Skocz do zawartości

Latem będzie susza


Trevor

Rekomendowane odpowiedzi

3 hours ago, IBRA said:

Wyjdzie rozporządzenie że będzie zakaz podlewania ogródków. 

Ano tak to w miastach jest.

W ubiegłym roku były takie zakazy.

Wolisz podlać ogródek czy się umyć?

O ile bez mycia można trochę przeżyc o tyle bez kawy/wody/herbaty już jest gorzej.

Najlepsze jest to, że ja ogródek podleję, skutkiem tego umyć ani napić się nie będzie mógł ktos z sąsiedniej dzielnicy, ale co mnie to k-wa obchodzi?

Prawda jakie to proste?

 

PS:

Studnie teraz robi się inaczej, nie wiem czy opłaca się pogłębiać i wpuszczać kolejne kręgi, chyba że ktoś sam potrafi to zrobić, trudne zresztą to nie jest.

Przyjeżdzają goście z urządzeniem wypłukującym ziemię pod ciśnieniem, nie używają żadnych świdrów, pytają gdzie tę studnię chcesz mieć, godzina czasu, robisz się lżejszy o 2.5 kilo PLN ale masz studnię, której zresztą w ogóle nie widać, trzeba zapamiętać gdzie jest bo za 10-15 lat może być problem.

No chyba że do 15-20 metrów wgłąb nie ma wody, wtedy zabawa robi się ciekawsza.

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, LionGrrr said:

Ile kręgów ma ta studnia? Do 10 - 15 metrów ręcznie można spróbować, jak nie trafisz na skałę.

Sam wolałbym nie próbować, ale ponad 10 metrów w dół jest na spokojnie. Studnia jest wąska ale bardzo głęboka betonowe kręgi są - ale na dnie wody jest niewiele. Może wystarczyłoby dno przeczyścić - pytanie jak to na dnie wygląda. Pobieramy tam czasem wodę wiadrem latem. Jak ostatnio tam byłem to wody nie było. Pojadę tam niedługo zobaczę i podejmę jakieś decyzje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trevor Dużo zależy od kasy jaką zamierzasz wydać, bo możesz też pójść w stronę magazynowania wody do beczek 1000l z dachów domu, budynków gospodarczych + z beczek   nawadnianie przez taśmy kroplujące. Dając beczki na podwyższeniu np. z palet mógłbyś podlewać grawitacyjnie, bez pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomnij.

Pomyśl ile opadów było w ubiegłym i tym roku.

Ile z tego byś złapał do beczki i na ile ci to by wystarczyło?

 

Ja naprawdę zużywam mało wody a z niezależnej kalkulacji zużycia i opłat wychodzi mi min 70 litrów dziennie, ni h* nie wiem gdzie to się podziewa.

Kawa, zupa OR ziemniaki, 8 razy siusiu (spłukiwanie 3 litry) i 1-2 razy coś poważnego (spłukiwanie 6 litrów), zmycie 5 talerzy i 8 sztućców.

Pranie od czasu do czasu.

Nijak mi się nie sumuje.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od powierzchni dachu, koleś zrobi jak uważa, może zrobić mały stawek z folią na dnie na kilka tysięcy litrów, gdzie będzie łapał wodę i zacienić, żeby glon mu się nie robił. Taniej nic nie wymyśli. 

 

Warzywa typu por, seler, ziemniak z urośnie, jak jeszcze podsypie hydrocomplexem na start i podleje raz na jakiś czas to w zupełności wystarczy.

 

Ps:

Do tego kompostownik na przyszłe lata albo obornik, cokolwiek, żeby nie wyjałowić gleby, na części pola posiać koniczynę na użyźnianie. 

 

Mieszkam na wsi, pracuję w rolnictwie. 

Edytowane przez LionGrrr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.