Skocz do zawartości

Chyba typowa telenowela


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam 33 lata. U mnie to wygląda tak:

Po 5 latach właśnie skończyłem małżeństwo. Przeszedłem chyba typową drogę od posiadania podporządkowanej żony (moje decyzje o przeprowadzce na zapadłą wieś czy do innego kraju były przyjmowane bez większych oporów) po zupełnie nieszanującą mnie, z grupą absztyfikantów. Przynajmniej była na tyle uczciwa, że mnie o tym informowała i mówiła żebym sobie znalazł kochankę. Choć twierdziła, że się z nimi nie rucha. I trwałem w tym związku z wygody i przywiązania. Dobrze, że choć miałem na tyle jaj, że postawiłem sprawę jasno: dopóki mieszkamy razem ma wypełniać obowiązki domowe + seks. Pieniądze jak potrzebowała to raczej pożyczałem niż dawałem. Oddawała. No i zakazałem seksów z innymi mężczyznami dopóki mieszkamy razem. Zgodziła się. xD

 

Jakiś miesiąc temu po kolejnej kłótni wyprowadziła się. Przeszło to całkiem po przyjacielsku, nie chcieliśmy zrywać kontaktów odwiedzaliśmy się i pomagaliśmy sobie nawzajem. Nawet raz zdarzył się seks. Co mi dojebało po ryju to fakt, że ruchała się z murzynem z tindera tydzień temu a potem bezczelnie skłamała, że nie. Choć wiedziała doskonale jaka będzie moja reakcja bo pytała o to wcześniej. Tak więc udało się jej zburzyć zaufanie i resztki szacunku do niej. Na szczęście udało mi się nie zrobić scen, odwiozłem jej walizkę i na tyle spokojnie na ile było mnie stać porozmawiałem z nią i oświadczyłem, że od teraz nasze stosunki będą czysto praktyczne (podział rzeczy, zwrot długu z jej strony, rozwód itp.)

 

Powoli się zbieram, myślałem, że będzie gorzej.

 

Edytowane przez kacapowski
  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, kacapowski napisał:

Przynajmniej była na tyle uczciwa, że mnie o tym informowała i mówiła żebym sobie znalazł kochankę. Choć twierdziła, że się z nimi nie rucha.

Tak tak... xDD

20 minut temu, kacapowski napisał:

murzynem z tindera tydzień temu a potem bezczelnie skłamała, że nie

ojej jakie zaskoczenie...

 

20 minut temu, kacapowski napisał:

Powoli się zbieram, myślałem, że będzie gorzej

Pożyjemy zobaczymy, będziesz mógł tak napisać jak już będzie po wszystkim. 

 

20 minut temu, kacapowski napisał:

No i zakazałem seksów z innymi mężczyznami dopóki mieszkamy razem. Zgodziła się. xD

A no widać:

20 minut temu, kacapowski napisał:

ruchała się z murzynem z tindera

Oj ona taka:

20 minut temu, kacapowski napisał:

podporządkowanej żony

Jestem pewny, że to co wiesz to WIERZCHOŁEK góry lodowej bracie. ?

Edytowane przez SSydney
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, kacapowski napisał:

Dobrze, że choć miałem na tyle jaj, że postawiłem sprawę jasno: dopóki mieszkamy razem ma wypełniać obowiązki domowe + seks.

Ty tak na serio z tymi jajami?

 

20 minut temu, kacapowski napisał:

No i zakazałem seksów z innymi mężczyznami dopóki mieszkamy razem. Zgodziła się. xD

Bo tutaj to widać, że miałeś ogolone do zera. Nie widzisz tego, że nie szanowała ciebie ani trochę zanim wyraziłeś te magiczne zakazy? Musiałą mieć ubaw jak wypowiadałeś magiczne zaklęcia po których dalej waliła cie w rogi. 

Edytowane przez MMorda
  • Like 4
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wśród zdradzających kobitek i tych które się rozstały/zrobiły przerwę od związku często jest praktykowana relacja z murzynami.

 

Aha, nie myśl, że oddanie długu z jej strony to będzie prosta sprawa. Rozeszliście się, ale niektóre problemy zostały i będą się z czasem nasilać.

Edytowane przez Szczery Człowiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, kacapowski napisał:

Na szczęście udało mi się nie zrobić scen, odwiozłem jej walizkę i na tyle spokojnie na ile było mnie stać porozmawiałem z nią i oświadczyłem, że od teraz nasze stosunki będą czysto praktyczne (podział rzeczy, zwrot długu z jej strony, rozwód itp.)

 

Mogłeś jeszcze ją podrzucić do nowego gacha, wnieść walizki do środka, przygotować kolację, rozebrać, chwycić go za bolca i wprowadzić jej w cipsko. 

Rozumiesz gdzie tkwi problem?

 

Dowody na to, że się puszczała masz gdzieś zachowane?

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Szczery Człowiek napisał:

często jest praktykowana relacja z murzynami.

To chyba jednak zależy od podaży murzynów w okolicy. W dużych miastach być może tak ?

 

36 minut temu, kacapowski napisał:

No i zakazałem

Twój największy problem autorze polega jak w wielu przypadkach na tym, że posiadasz zupełnie nieadekwatne do rzeczywistości złudzenie posiadania jaj oraz kontroli. Ta konieczność racjonalizacji sytuacji zaburza Ci jej zdrowy ogląd. Polecam zejść na ziemię bo inaczej prędzej czy później zostaniesz wyruchany przez murz... tzn. kolejną kobietę, bo też Ci się będzie wydawało że coś zakazałeś, że ona się nie rucha czy inne oderwane od rzeczywistości rzeczy. 

 

Czyli podsumowując: panna kazała Ci szukać kochanki, w tym czasie dawała się ruchać gachom mimo zakazów, wyprowadziła się i ruchała z kimś z tindera, a Ty jej:

 

38 minut temu, kacapowski napisał:

rzeszło to całkiem po przyjacielsku, nie chcieliśmy zrywać kontaktów odwiedzaliśmy się i pomagaliśmy sobie nawzajem

 

38 minut temu, kacapowski napisał:

Pieniądze jak potrzebowała to raczej pożyczałem niż dawałem

Jedyne jaja z jakimi póki co masz styczność to te z marketu. Im szybciej sobie zdasz z tego sprawę, tym szybciej z tego wyjdziesz. Skończ z oszukiwaniem się, to podstawa. Powodzenia.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, kacapowski napisał:

po zupełnie nieszanującą mnie, z grupą absztyfikantów. Przynajmniej była na tyle uczciwa, że mnie o tym informowała i mówiła żebym sobie znalazł kochankę. Choć twierdziła, że się z nimi nie rucha. I trwałem w tym związku z wygody i przywiązania.

 Tu jest problem, po czymś takim mówisz pani że nie wiesz co czujesz, albo zostajesz pozbawiony męskiej godności i honoru, nie ważne czy znasz ją miesiąc  czy kurwa lat 10.

 

Zamiast powiedzieć w kulturalny sposób Pani "spierdalaj" na samym początku  i przeżyć bolesne rozstanie Ty wolałeś siebie samego oszukiwać, ona puszczała Ci farmazon,  Ty trwałeś w iluzji wytworzonej przez własny umysł  i cierpiałeś x10

Edytowane przez RENGERS
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz  kiedy rozstałem sie z żona miałem krótka relacje z inna panią. Kiedy zasugerowała coś o poliamorii, wylazłem z łóżka, zabrałem swoje rzeczy i w pól godziny byłem na dworze. W tzw. miedzyczasie było cos o tym , że "żartowałam (misiu)".  Fakt, byłem juz po lekturze Płeć i charakter i Kobietopedii (kolejność chronologiczna inna ale głupio wpisać MK przed Weningerem) . Wniosek - kiedy nie masz z panią dzieci to pakujesz manatki albo panią i robisz w tył zwrot po pierwszej takiej akcji. Inaczej tracisz 5 lat i oby tylko na tym sie skończyło !

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kacapowski czegoś tu nie rozumiem - skoro się wyprowadziła i podjęliście decyzję o rozstaniu, to czemu tak się przejąłeś tym, z kim poszła do łóżka (i co za różnica czy murzyn, biały, czy azjata)? To już jej sprawa. Że skłamała, to słabo, tylko po co dopytywałeś? Zapewne dlatego, że Ci na niej zależało. No i wyszło tak, że to nie jej wyprowadzka to anulowała, tylko dopiero seks z innym mężczyzną. To jest wg mnie coś do przemyślenia dla Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniał mi się taki żart.

 

Do radia Erywań dzwoni słuchacz z pytaniem: czy lepiej umawiać się z ładna ale rozwiązła czy też brzydką ale cnotliwą. Radio odpowiada: czy lepiej jeść tort z kolegami czy też gówno samemu?

 

Pozostawiam pod rozwagę. 

Edytowane przez Tarnawa
  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga!!! Chyba mamy nowe standardy męskości:

2 godziny temu, kacapowski napisał:

I trwałem w tym związku z wygody i przywiązania. Dobrze, że choć miałem na tyle jaj, że postawiłem sprawę jasno: dopóki mieszkamy razem ma wypełniać obowiązki domowe + seks. Pieniądze jak potrzebowała to raczej pożyczałem niż dawałem. Oddawała. No i zakazałem seksów z innymi mężczyznami dopóki mieszkamy razem. Zgodziła się. xD

Ciekaw jestem według jakiej to definicji, przez kogo zaproponowanej i gdzie:P

 

Kiedy kolejny odcinek tej telenoweli? Czekam już z wypiekami na twarzy...

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rad jestem, że udało mi się rozbawić towarzystwo.

Własna głupota i naiwność mnie nie bolała, do czasu. 

Aktualnie dopiero widzę jakim frajerem byłem. No ale porównując z innymi związkami normików nie wydawał mi się ten układ najgorszy. Seks miałem kiedy chciałem, w domu ogarnięte i kobietę na której mi zależało. Dopiero teraz widzę poziom chujni i mego przecwelenia.

 

Dzieci brak, majątku do podziału też więc rozwód pewnie będzie za porozumieniem stron. Nie omieszkam opublikować kolejnego odcinka. Bawcie się dobrze.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, kacapowski napisał:

Rad jestem, że udało mi się rozbawić towarzystwo.

Własna głupota i naiwność mnie nie bolała, do czasu. 

Aktualnie dopiero widzę jakim frajerem byłem. No ale porównując z innymi związkami normików nie wydawał mi się ten układ najgorszy. Seks miałem kiedy chciałem, w domu ogarnięte i kobietę na której mi zależało. Dopiero teraz widzę poziom chujni i mego przecwelenia.

 

Dzieci brak, majątku do podziału też więc rozwód pewnie będzie za porozumieniem stron. Nie omieszkam opublikować kolejnego odcinka. Bawcie się dobrze.

 

Czymże jest nawet najlepszej jakości seks bez krzty męskiej godności i szacunku do samego siebie...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, RENGERS napisał:

Czymże jest nawet najlepszej jakości seks bez krzty męskiej godności i szacunku do samego siebie...

No przecież to byli tylko koledzy a ona obiecała. No i ponoc mnie kocha, nawet teraz. I ja uwierzyłem xD

Edytowane przez kacapowski
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, kacapowski napisał:

Bawcie się dobrze.

Ojoj, foszka strzelił.

 

Pochlebiasz sobie myśląc, że czytanie po raz setny tej samej historii to rozrywka. Chcemy Ci pomóc, niektórzy mają specyficzny styl pisania, ale to po to żebyś się ogarnął, bo na razie tkwisz po same jaja w matriksie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kacapowski napisał:

Dobrze, że choć miałem na tyle jaj, że postawiłem sprawę jasno: dopóki mieszkamy razem ma wypełniać obowiązki domowe + seks.

 

3 godziny temu, kacapowski napisał:

Nawet raz zdarzył się seks. Co mi dojebało po ryju to fakt, że ruchała się z murzynem z tindera tydzień temu a potem bezczelnie skłamała, że nie. Choć wiedziała doskonale jaka będzie moja reakcja bo pytała o to wcześniej. Tak więc udało się jej zburzyć zaufanie i resztki szacunku do niej.

Co?

Miałeś jaja? To się nazywa cuckold, gościu. Jaja to ci urwała.

 

Albo jesteś trollem, albo jesteś zajebiście głupi i naiwny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie co tu usłyszysz, zastąpienie jednej wizji świata inną nic de facto nie zmienia.

 

Zachęcam byś przyjrzał się sobie i swoim emocjom.

Mogą Cię one zaprowadzić do miejsc gdzie odkryjesz, że można być, po prostu być a nie próbować doskoczyć do jakiegoś zewnętrznego zestawu zasad, który zasilamy naszą wiarą w tle myśląc oczywiście, że dadzą nam szczęście.

 

Edytowane przez icman
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kacapowski napisał:

Rad jestem, że udało mi się rozbawić towarzystwo.

Własna głupota i naiwność mnie nie bolała, do czasu. 

 

Nie przejmuj. Wszyscy tacy kozacy a jakiś czas temu płakali tutaj że Myszka się puszcza.

Teraz jadą na ręcznym albo udają mnichów na nofapie.

Każdy to przechodził. Na razie jedziesz na emocjach, potem zacznie się problem gdy zaczniesz zapominać złe a pamiętać te fajne.

Wtedy głupoty przychodzą do głowy jak wybaczenie, spróbujmy jeszcze raz itp..

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Ojoj, foszka strzelił.

 

Pochlebiasz sobie myśląc, że czytanie po raz setny tej samej historii to rozrywka. Chcemy Ci pomóc, niektórzy mają specyficzny styl pisania, ale to po to żebyś się ogarnął, bo na razie tkwisz po same jaja w matriksie. 

 

Wyobraź sobie, że nie. Też mam taki styl pisania. Na razie czytam, przyjmuję do wiadomości, analizuję.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.