Skocz do zawartości

Dziwny problem ze snem.


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie ostatnio mam dziwny problem, w sumie on zawsze istniał ale teraz się pogłębił. 
 

Chodze spać zazwyczaj o 02 w nocy, śpię normalnie 08 godzin, nastawiam budzik powiedzmy na 10, zazwyczaj nie budzę się w nocy, czasem tylko się napić i na siku. 
 

Największy problem jest ze wstawaniem, mimo ze wstaję po ośmiu godzinach o mojej ulubionej godzinie do wstawania, to  moje oczy są bardzo zmęczone, pieką jakbym właśnie kroił cebulę i zamykając je na dłużej niż minutę, mogę usnąć na kolejne kilka godzin. Przykładowo obudziłem się o 10 dzisiaj i usnąłem na kolejne dwie godziny, teraz jakby nie to ze na sile zszedłem z tego łóżka to usunąłbym na kolejne godziny i przespałb cały dzień. :D Im wczesnej się budzę , tym chęć przespania jeszcze kilku godzin jest coraz większa. 

 

Jak już wstanę, podziałam chwile, powiedzmy godzinę i się rozbudzę to mam dużo energii w ciągu dnia, w cale nie chce mi się spać. 
Co to może być i jak temu zadziałać, mysle nad tym żeby zmusić się od razu jak się prznudze do wyjścia z łóżka i przeczekać tą godzinę bycia zombie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Chodze spać zazwyczaj o 02 w nocy, śpię normalnie 08 godzin, nastawiam budzik powiedzmy na 10, zazwyczaj nie budzę się w nocy, czasem tylko się napić i na siku. 

W złych godzinach wg mnie chodzisz spać. W wątku o śnie wkleiłem podcast z ekspertem od snu, Matthew Walkerem. On wydał też bardzo dobrą książkę o śnie "Why wee sleep". Na Twoim miejscu zacząłbym od wcześniejszego chodzenia spać z docelowym oknem czasowym  22.00 - 6.00 / 6.30. Jest to powiązanie między innimi z gospodarką hormonalną.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lucid napisał:

Wstawanie na budzik jeśli ktoś nie musi jest fatalnym pomysłem. Organizm reaguje stresem na dźwięk budzika. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Miraculo napisał:

Na Twoim miejscu zacząłbym od wcześniejszego chodzenia spać z docelowym oknem czasowym  22.00 - 6.00 / 6.30. Jest to powiązanie między innimi z gospodarką hormonalną

Jak wstaje o 06 to czuje się gorzej niż jak wstaje o 12, mój organizm nie jest stworzony do tak wczesnego wstawania, idealna godzina żeby dla mnie wstać to 8-10, wtedy czuję się najlepiej po wstaniu. Spróbuje w takim razie dzisiaj usnąć sobie grzecznie o północy i wstać koło 7:30, może to coś da. :)) 

1 minutę temu, Miraculo napisał:

Wstawanie na budzik jeśli ktoś nie musi jest fatalnym pomysłem. Organizm reaguje stresem na dźwięk budzika. 

No dobrze to w ramach eksperymentu dzisiaj pójdę spać o północy i nie nastawie budzika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Miraculo napisał:

W złych godzinach wg mnie chodzisz spać.

 

O to właśnie chodzi. Za późno chodzisz spać i organizm w ten sposób reaguje. Kluczowe jest jeszcze to co robisz przed zaśnięciem.

Podam ci na własnym przykładzie, że przez koronawirusa i zamknięcie szkół zacząłem chodzić spać też o tej samej godzinie co ty, jak czasami nie później. Jako nauczyciel musiałem jedynie o 8.30 wejść na stronę i klinkąć check-in. Potem z powrotem do łóżka.

Konsekwencje tego były bardzo duże: problem z zaśnięciem, wstawanie po kilka razy i wszystkie symptomy, które opisałeś powyżej.

 

Polecam ograniczyć media 1h przed snem, poczytać książkę, wypić mleko czy posłuchać muzyki relaksacyjnej. Dodaj do tego sport i powinieneś natychmiast widzieć zmiany.

Mi to pomogło, ale to wymaga dużej samodyscypliny.

Edytowane przez Tajski Wojownik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

 

Polecam ograniczyć media 1h przed snem, poczytać książkę, wypić mleko czy posłuchać muzyki relaksacyjnej. Dodaj do tego sport i powinieneś natychmiast widzieć zmiany.

Mi to pomogło, ale to wymaga dużej samodyscypliny.

Sport uprawiam regularnie od 5 lat. :) Z książka jest taki problem ze mam ją na telefonie i często właśnie na readerze ją czytam. Najlepiej się wysypiałem po seksie z kobietą. :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Najlepiej się wysypiałem po seksie z kobietą. :D

 

Taki sen to najlepszy jaki można mieć haha

 

Widzisz, jeżeli korzystasz z telefonu przed snem albo też oglądasz telewizję, to oczy naświetlają się i zaburzona jest gospodarka hormonalna. Spada też produkcja melatoniny, gdyż to co do nas dociera rozbudza organizm. Jeśli więc w grę wchodzi reader to powinieneś sobie to odpuścić na jakiś czas.

Spróbuj wprowadzić 10-minutową medytację albo ćwiczenia oddechowe. Ja poświęcam na to około 30 minut dziennie i od razu lepiej śpię. A byłem bardzo nerwowy człowiek.

Ooo wypij też jakieś mleko 2h przed snem.

Dasz radę. Powodzenia :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

Spróbuj wprowadzić 10-minutową medytację albo ćwiczenia oddechowe. Ja poświęcam na to około 30 minut dziennie i od razu lepiej śpię. A byłem bardzo nerwowy człowiek.

Ooo wypij też jakieś mleko 2h przed snem.

Dasz radę. Powodzenia :) 

A czy ten ekran na iPhonie co staje się żółto ciemny po zmroku coś działa? Nazywa się to chyba night shift czy coś takiego, medytuję, ale mleko odpada bo moja twarz tego nie toleruje. ://

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

A czy ten ekran na iPhonie co staje się żółto ciemny po zmroku coś działa?

 

Hmmm ciężko powiedzieć. Sam nigdy tego nie używałem i nie wiem jak to będzie działać w twoim przypadku. Jeśli już musisz poużywać telefonu to wyłącznie w ważnych sprawach. 

Moi znajomi wiedzą, że bardzo cenię sobie swoją prywatność i godzinę, czasami dwie wyłączam się na wszystkie media. Budzik nastawiam i idę uprawiać karate itd.

Mój kolega z USA, z którym pracuje ma jeszcze lepszą metodę, gdyż on wycisza się o kilka godzin przed snem i zawsze wstaje rano o 6, by potem działać cały dzień.

Jakiś taki nadczłowiek, ale to dawny menadżer.

 

Próbowałeś stopniowo chodzić wcześniej spać, jak na przykład: 2.00 ten tydzień, następny 1.45 albo 1.30 itd.?

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

Próbowałeś stopniowo chodzić wcześniej spać, jak na przykład: 2.00 ten tydzień, następny 1.45 albo 1.30 itd.?

Jak chodziłem do szkoły to codziennie chodziłem spać 22 i pobudka o 06, ale zawsze wstawałem jak trup. 

Teraz nie mam potrzeby więc tak sobie wstawałem, ale mogę spokojnie usnąć o 00 bez problemu. 

Nie chce tez wstawać za wcześnie ze względu na to ze w sobotę jak mnie poniesie melanż, to usypiam o 04-05.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, ZamaskowanyKarmazyn said:

Jak wstaje o 06 to czuje się gorzej niż jak wstaje o 12, mój organizm nie jest stworzony do tak wczesnego wstawania, idealna godzina żeby dla mnie wstać to 8-10, wtedy czuję się najlepiej po wstaniu.

Dla swojego dobra się przyzwyczaj do wcześniejszego wstawania - prędzej czy później podejmiesz pracę która będzie tego wymagała :)).

szumowski-jebne-kawusie-i-bedzie-git-min

 

 

 

Edytowane przez somsiad
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałem 18-20 lat też tak miałem. 

 

Zasypiałem o 2 a wstawałem i 12-14

Z zapasem że jakbym się nie zmusił to bym wstał o 17. Nie raz bywało

 

Dramat.

 

Teraz  jest lepiej. Nauczyłem się wstawać praktycznie bez budzika. Ale to chyba zasługa pracy. 

 

Wcześniej przez 10 lat pracowałem w syst. 4-brygadowym i po tym czasie zaczęła mi siadać psycha. 

Dzień- noc-wolne-wolne. I pętla... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.