Lalka Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Coraz bliżej rozwiązania, a ja coraz bardziej zdecydowana by małej nie chrzcić, ale są duże wątpliwości i tak. Nie chce wychowywać mojej w wierze katolickiej, przekaże jej całą swoją wiedzę, pokaże wszystkie drogi ale nie chce za niej podejmować decyzji. Z drugiej strony obawiam się też, że przez wiarę katolicką zryją jej beret tak jak mi. Że szatan, że piekło, że jest niegodna, że będzie potępiona, że rodzi się z grzechem. Itd itp. A rodzina naciska i opowiada zabobony, że z dzieckiem bez chrztu nie wolno wychodzić z domu. Jak Wy się na to zapatrujecie, czy chrzest jest ważny? Dlaczego? Czy ochrzcił byś dziecko swoje mimo życia w nie wierze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Jest ważny tylko z przyczyn społecznych, jeśli żyjesz w społeczności silnie katolickiej/ chrześcijańskiej i tutaj też bardziej chodzi o najbliższe otoczenie. W mojej opinii czy wyznawać jakąkolwiek religię powinno się decydować jako dorosły człowiek. 14 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 30 minut temu, Lalka napisał: Jak Wy się na to zapatrujecie, czy chrzest jest ważny? Dlaczego? Czy ochrzcił byś dziecko swoje mimo życia w nie wierze? Nie. Nie jestem wierząca, i moje dzieci też nie będą uczestniczyć w tej całej otoczce. ? Raz dałam się wrobić w bycie matką chrzestną, i to zostanie ze mną do końca życia... Ale więcej tego błędu nie popełnię. Zresztą, jak ktoś mi proponuje bycie matką, to mówię otwarcie, że matka chrzestna powinna być duchowym przewodnikiem dziecka, a ja nawet wierząca nie jestem... 36 minut temu, Lalka napisał: Czy ochrzcił byś dziecko swoje mimo życia w nie wierze? Never. ??? Ale bardzo miło wspominam sam chrzest, jak upiłam się wódką z moim kuzynem, który był ojcem chrzestnym. Były święta, z rodzicami byłam wtedy, ukończyłam niedawno 18 lat. Potem piłam jakiś bimber u mojego wujka. Pierwszy raz byłam tak pijana, i to upiła mnie własna rodzina. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 39 minut temu, Lalka napisał: Czy ochrzcił byś dziecko swoje mimo życia w nie wierze? Zdecydowanie nie, natomiast inaczej wygląda to z perspektywy dużego miasta a inaczej z perspektywy małej społeczności. Jeżeli większość rzeczy w małej społeczności i tak robisz w ten sposób, w jaki społeczność dyktuje by się nie wyróżniać, to równie dobrze możesz ochrzcić dziecko a ono wybierze potem i tak samo. Chrzest to najmniej istotna sprawa moim zdaniem. Co zrobisz potem, kiedy w jego grupie to będzie miało znaczenie? Co z chodzeniem na religię, komunią? Te lata dla dziecka odstającego od grupy będą najgorsze więc w kontekście tego, nad czym się teraz zastanawiasz chrzest jest mało istotny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 6 minut temu, tytuschrypus napisał: Te lata dla dziecka odstającego od grupy będą najgorsze W mojej ocenie jednak nie, gorsze w skutkach będzie miało dla dziecka myślenie, że ktoś został przybity do krzyża za jego grzechy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassfreak Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 (edytowane) Chętnie bym się wypowiedział jednak to są dla mnie drażliwe i delikatne tematy , a mąż /partner wierzący ? Jakoś ja jestem wychowany w wierze i nie mam zrytej bani , kwestia człowieka / charakteru a miałem gorsze i lepsze momenty więc moja wiara nie wynika tylko z wychowania. Edytowane 8 Kwietnia 2020 przez bassfreak 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 50 minut temu, Lalka napisał: Jak Wy się na to zapatrujecie, czy chrzest jest ważny? Dlaczego? Czy ochrzcił byś dziecko swoje mimo życia w nie wierze? Istotny, ale nie najważniejszy, ale dla dorosłego, jeżeli wybierze taką, a nie inną swoją drogę. Chrzest niemowląt to jedne z największych biblijnych wypaczeń KrK. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassfreak Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 52 minuty temu, Lalka napisał: że jest niegodna, że będzie potępiona, że rodzi się z grzechem. Itd itp. Niegodna czego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanKanapka Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 22 minuty temu, JudgeMe napisał: Zresztą, jak ktoś mi proponuje bycie matką, to mówię otwarcie, że matka chrzestna powinna być duchowym przewodnikiem dziecka, a ja nawet wierząca nie jestem... Wystarczy dokonać aktu apostazji, problem sam znika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 5 minut temu, Obliteraror napisał: Istotny, ale nie najważniejszy, ale dla dorosłego, jeżeli wybierze taką, a nie inną swoją drogę. Chrzest niemowląt to jedne z największych biblijnych wypaczeń KrK. Mam znajomą, która drugi raz przyjęła chrzest świadomie w wieku 33lat chyba, tak? @bassfreak Niegodna zbawienia, zbyt mało dobra, zbyt grzeszna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 59 minut temu, Lalka napisał: Że szatan ? 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassfreak Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 (edytowane) 3 minuty temu, Lalka napisał: @bassfreak Niegodna zbawienia, zbyt mało dobra, zbyt grzeszna. A co na to mąż / partner ? wierzący czy niewierzący ? Edytowane 8 Kwietnia 2020 przez bassfreak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Teraz, Lalka napisał: Mam znajomą, która drugi raz przyjęła chrzest świadomie w wieku 33lat chyba, tak? Jeżeli świadomie nawróciła się w tym wieku, to tak Tu akurat nie ma znaczenia wiek i nie łączy się go z tzw. "chrystusowym". I mówię o innym obrządku, niż katolicki. Chociaż i KrK praktykuje chrzest dorosłych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 1 minutę temu, bassfreak napisał: A co na to mąż / partner ? wierzący czy niewierzący ? A w niedzielę się go o to spytam, ale on też niewierzący. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser106 Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Ja bym nie chrzcił ze względu na teorie duchowe. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LiderMen Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 (edytowane) Gdyby to odemnie zależało to bym nie chrzczcił swojego dziecka. Po prostu jest to zbędne, współczesne czasy umożliwiają przeżycie, więc przedstawienie nic niewarte na pokaz jest stratą czasu. Tu nie chodzi o wiarę bo można wierzyć w Boga ale nie ufać religią, bo tych jest od groma i powstają cały czas nowe, wraz ze zmianą mody społecznej. Daleki jestem od narzucania komuś czy powinien chrzczcić czy nie. Wolna wola. Nie potępiam, nie popieram. Edytowane 8 Kwietnia 2020 przez LiderMen 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 @SzatanKrieger Obgaduja Cię ? Ja bym nie chrzcił, same plusy, zero wydawania kasy później na komunię, etc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassfreak Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 2 minuty temu, Lucid napisał: Ja bym nie chrzcił ze względu na teorie duchowe. Rozwiniesz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser75 Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Najpierw chrzest, potem komunia i bierzmowanie. Jeśli zgodzisz się na chrzest, prawdopodobnie pod naciskiem rodziny na resztę też, czyli cała szopka związana z wmawianiem żalu, smutku, grzeszności i nieczystości będzie odstawiona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 (edytowane) @Lucid Dobrze napisał. @Quo Vadis? No właśnie widzę Poza tym jeśli Jezus robił chrzest to właśnie obmywał "trzecie oko" a nie zalepiał jak to robią ksienża Implikacje "duchowe" są poważne ponoć. Ponoć ksiądz wlewa czarną breję do trzeciego oka co czyni ludzi ogłupionych na duchowość nakierowanych na religię. Ja bym nie kszcził Energia CZAKRY 3 OKA odpowiada za rozbudzoną intuicję, jasne przeczucia, dostęp do uniwersalnej wiedzy, kontakt z podświadomością oraz rozwiniętą wyobraźnię. Jeśli więc energia płynie swobodnie przez ten ośrodek: Masz doskonale rozbudzoną intuicję. Wiesz co jest Twoją drogą życiową. Często doznajesz natchnień, inspiracji. Masz rozwiniętą wyobraźnię. Snujesz refleksje na temat siebie oraz życia. Odczuwasz energię. Kreujesz radośnie swoje doświadczenia, dla Najwyższego Dobra Osoba, u której przepływ energii przez czakrę 3 oka jest zaburzony: Ocenia wszystkie wydarzenia z poziomu rozumu i intelektu Dopuszcza do siebie tylko to co można sprawdzić i udowodnić metodami naukowymi Odrzuca prawdy duchowe Uważa, że to co jest niematerialne jest wymysłem (nie może tego zobaczyć, ani dotknąć więc tego nie ma) Swoje życie skupia wyłącznie na dążeniu do zaspokajania pragnień materialnych i potrzeb cielesnych, nie rozwija się duchowo Czuje niechęć do życia w materii Gdy czakra jest nadaktywna zaczyna uważać, że duchowy rozwój jest ważniejszy niż codzienne życie Nie wierzy swoim przeczuciom, swojej intuicji Uważa się za lepszą od innych Niezwykłe zbiegi okoliczności, uważa za zwykłe przypadki Nie potrafi spojrzeć głębiej i dostrzec sensu w doświadczeniach, które do niej przychodzą Boi się pragnąć i marzyć, ponieważ nie wierzy, że te marzenia mogą się spełnić Wizualizacja sprawia jej trudność Nie potrafi korzystać ze swojej wewnętrznej mądrości Nie wierzy, że odpowiedzi na swoje pytania może odnaleźć wewnątrz siebie Uważa, że nie ma żadnego wsparcia podążając przez życie Nie potrafi wyciszyć się w środku Nie czuje klarowności przy podejmowaniu ważnych decyzji Nie czuje się spełniona w życiu, ma poczucie, że nie jest na właściwej ścieżce Brak w niej ciekawości życia. Odkrywania tego, że życie jest czymś więcej niż tylko to co postrzegają fizyczne zmysły Łatwo można nią manipulować, choć ona sama może nie zdawać sobie z tego sprawy. Brak jej łączności z własną intuicją i możliwości rozróżnienia co jest prawdą, a co iluzją Nie potrafi dostrzec sensu wydarzeń, które są nie tylko w jej życiu, ale także w życiu innych ludzi, co prowadzi do osądzania, pretensji i rozczarowań Uważa, że tylko i wyłącznie jej poglądy są słuszne i prawdziwe Nie potrafi zapanować nad natrętnymi myślami Edytowane 8 Kwietnia 2020 przez SzatanKrieger 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ewka Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 @Lalka Jak już musi być jakieś religijne widowisko, to zaproś Hidźrów! Przynajmniej będzie kolorowo i potańczą. A tak serio, skoro nie wierzysz w Jahwe i nie bierzesz pod uwagę urządzania żydowskich obrządków; nie wierzysz w Allaha i nie bierzesz pod uwagę muzułmańskich orządków, ani nie wierzysz w bogów geckich i nie urządzasz obrządków starogreckich, to dlaczego, nie wierząc w kolejnego z kilku tysięcy bogów, bierzesz w ogóle pod uwagę obrządki katolickie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassfreak Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 (edytowane) Wiem że co człowiek to inna bajka ale z doświadczenia wiem że laski które są niewierzące wychowywane w ZEROWEJ wierze są w chuj zdegenerowane aż do szpiku kości, oczywiście w drugą stronę też się to zdarza że niby katoliczka a najciemniej pod latarnią. Koniec końców twoja decyzja zrobisz co uważasz ja bym ochrzcił zawsze córka w przyszłości może dokonać apostazji. Zastanawiam się tylko jak takie rzeczy się dzieją że ty nie wierząca a rodzina tak ? ateizm to przechodzi z pokolenia na pokolenie jak wiara w większości Edytowane 8 Kwietnia 2020 przez bassfreak 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser69 Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Lepiej przejść na judaizm, tam ryją beret supremacją, no i za 100 lat rodzina będzie lepiej ustawiona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Teraz, bassfreak napisał: niewierzące są w chuj zdegenerowane aż do szpiku kości Nie wydaje mi się żeby to było przyczyną. @Ewka To chyba oczywiste, żyjemy w społeczności katolickiej, moja rodzina jest silnie wierząca i pewnie większość otoczenia mojej też będzie wierząca. W mojej ocenie jest to na tyle poważna decyzja by się nad tym zastanawiać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azagoth Opublikowano 8 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2020 @Lalka Ja sam stałem przed takim dylematem 13 i 10 lat temu. Pierwszą córkę ochrzciłem ale drugiej już nie. Bardzo żałuję tego, iż dałem się "złamać" rodzinie i ochrzciłem pierwszą. Potem było już tylko gorzej - niekończące się pasmo oczekiwań co do chodzenia do "kościółka", komunii, bierzmowania itp. W pewnym momencie musiałem naprawdę srodze zjebać całą rodzinę przy stole z okazji jakiegoś święta i dopiero od wtedy mam spokój. Nie sądzę, żebyś chciała przez takie cyrki przechodzić. Manipulacje stosowane przez rodzinę będą okropne, jednak jeśli sama nie jesteś osobą wierzącą i dodatkowo chcesz aby dziecko samo o swojej wierze w bogów (bądź jej braku) zdecydowało to mu tego wyboru nie odbieraj. Chrzest to bardzo sprytna "sztuczka" KK - ale zakładam, że wiesz o tym dużo. Nie ma sensu tego po raz n-ty opisywać. 30 minutes ago, bassfreak said: Jakoś ja jestem wychowany w wierze i nie mam zrytej bani Na Twoim miejscu przeczytałbym jeszcze raz swoje wpisy na tym forum i zweryfikował tę tezę. 9 minutes ago, SzatanKrieger said: Osoba, u której przepływ energii przez czakrę 3 oka jest zaburzony: Przecież te punkty poniżej tego nagłówka to papka i manipulacja porównywalna z tą, serwowana przez kręgi religijne. 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi