Czy zaszczepicie się szczepionką na Koronawirusa kiedy już będzie dostępna?

[RENGERS]

Nie,

ponieważ od maleńkości nie byłem na NIC szczepiony i dzięki temu między innymi  mam ponad przeciętne zdrowie.

 

Nigdy na nic nie chorowałem, najgroźniejsza choroba która mnie w życiu spotkała to przeziębienie z katarem i nie mam zamiaru tego zmieniać.

 

Jedyne słuszne szczepionki w Polsce są dwie: wścieklizna, tężec.

 

 

Znam co najmniej 10 przypadków zaszczepień osób  na tzw. Grypę, wśród znajomych mojej rodziny, czy też rodziny stricte-  po zaszczepieniu ciężko chorowali, baaa parę z nich prawie przez szczepienie rzekomo mające chronić wykorkowało z tego świata, milimetrów zabrakło naprawdę.

 

 

[SennaRot]

Czy na szczepionce będzie podany jej dokładny skład? Czy producent szczepionki będzie ponosił prawną i finansową odpowiedzialność za ewentualne skutki uboczne?

Edytowane 9 Kwietnia 2020 przez SennaRot

[.LaRs]

Dlaczego im tak zależy na naszym zdrowiu skoro sprzedają nam chemię w jedzeniu, trują nas z powietrza i dużo by więcej wymieniać? Trzeba się zastanowić kto chce się na tym Koronawirusie wybić i zostać zbawicielem ludzkości.

[SzatanK]

Zrobią, że bez szczepionki nie wyjedzie się za granicę

 

Ja oczywiście, nie. 

[Stefan Batory]

47 minut temu, nowy00 napisał:

Musiałbym się nad tym mocno zastanowić. Zanim by to nastąpiło musiałbym sprawdzić rzetelne informację na temat tej szczepionki oraz tego czy nie wywołałby ona dużych skutków ubocznych.

Jeśli szczepionka byłaby dopuszczona do obrotu, to oznaczałoby, że jest bezpieczna i tyle. Ja jestem przyzwyczajony do obowiązkowych szczepień. Nie da się pojechać na kontrakt jako marynarz w tropiki, jeżeli nie ma się wcześniej wykonanych  szczepień np. na cholerę i żółtą febrę. Nie wiem o co "kaman". Nie rozumiem tej nieufności.

[Perun82]

Najpierw dożyjmy :) A później zobaczymy co nam inżynierowie zaproponują po ścieżce strachu:)

Teraz, Stefan Batory napisał:

byłaby dopuszczona do obrotu, to oznaczałoby, że jest bezpieczna i tyle.

Wszystkie leki, które po jakimś czasie były wycofywane również były dopuszczone do obrotu i przebadane:)

[pioben]

Nie miałbym z tym problemów. Szczerze mówiąc to niecierpliwie czekam na pojawienie się skutecznej szczepionki. Wiadomo, że ona nie wyklucza zarażenia się, ale przynajmniej objawy będą łagodniejsze.

[Imiennik]

9 minut temu, Stefan Batory napisał:

Nie wiem o co "kaman". Nie rozumiem tej nieufności

Może poczytaj o powikłaniach poszczepiennych. O tym jakie odszkodowania lecą w Stanach. W Polsce to się raczej tego nie doprosisz.

 

Skąd ta nieufność? Masa fake newsów na temat korony w głównym ścieku mediów, rządy na świecie działają absurdalnie, nawet w USA ludzie boją się o gospodarkę. Wygląda to na celowe działanie, w którym wirus jest tylko pretekstem. 

 

Moje ostatnie szczepienie było na tężec, byłem także przez głupi wypadek szczepiony na wściekliznę. Dużo lat od tego momentu minęło, nie przyjmuję żadnych szczepionek na grypę. Choruję raz do roku, bez żadnych leków oprócz jakichś pastylek na gardło i ewentualnego syropu nie przyjmuję, moje leczenie trwa ok 5dni. Jestem chory 5 dni w roku. Nie widzę potrzeby, by się szczepić na koronę, wirusa medialnego. Też myślę o załatwieniu tego tylko w papierach w razie W jak @Mosze Red

[MG-42]

 

[Stefan Batory]

Godzinę temu, RENGERS napisał:

Nie,

ponieważ od maleńkości nie byłem na NIC szczepiony i dzięki temu między innymi  mam ponad przeciętne zdrowie.

 

Nigdy na nic nie chorowałem, najgroźniejsza choroba która mnie w życiu spotkała to przeziębienie z katarem i nie mam zamiaru tego zmieniać.

 

Jedyne słuszne szczepionki w Polsce są dwie: wścieklizna, tężec.

 

 

Znam co najmniej 10 przypadków zaszczepień osób  na tzw. Grypę, wśród znajomych mojej rodziny, czy też rodziny stricte-  po zaszczepieniu ciężko chorowali, baaa parę z nich prawie przez szczepienie rzekomo mające chronić wykorkowało z tego świata, milimetrów zabrakło naprawdę.

 

 

Mam ponad 50 lat i jako dziecko raz widziałem człowieka po polio. Był to widok, który zapamiętałem do końca życia.  I tylko dzięki szczepieniom nigdy więcej czegoś takiego nie spotkałem. Ty jesteś lekarzem z dużym doświadczeniem klinicznym, aby móc określić które szczepionki są "słuszne" a które "słuszne" nie są????.

 

Ja też mam ponadprzeciętne zdrowie, bo poddawałem się regularnym szczepieniom, od dwudziestu lat kąpię się zimą w morzu i uprawianie sportu też nie jest mi obce.

 

22 minuty temu, Imiennik napisał:

Może poczytaj o powikłaniach poszczepiennych. O tym jakie odszkodowania lecą w Stanach. W Polsce to się raczej tego nie doprosisz.

 

Skąd ta nieufność? Masa fake newsów na temat korony w głównym ścieku mediów, rządy na świecie działają absurdalnie, nawet w USA ludzie boją się o gospodarkę. Wygląda to na celowe działanie, w którym wirus jest tylko pretekstem. 

Znam z opowiadań mojej babci jak wyglądała przedwojenna Polska nękana epidemiami tyfusu, cholery i grużlicy.  Szczepionki załatwiły te epidemie. Akurat przeczytałem wspomnienia prof. Ludwika Hirszfelda- wirusologa pt. "Historia jednego życia", który w 1918 roku rzucił dobrą robotę w Szwajcarii i przyjechał do Polski zwalczać epidemie, właśnie za pomocą szczepień. Może coś o tym słyszałeś?

 

Jak wiadomo, w internecie jest pełno bzdur. Ważne jest żródło informacji, aby informacja była wiarygodna. Dlatego jeśli chodzi np. o leczenie raka, to ja wolę polegać na informacjach pochodzących z Europejskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej, niż od jednego z licznych szarlatanów np. niejakiego Zięby. Ta zasada dotyczy wszystkich dziedzin.

 

Od ponad 20 lat nie byłem ani razu chory (nie licząc raka?), ale szczepię się , gdy to jest konieczne.

 

A' propos nieufności. Gdy lata temu zaczynałem pracę w mocno międzynarodowej firmie, to się dowiedziałem, że niezwykle charakterystyczną cechą nowozatrudnionych Polaków jest ogromna nieufność, która znika dopiero po pewnym czasie.

 

Edytowane 9 Kwietnia 2020 przez Stefan Batory

[SSydney]

21 minut temu, Imiennik napisał:

nie przyjmuję żadnych szczepionek na grypę

Ja też nie praktykuje żadnych szczepień odkąd w wieku 18 lat dostałem ostatnią na teżec. Co śmieszne ociągałem się z nią bo nie chciało mi się iść i zanim poszedłem pracując na budowie wiele razy zraniłem się brudnym narzędziem. 

Czy choruje? W tym roku miałem katar i gardło mnie bolało 1 dzień, zwolnienia nie brałem. Wcześniej anginę miałem 4 lata temu. Grypy w tym czasie nie miałem chyba. 

@MG-42

"Kładę na szali swój autorytet" Hahaha xD

[azagoth]

3 minutes ago, Stefan Batory said:

Ty jesteś lekarzem z dużym doświadczeniem klinicznym, aby móc określić które szczepionki są "słuszne" a które "słuszne" nie są????.

 

Urocze, że sądzisz, że to lekarze obecnie decydują co słuszne w medycynie a co niesłuszne. 

[Stefan Batory]

9 minut temu, azagoth napisał:

Urocze, że sądzisz, że to lekarze obecnie decydują co słuszne w medycynie a co niesłuszne. 

A niby kto? Spisek światowego Żydostwa?? Przed wyjazdem w tropiki trzeba w mojej robocie się zaszczepić. Bez aktualnych wpisów w tej książecce szczepień widocznej w dolnej stronie zdjęcia o wyjeżdzie nie ma mowy i wyłapuje się automatycznie kopa w doopę z mojej pracy. Bez aktualnych wpisów w książecce szczepień nie wjedzie się na teren wielu krajów. To żle? 

 

http://www.ucmmit.gdynia.pl/index.php/porady-medyczne-przed-podroza

Edytowane 9 Kwietnia 2020 przez Stefan Batory

[RealLife]

Tak, ale nie od razu. Istnieje ryzyko że szczepionka będzie robiona pod presją czasu, bez długich testów. 

[Imiennik]

@Stefan Batory Jak najbardziej się z Tobą zgadzam, nie mówię, że szczepienia są złe w 100%. 

 

Radzę się nie spieszyć z nowymi szczepieniami, jest cała masa pozwów w stanach o powikłania poszczepienne. W Polsce jak w lesie, raczei odszkodowania nie uświadczysz. Mi żadne pieniądze nie wynagrodziłyby, gdybym dostał narkolepsji jak w Szwecji po szczepieniach na świńską grypę. 

 

Z tego co widzę i co słyszałem od znajomych zza granicy którzy przeszli koronę, zagrożenie dla mnie można liczyć w ułamkach procenta. Większym ryzykiem byłoby zaszczepienie się na HURRA, w pierszym rzucie szczepionek. Wolę stanąć z boku i popatrzeć na efekty.

 

Z tych spisków bym się za bardzo nie śmiał, może lepiej popatrz jak WHO zmieniało swoje procedury skracając czas wprowadzenia do obrotu dla Big Pharmy, pieniążki czynią cuda. A jakie cuda działy się po pochopnym wprowadzeniu nowych leków do obiegu.

 

 

Edytowane 9 Kwietnia 2020 przez Imiennik

[Perun82]

14 minut temu, Imiennik napisał:

Z tych spisków bym się za bardzo nie śmiał, może lepiej popatrz jak WHO zmieniało swoje procedury

Wystarczy zobaczyć jak zmienili procedury by w 2009 móc ogłosić pandemię na innych warunkach. Ale zawsze to będą spisgi - nawet zwiększona inwigilacja. Ale na forum Chłopie- weź folie na głowę...

[Leniwiec]

30 minut temu, Stefan Batory napisał:

Dlatego jeśli chodzi np. o leczenie raka, to ja wolę polegać na informacjach pochodzących z Europejskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej,

Powiedz nam jeszcze ile procent skuteczności, ma leczenie nowotworów chemioterapią?  10-20% ?

[radeq]

Godzinę temu, .LaRs napisał:

Dlaczego im tak zależy na naszym zdrowiu skoro sprzedają nam chemię w jedzeniu

Bo ludzie tego chcą? bo swoimi zakupami "głosują" co producent ma dawać do jedzenia?

[SSydney]

@Perun82 bo najłatwiej jest wyśmiać i przykleić łatkę foliarza. 

Co zabawne Ci sami będą płakać, że ktoś przykleja im łatkę incela. ?

Jak to było? 

Przyganiał kocioł garnkowi. 

 

Co do szczepionek to z tego co słyszałem te za komuny były produkowane w kraju. Nowoczesne są ściągane z zachodu. Wystarczy porównać skład zwykłych ciastek w Lidlu w PL i w DE... Nie sądzę, aby korporacje miały inne podejście bez względu na branżę. 

 

Tu nawet nie chodzi o spiski i żydów. Wszędzie gdzie jest duży hajs jednistki ludzkie przestają mieć znaczenie. 

 

[Stefan Batory]

Teraz, Leniwiec napisał:

Powiedz nam jeszcze ile procent skuteczności, ma leczenie nowotworów chemioterapią?  10-20% ?

Nie znam dokładnych statystyk i są one bez znaczenia dla mnie. W wytycznych, o których wspomniałem szukałem informacji o obowiązujących procedurach medycznych w danych typach raka i określonych stopniach jego zaawansowania. Gdyby nie te procedury, to ja już bym sobie gnił w jakimś przytulnym grobie. Jakie znaczenie mogą mieć dla mnie jakieś tam statystyki?

[tytuschrypus]

1 godzinę temu, RENGERS napisał:

ponieważ od maleńkości nie byłem na NIC szczepiony i dzięki temu między innymi  mam ponad przeciętne zdrowie.

Argument do złudzenia przypominający argumenty zwolenników leczenia wszystkiego witaminą C. Która jak się po bliższej indagacji zwykle okazuje, nikogo nie wyleczyła z chorób, a ci którzy ją zażywają i zachwalają i przed zażywaniem na nic nie chorowali. 

 

A najlepszym obaleniem tego "argumentu" jest:

 

46 minut temu, Stefan Batory napisał:

Ja też mam ponadprzeciętne zdrowie, bo poddawałem się regularnym szczepieniom,

 

I co? I chuj z takim gadaniem. 

2 minuty temu, Stefan Batory napisał:

Gdyby nie te procedury, to ja już bym sobie gnił w jakimś przytulnym grobie. Jakie znaczenie mogą mieć dla mnie jakieś tam statystyki?

Zaraz się dowiemy, że nowotworów też tak naprawdę nie ma tylko NWO je zapodaje by wzbudzać strach ?

[deleteduser67]

Ale zwróćcie uwagę panowie na to kto finansuje powstawanie tych szczepionek na przykład Bill Gates współczesny eugenik walczący z przeludnieniem ziemi. Czy ktoś taki może być wiarygodny co do swoich z pozoru dobrych zamiarów ? 

Edytowane 9 Kwietnia 2020 przez Frank89

[Stefan Batory]

Teraz, tytuschrypus napisał:

43 minuty temu, Stefan Batory napisał:

Ja też mam ponadprzeciętne zdrowie, bo poddawałem się regularnym szczepieniom,

 

I co? I chuj z takim gadaniem. 

Pewnie, takie gadanie jest zupełnie bez sensu. Chciałem to wykazać.  Tak brzmi pełne zdanie:" Ja też mam ponadprzeciętne zdrowie, bo poddawałem się regularnym szczepieniom, od dwudziestu lat kąpię się zimą w morzu i uprawianie sportu też nie jest mi obce."   

Brzmi trochę inaczej.

 

Nie rozumiem "ruchu" antyszczepionkowców.

[BumTrarara]

Myślisz ze będzie wybór? Serio?

Chyba tylko ucieczka do lasu i powołanie oddziałów partyzanckich

[Obliteraror]

19 minut temu, tytuschrypus napisał:

Zaraz się dowiemy, że nowotworów też tak naprawdę nie ma tylko NWO je zapodaje by wzbudzać strach

Nie ma, nie ma, a na każdy pomoże lewoskrętna witamina C : ) Mnie zawsze ciekawiło jedno. Jeżeli wszelakie znachorskie teorie miałby cokolwiek wspólnego z prawdą, to już dawno "bigfarma" by część z tych rozwiązań w swoich lekach zaimplementowała. Dlaczego? Nie tylko dlatego, żeby zamiast miliardów zarobić jeszcze więcej miliardów. Ot, dla takiej nagrody Nobla za odkrycie skutecznego lekarstwa na raka. Ot, za zostanie najbogatszą firmą na Ziemi. Ot (już pobocznie), by zapisać się na stałe w historii ludzkości.

 

No ale wiem, wiem, dlaczego tak nie robi. Utrzymywanie chorych jest w interesie firm. Skuteczne lekarstwo nie jest w interesie tych firm itd. : )

 

Jestem przekonany, że nauka wynajdzie skuteczne lekarstwo na raka. Nie wiem, czy dzięki nanotechnologii, czy jakieś zupełnie nieznanej do tej pory terapii, zastosowania reprogenetyki. Nie wiem. Ale wiem, że to się stanie. Podobnie jak umysł ludzki rozwiązał problem wielu tragicznych i śmiertelnych niegdyś chorób.