebne do szczęścia zacznij mierzyć w pieniądzach rzeczy, które cenisz dla nich samych - i okaż to (wartości jakie ty nadajesz, będą nadane tobie) następnie oszacuj na nowo swoją wartość i bez względu na to, na ile siebie wyceniłeś, podwój stawkę dalej dokonaj postanowienia, że będziesz brał od wszechświata tyle, ile jesteś wart - ale nie ograniczaj wszechświata do jednego czy dwóch sposobów dostarczania ci pieniędzy nie popełniaj błędu, który polega na łączeniu wpływu gotówki z nakładem pracy; takiej zależności nie ma, widzą to tym ci, którzy są naprawdę bogaci Teza 29 Jesteś rozumnym bytem <p>"Jeśli sądzisz, że w życiu ważne jest, co się robi, nie masz zielonego pojęcia, o co naprawdę w życiu chodzi.</p><p>Duszy nie obchodzi to, czym zarabiasz na utrzymanie - a gdy twoje życie dobiegnie końca, dla ciebie też będzie to bez znaczenia. Duszę obchodzi jedynie to, jaki jesteś, kiedy zajmujesz się tym, czym się zajmujesz.</p>Duszy zależy na byciu, a nie na działaniu" wielu ludzi uważa, że po to, aby "być", na przykład, być szczęśliwym, być bezpiecznym, być spokojnym, trzeba w określony sposób "działać"; wszystkie działania jakie podejmujemy stanowią próbę osiągnięcia jakiegoś Stanu Bycia cokolwiek robisz, robisz z jakiegoś powodu, z myślą o zakładanym wyniku; podejmujemy działania, ponieważ mamy nadzieję, że coś przez nie uzyskamy, że będziemy "mieli" coś w zamian nie ma czynów bezinteresownych (nawet z nich płynie korzyść - pozwalają odczuć zadowolenie) wszystkie czyny służą wyrażaniu Jaźni w procesie tworzenia najpierw postanów, jaki chcesz "być" (tzn. jakiego stanu pragniesz doświadczyć), a potem wejdź w ten stan omijając działanie; przekonasz się, że z tego bycia wyniknie działanie bycie w pełni doświadczone w istocie zrodzi działanie; i to działanie będzie odbiciem stanu, z jakiego się poczęło możesz wybrać każdy stan i możesz się w nim znaleźć od razu to, co odczuwasz, wcale nie musi być odpowiedzią na dziejące się wokół ciebie wydarzenia; wręcz odwrotnie, wydarzenia wokół ciebie mogą być skutkiem twego stanu bycia teraz zamiast reagować na sytuację możesz je stwarzać Teza 30 Fakt pożądania czegoś, odsuwa to od ciebie "Pamiętaj, że nie możesz mieć tego, czego pożądasz, ale możesz doświadczyć, cokolwiek już masz." jeśli myślisz, że "chcesz" czegoś, twoje słowa również to zdradzają i postępujesz tak, jakby to coś stanowiło to, czego "chcesz" - wówczas wszechświat nie ma wyboru i zsyła ci doświadczenie, które przywołałeś ... a mianowicie doświadczenie chcenia najwspanialszą modlitwą jest dziękczynienie Mistrzem jest ten, kto jest wdzięczny z góry za to, co jest wybrane; Mistrz nigdy nie "chce", gdyż wie, że chcieć czegoś, to zaprzepaścić to; czyli zaprzepaścić w ten sposób fakt, że już to masz Mistrz zdaje sobie sprawę, że to co wybiera, już jest mu dane, już jest obecne; to tylko kwestia objęcia tego doświadczenia świadomością afirmacje rzadko skutkują, kiedy są wyrazem naszych życzeń; natomiast prawie zawsze odnoszą skutek, kiedy są wyrazem tego, co już jest; ale musisz, nie tyle wierzyć co wiedzieć, że naprawdę już tak jest Teza 31 Twoje życie nie ma nic wspólnego z ciałem wtedy, kiedy zaniedbujemy siebie, kiedy ograniczamy się do cielesności, kiedy zamykamy się na wyższe aspekty życia, rodzi się dotkliwa pustka - i dotkliwe rozczarowanie twoje życie nie sprowadza się do poczynań ciała ... mimo to poczynania twojego ciała dają świadectwo temu, o co chodzi w twoim życiu stanowisz połączenie ciała, umysłu i duszy; poczynania twojego ciała są zaledwie wskaźnikiem tego połączenia, nie tworzą go nie należy zaniedbywać ciała Teza 32 Zdrowie jest twoim tworem <p>"(...) wszelkie choroby pochodzą od was samych. Nawet medycyna konwencjonalna zaczyna przyjmować do wiadomości, że ludzie sami wpędzają się w choroby.</p>Większość czyni to bezwiednie. (...) Więc kiedy zachorują, nie wiedzą, czemu to przypisać. Mają wrażenie, jakby to na nich skądś spadło, nie widzą w tym swojego udziału." zatem począwszy już od najwcześniejszych chwil życia (świadomie lub nie) tworzymy swoje zdrowie: jako jednostka, indywidualnie, i wspólnie jako zbiorowość jeśli masz świadomość dostatecznie rozwiniętą, aby w pojedynkę przezwyciężyć narosłe skutki współtworzenia całej ludzkości, wówczas możesz bezkarnie oddawać się swym nałogom Teza 33 Wszyscy jesteście członkami Boskiego ciała wszyscy jesteśmy Bogami przyglądając się światu wokół nas, nie możemy uchylać się od odpowiedzialności za żaden jego aspekt tylko wtedy, gdy poczujemy się odpowiedzialni za całość, będziemy w stanie zmienić choćby cząstkę nie bądź widzem, stań się przewodnikiem zmieniaj, nie czekaj, aż zostaniesz odmieniony Teza 34 Życie to niekończąca się modlitwa całe życie, wszystko, co się na nie składa, to rozmowa z Bogiem - zarówno rzeczy, jakie robimy w środku nocy w gorączce zmysłów, jak i chwila czułej szczodrości całe życie to nieustający akt samookreślenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Ciekawość przede wszystkim. Jeżeli po śmierci jest stan podobny w medytacji do pustki, która otula wszystko miłością i uczuciem spokoju to na taką pustkę, jak najbardziej się piszę. Taki kompletny, nieuświadomiony niebyt, w którym nie jest ci, ani zimno, ani ciepło. Żyjesz i nie żyjesz w tym samym czasie. Nie znasz czasu, ani przeszłości, ani teraźniejszości, ani przyszłości. Łączysz się z absolutem, który nie jest dziadkiem z brodą, tylko czymś pozaumysłowym, niemożliwym do wyobrażenia. To jednolite uczucie powrotu do całości. Z filozofii hermetycznej wszystko jest we wszystkim. Też cierpię na co dzień, a za nazwanie mnie biomasą serdecznie dziękuję. Wiele o sobie słyszałem, ale biomasa to naprawdę spoko ksywka. Nie chcę mieć dzieci, tutaj akurat popieram, bo rzeczywistość mi się nie podoba, ale gdyby mi się podobała, miała lepsze prawo i organizację ludzką, wtedy bym się zdecydował i z dumą zaprezentował. Świat, jako taki jest ciekawym odkryciem. Niemożliwym jest poznanie nawet ułamka wiedzy. Dotarcie do sedna jest nierealne. Jako gatunek jesteśmy na linie. Z jednej strony wielkie perspektywy, technologia, geniusze kierujący życiem jednostek mało kumatych, a z drugiej groźba komunizmu, świata sprowadzonego do poziomu zwierzyny łownej, terroryzmu szczytnych idei. Gdybyś się chociaż jednej rzeczy poświęciła, jednej dziedzinie to byś odkryła coś niezwykłego, a mianowicie to, że się odkryć do końca niczego nie da, a twoje myślenie na każdy temat jest z założenia błędne, nigdy nieokreślone. To samo w sobie jest kosmosem. A cierpienie? W medytacji również odkryłem, że cierpienie na pewnym poziomie może sprawiać satysfakcję, głęboką przyjemność. Ale trzeba nad tym siedzieć kilka miesięcy i trenować. Odczuwasz ból celowo i testujesz granice, a jak pewne przekroczysz to już nie ma cierpienia tylko błoga przyjemność. Jak czytam takich ludzi, jak ty to widzę tylko niewykorzystany potencjał. Chociaż raz przekrocz limit, zmień nastawienie dla beki, a zobaczysz, że można inaczej żyć. Ty żyjesz po prostu w paradygmacie, do którego szukasz potwierdzeń. Wiele osób funkcjonuje w innym i też widzi potwierdzenia, ale to wszystko wybór. Czasami też myślę, że już umarłem, a ziemia to piekło. Kto to wie Spekulacja. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ewka Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Mam nadzieję, że nie ma Nietzschego, że tak rzucę sucharkiem. Na tym świecie trzyma mnie jedynie to, że jest kilka osób, które bardzo by cierpiały, gdybym się zabiła. Nie chcę im tego robić, szczególnie rodzicom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bernevek Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 (edytowane) Nic. I szczerze powiedziawszy, gdybym umarł to też "nic". W sensie, że nie obraziłbym się na swoją śmierć. W boga nie wierzę od 11 roku życia. I z podziwem patrzę na dziecięcą naiwność osób wierzących (w dobrym tego frazesie znaczeniu). Jesteśmy jak drożdże w nastawie winnym. Tyle, że one pożerają cukier a my zasoby planety. I łączy nas naprawdę wiele, min. śmierć po pożeraniu i rozmnożeniu się (ba! nie wszystkie homo sapiens się rozmnożą). Uważam, że wiele osób popełnia powolne samobójstwa. Nie dbając o siebie. Paląc, pijąc, obżerając się. Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez bernevek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser79 Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 @deomi jeszcze skrycie wierze, że jest coś lepszego niż ziemska egzystencja. Na ten czas próbuje wypełnić mój życiowy plan ale idzie mi to jak krew z nosa. Nie wiem z której strony zaatakować nurtujący mnie temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zen Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Ja osobiście wierze w karme i reinkarnacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ewka Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 6 minut temu, bernevek napisał: Nic. I szczerze powiedziawszy, gdybym umarł to też "nic". W sensie, że nie obraziłbym się na swoją śmierć. Mam dokładnie to samo. Myślę, że gdyby była okazja do jakiejś "przypadkowej" śmierci, typu strzelanina, to chętnie bym zasłoniła sobą moich rodziców albo chłopaka czy przyjaciółkę. Pewnie nawet jakichś znajomych. Nie wierzę w duszę, bogów ani nic podobnego, więc po śmierci oczekuję tylko niezmąconego spokoju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi